Autor Wątek: Pokrowce Witan  (Przeczytany 3084 razy)

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Pokrowce Witan
« dnia: 10.01.2017, 20:10 »
Witam

Stoję przed zakupem nowego pokrowca o minimalnej długości 175cm. Przeglądając oferty w internecie trafiłem na polskiego producenta Witan. Posiadają tylko dwa modele (dwu i trzy komorowe) ale są w niskiej cenie. Czy ktoś miał z nimi styczność? Jakie wrażenia?

http://allegro.pl/pokrowiec-na-wedki-2-komorowy-producent-190-cm-i6161117380.html
Pozdrawiam
Darek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #1 dnia: 10.01.2017, 20:49 »
Kolego, po co w pokrowcu tytanowe nici, jak zamki są do rzyci :D.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #2 dnia: 10.01.2017, 20:59 »
Kolego, po co w pokrowcu tytanowe nici, jak zamki są do rzyci :D.

I pozamiatał :D :D :bravo:

Co do pokrowców to trudno coś orzec, ja nie używałem tej firmy, ale wyglądają niestety na klasyczne "bezfirmówki".
Spokojnie, nie mam hipa-supa-fantasy-techno-pokrowca, używam właśnie bezfirmowego za 80 zł i wiem, że nie wytrzyma lat niestety :(
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #3 dnia: 10.01.2017, 21:07 »
Kolego, po co w pokrowcu tytanowe nici, jak zamki są do rzyci :D.

Te "tytanowe nici" pewnie z przymrużeniem oka :)
Co do zamków. Skąd te wnioski? Czy Kolega tylko przypuszcza :)
Nie zależy mi na super wyglądzie pokrowca. Nie musi mieć loga renomowanej firmy. Ważne żeby był wytrzymały i chronił moje wędki.
Pozdrawiam
Darek

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #4 dnia: 10.01.2017, 21:20 »
Chyba Enzo ma trochę racji...
Z opisu pokrowca: "Dwie główki suwaka gdyby jedna zawiodła"
 ;D :P 8)

Co do pokrowców... Sam mam Rumpola jeszcze. Kupiony ze 4 lata temu. Wciąż jest do użytku, choć jego stan już nie jest dobry :P
Tak więc, firma może być dobra. Zależy kto jakie ma wymagania.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #5 dnia: 10.01.2017, 21:28 »
Mam pokrowiec innego polskiego producenta, ale prawie ten sam wzór i dokładnie ten sam materiał. Paski rączek do noszenia po miesiącu-dwóch zaczęły się wypruwać z pokrowca. Wszyłem na nowo kilkoma szwami i mocnymi nićmi. Pokrowiec nie jest wodoodporny - chyba, że producent ma na myśli, że pokrowiec doskonale zbiera wodę i może służyć niemal jako odzysk wody z pary wodnej lub porannej mgły. Po kilkugodzinnym wędkowaniu w mżawce trzeba kompletnie opróżniać pokrowiec i suszyć 24 h. Wydaje się, że woda wnika do środka przez szwy i zamki błyskawiczne (na razie działają bez zarzutu; od lata ubiegłego roku). Materiał (płótno) wytrzymały, odporny na przetarcia, rozdarcia, itp. Jakość wykonania (szwy, nici) dyskusyjna.
Zero usztywnień - jak worek lub szmata.
Patent z mocowaniem wędzisk wewnątrz na rzepy bardzo upierdliwy i niefunkcjonalny.
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #6 dnia: 10.01.2017, 21:34 »
Mam pokrowiec innego polskiego producenta, ale prawie ten sam wzór i dokładnie ten sam materiał. Paski rączek do noszenia po miesiącu-dwóch zaczęły się wypruwać z pokrowca. Wszyłem na nowo kilkoma szwami i mocnymi nićmi. Pokrowiec nie jest wodoodporny - chyba, że producent ma na myśli, że pokrowiec doskonale zbiera wodę i może służyć niemal jako odzysk wody z pary wodnej lub porannej mgły. Po kilkugodzinnym wędkowaniu w mżawce trzeba kompletnie opróżniać pokrowiec i suszyć 24 h. Wydaje się, że woda wnika do środka przez zamki błyskawiczne (na razie działają bez zarzutu; od lata ubiegłego roku). Materiał (płótno) wytrzymały, odporny na przetarcia, rozdarcia, itp.
Dzięki za rzetelną odpowiedź :) To prawda, te zamki na pewno nie są szczelne. Mimo, że materiał może nie przepuszczać wody to i tak w środku będzie mokro. Mimo wszystko jestem w stanie to przeboleć gdyż nie łowię w deszczu (brak parasola).
Co do usztywnień to faktycznie faktycznie duży minus. Ale to w końcu pokrowiec za 100zł i nie można się spodziewać rewelacji.
No to szukam dalej :)
Pozdrawiam
Darek

