Na węgorza nie potrzeba żadnego specjalnego haka... Ogólnie nie lubie udzielać rad w momencie kiedy domyslam się, że ryba ma zostać zabita.
Warto wiedzieć, że węgorz jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem, w Polsce jest tylko dlatego, że się nim zarybia. A zarybia gdyż bez węgorza rybacy pójdą z torbami, bez tej ryby nie zwiążą końca z końcem. Byc może wkrótce wprowadzony zostanie zakaz połowu larw węgorza - i okazac się może, że o te rybę będzie znacznie trudniej. Warto miec to na uwadze.
Żadna ryba nie połyka tak przynęty jak węgorz - dlatego lepiej stosowac zwykłe haki. Jeżeli złowi się rybe niewymiarowa ma ona szansę na przeżycie - z połkniętym hakiem wielozadziorowym jest już gorzej... Maciek podał dobry sposób na zwabienie węgorza. Mając na haku rosówkę, filecik z uklei - lub włos z połówką uklei lub ogonem płotki - mozna złowić i węgorza i sandacza, trafić może się też i szczupak.
Na pewno warto nęcić. Węgorz lubi pellety - i czesto korzysta z karpiowej 'stołówki'... Polecam siekać uklejkę lub kilka i dodać do miksu z pelletami, siekaną dendrobeną, białymi... Pozwoli to na szybsze zwabienie węgorza.