Autor Wątek: Wypełnianie rejestru  (Przeczytany 31963 razy)

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 599
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #105 dnia: 09.03.2017, 00:04 »
Od nastu lat nie miałem kontroli, a tak w ogóle to chyba miałem jedną, za małolata, może się nie znam, może nie wiem, ale przejrzałem całe zezwolenie, dwa razy przeczytałem instrukcję wypełnienia rejestru (opłata za nie oddanie rejestru to 10zł, IMO powinno być 100zł!!! ) i nie widziałem żadnego wpisu mówiącego o jakichś ku*a kreskach.
Znaczy nie dość, że z moich rejestrów wieje pustką to jeszcze od  lat wypełniam źle?
Możecie mnie oświecić, wskazać palcem zapis o tych kreskach, cokolwiek.
Tomsza

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #106 dnia: 09.03.2017, 00:11 »
Możecie mnie oświecić, wskazać palcem zapis o tych kreskach, cokolwiek.
Rejestr na śląskie na 2017 rok  - pkt. 3 instrukcji, podpunkt "F" - "Rubryki niewypełnione podlegają przekreśleniu" + Wzór wypełniania "Rejestru połowu ryb"

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 599
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #107 dnia: 09.03.2017, 00:14 »
Możecie mnie oświecić, wskazać palcem zapis o tych kreskach, cokolwiek.
Rejestr na śląskie na 2017 rok  - pkt. 3 instrukcji, podpunkt "F" - "Rubryki niewypełnione podlegają przekreśleniu" + Wzór wypełniania "Rejestru połowu ryb"
Nie mam nic takiego, widać co okręg to inna instrukcja, zezwolenie na 2016 o/Radom.
Tomsza

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #108 dnia: 09.03.2017, 00:19 »
Nie mam nic takiego, widać co okręg to inna instrukcja, zezwolenie na 2016 o/Radom.
U nas jest i jest wzór - jakby jedna strona przykładowo wypełniona - wraz z kreskami :), pewnie tak jest że co okręg to ciut się różni, o rejestrze zapominam dość często, bo ryby zazwyczaj wypuszczam, więc mój rejestr wygląda data/ nr łowiska i potem kreski :), najgorzej jak zmieniam łowiska, to już albo nie mam długopisu albo po prostu zapomnę.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #109 dnia: 09.03.2017, 00:25 »
Dopisywanie ryb do rejestru należałoby robić chyba na bieżąco, po każdej sesji.
Ja w ubiegłym sezonie "boleśnie" się o tym przekonałem ;) Miałem spotkanie (pierwsze w życiu!) z kontrolą, a dokładniej to z Panem z PSR. Przyznam, że ucieszyła mnie kontrola, i w ogóle obecność funkcjonariusza nad wodą, niestety nic dobrego z tego nie wyszło, bo dostałem "uwagę" do rejestru czerwonym długopisem, pisemną "z*ebę" i poszedł wniosek do koła o ukaranie.
Za co? Brak kresek w rejestrze. Niewypełnione rubryki po zakończeniu łowienia, bądź przed następną wyprawą, należy wykreślić poziomą kreską. Fajnie? Oczywiście dowiedziałem się, że następnym razem sprawa będzie poważniejsza i skończy się gorzej, również konfiskatą sprzętu.

:(
Czyli miałeś zapewne podobne odczucia, jak kolega, który opisał swoją historię w tym wątku -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7288.0

Najwyraźniej strażnik ocenił Cię, jako osobnika, który może działać na niekorzyść naszych wód i stąd uznał, że postraszenie konfiskatą sprzętu będzie wskazane.
A poinformowałeś strażnika, że wypuszczasz złowione przez siebie ryby?

Ja zwykle mam zezwolenia 3 okręgi. Już kiedyś o tym wspomniałem, że dla kogoś, kto łowi w kliku okręgach, uciążliwe jest to, że w każdym okręgu obowiązują inne zasady wypełniania rejestru. Mogę zrozumieć, że istnieją inne wymiary ochronne, limity, bo każdy okręg może mieć inne wody i inną strategię, ale ujednolicenie systemu wypełniania byłoby wskazane.
W jednym okręgu należy stawiać kreski, a w innym cyfrę 1 przy ilości złowionych ryb. W jednym należy je oddzielać przecinkiem, a w drugim znakiem +. W jednym należy zaraz po złowieniu pierwszej płotki wpisać jej symbol do komórki tabeli, w innym można to zrobić po zakończeniu łowienia. W jednym są kg, w innym cm i kg, w jeszcze innym tylko kg. W jednym karp ma symbol 1, a w innym 7.
A jak się pomylisz, to drżyj! W najlepszym wypadku będzie wniosek do koła o ukaranie.
Pozdrawiam
Mateusz

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #110 dnia: 09.03.2017, 07:17 »
Przyznam, że ucieszyła mnie kontrola, i w ogóle obecność funkcjonariusza nad wodą, niestety nic dobrego z tego nie wyszło, bo dostałem "uwagę" do rejestru czerwonym długopisem, pisemną "z*ebę" i poszedł wniosek do koła o ukaranie.
Za co? Brak kresek w rejestrze.