Offline grych

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 53
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grunwald
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #7 dnia: 10.01.2017, 21:36 »
Że tak powiem - mój pokrowiec ma więcej jak 20 lat (o ile się nie mylę 23) To tzw. bezfirmówka, kupiona w sklepie wędkarskim, który już nie istnieje. W tym roku, chyba ze starości przegroda zaczęła się rozdzierać (pokrowiec 2-komorowy). Od ładnych kilku lat (może 10) przymierzam się do zakupu nowego, ale za każdym razem, kiedy mam już wybrany stwierdzam "po co, skoro ten dobry" Nie zawsze takie "bezfirmówki" to tandeta :)

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #8 dnia: 10.01.2017, 21:37 »
Za to poranna mgła, rosa na trawie - tam gdzie leży pokrowiec - może być już kłopotliwa.
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos

Offline Petryk_05

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 163
  • Reputacja: 17
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #9 dnia: 10.01.2017, 21:43 »
A miał może ktoś styczność z pokrowcami Dragon Hells Anglers? 

http://allegro.pl/pokrowiec-trzykomorowy-dragon-hells-anglers-165-cm-i6502475900.html


Zastanawiam się nad kupnem takiego jak w linku.
Rekordy:
Boleń 62 cm (PZW)
Jaź 37 cm (PZW)
Karp 73 cm (Francja)/ 39 cm (PZW)
Kleń 52 cm (PZW)
Leszcz 61 cm (PZW)
Lin 46 cm (PZW)
Okoń 30 cm (PZW)
Płoć 36 cm (PZW)
Sandacz 65 cm (PZW)
Szczupak 66 cm (PZW)
Sum 167 cm (Francja)/ 140 cm (PZW)
Wzdręga 31 cm (PZW)

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #10 dnia: 10.01.2017, 22:02 »
Kolego nie pisze czegoś czego nie "przetrawiłem". Można powiedzieć że miałem, mam pokrowce od 40 zł do 400 zł i dlatego oprócz materiału który w mojej ocenie już teraz jest w miarę dobry ( wszystkie codury i etc.)  dostępny, odpowiedniego "wypchania" ( niekoniecznie ) najważniejsze są zamki które muszą być mocne i najlepiej metalowe.
Materiały hiper wytrzymałe i odporne a zamki lipne jakieś badziewie "plastyk fantastyk" który po jakimś czasie się rozpierpapier w drobny mak.
A tak na marginesie to kto zostawia wędki w pokrowcu na deszczu przez dłużej niż kilkanaście sekund? Jedyna ewentualność to deszcz w czasie powrotu gdzieś z jakieś puszczy ale to chyba tylko grozi Naszej Kochanej Pyzie :D :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #11 dnia: 10.01.2017, 22:20 »
Kolego nie pisze czegoś czego nie "przetrawiłem". Można powiedzieć że miałem, mam pokrowce od 40 zł do 400 zł i dlatego oprócz materiału który w mojej ocenie już teraz jest w miarę dobry ( wszystkie codury i etc.)  dostępny, odpowiedniego "wypchania" ( niekoniecznie ) najważniejsze są zamki które muszą być mocne i najlepiej metalowe.
Materiały hiper wytrzymałe i odporne a zamki lipne jakieś badziewie "plastyk fantastyk" który po jakimś czasie się rozpierpapier w drobny mak.
A tak na marginesie to kto zostawia wędki w pokrowcu na deszczu przez dłużej niż kilkanaście sekund? Jedyna ewentualność to deszcz w czasie powrotu gdzieś z jakieś puszczy ale to chyba tylko grozi Naszej Kochanej Pyzie :D :P

Rozumiem, że miałeś pokrowce tej firmy w rękach? To, że zamki są bardzo ważne jest oczywiste. Zamki wcale nie muszą być metalowe, by były dobre. Choćby zamki w kurtkach górskich za kilkaset złoty też są "plastik fantastik", a mimo to są bardzo wytrzymałe. Nie bronię tego produktu. Po prostu zależy mi na rzetelnej opinii na temat tego konkretnego modelu :)
Pozdrawiam
Darek

Offline Paweł W.

