Jak tak nawija to raczej nie nadaje sią do plecionki , albo zamiast podkładek nawiń starą żyłke jako podkład.
Tak, trzeba go wyrzucić
Jest tyle sposobów na regulację nawoju, a kolega takie osądy... Ewidentnie trzeba dołożyć kolejną podkładkę, bez względu na to, ile ich już tam jest (obróbka CNC obróbką CNC, ale nie takie rzeczy się widziało, jak niepotrzebne zebranie milimetra materiału...).
Błąd mógł powstać w kilku miejscach: nieodpowiednia długość osi głównej, zbyt głębokie osadzenie stalowej podkładki będącej podparciem szpuli (podkładki osadzonej na osi głównej), niedokładna obróbka szpuli (zbyt duże "wybranie" materiału). Nie przesadzajmy, to nie fizyka kwantowa, raczej banały.
Jeszcze jedno, jeśli kołowrotek nie toleruje plecionki, to objawy są inne niż stożek, bo ten zazwyczaj powstaje bez względu na rodzaj linki. Swoją drogą, dziś trudno o kołowrotki, które są szczególnie wybredne na rodzaj liki - oczywiście nie mówimy o wynalazkach za 29 złotych. Kołowrotek od Daiwy, za 200 zł, musi poprawnie nawijać i żyłkę, i plecionkę. I tak jest.