Dziwne, że jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na jedną rzecz, a czekałem, gdy ktoś o niej wspomni.
Dlaczego na komercji bierze ryba w ciągu dnia (w nocy przeważnie zbiorniki są zamknięte), a na PZW za dnia jest pustynia ?
Przecież naturalne dla karpia jest to, że żeruje w nocy lub nad samym ranem, a w ciągu dnia podczas upałów wygrzewa się, by szybciej zmetabolizować pokarm.
Ja wczoraj wróciłem bez brania karpiowego z wody PZW, ale to tylko dlatego, że od tygodnia przestałem nęcić (sprawy prywatne itp).
Jak zacznę nęcić to pewnie znowu połowię. Jedyne co mnie boli to jak rozmawiam z dziadkami to niektórzy mają już przeszło 20 karpi na koncie zabranych... a limit chyba jest 25 ? Tragedia.