Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem / Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Mosteque dnia Dzisiaj o 10:36 »
Chodzi mi 98. Np. Verva na Orlenie. Że większy sens jest zatankować sobie bak takiego paliwa niż dolewać tych cudownych środków do oleju. To stary dobry "snake oil".
2
Łowiska / Odp: Ebro na lekko
« Ostatnia wiadomość wysłana przez mrucin dnia Dzisiaj o 10:30 »
Miałem okazję łowić na Ebro w październiku na feeder w rejonie Caspe. 2 dni po około 4h. Zestaw z koszykiem 40g i na haczyku białe robaki.
No lekko nie było. Jednego dnia wiało 10m/s.
W sumie złowiłem z 10 ryb. 7 leszczy 25-30cm, 2 płocie, w tym jedna 32cm, kleń około 30cm.
Siedziałem u wyjścia małej zatoki. Rzucać musiałem 30m na 8m głębokości, bo bliżej na dnie były skały.
Gdybym siedział w innym miejscu - bardziej płaskim, bez skał może byłoby lepiej.
Z ryb masz: leszcze, płocie, klenie. No i karpie ale to już raczej nie na feedera.
A czymś nęciłeś? Bo w planie mam nęcić kukurydzą
zanęta z paczki + ziemia zebrana na brzegu
3
Zanęty / Odp: Glina/Ziemia wędkarska - stosować czy nie, i z czym to się je.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Enzo dnia Dzisiaj o 10:26 »
Koniec świata Anglik uczy jak używać gliny jokersem :D :P
Tak Marcin od pewnego czasu praktycznie nie stosuje gliny, łowi na czystej zanęcie.
4
Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem / Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez MarioSan dnia Dzisiaj o 10:07 »
Zamiast tego środka nalej lepszej benzyny.

Co to "lepsza benzyna"? A ja myślałem że w dzisiejszych czasach to już nie ma czegoś takiego, no chyba że gdzieś poza Polską tankujesz to i paliwo inne.
No ale u nas?? Są stacje z lepszym i gorszym paliwem? Ja leję na Orlenie i nie narzekam.
Natomiast zdarzyło mi się dolać jakiś "oczyszczacz" do paliwa w moim Nissanie Almera 1.5 benzynka i czknęło się to wariactwem na elektryce, pozamiatał mi wtedy ten eksperyment sondę lambda.
Wtedy powiedziałem sobie - nigdy więcej.
5
Zanęty / Odp: Glina/Ziemia wędkarska - stosować czy nie, i z czym to się je.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Papi_feeder dnia Dzisiaj o 09:49 »
Myślę że może faktycznie pójdę drogą zaprezentowaną na filmie i będę korzystał z tego co mam pod ręką, dostosowując stosunek ziemi do zanęty.
To ja jeszcze raz wstawię co pisałem: Mało tego za szczeniaka nad Narwią kopaliśmy w skarpie glinę na miejscu, wcześniej moczyliśmy chleb w siatce na ryby, później z tej gliny robiliśmy takie jakby obwałowanie do środka chleb mokry z siatki, płatki owsiane, zapach waniliowy do ciasta... i tyle... z tego lepiliśmy kule. Na rekreacyjne łowienie w zupełności wysrarczy.
6
Zanęty / Odp: Glina/Ziemia wędkarska - stosować czy nie, i z czym to się je.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Luk dnia Dzisiaj o 07:58 »

Kukurydza za spomba Ci doleci na dno na spokojnie, pozostanie tam jakiś czas, ale to jaki to będzie czas, zależy od rybostanu. Przy nęceniu samymi frakcjami typu kukurydza, pszenica itp., należy mieć baczenie, że nie dolecą one na dno 1 do 1 tak, jak wpadły do wody, a będą przesuwane poprzez prądy.

To fakt. Jednak tutaj można nęcić koszykiem lub użyć dobrego spomba z Koruma, który otwiera się przy dotarciu na dno. Co do ceny, to nie jest ona wysoka :)

https://sklepdrapieznik.pl/szukaj?controller=search&page=2&s=korum+n%C4%99cenie

7
Zanęty / Odp: Glina/Ziemia wędkarska - stosować czy nie, i z czym to się je.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Luk dnia Dzisiaj o 07:51 »
BTW, obecnie można kupić wędki do nęcenia, co przy użyciu koszyka lub małego spomba może sprawić, że nęcisz bardzo szybko, bez konieczności użycia kul. Bardzo intrygujące - po szybkim wyszukiwaniu, obecnie najtańsza wędka w sekcji Spod i Marker w miętusie to koszt 185zł - stąd moje pytanie czy warto inwestować w takie kije, czy mogę bo prostu wykorzystać budżetowy kij Tele-Carp który gdzieś mi zalega w szafie? I kolejna kwestia - czy nęcąc, załóżmy, kukurydzą, spombem albo koszykiem jest szansa że towar doleci do dna? Nie zostanie on wygryziony przez drobnicę lub w toni?


