Gdyby ceny były choć ciut niższe niż normalnie, to robiliby obrót za 20 miesięcy.
A tak, po polskiemu wszystko... Póki ten absurd się nie zmieni, moja noga na żadnych targach nie postanie. Choć są wyjątki od reguły i wiem, że Harison miał ceny promocyjne, na które, dzięki uprzejmości MarioG, się załapałem.