Luk, nikt Ci tu nic nie zarzuca. Masz Prestona, stac Cie na niego, jestes zadowolony i to najwazniejsze! 
Ja bym nie dal za niego tyle kasy bo pewnie DWR, ktorym pokryty jest material niczym nie odbiega od tych parasoli za 150zl 
Troche to tak jakbys powiedział, że materiał z którego zrobiony jest Fiat i Audi jest taki sam, sugerując, że Fiat to właściwy wybór

Nie jest taki sam, o czym piszę właśnie. Jest to gruba tkaniana, bardzo mocno zszyta, wodoodporna. Parasol zaś jest ciężki. tańsze modele są lekkie, prują się i maja właściwości latawca przy zwykłym podmuchu. Po zamocowaniu do fotela podczas deszczu trzeba trzymać taki lekki parasol lub wiązać do ziemi sznurkami.
Dobry parasol jest wg mnie ważny. Dlaczego? Bo mając np. weekend wolny i jeden dzień do wyboru kiedy jedziemy na ryby - wypada często nam przelotny deszcz. I własnie parasol pozwala na dobre przetrwanie ulewy podczas sesji. Mozna wedkować nawet jak pada, bez przytrzymywania , martwienia się... Chwila nieuwagi miks lub pellety trafia szlag - zdaerzyło mi sie to kilka razy, miałem tez ucieczke białych robaków.
Dlatego parasol parasolowi nierówny. Mozna łowic kołowrotkiem za 100 PLN i kijem za 200 PLN bardzo dobrze, nie bedzie róznicy w wynikach, jeżeli użujesz sprzętu za 5000 PLN, jeżeli już to minimalna. Jednak w parasolach będzie olbrzymia, zwłaszcza w tych z doczepianym tyłem.
Na pewno jest cos tańszego - jak ten Konger na przykład. Miałem model który pokazałeś, wątpię aby było to coś innego, PRC, może ta sama fabryka nawet

Mordowałem sie z tym badziewiem na wielu sesjach, zwłaszcza przy montażu do fotela. Wywaliłem kasę w błoto i plułem sobie wiele razy w brodę, zawsze podczas deszczu

Jakaś nagonka dzisiaj jest dla tych co nie są na zasiłku czy co?