No właśnie napisał, że klękał, czyli kij był znacznie bardziej ugięty. Wtedy obciążenie przeszło na szczytówkę.
Ale w 3 miejscach pęknięcie? Chyba rzeczywiście, jak pisze Mirek, przy walnięciu w sufit to się stało.
Z kolei, jak to się mogło stać. Pęka szczytówka, żyłka cały czas trzyma butelkę, więc do sufitu leci tylko kij poniżej pęknięcia. Cholera, nie wyobrażam sobie tej akcji.
Edit: gdyby pękła żyłka - sprawa oczywista. Szczytówka wali w sufit i pęka w trzech miejscach.