W żadne kalendarze brań nie patrz, bo to bzdury.
Fazy księżyca - nie przypominam sobie abym w czasie pełni i jej "okolicach" jakoś dobrze połowił,
natomiast w ciemne noce jak najbardziej.
Temperatury wody nie mierzę, temperatura powietrza - najlepiej umiarkowana, lub z tendencją wzrostową.
Jednak już bardzo wysokie temp. niekoniecznie.
Nic odkrywczego, temperatury stabilne lub ocieplenia po okresach zimnych.
Stałe niskie temp. nie są korzystne, jednak gdy są długotrwale niskie, to i ryba się adaptuje, jeść przecież musi.
Wiatry korzystne zachodnie i południowe - przynajmniej w okresie wiosenno - letnim.
Jesień - wiatry zachodnie często towarzyszom oziębieniom i deszczowej pogodzie, południowe i wschodnie mogą przynieść ciepło.
Pory dnia - tu kolejny raz "koła nie odkryję".
Wiosna - cały dzień z szczególnym wskazaniem na popołudnie.
Lato i wczesna jesień - godziny późnopopołudniowe, zmierzch, noce - w przypadku kilku aktywnych gatunków, oraz świt i pierwsze godziny po brzasku.
Późna jesień - w zależności od pogody, czytaj przede wszystkim temperatur w dzień i w nocy, brania dobre przez cały dzień, bądź tylko w schyłkowej części dnia. Mam na myśli białą rybę, bo drapieżniki to nie moja bajka i rządzą się innymi prawami.
Zima - nie wychylam nosa z domu
Ciśnienie atmosferyczne, nie obserwuję, ale wszelkie gwałtowne skoki są nie wskazane.
A tak w ogóle to jeżdżę kiedy mam czas, nie patrząc na pogodę (o ile nie ma długotrwałych deszczy), przynajmniej do chwili gdy nie "szarpnę się" na parasol, wtedy będę mniej wybredny pogodowo
