Witam
Dawno mnie nie było, a więc. Pokój pomalowany

Wszystko odświeżone, nareszcie. Wczorajsza przesyłka doszła:
Nie wielka paczuszka.

A w niej nowy stoliczek do samodzielnego robienia, przygotowania zestawów i nie tylko, pod laptopa lub posiłku.

Tak wygląda przód - sztywny z miarką.

Tył wodoodporny. Miękki. Wygodny oraz przenośny.

Bokiem z uchwytem do przenoszenia, taki stolik był mi właśnie potrzebny, nie będę teraz szukał po stole, po łóżku elementów do samodzielnego wiązania przyponów.

Oraz ciężarek 100 g Gardnera, gdy żyłka się skręca do odkręcania naszej skręconej żyłki. Pod spodem zamieszczę film z użyciem tego ciężarka. Dla mnie przydatny ciężarek

No i dip w spray, który bardzo dobrze mi się spisywał w zeszłym sezonie - tuńczyk - więc zakupiłem jeszcze jedną flaszeczkę


No i to były takie szybkie wczorajsze zakupy

Jeszcze czekam na jedną paczkę z parasolem do osłony przynęt przed deszczem i słońcem, myślę, że w poniedziałek przyjdzie, to wrzucę zdjęcie tego parasola na przynęty, bo mam dość jak w zeszłym sezonie musiałem zasłaniać moje przynęty przed deszczem i słońcem - latawcem...
Oto zdjęcie latawca, który też dobrze chronił moje przynęty przed słońcem i deszczem, ale nie oszukujmy się - latawiec jest do puszczania

i szybowania!

Więc zastąpię go już niedługo odpowiednim parasolem pod przynęty


A ja dzisiaj tak na wędkarsko po nocy wybrałem się na rekonesans na moją rzeczkę, pierwszy wyjazd zaliczony, bolonka, pinka, Pyza baits zanęta, i jak zwykle już na początku lutego mnóstwo białej ryby

zapowiada się świetnie, wiosna nad moją rzeką, teraz zawijam się do pracy na nocną zmianę, a jutro po pracy z powrotem na rzekę i przepływanka w ten zimowy dzień

!
Pozdrawiam
I zachęcam kolegów do zmontowania wędki i wybrania się nad wodę, bo już warto

!