Mi chodzi o bardziej dedykowane wędki do nęcenia z kosza lub fotela, absolutnie nie karpiówki. Te są zbyt sztywne i zbyt długie, nimi się źle nęci siedząc, nimi się nęci na stojąco. Tu masz wędkę z Prestona na ten przykład, mającą długość 3 metrów. Cena oscyluje wokół 80 funtów w UK, w Polsce widzę jest podobnie. Tańszą opcją będzie brzanówka z Koruma o długości 3.30 metra, która równie dobrze wykona zadanie. Cena jest o 30 funtów niższa (kije brzanowe sa mocniejsze). Od biedy pałowaty krótszy feeder też da radę.
https://sklepdrapieznik.pl/101849-wedka-preston-bait-up-xtreme-30m.html

I teraz - możesz użyć małego spomba, który otwiera się na powierzchni i powoduje opad towaru na dno, mocno go rozsiewając. Możesz użyć też koszyka, i tu tak go nabijać, aby towar rozsypywał się na dnie. Możesz też 'szarpać' koszykiem podczas opadu, czyli towar rozsypuje się mniej więcej w połowie głębokości, dając efekt pośredni.

Mając spomba musisz pamiętać, że na głębszej wodzie opad może następować niekoniecznie w miejscu w którym łowisz, zwłaszcza jak jest prąd wody. Jest też większe rozproszenie. Kij do nęcenia ma jednak ten plus, że możesz wymienić spomba na koszyk. No i oczywiście do spomba możesz włożyć wałki lub kule zanęty, a przede wszystkim konopie :) Trzeba tylko dopasować tak odległości, aby przynęta była tam gdzie towar. Tu polecałbym przy spławiku klipować trochę dalej, tak aby zatapiać żyłkę i móc przemieścić zestaw, co często prowokuje ryby do brania.

8
Sprzęt / Krótkie Pytanie - Krótka Odpowiedź
« Ostatnia wiadomość wysłana przez baania dnia Dzisiaj o 06:06 »
Panowie macie może jakieś patenty na zwiększenie widoczności antenki oddalającego się spławika używanego do wypuszczanki na rzece? Jakieś może doklejki kawałka z czerwonej, żółtej słomki plastikowej o większej średnicy do istniejącej antenki?
Polecam spławiki Titanium Trotters od Drennana. Mają grube antenki visi, które są świetnie widoczne. Jedyny problem, jaki zauważyłem, to nie wiadomo jaki kolor korpusu (są zielonkawe i w odcieniu brązu) i antenki (żółta, czerwona, pomarańczowa) się dostanie, bo chyba żaden sprzedawca tego nie podaje. Kiedyś zamawiałem 4 sztuki i dostałem 4 różne kombinacje

https://www.drennantackle.com/products/floats/running-water/titanium-trotters/

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
9
Zanęty / Odp: Glina/Ziemia wędkarska - stosować czy nie, i z czym to się je.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez 19SG98 dnia 02.12.2025, 22:41 »
Cytuj
Ja tam czasem lubię się pobabrać w glinach i ziemiach, ale robię to dzień przed łowieniem, tzn. przygotowuje albo gotowe mieszanki, albo półprodukty, które pakuję w worki próżniowe i chowam do lodówki.
Dokładnie o czymś takim myślałem, tylko szybko ten pomysł odrzuciłem, bowiem zakładam że robiąc gotowe kule w domu nie jesteśmy elastyczni nad wodą - nie ma jak za bardzo dostosować się do warunków. Ale skoro Tobie działa to może jest to gra warta świeczki.

Cytuj
Tu nie ma żadnej filozofii czy wiedzy tajemnej ;)
No właśnie dla kogoś niewtajemniczonego wydaje się wprost przeciwnie ;D. Spławik z nad Wisły znam i śledzę, bardzo podoba mi się stwierdzenie padające w tym materiale - Nie trzeba przecierać przez sito, bo to nie zawody. ;D. Myślę że może faktycznie pójdę drogą zaprezentowaną na filmie i będę korzystał z tego co mam pod ręką, dostosowując stosunek ziemi do zanęty.
10
Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem / Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez katystopej dnia 02.12.2025, 22:22 »
Zapomniałem dodać ,że kupił auto gdy miało  najechane 170000 teraz jest ponad 250000. Po  wymianie rozrządu i panewek (koszt ok. 13 tys) silnik chodzi jak zegareczek. W serwisie powiedzieli ,że spokojnie następne 200000 przejedzie. Dolewał tego siuwaksu przy każdej wymianie oleju i dalej to będzie robić. Zatem jak myślicie czy to jedyny przypadek że te płyny działają czy może coś innego.

xD xD xD

Skoro mu się panewki obróciły przy tak niskim przebiegu na zegarach, to tam było nalatane ze 700kkm jak nic albo olej zmieniany co 50kkm. Nie, te specyfik w niczym nie uchronił silnika, twierdzisz, że bez niego znowu po kilkudziesięciu kkm miałby remont silnika? xD

Na takich jak Ty i ten twój kolega takie firmy zarabiają krocie, dajecie się strzyc jak frajerzy ;D

Outlandera 2.2hdi kupiłem przy 260kkm, obecnie ma 360kkm, jedyne co miał lane przez pierwsze kilka wymian oleju to 0,5L nafty na pół godziny przed zlaniem, teraz od dawna tylko olej wymieniam co 10kkm.
Strony: [1] 2 3 ... 10