Chyba żyjemy w innych krajach, koło PZw Żory, gdzie należę, opiekuje się 2ma dziurami po 10 ha obydwa stawy mają wyznaczone tarliska oznakowane, z zakazem połowu całorocznym.
Zbiornik PZW Łąka - duże jezioro ma wyznaczone tarlisko na którym nie wolno łowić " od 01.01. do 30.06. brzeg zbiornika od strony drogi Brzeźce – Wisła Wielka na długości całego wału ochronnego".
To jedne z przykładów, może dlatego, że to śląsk ?
Dawniej w PZW wyznaczanie tarlisk, ich ochrona oraz budowa krześlisk były na porządku dziennym. Nie wiem dlaczego przestano to robić. To nie jest tak, że w PZW tego nie ma, to było i zanikło. Dawniej lepiej podchodzono do pewnych spraw, teraz mam wrażenie, ze bazuje się na zarybieniach a na resztę kładzie się lagę. Sami wędkarze uważają już, że podstawą są zarybienia.
A co do zachowania linii.. genetycznej - pierd... kotka za pomocą młotka, im większa różnorodność genów tym lepiej. Kundle są najzdrowszymi psami.
No ale to Anglia więc tam na pewno jest lepiej... Jak PZW zakaże połowu na tarlisku to "stare dziady nie wiedzą co robią" jak w Anglii zakażą to szczyt nowoczesności.
Polecam poczytać trochę o ichtiologii i ekologii, a nie pisać bzdur. Masz dziwne podejście. Bardzo. Polski patriota nie lubiący Angli i Anglików? Oto co o brzanach pisze polski naukowiec, Antoni Amirowicz. Na końcu masz wnioski i info o tym co się może stać jeżeli się będzie zarybiać brzanami z innych miejsc
http://siedliska.gios.gov.pl/images/pliki_pdf/publikacje/pojedyncze_metodyki_dla_gat_zwierzat/Brzana-Barbus-barbus.pdfGdzie leży twój problem? Masz pretensje do mnie czy do tego co napisałem? Masz ryby u siebie? Łowisz sporo na wodach PZW? W UK, pomimo, że wody są kilka razy gorsze niż w Polsce, jest ich znacznie mniej, ryb jest dużo i się łowi ich sporo. W Polsce natomiast nie. Takie pisanie jak twoje sprawia, że wielu się zgadza, gdyż mają wymówkę aby nie zmienić swego postępowania. Robisz krecią robotę, nie rozumiejąc, że patriotyzm nie polega na ślepym chwaleniu tego co polskie.
Poczytaj o brzanie. Populacja tego gatunku zmniejszyła się w przeciągu 30 lat o 80%. Wiesz dlaczego się jej nie łowi w Polsce, rozumiesz dlaczego? Dlaczego zaś jest w UK? Bo tam nie dopuszcza się do takich rzeczy i zapobiega im w porę, o ile to możliwe. U nas niestety kończy się na i tak rzadkich badaniach, z których nikt sobie nic nie robi. Sami wędkarze nie mają pojęcia co się dzieje z ich rybami. Dlatego o tym piszemy.
Uprzedzając ataki - już nie jestem działaczem w PZW a ryby wypuszczam.
Ale piszesz rzeczy 'słabe', więc trzeba odpowiedzieć. To, ze u ciebie w kole jest ochrona tarlisk, nie znaczy, że to co napisałem to nieprawda. Rozumiesz różnicę? Czy chcesz pokazać, że u nas jest OK? To dlaczego nie ma ryb, akurat tylko w Polsce? Bo 'nie zarybiajo'? Problem jest złożony, ale jego źródłem jest niewiedza. Swoim wpisem jej hołdujesz, na dodatek wtrącasz głupoty o Anglikach, trącając narodowo - patriotyczne struny. To jest nierozsądne.