Ciekawy temat...musze sie chwile zastanowic.
Wlasciwie to biore jeden dwa banany i wielki termos z kawa czarna i duza woda mineralna obowiazkowo. Zasiadka w moim przypadku to ok.10 godzin. Nie pije bo prowadze.
Co ciekawe w codziennym zyciu musze jesc dosc regularnie...powiedzial bym nawet bardzo.
nad woda mi to wystarcza i szczerze mowiac nie przypominam sobie zebym wpadal po rybarce do domu specjalnie
glodny.
Szczerze to teraz widze, ze nie jem na rybach
A za dzieciaka to na pierwszy ogien szedl chleb i parowka...pozniej peczak, a kumpel kiedys zjadl ciasto na ryby
Moze bym jadl wiecej jakbym robil nocki. Ale nie mam z kim