Autor Wątek: Kołowrotki - Haldorado By Döme  (Przeczytany 20004 razy)

Offline LUKAPIO

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 526
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #45 dnia: 22.12.2021, 19:33 »
Wszystko jest git poza hamulcem. Tzn. to jest quick drag z tych very quick. Precyzyjnie tego nie ustawisz. Jest: puszcza luźno, stawia spory opór, beton. Do metody spoko. Do klasyka z cieńszym przyponem, zapomnij.

O kurcze.. serio nie da się tego ustawić? Właśnie się tymi kołowrotkami zainteresowałem i myślałem że to rozwiązanie będzie tylko zaletą...
Profil na Instagramie: lukapio_fishing
Profil na Facebooku: Lukapio Fishing

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #46 dnia: 22.12.2021, 19:42 »
Witam
Jak wam się sprawują węgierskie maszynki od Haldorado?
Ciekawy jestem opini posiadaczy fine carp 5000...
Sam niedawno nabyłem ten model i niestety nie miałem już możliwości zabrać go nad wodę.

Posiadam 4 x power fighter : 2x5000 i 2x6000.
Trzy z nich użytkuję bardzo intensywnie,koszyki 40g+ i nie powiem złego słowa. Dostały wciery i cały sezon trzymają się dobrze,a zawsze daję moim kołowrotkom maks sezon. Miałem młynki 3xdroższe i nie wytrzymywały roku.

Polecam,bo pieniądz nie wielki.

Offline pepson

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lesznowola
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #47 dnia: 22.12.2021, 20:12 »
Dzięki
Liczę na to, że ten Węgier będzie nawijał linkę równie dobrze jak Nevis MF 5000
"Be Water, My Friend... "

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 754
  • Reputacja: 342
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #48 dnia: 22.12.2021, 20:16 »
Witam
Jak wam się sprawują węgierskie maszynki od Haldorado?
Ciekawy jestem opini posiadaczy fine carp 5000...
Sam niedawno nabyłem ten model i niestety nie miałem już możliwości zabrać go nad wodę.

Posiadam 4 x power fighter : 2x5000 i 2x6000.
Trzy z nich użytkuję bardzo intensywnie,koszyki 40g+ i nie powiem złego słowa. Dostały wciery i cały sezon trzymają się dobrze,a zawsze daję moim kołowrotkom maks sezon. Miałem młynki 3xdroższe i nie wytrzymywały roku.

Polecam,bo pieniądz nie wielki.
Też mam z cztery chyba teraz tylko rozmiarówka 4 i 5 tys. Tak jak piszesz, wiele im nie można zarzucić, poza hamulcem, który wymaga opanowania, a i tak jest toporny w stosunku do innych młynków. Małe pokrętło, niezbyt lekko chodzi, ale da się go ustawić, żeby w miarę działał jak należy i przy odrobinie wprawy jest ok. Brakuje mi również dodatkowej szpuli, nawet jako akcesorium, bo do 4 tys szukałem i nie mogłem się doszukać by dokupić. Do 5 tys chyba były pojedyńcze w necie. Kasa śmieszna za tak udany produkt.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #49 dnia: 22.12.2021, 21:17 »
Pokrętło jest wadliwe w wersji 4000.
5000 i 6000 hamulec jest dostateczny,jak w tej kasie. Ja nieco posmarowałem nakrętkę  i jest nieźle. Pod płoć,leszcza nic lepszego nie potrzeba 😉

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 965
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #50 dnia: 22.12.2021, 21:25 »
Michał, powiem szczerze, że bym się wkur... gdyby kołowrotek wytrzymał jeden sezon. Nie ważne ile kosztował, dla mnie to pieniądze wyrzucone w błoto. Nie piszę aby kupować młynki za 1,5 k, ale nawet te 150 czy 200 zł szkoda. No ale jak to mówią "tanie rzeczy są dla bogatych ludzi" ;)
Adam

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #51 dnia: 22.12.2021, 22:12 »
Adam uwierz mi na słowo,że bardzo rzadko który kołowrotek pod moimi feederami ,daje radę dłużej niż rok czasu.  Jeżdżę dużo,rzucam daleko,co 5-10min przerzucam,dużo zwijania,zaczepy,nęcenie szklanką.Koszyki min 40g + rybka nawet 200g,dają duże obciążenie na młynek w dystansie,a pompuję kijem dopiero przy większej sztuce,bo przy drobnicy nie widzę sensu.
Także jestem w pełni  zadowolony,że 3 kołowrotki w cenie jednego troszkę lepszego,wytrzymały bez zarzutu prawie rok łowienia.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #52 dnia: 22.12.2021, 22:27 »
Mam:
TEAM FEEDER Long Cast 5500 (Średnica szpuli: 67mm, wysokość: 32 ), od 6500 różni się tylko płytszą szpulą, body ten sam.
TEAM FEEDER Long Cast 4500 (Średnica szpuli: 64 mm, wysokość: 28 mm)
Oba mocne do dystansu do mocnych wędek, trochę ważą, ponad 0,5 kg, mocny QD nie przeszkadza, bo to nie do płotek.
TEAM FEEDER Fine Carp 6000 (Średnica szpuli: 63 mm, wysokość: 24 mm). Rzeczywista pojemność szpuli dla żyłki 0,25 mm to 150m a nie jak podaje producent 190 m.
TEAM FEEDER Fine Carp 5000 (Średnica szpuli: 58 mm, wysokość: 20 mm). Rzeczywista pojemność szpuli dla żyłki 0,25 mm to 194 m a nie jak podaje producent 180 m.
Szpula dla 5000 jest więc bardziej pojemna niż dla 6000.
Oba kołowrotki super mi się sprawują w feederach na karpie. Mocny QD specjalnie mi nie przeszkadza ale wolałbym bardziej miękki.
Mignął mi gdzieś post, jak zmiękczyć QD w tych kołowrotkach, jak ktoś znajdzie link to będę wdzięczny.

