Grendziu - RZGW a sponsorowanie zawodów przez spółkę rybacką to dwie odmienne rzeczy. PZW nie może prowadzić rybackiego biznesu - ponieważ narusza to interes wędkarzy. Zwłaszcza z Mazur, którzy płacą składki takie jak inni, za zdewastowane wody! Na dodatek PZW ma dziurę budżetową, która łata sobie rybactwem. Zamiast restrukturyzacji, polityki przyciągającej nowych członków - 'Kolesie' dalej lecą w kule. Wiadomości Wędkarskie na minusie - zamiast znowu coś z tym zrobić - łatanie kasą z rybactwa.
Jeżeli rybacy łowili by ryby a wędkarze mogli łowić bardzo dobrze, nie byłoby problemu. Niestety - jeziora zamieniaja się w pustynie. To, że rybacy z GR Suwałki chcą odłowić tarlaka szczupaka w ilości tony na jezioro - pokazuje jak prowadzą swój biznes. A później niewymiarowe szczupaki (bo skąd maja wziąć wymiarowe?) leżą na hipermarketowych półkach.
RZGW to inna bajka. Nie oni wcale są winni. Problemem jest złe prawo, podział funkcji i odpowiedzialności w dziwaczny sposób. Ministerstwo Rolnictwa, Środowiska ZGW, kto tam jeszcze - wiele instytucji 'opiekuje' się wodami według starego systemu. Rybactwo powoli się kończy, masa rybaków już splajtowała, jeziora nie rodzą już, zostały zarżnięte. To nie czasy świetności - z lat osiemdziesiątych na przykład...
Brakuje nowego spojrzenia, leśne dziadki z ZG nie rozumieją co to jest nowoczesne zarządzanie. Politycy nie robią niczego, bo nie wiedzą czego wędkarze chcą. Dla nich reprezentantem wędkarzy jest PZW. Stąd ta chora sytuacja, brak zmian. Dlatego sponsoring zawodów przez spółkę rybacką to mega nadużycie.
Samo państwo postępuje z jedne strony mądrze - bo żąda aby ten co przetarg wygra, zarybiał. Lub inaczej - nie zabierał tego co w tej wodzie jest. Niestety, gdyby RZGW pozwoliło łowić na danym jeziorze za darmo, ryby zniknęłyby bardzo szybko. Dlatego potrzebny jest gospodarz. To co musi się zmienić jednak to sposób zagospodarowania. Turystyka wędkarska musi być priorytetem. To z tego żyć będą lokalne społeczności - bo z rybactwa żyje tylko kilka osób, a reszta nie ma jak niestety.
Dlatego zmiany są potrzebne. Jednak jeżeli wszyscy zgadzać się będą na hece w stylu 'sponsoringu' - to lepiej nie będzie. Bo to już jest jazda po bandzie ze strony ZG PZW, pokaz siły. Są niczym Putin, który robi co chce i gra na nosie wszystkim dookoła.
RZGW to całkiem inna bajka...