Mogą nie mogą, kłusownik musiałby okazać się pozwoleniem, że może tam stawiać sieci, a z tym może mieć już problem, gdyby poszedł na policję to przyznałby się do nielegalnych połowów na akwenie.
Wiem, że prawo jest chore.
Bo jeśli np. wpadnie Ci delikwent nad Twoją prywatną wodę i zacznie łowić z wędką, to możesz go tylko poprosić aby poszedł w..... lub wezwać policję, która da mandat 100zł lub upomnienie, ale jeśli już mu skonfiskujesz wędki i połamiesz w chwili słabości to dostaniesz "zawiasy" za zniszczenie mienia. Chore kraj i chore przepisy.