Na koniec budżetowy TEAM FEEDER Power Fighter 5000 (Średnica szpuli: 55 mm, wysokość: 23 mm). Zaciekawił mnie, ze względu na bardzo dobre parametry rzutowe szpuli.
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Świetna praca, łożysko w rolce, czego nie mają dużo droższe kołowrotki Daiwa LT, z Fluego włącznie. Do tego regulacja hamulca , taka jak mi pasuje. Nie za mocno i nie za delikatnie.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline LUKAPIO

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 526
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #53 dnia: 22.12.2021, 23:10 »
Czytając wasze wpisy wnioskuję, że Haldorado oferuje ciekawe propozycje w dobrej cenie czego nie robi konkurencja.
Profil na Instagramie: lukapio_fishing
Profil na Facebooku: Lukapio Fishing

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #54 dnia: 23.12.2021, 08:26 »
Dzięki
Liczę na to, że ten Węgier będzie nawijał linkę równie dobrze jak Nevis MF 5000
fajny nawój ma ten Nevis a cenowo też przystępny :thumbup: :beer:

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #55 dnia: 23.12.2021, 22:14 »
Czytając wasze wpisy wnioskuję, że Haldorado oferuje ciekawe propozycje w dobrej cenie czego nie robi konkurencja.
Haldorado to clony, bardzo podobne znajdziesz u konkurencji w podobnej cenie, chociaż odpowiedników niektórych modeli u konkurencji nie napotkałem. Prawda, że też nie bardzo szukałem, bo po co mi ten sam clon od innego dostawcy.
Pokazałem parametry kołowrotków, które mam, bo rzadko są prezentowane w Internecie.
Ja nie łowię tak często i intensywnie, żeby zajechać kołowrotek w sezonie. I tu zdaję się na opinię Michała.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #56 dnia: 23.12.2021, 23:23 »
Zgadza sie clony , podobne konstrukcje oferuja inne firmy , min Spro.


Pozdrawiam Łukasz

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 782
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #57 dnia: 24.12.2021, 00:34 »
Adam uwierz mi na słowo,że bardzo rzadko który kołowrotek pod moimi feederami ,daje radę dłużej niż rok czasu.  Jeżdżę dużo,rzucam daleko,co 5-10min przerzucam,dużo zwijania,zaczepy,nęcenie szklanką.Koszyki min 40g + rybka nawet 200g,dają duże obciążenie na młynek w dystansie,a pompuję kijem dopiero przy większej sztuce,bo przy drobnicy nie widzę sensu.
Także jestem w pełni  zadowolony,że 3 kołowrotki w cenie jednego troszkę lepszego, wytrzymały bez zarzutu prawie rok łowienia.

Jakie kołowrotki nie dawały rady więcej niż jeden sezon? Warto wiedzieć które modele wykluczyć kiedy często jeździmy.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #58 dnia: 24.12.2021, 13:30 »

Jakie kołowrotki nie dawały rady więcej niż jeden sezon? Warto wiedzieć które modele wykluczyć kiedy często jeździmy.

Podłączam się do bardzo trafnego pytania Michała, też jestem ciekaw i lubię takie zagadnienia :)
Czesiek

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - Haldorado By Döme
« Odpowiedź #59 dnia: 24.12.2021, 14:01 »
Z droższych: Browning black Viper compact 855 (mocne stukanie przekładni),Daiwa Ninja 4000a. Te modele u mnie pracowały ciężko,zwłaszcza Browning,bo był do najdalszego dystansu i nie wytrzymał całego sezonu.
Daiwy ninja miałem dwie.
Jedna miała bardzo duże luzy ,drugą używałem może 1/3 roku,jeszcze nie dawała oznak zużycia. Kołowrotki pięknie pracujące,ładne,ale nie do siłowego łowienia.
Miałem też tańszy sprzęt.


Podkreślam,łowię bardzo dużo w roku,większość drobnica 200g-1kg. Dystanst raczej bliżej 70m niż 40m,koszykami/podajnikami 40g+,nie pompuję mniejszych ryb,mam duże pasy roślin podwodnych,gdzie ryby po prostu trzeba siłowo przeciągać ,także nie koniecznie są do skreślenia,zwłaszcza,jeżeli mamy w miarę nie porośnięte łowisko .
Aha,wolę w deszczu wędkować w np.kombinezonie,niż pod parasolem. Nie wiem czy to ma ,aż takie znaczenie dla kołowrotka,ale paręnaście razy w roku zmoknie .