Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: booohal w 29.10.2019, 17:49
-
Ostatnio wpadłem w nieciekawe towarzystwo.
Spinningiści.
To o nich mowa.
I to właśnie przez nich może nie zamordowałem ale co najmniej mocno okaleczyłem swoją Ecusimę.
Zaczęła bić.
A była niemal dziewicą.
Od jej dziewictwa do stanu podrzędnej ulicznicy wystarczyło 1,5 miesiąca dość intensywnego spinningowania. Jednak np. ściąganie boleniowego woblera z 50 metrów pod prąd wartkiej Warty to nie byle co.
Czy jest szansa na względnie "mocny" lub co bardziej stosowne w moim przypadku "idiotoodporny" kołowrotek w rozmiarze 3000/4000 do maksymalnie 350zł?
Przełożenie standardowe. Zbyt rzadko łowię bolenie żeby brać wyższe przełożenie.
Nie musi być ładny.
Ani przesadnie lekki.
Powinien nadawać się pod plecionkę.
Shimano Nasci! Nie przestają powtarzać Ci przez których zniszczyłem Ecusimę.
Zauber CF to nie to co niegdysiejszy Zauber! - to również oni.
Na zakup mam sporo czasu. Dorżnę swoje Ryobi póki co. Ale chciałbym wiedzieć czego szukać np. na Black Friday.
To co?
Shimano Nasci?
Może Daiwa Fuego LT?
Jakaś Okuma?
Czego szukać?
-
Zauber CF to nie to co niegdysiejszy Zauber! - to również oni.
Dorzucę w ten deseń. Spro Red Arc. Ale podobno to już nie to, co kiedyś...
-
Zauber CF to nie to co niegdysiejszy Zauber! - to również oni.
Dorzucę w ten deseń. Spro Red Arc. Ale podobno to już nie to, co kiedyś...
Inaczej.
Na wsi mówią, że dopóki Zauber szedł z tej taśmy co Red Arc to było cycuś. Teraz podobno nie idzie i nie jest cycuś.
A czy Red Arc się zepsuł to w sumie nie wiem.
-
Ja też nie wiem, bo mam starego. Dwa lata ciągłego spina, teraz drugi rok pod feederem kończy i działa jak nowy.
-
Starego czyli ta wersja ktora jest w sklepach bec dopisku CF czy masz na mysli jakies wczesniejsze wypusty bo teraz jest juz roznica?
-
Rozmawiamy tu przede wszystkim o plotkach ;)
A jakie są teraz różnice, to nie wiem. Na pewno mam starego, bo gdy go kupowałem, to nowszych jeszcze nie było :P
-
Starego czyli ta wersja ktora jest w sklepach bec dopisku CF czy masz na mysli jakies wczesniejsze wypusty bo teraz jest juz roznica?
Musisz się kogoś mądrzejszego zapytać jak to z tymi Zauberami jest.
Ja pisałem tylko o jakiś tam zasłyszeniach. Do tej chwili nie interesowałem się kołowrotkami do spina.
-
Czy jest szansa na względnie "mocny" lub co bardziej stosowne w moim przypadku "idiotoodporny" kołowrotek w rozmiarze 3000/4000 do maksymalnie 350 zł?
Jeśli mocny i odporny, to tylko Slammer: https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-penn-slammer-260-gratis-10-gum-8427689303. Nawój na poziomie sprzętów z PRL-u, trzeba o tym pamiętać, jednak dobra z niego zwijarka.
Jeśli natomiast względnie mocny i względnie wytrzymały, ale z wysoką kulturą pracy, z niezłym nawojem, i bez zwiększania budżetu, to Nasci.
Jeśli z "dokładką", to Ultegra albo BG.
Okumy już nie dotykam, nawet gdyby była ze złota.
-
Na zakup mam sporo czasu. Dorżnę swoje Ryobi póki co. Ale chciałbym wiedzieć czego szukać np. na Black Friday.
