Tak, dla informacji

Korzystam z programu napisanego przez Mateo. Doszedłem już do wprawy. Na mniejszych szpulach i średnicy żyłki dokręcam 12-14 obrotów wg. danych pokazanych z wyliczenia. Na dużych szpulach dokręcam 8-10 obrotów(grubsza żyłka). Zawsze wychodzi idealnie.
Wiem to, ponieważ na dużych szpulach z żyłką są naklejki 250 m, 500 m, 750 m i 1000 m. Jak nawijałem do feederów z podkładem(podkład też był policzony) 250 m, to zawsze naklejka była pod samym rantem szpuli i to samo z odległościami 500 m i 1000 m.
Nawijałem żyłki 0,12, 0,14, 0,16, 0,18, 0,21, 0,23, 0,26, 0,28, i 0,30
Wyszło mi na to, że im cieńsza żyłka, tym więcej obrotów musiałem dodać, tak jak napisałem powyżej. Przy żyłce 0,12 dokręcałem 17 obrotów lecz już tak cienkich żyłek nie używam.
Wszystko też zależy od żyłki, czy jest mocno przegrubiona. Należy to ocenić samemu lub przy pomocy mikromierza(nie posiadam).
Można sobie wyliczyć nawet 130 m tylko dodać należy kilka obrotów.
Korzystałem z dwóch wolnych szpul. W przypadku, gdy nawijałem żyłkę z klasycznej szpuli (150 m) pod spławik i źle mi wychodziło pod rant szpuli, to przewijałem na wolną szpulę, dokładałem podkład(liczenie obrotów itd.)i ponownie nawijałem docelowe 150 m pod rant.
Trochę tego przewijania było, ale wiem gdzie leżał problem. Teraz mi się to sprawdza.
Były również opinie, oceny, że program źle wylicza.
Wynika to z tego, że producenci podają ile cm żyłki wchodzi na jeden obrót korbką. Czasem (przeważnie) jest to tylko średnia, ponieważ dopiero od 1/3 lub połowy nawiniętej szpuli, nawija tak jak podali w specyfikacji. Mierzyłem, sprawdzałem, dociekałem i dla tego należy dodać kilka obrotów np. podkładu.
Każdy nawija żyłkę jak lubi i jak mu wygodnie.
Moim celem, było sprawdzenie, dlaczego program przekłamuje wynik i dojść do momentu, w którym, bez problemu, policzę ilość nawijanej żyłki z podkładem.