Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Frankestin w 20.12.2017, 16:31

Tytuł: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Frankestin w 20.12.2017, 16:31
W związku z faktem, że zbliża się wigilia, jak co roku odstąpię od zasady nie jedzenia ryb śródlądowych i przyrządzę karpia.

Mój sposób na karpia zaczyna się co najmniej dzień wcześniej, kiedy to czyszczę rybę i kroję w dzwonki. Kawałki ryby wrzucam do miski, dodaję cebulę pokrojoną w krążki, a następnie posypuje solą i pieprzem. Całość zamykam folią i odstawiam na 24 h w chłodnym miejscu. Tuż przed kolacją rybę obtaczam w mące i smażę na patelni. Układam na półmisku i dodaję tajną broń: pora podduszonego na maśle z dodatkiem tylko soli. Super smakuje na ciepło, a i później na zimno jest nie do pogardzenia.

Ciekawy jestem jakie są Wasze sposoby na tą rybę, bo gotowanie jest jedną z moich pasji.

I dlatego właśnie gotów jestem przyjąć na klatę cały hejt jaki może zaraz nastąpiąć :)

Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: jurek w 20.12.2017, 16:54
Ja zawsze tak przygotowuję każdego karpia, którego zamierzam pożrec;  ale o tym porze to nie słyszałem ! Muszę spróbować 8) :thumbup:
A propos mojego karpia, to "nie ma leszcza" , tak mówią wszyscy, którzy go zeżrą :D A fe :P
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: lester w 20.12.2017, 16:55
Tradycja rzecz święta :)
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.12.2017, 16:56
Sposób na ryby mam bardzo prosty, w zasadzie tradycyjny. Do karpia dodaję tylko sól i pieprz, do jajek kilka kropel magi, obtaczam w bułce tartej i rzucam na patelnie. Jak się rybki upieką, to układam je na blaszce, wcześniej wysmarowanej cieniutko masłem. Wstawiam blachę do piekarnika i podpiekam 10 minut w temperaturze 150 stopni. Takie gorące wykładam na wigilijny stół z kawałkami cytryny lub limonki. Rybki sporządzone w ten sposób, są zawsze pyszne i chrupiące. Polecam spróbować.
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: selektor w 20.12.2017, 17:51
Lubię karpia...ale tylko raz w roku, właśnie w Wigilię. Jem go wtedy w ilościach hurtowych. Zasadniczo jem wtedy wyłącznie karpia. No może jeszcze chleb i opłatek :) Dlatego też jestem wybrednym smakoszem karpia 8) Kiedyś jak nie było innej możliwości kupna karpia aniżeli żywego, to po zabiciu i przed patroszeniem polewało się go wrzątkiem, aby pozbyć się śluzu. Teraz jak kupuje się go już zabitego to wystarczy zalewa z mleka i cytryny (można dodać do tego odrobinkę majeranku), jak i pobyt w lodówce przez kilkanaście godzin. Umożliwia to pozbycie się całego smrodu z tej ryby. Nie znoszę tego mułowatego smrodu :) Często jednak jak jestem na Wigilii poza domem rodzinnym jakaś pseudo Gesslerowa przyrządzi mi "walącego" karpia. Czuje się wtedy jakby mi ktoś położył na talerz "kapkę" mułu ze stawu lub kanału. Mam nadzieję, że przyszła teściowa tego nie czyta ;) Wtedy ze smutkiem zerkam na inne dania :( Oczywiście karp z dobrego źródła nie powinien walić mułem, gdyż powinien być wcześniej umieszczony przez hodowcę w zbiorniku o dużym przepływie zimnej wody, ale w dzisiejszych czasach nie każdy tak robi. Potem wystarczy tylko sól, jajko, mąka i patelnia z olejem, czyli klasyka gatunku. Tak właśnie karpia przyrządza u mnie w domu moja mama. Inne dania z ryb (w tym z łososiowatych) na wigilię przyrządza już mój brat -zawodowy szef kuchni, ale tym daniom jest daleko...do tego wyrafinowanego smaku karpia z patelni ;D :P   
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 20.12.2017, 17:59
U mnie w karp zawsze jest przyrządzany na dwa sposoby.
1. Smażony w sposób tradycyjny (mąka i jajko).
2. Zupa ze wschodnim rodowodem.
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Frankestin w 20.12.2017, 18:26
No i widzę, że używacie do smażenia jajek. Myślę teraz o jakimś fajnym sosie właśnie do wigilijnego karpia i w zasadzie przychodzi mi do głowy tylko jeden - chrzanowy.