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków / Warszawa
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #12 dnia: 11.01.2017, 07:56 »
Cześć,

Mam pokrowiec tej firmy tylko w wersji 190 cm i 3 komory. Używam od dwóch lat i póki co nie mogę złego słowa powiedzieć (nic się nie pruje, nie rwie, zamki chodzą przyzwoicie).
To co mi się w nim podoba to przestronność (transportuję w nim dwie karpiówki z zamontowanymi kołowrotkami, w środkowej przegrodzie podbierak). Dosyć wygodnie się go nosi na plecach. Fajne też, że ma dodatkowe kieszenie na akcesoria.
Co może razić to fakt, że jest on miękki (konstrukcja nie ma żadnych usztywnień, brak też wzmocnień w miejscach gdzie są kołowrotki) - więc lepiej nim nie rzucać, gdy sprzęt jest w środku.
Jak z przepuszczaniem wody? Nie wiem, nie zostawiam go na deszczu.
Kupiłem Witana, ponieważ szukałem czegoś dużego do transportu dwóch karpiówek z zamontowanymi kołowrotkami. Stwierdziłem, że nawet jeśli pokrowiec będzie badziewny to w najgorszym przypadku umoczę stówkę, jednak już dwa sezony mi posłużył i nie widać oznak żeby coś się chciało zepsuć, czy urwać. Nie powiem, też nie byłem do niego przekonany, ale pokrowce renomowanych firm o zbliżonych wymiarach były poza moimi możliwościami finansowymi. Kupiłem i póki co nie żałuję (za tą kasę nie oczekiwałem efektu "wow").

Wrzucam dwa poglądowe zdjęcia (sorry za jakość - robione telefonem przy sztucznym świetle). Jeśliby kogoś interesowały bardziej szczegółowe fotki jakichś elementów niech napisze - postaram się je dodać.





Pozdrawiam,
Paweł

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pokrowce Witan
« Odpowiedź #13 dnia: 11.01.2017, 11:22 »
Cześć,

Mam pokrowiec tej firmy tylko w wersji 190 cm i 3 komory. Używam od dwóch lat i póki co nie mogę złego słowa powiedzieć (nic się nie pruje, nie rwie, zamki chodzą przyzwoicie).
To co mi się w nim podoba to przestronność (transportuję w nim dwie karpiówki z zamontowanymi kołowrotkami, w środkowej przegrodzie podbierak). Dosyć wygodnie się go nosi na plecach. Fajne też, że ma dodatkowe kieszenie na akcesoria.
Co może razić to fakt, że jest on miękki (konstrukcja nie ma żadnych usztywnień, brak też wzmocnień w miejscach gdzie są kołowrotki) - więc lepiej nim nie rzucać, gdy sprzęt jest w środku.
Jak z przepuszczaniem wody? Nie wiem, nie zostawiam go na deszczu.
Kupiłem Witana, ponieważ szukałem czegoś dużego do transportu dwóch karpiówek z zamontowanymi kołowrotkami. Stwierdziłem, że nawet jeśli pokrowiec będzie badziewny to w najgorszym przypadku umoczę stówkę, jednak już dwa sezony mi posłużył i nie widać oznak żeby coś się chciało zepsuć, czy urwać. Nie powiem, też nie byłem do niego przekonany, ale pokrowce renomowanych firm o zbliżonych wymiarach były poza moimi możliwościami finansowymi. Kupiłem i póki co nie żałuję (za tą kasę nie oczekiwałem efektu "wow").

Wrzucam dwa poglądowe zdjęcia (sorry za jakość - robione telefonem przy sztucznym świetle). Jeśliby kogoś interesowały bardziej szczegółowe fotki jakichś elementów niech napisze - postaram się je dodać.





Pozdrawiam,
Paweł

Dzięki Paweł za opinię! Chyba się na niego skuszę..Nie widzę alternatywy na rynku, w podobnej cenie i długości.
Pozdrawiam
Darek