Autor Wątek: Kołowrotek Okuma czy Konger?  (Przeczytany 12323 razy)

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #30 dnia: 16.04.2017, 19:53 »
Na pewno ilością łożysk. Może nieco przełożeniem, wiadomo wyglądem no i może mieć zastosowane nieco inne przekładnie i mieć zastosowane nieco inne technologie (np w Daiwie masz tzw. Air rotory) musisz to obadać sobie ;)

Różnice w wolnobiegowych Okumach to przede wszystkim ilość łożysk, wykonanie, wykończenie, spasowanie, szpule (alu/ tworzywo), jakość hamulca.
Generalnie modele są oparte o posuw szpuli oznaczany jako PEG (czyli eliptyczna zębatka posuwu), więc otwierając obudowę można znaleźć to samo w modelach z różnych półek cenowych.

Przypominam, że w katalogu są nieprawdziwe wagi kołowrotków. Model wielkości 40(00) to masa coś między 320 a 340g, dokładnie nie pamiętam, trzeba by powertować internet. Wielkość 30(00) ma taki sam korpus, lecz mniejszy rotor i szpulę, jest więc nieco lżejsza (zapewne coś ok 300g).
Czesiek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #31 dnia: 16.04.2017, 20:15 »
Wiem, że to nikogo nie interesuje, ale kołowrotek spinningowy Okumy już nigdy nie zagości w moim arsenale :)
Jacek

Offline venedow

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Reputacja: 0
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #32 dnia: 16.04.2017, 20:37 »
Na pewno ilością łożysk. Może nieco przełożeniem, wiadomo wyglądem no i może mieć zastosowane nieco inne przekładnie i mieć zastosowane nieco inne technologie (np w Daiwie masz tzw. Air rotory) musisz to obadać sobie ;)

Różnice w wolnobiegowych Okumach to przede wszystkim ilość łożysk, wykonanie, wykończenie, spasowanie, szpule (alu/ tworzywo), jakość hamulca.
Generalnie modele są oparte o posuw szpuli oznaczany jako PEG (czyli eliptyczna zębatka posuwu), więc otwierając obudowę można znaleźć to samo w modelach z różnych półek cenowych.

Przypominam, że w katalogu są nieprawdziwe wagi kołowrotków. Model wielkości 40(00) to masa coś między 320 a 340g, dokładnie nie pamiętam, trzeba by powertować internet. Wielkość 30(00) ma taki sam korpus, lecz mniejszy rotor i szpulę, jest więc nieco lżejsza (zapewne coś ok 300g).
Wonski81 porownalbys mi te 2 mlynki ceymara i tactica? Tak po chlopsku czym sie roznia i co mi przyjdzie po zamowieniu jednego lub drugiego?

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka


Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #33 dnia: 17.04.2017, 07:33 »
Wiem, że to nikogo nie interesuje, ale kołowrotek spinningowy Okumy już nigdy nie zagości w moim arsenale :)
To już nie pierwszy głos spiningisty który ma focha na Okumę jaki słyszę. O co kaman Jacku?
Arek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #34 dnia: 17.04.2017, 08:05 »
Jacek kupił sobie "Okumę" na targu za 25 zł pewnie :P
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

MrProper

  • Gość
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #35 dnia: 17.04.2017, 08:37 »
Wiem, że to nikogo nie interesuje, ale kołowrotek spinningowy Okumy już nigdy nie zagości w moim arsenale :)


Jacek Jakieś konkrety? Czy może czyste upodobania?

Żona łowi okumą (dwoma) Wyciągnęła już kilka ryb w przedziale 60-70 cm. Kołowrotek nawet nie zająknął, pracuje dość fajnie, nawija żyłkę przyzwoicie, a hamulec jak wspomniałem - moim zdaniem, nawet wygodniejszy w użyciu jak w shimaniakach - szybsza regulacja w razie potrzeby.
Może nie jest aż tak precyzyjny, jak w Shimano, ale stosując plecionki, aż takiej precyzji nie potrzeba gdy łowi się żyłkami grubości włosa. Trochę nimi kręciłem i wiem co mówię :) Co do żywotności- to się jeszcze okaże 8)

Ja osobiście na chwilę obecną, nie mam podpiętych innych kołowrotków, jak Shimano - a mam ich trochę :P

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #36 dnia: 17.04.2017, 15:50 »
Widzę, że szykuje się lincz :)

Przyszedł taki moment, że postanowiłem już nie spoglądać w stronę spinningowych (uniwersalnych) kołowrotków Okumy, ponieważ stwierdziłem, że firma zagalopowuje się w ocenach i opisach swoich produktów. Najbardziej widać to w przypadku najdroższych modeli. Każda próba pobicia konkurencji topowym modelem kończyła się niezbyt udanie. Okazywało się, że kołowrotek za 500 czy 600 złotych nie jest do końca taki, jaki powinien być sprzęt za sporą przecież sumkę. Zazwyczaj sposób nawoju linki nie dorównywał konkurencji, a także doskwierał charakterystyczny, specyficzny rodzaj pracy przekładni.

