1

Stosuję push stopy od dawna i są wg mnie bardzo rozsądną opcją. Niestety, Drennan ma tego minusa, że otwór w plastiku jest mały i ciężko przepchać plecionkę w oplocie 15 lb. Trzeba się męczyć powiększając otwór.
.Z tego co wiem ryby na pewno udają się w miejsca cieplejsze. Dlatego nawet pół stopnia różnicy może oznaczać, że ryba ściągnie w pobliże miasta, mariny etc. Druga rzecz to miejsca, które sprawiają, że ryba nie musi wydatkować wiele energii, co w przypadku rzeki łatwe nie jest. Zimą często są wyższe stany wód, jak jest minusowa temperatura znów, to poziom wody spada. Więc miejsca głębsze są tu normalną sprawą. Jeżeli są oczyszczalnie ścieków, to te muszą spuszczać oczyszczone ścieki w danym miejscu, zazwyczaj proces ten odbywa się w podniesionej temperaturze wody, dlatego miejsce przy wypływie to zazwyczaj wyższa temperatura. Tam też powinny się zbierać ryby. Oczywiście wszelkiej maści elektrownie, zwłaszcza z otwartym lub częściowo otwartym systemem chłodzenia będą nagrzewać wodę. Na pewno drobnica migruje, więc za nią i spora część drapieżnika. Leszcz też lubi migrować, pytanie czy jest gotów pokonać długie dystanse i jak długie?
Pytanie jakie ryba ma możliwości na rzece. Bo Odra pod Opolem to nie to samo co mniejsza rzeka, która płynie w dość dziki sposób.
Wg mnie sondowanie ma wielki sens, bo pokaże co się naprawdę dzieje. Bardzo często bowiem wszystko rozgrywa się w strefie domysłów. Mam zamiar zrobić podobną rzecz u siebie i przejść się z sondą. Co prawda wędkarze grupują się w miejscach które dają ryby, ale wg mnie wiele miejscówek może być pomijanych, pomimo iż mają rybę. Pytanie tutaj czy ryba skusi się nęceniem, czy też jest wyłączona. Bo brzana pokonać może pewną odległość w poszukiwaniu pokarmu, ale czy leszcz jest taki skory?