Gdyby ktoś chciał sobie zrobić pływak do spomba, to może zrobić tak, jak ja. Do zrobienia pływaka użyłem starego sygnalizatora-bombki, która walała się w skrzynce. Rozmiar średni, jak na zdjęciu:
Wystarczyło wybebeszyć ją z tego drucika i usunąć trochę materiału ze środka (zrobiłem to nad wodą, wiertełkiem do kulek), wtedy bombka powinna ciasno wejść na ogonek spomba. Nie powinno się zsuwać, ale lepiej dokleić (czego ja jeszcze nie zrobiłem, bo zapomniałem
) Taka bombka ma wystarczającą wyporność, żeby mini spomb nie tonął.