Leszczowe eldorado
Sobota, na zbiorniku melduje się po 7 rano, niestety zawody karpiowe i wszystkie lepsze miejscówki pozajmowane, została tylko zatoczka.
Pierwsza linia A, to około 35m od brzegu, mix 50 micros Ringersa+ 30 zaneta SS+ pellet 4mm SS, na włosie SS 8mm
Druga linia B, to około 25m od brzegu, mix 70 micros Ringersa+ F1 Green, na włosie różne przynęty, ale najwiecej ryb wpadło na dummbellsa ananas z Drennana.
Rybki dobrze współpracowały jak było zachmurzone, do około 12, wiał wiaterek z północnego zachodu, i do 12 złapałem większość ryb. Po południu wyszło słońce, zrobiła się patelnia, zero wiaterku i chmur. Siedziałem do 15 i przez te 3h zahaczyły się tylko 2 leszcze i jeden karaś.
W sumie przez cała sesje złapałem 17 leszczy między 50 a 60cm, średnia waga 2,200 i 5 karasi, w tym jeden ponad 2kg.
Kilerem po raz kolejny była SS.
Pozdrawiam
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk