Dumbellsy jako przynęta - jakie polecacie?

[katmay]

Ananas Drenana. Myślałem, że starczy na wieki a w tym sezonie już dno widać.
Drugi i o dziwo łowny jest pływający Squid & Orange z Diffusion.
Ale głównie używam pellety na gumce.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[zgrozik]

Drennan - ananas/tuti, Sonu - pellety/dumble Ozingi, Tandem Baits - owocowe śmierdziele/numero uno Diabelska Słodycz.

[ogrmaster]

Drennan - już koledzy wymienili
Sonubaits - dodatkowo dumbells truskawka - 7 mm smużący.
Methodmania - dumbellsy Green Ghost
Mainline - kulki owocowe 10 mm (Truskawka, Tutti Frutti, Ananas - banan)

[ptaku_1]

U mnie pierwsza trójka to:
1. Drennan tutti-frutti
2. Ringers pomarancza z czekoladą
3. Sonu - pikantna kiełbasa.

Ostatnio całkiem fajnie wychodziły mi ryby na bałwanka kiełbasa + ringers

[marcin82]

Panowie wszystko fajnie, pięknie z tymi przynętami itd. tylko zasadnicze pytanie...? Na jakich wodach łowicie, czy są to typowe bezrybne wody PZW, gdzie ryby nie znają żadnych "wynalazków" czy łowicie na komercjach gdzie większość z w/w przynęt się sprawdzi i da wyniki bo ryby je znają? Na moich wodach PZW te wszystkie przynęty dają mizerne rezultaty bo po prostu ryba ich nie zna    Sorki, że tak poza tematem ale to też generalnie ma znaczenie co do skuteczności przynęt na danych zbiornikach...

[perkusista30]

Ja lowie na stawach PZW różnych kół w okręgu.

[ptaku_1]

To nie działa tak, że jak ryba nie zna to nie spróbuje,  każde zwierzę tak samo jak człowiek jak dostanie coś co smacznie pachnie i apetycznie wygląda to spróbuje i tyle.

[perkusista30]

Z tego co podpatruje kolegów to truskawka rządzi.

[Wonski81]

Na wodach PZW, jeszcze w ubiegłym roku, drennanowskie ananaski oraz waftersy chocolate- orange, to były największe kilery.
Wędkowałem na różnych zbiornikach, pomimo testów, te 2 typy zawsze dawały najwięcej brań i ryb.
Aktualnie na PZW już nie łowię (byłem 1 raz w tym roku). Łowiska komercyjne jak i stowarzyszenie, gdzie należę- to już różnie. Ładniejsze ryby częściej mi wchodzą na przynęty typu kiełbacha, ser/czosnek, mielonki Bag'em...
Truskawa generalnie jeszcze mi się nie sprawdziła nigdzie

[ogrmaster]

Na wodach PZW, jeszcze w ubiegłym roku, drennanowskie ananaski oraz waftersy chocolate- orange, to były największe kilery.
Wędkowałem na różnych zbiornikach, pomimo testów, te 2 typy zawsze dawały najwięcej brań i ryb.
Aktualnie na PZW już nie łowię (byłem 1 raz w tym roku). Łowiska komercyjne jak i stowarzyszenie, gdzie należę- to już różnie. Ładniejsze ryby częściej mi wchodzą na przynęty typu kiełbacha, ser/czosnek, mielonki Bag'em...
Truskawa generalnie jeszcze mi się nie sprawdziła nigdzie

i to jest właśnie piękne w wędkarstwie bo mi truskawka sprawdza się prawie zawsze a pikantna kiełbasa prawie nigdy. Od przyszłego roku nastawiam się na Odrę i liczę, że tam śmierdziele się spiszą lepiej

[motov8]

Panowie wszystko fajnie, pięknie z tymi przynętami itd. tylko zasadnicze pytanie...? Na jakich wodach łowicie, czy są to typowe bezrybne wody pzw, gdzie ryby nie znają żadnych "wynalazków" czy łowicie na komercjach gdzie większość z w/w przynęt się sprawdzi i da wyniki bo ryby je znają? Na moich wodach pzw te wszystkie przynęty dają mizerne rezultaty bo po prostu ryba ich nie zna    Sorki, że tak poza tematem ale to też generalnie ma znaczenie co do skuteczności przynęt na danych zbiornikach...

Na PZW sprawdza się jedynie regularne nęcenie.
Fakt, że efekty pomimo tego są niekiedy mizerne w postaci nawet żadnych brań, ale tu czynnikiem jest pogoda. Aczkolwiek jak są brania to bez brania nie schodzę.
Co mi się sprawdza na PZW ? Dosłownie jak ryba bierze to na byle co.

[zgrozik]

U mnie na PZW łamańce owoc/śmierdziel nie dają wyników ale sprawdza się Sonu kiełba i ochotka na leszcze. Na innym łowisku też PZW ochotka od Sonu jest pożerana przez ryby jak przez dzieciaki Twixy .
Mam też wodę na duże japońce i tam najlepszy jest gnojaczek ale grane też są dumble od Lorpia pineapple i bubblegum.
Na łowiskach komercyjnych wszystko co wymieniłem powyżej.

[katmay]

Z tego co podpatruje kolegów to truskawka rządzi.

Sezon na truskawki już się kończy.
Teraz przejrzał bym się za czymś co rośnie na drzewach.
Ostatnio na Batorówce będąc i obserwując tylko szczytowki podreptałem do chłopaków na drugi brzeg. Wracając zerwalem z drzewa nad wodą jakiś małych czerwonych owoców. Zarzuciłem do miksu i dopiero wtedy ryba zareagowała.
Czasami warto rozejrzeć się w okolicy i nadziać na hak to co rośnie nieopodal.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[koras]

U mnie wokół łowiska na drzewach są tylko szyszki
Do tematu - z tym PZW jest naprawdę różnie. Ja nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby ryby brały na cokolwiek. Najczęściej jest tak, że jakaś przynęta ma "swój dzień", np. w lipcu wygrywał Pinky Boy, 2 tygodnie temu najlepiej łowił Oozing ser-czosnek, z kolei w ostatni weekend Spicy Sausage. Wniosek z tego taki, że trzeba kombinować.

[perkusista30]

W sklepie drapieżnik polecano mi pinki-boy, jaki to ma aromat? Zgadza się różnie jest i nie zawsze wchodzi ryba na to samo