Trochę tego nie rozumiem. Proszę mnie uświadomić podać podstawę prawną gdzie właściwie jest napisane że funkcjonariusz PSR w rejestrze połowów może dokonywać jakiś adnotacji?
Z tego co wiem-może. U mnie w zezwoleniu ma nawet na to wyznaczone miejsce na końcu.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #111 dnia: 09.03.2017, 07:57 »
Trochę tego nie rozumiem. Proszę mnie uświadomić podać podstawę prawną gdzie właściwie jest napisane że funkcjonariusz PSR w rejestrze połowów może dokonywać jakiś adnotacji?

PSR ma tak bogaty wachlarz przepisów, za które może karać, że jak nie za jedno, to za drugie :)  Dlatego najlepiej żyć z nimi w zgodzie, bo to w gruncie rzeczy fajne chłopaki są (przynajmniej ci, których ja spotykałem). Często pracownicy PSR są działaczami w PZW, organizują zawody, zarybiają. Wielu z nich to rzeczywiście fachowcy w tym co robią.

Oczywiście zawsze się można pokłócić. Ja raz próbowałem i usłyszałem, że jak jeszcze chwilę pogadam, to dostanę mandat i będę się mógł zawsze od niego odwołać. Nie wiem jak Ty Jurku, ale ja mam ciekawsze rzeczy na głowie, niż bieganie po sądach i odwoływanie się od jakiś pierdół, których można uniknąć zwykłą, poniekąd przyjacielską rozmową :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Skomand

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #112 dnia: 09.03.2017, 08:46 »
Czytam z zaciekawieniem ten wątek, więc i ja dopiszę coś od siebie.
Zgodzę się z wami że kontroli jest zbyt mało. Znam ludzi którzy nie opłacają karty a wędkują twierdząc że nie ma sensu opłacać skoro i tak nie kontrolują. Jak już jest kontrola to często kończy się na upomnieniu. Mandat jest ostatecznością i zwykle jest tańszy niż roczna opłata. Gdyby kontroli było więcej lub kary byłyby surowsze pewnie mieliby inne podejście.
W latach 2010-2013 opłacałem kartę i wędkowałem na PZW przez te 4 lata nie miałem ani jednej kontroli...
Jarek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 853
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #113 dnia: 09.03.2017, 10:08 »
Panowie czytam te wszystkie wpisy i .........Wszyscy chcemy żeby było czysto, dużo ryb i częste kontrole ale jak już mam coś od siebie dać to problem, na prawdę tak ciężko zrobić kilka kresek czy wpisać datę wagę etc.,
Mateo rozumie twoje rozżalenie ale jak jedziesz na wakacje do Chorwacji przez kilka państw to również stosujesz się do ich przepisów i musisz mieć komplet żarówek, kamizelek etc., nie zrozum mnie źle ja nie piszę że jest dobrze ale póki co mamy co mamy i należy się dostosować.
Gdyby ZG PZW drukował te rejestry może było by inaczej i również uważam że wypełnianie powinno być  ujednolicone w końcu to jedno Stowarzyszenie :)
 
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #114 dnia: 09.03.2017, 10:16 »
Panowie czytam te wszystkie wpisy i .........Wszyscy chcemy żeby było czysto, dużo ryb i częste kontrole ale jak już mam coś od siebie dać to problem, na prawdę tak ciężko zrobić kilka kresek czy wpisać datę wagę etc.,
Mateo rozumie twoje rozżalenie ale jak jedziesz na wakacje do Chorwacji przez kilka państw to również stosujesz się do ich przepisów i musisz mieć komplet żarówek, kamizelek etc., nie zrozum mnie źle ja nie piszę że jest dobrze ale póki co mamy co mamy i należy się dostosować.
Gdyby ZG PZW drukował te rejestry może było by inaczej i również uważam że wypełnianie powinno być  ujednolicone w końcu to jedno Stowarzyszenie :)
Dla mnie wypełnianie rejestru to żaden proble. Nawet jeśli chodzi o te kreski o ile są wymagane (u mnie nie są). Mam tylko jedno zastrzrżenie, chciałbym, żeby te rejestry czemuś pożytecznemu służył, a nie dawały możliwość karania uczciwych wędkarzy za pierdoły.
Wogóle powinny być osobne zezwolenia i wogóle opłaty dla no killowców i mięsiarzy (w cudzysłowiu, żeby się nikt nie obraził ;)).

