Przecież rejestry są rozliczane. Tak, czy nie ? Jak wykupujesz inny okręg to też wypełniasz rejestr. Napisałem, żeby wprowadzić kaucję na wypadek nie oddania rejestru. Więc kasa będzie jakby co. Pieniądze powinny być rozliczone do okręgów wg tego, gdzie wędkarze łowili.
Jeżeli byłaby składka dodatkowa, wtedy dzieli się dodatkowe pieniądze w jakiś sposób, natomiast okręgi maja to co mają, czyli dopływ gotówki. Przy opłacie jednej, trzeba to podzielić. I teraz. Jak dokładnie? Pan Franciszek ma lat 68 i słaby wzrok, bazgroli jak kura pazurem. To nie jest głos w referendum, gdzie wrzucamy coś do pudeł z TAK lub NIE, tutaj trzeba dokonać analizy. Im więcej wypraw pana Franciszka, tym więcej do odszyfrowania!
To jedno. Drugie to jak to wszystko rozliczyć, wg jakiego algorytmu? Pan Franciszek łowił 25 razy na swoich okręgowych wodach, 6 razy w okręgu Z, 8 w X, oraz 2 w Y. I dzielimy jego składkę... Ale zaraz! Pan Franciszek najwięcej ryb zabrał z okręgu Y, gdzie raptem był dwukrotnie. To gdzie ma iść kasa?
Panowie, to nie jest bułka z masłem, nie można mówić, że 'pracownicy PZW je rozliczą'. Bo niby jak? Mamy do przerobienia 600 tysięcy rejestrów, ile to jest roboty! To do dzisiaj nie wprowadzono systemu komputerowego, a tu nagle rozliczy się wszelkie rejestry? Nie ma na to szans. Nie wspominam już o przekrętach, jakie może robić każdy okręg. Bo przecież pan Franciszek nie dostanie ogólnopolskiego rejestru łowisk, wielkiego jak biblia dla niewidomych, tylko będzie dysponował jakimiś drukami uniwersalnymi. A te przecież da się podrobić... Przynajmniej wydawać wędkarzom ze swojego okręgu jakieś zamienniki, gdzie nie będzie wypraw do innych okręgów (czyli kasa zostaje).
Dlatego ja pomijam już akceptacje naukowców rybackich, urzędników, włodarzy - to do zrobienia jest po prostu strasznie trudne. I co, składki musza pójść do góry, bo przecież nie mogą być niskie jak teraz. Przejedzone zostaną przez 'aparat' rozliczający i analizujący w jakimś stopniu tę stertę informacji oczywiście, efektów raczej nie będzie pozytywnych, wędkarze w dużej części będą źli, bo zapłacą więcej z przymusu. To wg mnie nie jest rozwiązanie!