Ja zawsze tak przygotowuję każdego karpia, którego zamierzam pożrec;  ale o tym porze to nie słyszałem ! Muszę spróbować 8) :thumbup:
A propos mojego karpia, to "nie ma leszcza" , tak mówią wszyscy, którzy go zeżrą :D A fe :P

Tego pora podpatrzyłem w jednej z restauracji i naprawdę świetnie się komponuje z tą właśnie rybą.
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.12.2017, 18:29
No i widzę, że używacie do smażenia jajek. Myślę teraz o jakimś fajnym sosie właśnie do wigilijnego karpia i w zasadzie przychodzi mi do głowy tylko jeden - chrzanowy.

Ja zawsze tak przygotowuję każdego karpia, którego zamierzam pożrec;  ale o tym porze to nie słyszałem ! Muszę spróbować 8) :thumbup:
A propos mojego karpia, to "nie ma leszcza" , tak mówią wszyscy, którzy go zeżrą :D A fe :P

Tego pora podpatrzyłem w jednej z restauracji i naprawdę świetnie się komponuje z tą właśnie rybą.



Sos cytrynowy na bazie masła i żółtka jest idealny do pieczonego karpika, do innych ryb też jest doskonały.
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: selektor w 20.12.2017, 18:48
No i widzę, że używacie do smażenia jajek. Myślę teraz o jakimś fajnym sosie właśnie do wigilijnego karpia i w zasadzie przychodzi mi do głowy tylko jeden - chrzanowy.

Ja mam inne zdanie. Karp jest specyficzną rybą i w mojej ocenie jak chce się go smażyć w mące na patelni to żadne sosy mu już nie pomogą, tym bardziej sos chrzanowy, ale co kto lubi. Wyznaję zasadę mojego brata, który wiele lat praktykował w Polsce i zagranicą w różnych restauracjach (też z gwiazdką Michelin) i zawsze powtarzał, że nie kombinuje się przy daniach tradycyjnych, bo łatwo wszystko popsuć. Tym bardziej, że smak danego dania kształtował się często przez wiele dziesiątek lat. Przy takich daniach mają Ci się włączyć wspomnienia, chociażby z dzieciństwa. To nie ma być wyłącznie smaczne danie. Masz sobie przypomnieć konkretne sytuacje ze swojego życia, które wiążą się z danym smakiem. Dla mnie dodatek sosu do wigilijnego karpia byłby jedną z wielu wariacji smakowych przy daniu z ryby, a nie o to przecież chodzi w ten wigilijny wieczór ;). Ale tak jak mówiłem, każdy robi tak jak lubi, żeby później nie było jak w temacie o wędkach Jaxona  ;)
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Frankestin w 20.12.2017, 18:58
Sos cytrynowy na bazie masła i żółtka jest idealny do pieczonego karpika, do innych ryb też jest doskonały.

Poczytałem przepisy i wygląda na to, że znalazłem czego szukałem. Jutro małe testy :)
Tytuł: Odp: Karp wigilijny
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.12.2017, 19:04
Sos cytrynowy na bazie masła i żółtka jest idealny do pieczonego karpika, do innych ryb też jest doskonały.

Poczytałem przepisy i wygląda na to, że znalazłem czego szukałem. Jutro małe testy :)



Słusznie :thumbup: Cały szkopuł sosu cytrynowego polega na tym, iż jego smak musi być zrównoważony. Nie może zdominować smaku ryby, ale nie może też być mdły. Niestety sos chrzanowy, według mnie odpada, to typowy sos do mięs i jajek, aczkolwiek o gustach się nie dyskutuje... ;)