Alkohol wysoko procentowy jest swego rodzaju konserwantem dlatego zalana kukurydza 🌽 czy wiśnie 🍒 się nie zepsuły, do tego trochę cukru który jest w w/w smakołykach, to też jeden z lepszych konserwantów.
Alkohol jest znakomitym nośnikiem zapachu. Zwłaszcza w zimnej wodzie błyskawicznie się w niej rozchodzi. A dlaczego, a no dlatego że te dwie ciecze się ze sobą znakomicie mieszają.
Zimna woda jest bardziej pozbawiona naturalnych zapachów i dlatego zapachy na bazie alkoholu są skuteczniejsze niż na bazie różnych olejów które w zimnej wodzie tężeją i nie uwalniają tak szybko swoich zapachów. Na cieplejsze pory roku lepsze będą bazy olejowe bo dają lepsza,równomierną smugę, a alko się w niej szybko rozpuści i już nie ma po nim śladu.
Część karpiowych flavorów do wyrobu i aromatyzowania mixów do wyrabiania kulek też jest ma bazie alkoholu.
Kiedyś jeszcze jak łowiłem na zawodach na tyczkę czasem robiłem taki trik na zimowe i wczesnowiosenne płocie że zalewałem spirytusem lub koniakiem porcję dodatku zapachowego Gardons Sensasa lub Black Devil Mondiala dodawałem to do zanęty lub czystej gliny, dowilżałem odpowiednio wodą i zostawiłem na noc. Dawało to radę z dobrym skutkiem, spożywczej zanęty na całość była garść a zapach rozchodził się znakomicie.
Co do krąpi to na Odrze czasem latem do zanęty dodawaliśmy mocno słodkie słodowe ciemne piwo. Krąpie czasem dostawały na tym punkcie szału. W tym przypadku chodzi chyba o dosłodzenie zanęty, smak, zapach i małą fermentację
Obecnie wolę alkohol dawać gdzie indziej
Na zdrowie 🍻