Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Po takim podsumowaniu chyba zostanę przy moich czarnuchach 
Na tego ci4 mnie nie stać. Jeden mógłbym kupić tylko co mi z jednego?
Podobają mi się te tica 
Smarowałeś kiedyś jakąś abyss? Jest tam coś skomplikowanego?
Ups.
Wymieniłeś japońską Daiwę Infinity, która jest chyba droższa niż przytoczony przeze mnie Shimaniak, więc stąd takie porównanie.
Tica Abyss? Taka z wolnym biegiem?
Budowa wewnętrzna bardzo podobna do Daiwy Infinity X, zewnętrzna też nieco

, jednocześnie zbijak wolnego biegu jak w Shimano D lub Oc. Serwis trudny i wymagający, w siebie uwierzyć musisz
Młynek ma parę mankamentów. Przesadzili trochę z materiałami i wałek napędzający rotor szybko zaczyna łapać mikro uszkodzenia, a z czasem na zębach widać już ukruszoną powierzchnię. Problemy zapewne wynikają z tego, że "twarde" koło napędza "twardy" wałek.
Nie bez przyczyny w większości kołowrotków wałek jest z twardszego materiału niż odlewane np z cynku koło

Być może w grę wchodzi jeszcze elektroujemność metali i ich wzajemne oddziaływanie na siebie. Metalurgiem nie jestem, więc tego nie rozkminię
Niezbyt dobre jakościowo łożyska. Bywają problemy z nawojem żyłki.
Smarować dobrymi smarami regularnie i będzie śmigał.