Ja przeprowadziłem się na Trent i tutaj węgorza wciąż jest sporo, ale aby go nie łowić w letnie miesiące i we wrześniu białe są raczej niewskazane, dopiero od listopada lepiej wchodzą. Jednak w rozmowie ze starszymi wędkarzami, z artykułów czy z YT można się dowiedzieć, że dawniej było tej ryby tu zatrzęsienie, a teraz jest jej coraz mniej. Jak zaczynałem brzanować, to łowiłem węgorze jeszcze na pellety czy kulki, na Wye miałem tak trzy węgorze jednego dnia. Jednak teraz taki przyłów na te przynęty mi się już nie zdarza.
Ciekawa sprawa - na Trencie pływowym w Collingham jest człowiek, co ma licencję na połów węgorza i zastawione tam pułapki. Brytyjskie prawo jest bardzo dziwne, i ludzie posiadający stare pozwolenia wciąż mogą odławiać węgorza, pomimo iż nałożona jest jego ochrona, do tego w Szkocji nie można go nawet łowić. Co lepsze, jak mówił mi znajomy z Agencji Środowiska, łowienie w sezonie zamkniętym jest dozwolone jeżeli...nastawiasz się na węgorza. Czyli w teorii mając zestawy pod węgorza strażnicy mogą ci skoczyć. Oczywiście jest mało odcinków gdzie to możliwe, bo kluby swoje wody zamykają na 3 miesiące ale jednak jest to gdzieniegdzie możliwe. Pogański to kraj, pogańskie obyczaje
