Wypowiem się jako "budowlaniec"
Do mieszania zanęt nie użytkowałem jeszcze wkrętarek, nie było póki co takiej potrzeby...
Przy wyborze mocnej wkrętarki radzę kierować się momentem obrotowym. Osobiście używam Hitachi 18v, ta wkrętarka naprawdę sporo może.
Z Bosha dobre są niewielkie wkrętarki 10,8v. Całkiem mocne i bardzo poręczne. Większe modele i większej mocy z tej marki nie są zbyt żywotne, szybko łapią luzy i zaczynają dziwnie pracować.
Makity osobiście nie polecę, chyba że spore młoty udarowe.
Dobre opinie ma również Metabo. Posiadam szlifierki "125" już chyba 8 rok i nadal radzą sobie wyśmienicie. Wkrętarek ani wiertarek z tej marki jeszcze nie miałem.
Odnośnie mieszadeł.
Za 30 czy 50zł to lipa nie mieszadło. Zardzewieje to szybciej niż się wydaje. Wibruje i lubi się urwać jakiś spaw. Zazwyczaj jest to zwykła stal, ocynkowana galwanicznie lub też metalizowana innym metalem.
Porządne mieszadło jest dobrze wyważone przez co nie wibruje i wykonane jest ze stali nierdzewnej. Swoje jednak kosztuje. Koszt zakupu szybko się jednak wraca, bo nie trzeba regularnie wydawać po kilka dyszek na lipne mieszadełka. Płacisz raz i problem z głowy.
Tak ja to przynajmniej widzę, patrząc od strony budowlanki- wykończeniówki
