1
PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... / Odp: PZW - czy to normalne...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez beret_89 dnia Dzisiaj o 18:24 »Regulaminy PZW są jednak jedną wielką kpiną, to taki pic na wodę fotomontaż.
Stowarzyszenie musi mieć regulamin zgodny z ramą ustawy i rapr- które nie są zależne od stowarzyszenia. Ale i tak, np mój okręg pozwala rybakowi amatorowi zabić jednego dzinnie i w sumie cztery dojrzałe płciowo drapieżniki na miesiąc- ma też dwie duże wody z całkowitym no kill na ryby drapieżne- a np wody polskie, mając w sumie 30ha wody w województwie, pozwala zabić dwa drapieżniki, ale dziennie- nie muszę mówić jak to się skończyło...
Pewnie powiecie że pzw może lobbować za zmianą prawa, teoretycznie tak, ale pomyślcie jak by to się mogło skończyć- skoro stowarzyszeniu nie podoba się zrównoważona gospodarka rybacka, no to znaczy że gospodaruje obwodami niezgodnie z zasadami zrównoważonej gospodarki rybackiej i myk odłowy kontrolne przeprowadzone przez irś, miażdżący raport że pzw zniszczyło obwody rybackie i wymówienie dzierżaw obwodów. Co ciekawe- mój znajomy rybak, miał mieć kontrolę z irś, bo wp potrzebowało łowisk do programu "nasze łowiska", ale akurat on miał farta, bo pis przegrał wybory i cały program nł szlak trafił, kontroli nawet nie miał, ale już te dwie wody co mają wp to obwody zabrane właśnie rybakowi co nie dotrzymał do wyborów...





Ostatnie wiadomości
