Ale poznali mnie.
Bo ja często u nich bywam.
Cała rodzina biega w okluarach a ja zawsze wybieram i ich tam wożę.
Do tego lubię przeciwsłoneczne Ray Bany i też kupowałem tam.
Jestem gadżeciarz. To fakt. Nie zbiednieję bez tej zniżki ale tak się nie robi. Nie w handlu. Dali by cokolwiek. Zaproponowali coś.
Poszedłem do Lynxa po sciereczkę nową bo Ci mnie wkurzyli. Przy okazji zapytałem o etuiu do okularów. Nie mieli takiego jak chcę. Ale zaprosili po nowym roku a teraz dali w prezencie etui firmowe. ZA DARMO.
Jest różnica?
A wydałem 15zł u nich.
Choć tak mnie tym ujeli, że kupiłem sobie potem jeszcze płyn i zamówiłem nowe przeciwsłoneczne. Oczywiście RB.
Można klienta przyciągnąć? Można naciągnąć miłym zachowaniem ?
Można.
I sami to wiecie na przykładzie obsługi w Drapieżniku.