Dawno temu kupiłem model Epix, który był wtedy następnym kołowrotkiem po topowym Metaloidzie, biorąc pod uwagę hierarchię produktów.



Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że po dziesięciu latach tyrania, jeśli mnie pamięć nie myli, kołowrotek pracuje prawie tak, jak robił to w dniu zakupu. Jakie miał luzy, takie ma. Jak zbijał kabłąk, tak zbija. Jak pracowała przekładnia, tak pracuje... niestety. Mimo standardowego przełożenia (1:5,0) kołowrotek zawsze pracował jak ręczna syrena strażacka, czyli ciężko, z bardzo wyczuwalnym oporem. Oczywiście o lekkim starcie nie było mowy. Taki był jego urok, nic nie pomagało na te przypadłości. Nawijanie żyłki było kiepskie, bo tworzyły się dwa wałki, a między nimi wklęśnięcie.

Od tego czasu Okuma wytworzyła niezliczoną ilość modeli kołowrotków (np. Alumina i VS), jednak znaleźć miedzy nimi taki, który ma "maślaną" pracę, jest bardzo trudno. Nie jestem zainteresowany kołowrotkami, które mnie przeżyją, żądając w zamian wyrzeczenia się minimum komfortu wędkowania, stąd moja ocena - być może subiektywna. Gdyby taki kołowrotek współpracował z gruntówką, pal licho, bo tutaj można zaakceptować pewne niedoskonałości przekładni, dostając w zamian trwałość. Generalizowanie nie jest wskazane, bo nie jest tak, że wszystkie modele danej firmy wykazują takie same braki, niedoskonałości, jednak niesmak pozostał. Doszedłem do wniosku, że bardziej odpowiadają mi wyroby spod znaku Ryobi i Spro, które - co by nie mówić - są generalnie przyjazne w eksploatacji, przynajmniej ja tak to odbieram. Nasze wybory są często wynikiem osobistych preferencji, więc błędem jest zdecydowane twierdzenie, że jeden kołowrotek jest lepszy od drugiego, bo często jest tak, że są po prostu inne. Nie da się porównać np. kołowrotka Okumy za 500 zł i shimanowskiego Techniuma, który kosztuje właśnie tyle. Ten drugi ma tylko trzy łożyska kulkowe, dziesiątki ocen niezadowolonych, rozczarowanych użytkowników, jednak ja wybiorę właśnie ten kołowrotek, bo taką pracę lubię. O nawoju nie wspominam, bo jest bardzo, bardzo dobry.

Inną kwestią są gruntowe kołowrotki Okumy, to oczywiste. W tej materii oferują całkiem dużo za niewiele, jak mało który producent. Żeby być sprawiedliwym, trzeba nadmienić, że Okuma ma w swojej ofercie całkiem dobre kołowrotki do ciężkiego spinningu, które od lat cieszą się dużą popularnością - mam na myśli np. Salinę.

Dobra, można bić. Tylko nie wszyscy razem :)

Jacek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #37 dnia: 17.04.2017, 16:15 »
Za co bić? :P

Przecież to normalne, zdroworozsądkowe podejście do sprawy :)
Okumy jakie są takie są. Żywotne i mocne, reszta... cóż... w najlepszym wypadku średnia.
Parę modeli, właśnie spinningowych dało się poznać z lepszej strony, ale brak im tej precyzji jaką dają np. Shimaniaki.
Epix to akurat był niezbyt udany model, w moim mniemaniu również. Jej wersja z wolnym biegiem również "ząbkuje" i rzęzi, ale działa przez długie lata. Aktualnie napędy Okumy jednak są przyjaźniejsze w tym względzie.
Czesiek

MrProper

  • Gość
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #38 dnia: 17.04.2017, 18:22 »
Czyli subiektywne ocena, a myślałem ze kataklizm w wykonaniu okumy :D

Dzięki za wyczerpująca odpowiedź :)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotek Okuma czy Konger?
« Odpowiedź #39 dnia: 18.04.2017, 08:21 »
Dzięki Jacku. Byłem ciekaw o co kaman. Nie miałem Okumy (nie licząc tej przy Match) już ładnych parę lat, a spoglądam na Aventa.
Arek