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #115 dnia: 09.03.2017, 10:20 »
Raz byłem świadkiem takiej sytuacji: podjeżdża samochód PSR na łowisko i nagle zaczyna się popłoch tzn. wielkie bieganie i pytania typu "ma pan może pożyczyć długopis ?" ??? :facepalm:.
Pozdrawiam Darek

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #116 dnia: 09.03.2017, 10:22 »
W ogóle powinny być osobne zezwolenia i w ogóle opłaty dla no killowców i mięsiarzy (w cudzysłowie, żeby się nikt nie obraził ;)).
:thumbup: :bravo:
Nie dość, że mądre to i sprawiedliwe dla wszystkich.

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #117 dnia: 09.03.2017, 10:26 »
W ogóle powinny być osobne zezwolenia i w ogóle opłaty dla no killowców i mięsiarzy (w cudzysłowie, żeby się nikt nie obraził ;)).
:thumbup: :bravo:
Nie dość, że mądre to i sprawiedliwe dla wszystkich.

Jeżeli zabiorę w sezonie 3 leszczyki dla "teściowej" to oznacza, że jestem mięsiarzem? Nie twórzmy takich podziałów Panowie.
Wydaje mi się, że pomiędzy no kill-owcem a mięsiarzem, jest jeszcze ogromna rzesza normalnych, logicznie myślących wędkarzy, którzy nie zabierają z wody wszystkiego co się da. Racjonalne zabieranie ryb - to moim zdaniem droga do poprawienia stanu naszych wód :fish:.
Pozdrawiam Darek

Offline pejcz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 327
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarski komandos-popierduła
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #118 dnia: 09.03.2017, 10:29 »
Co do rejestrów to w okręgu w którym łowię już kilka razy słyszałem od kolegów, że dostali po 100pln za brak jego wypełnienia. Rozumiem takie coś w przypadku jeśli ktoś w ogóle nie wypełnia, ale jeżeli zapomniał z rana wypełnić na ten jeden konkretny wypad to moim zdaniem winno być jakieś upomnienie, ale to tak jak koledzy pisali - wszystko zależy od człowieka na jakiego się trafi.

Osobiście wypełniam rejestr jeszcze w domu, przed wyprawą. Jest to związane z dodatkowym ubezpieczeniem w razie (odpukać) jakiegoś wypadku w drodze na ryby. Przrecież to jest minuta i spokojnie można to machnąć podczas picia porannej kawki.

A co do kresek, to stawiam je zazwyczaj w momencie wpisywania do rejestru kolejnej wyprawy. 2 sekundy i zrobione - a pozwoli zaoszczędzić nerwy w razie upierdliwości strażnika.
Piotr

Machaj wędą, ryby będą!

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #119 dnia: 09.03.2017, 10:31 »
W ogóle powinny być osobne zezwolenia i w ogóle opłaty dla no killowców i mięsiarzy (w cudzysłowie, żeby się nikt nie obraził ;)).
:thumbup: :bravo:
Nie dość, że mądre to i sprawiedliwe dla wszystkich.

Jeżeli zabiorę w sezonie 3 leszczyki dla "teściowej" to oznacza, że jestem mięsiarzem? Nie twórzmy takich podziałów Panowie.
Temat o braniu lub niebraniu ryb już był wielokrotnie poruszany na forum i jest dość "wrażliwy". Ja sam nie jestem przeciwnikiem zabierania kilku czy kilkunastu ryb w sezonie. Sam nie jadam ale też mam teścia, który za każdym razem gdy mówię mu, że połapałem to się pyta czemu mu nie przyniosłem >:(
I są później jakieś niesmaczne sytuacje bo się obraża itd.
Gdyby były dwie stawki za zezwolenie na połów i zezwolenie na zabieranie ryb to płaciłbym tylko tą pierwszą i po kłopocie bym miał :) Inaczej też patrzyłbym na osoby zabierające duże ilości złowionych ryb bo w sumie płacą za to wyższą składkę i tyle.