Jak masz dużo czasu to zrób podobnie jak ja. Poczekałem szukalem i trafiłem Shimano Ultegra 4000 FB za 440zł. Koledzy na naszym forum mi doradzili i nie żałuje.
-
Czy jest szansa na względnie "mocny" lub co bardziej stosowne w moim przypadku "idiotoodporny" kołowrotek w rozmiarze 3000/4000 do maksymalnie 350 zł?
1. Jeśli mocny i odporny, to tylko Slammer: https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-penn-slammer-260-gratis-10-gum-8427689303. Nawój na poziomie sprzętów z PRL-u, trzeba o tym pamiętać, jednak dobra z niego zwijarka.
2. Jeśli natomiast względnie mocny i względnie wytrzymały, ale z wysoką kulturą pracy, z niezłym nawojem, i bez zwiększania budżetu, to Nasci.
3. Jeśli z "dokładką", to Ultegra albo BG.
4. Okumy już nie dotykam, nawet gdyby była ze złota.
1. Myślałem o Slammerze. Ale boje się, że ten nawój może "brodzić" pletkę.
2. Jednak. To w tej chwili chyba numer jeden na mojej liście.
3. Gdybym trafił dobre promo... Ale wątpię żeby ktoś realnie przecenił choćby 20% taki sprzęt.
4. No jakbym ich słyszał ;D
-
Jak Ci się uda upolować, to próbuj na AD wyrwać Ultegrę FB. Teraz jest tylko 5000, ale można wyrwać też interesujące Cię rozmiary poniżej 70 fuli :)
-
Ultegra FB C5000 XG - 320 zł z przesyłką. To tylko powiększona szpulka (54 vs 51 mm), bebechy pozostają te same co w wielkości 4000. Solidna opcja z wkręcaną korbą i niezłej jakości przekładnią.
https://www.anglingdirect.co.uk/shimano-ultegra-fb-reel
Smacznego. ;)
-
Ultegra FB C5000 XG - 320 zł z przesyłką. To tylko powiększona szpulka (54 vs 51 mm), bebechy pozostają te same co w wielkości 4000. Solidna opcja z wkręcaną korbą i niezłej jakości przekładnią.
https://www.anglingdirect.co.uk/shimano-ultegra-fb-reel
Smacznego. ;)
Bardzo dziękuję :)
Niemniej w tej chwili spokojnie wystarczy mi 3000. 4000 przełknę.
A tu:
Pojemność szpuli (mm/m): 0,30/240
;D
To już jednak za dużo ;)
-
W sam raz na długie odjazdy. ;)
-
Sahara/Nasci (Nasci jest trochę droższe w zamian trochę doszczelnione), półeczka wyżej, czyli Ultegra- nieraz trafia się w bdb cenie na AD.
Typowo spinningowe Okumy z przednim hamulcem, to ostatnimi czasy nic ciekawego- delikatnie mówiąc ;)
Warte uwagi również LT z Daiwy.
Bardzo mocne napędy w kompaktowych i lekkich obudowach. Fuego lub modele wyższe to będzie sensowny wybór, minimum to Exceler, tańszych bym nie brał pod uwagę.
Tudzież BG 2500/3000 (bo są przewymiarowane). Napędy jak LT, ale z tą różnicą, że młynki cięższe, bo w zamian metalowe- taka alternatywa dla hardcorowego Slammera ;)
-
1. Myślałem o Slammerze. Ale boje się, że ten nawój może "brodzić" pletkę.
Mam Slammera 260 na cięższym spinie i bardzo sobie chwalę. Nigdy nie byłem wielkim fanem finezji i delikatnych sprzętów, no ale co dla kogo pasuje. Ten Penn jest trochę toporny, ale jest dobrym wyborem do ciężkiej orki. Odnośnie splątań to na którymś forum wyczytałem, żeby nie nawijać do samych rantów, tylko niżej, w okolicach tych trzech kropek na kołowrotku. Mam nawiniętą niezłą plecionkę lekko powyżej i zero bród.
-
W sam raz na długie odjazdy. ;)
Ta cena za ten kręciołek jest wręcz śmieszna. Ale to dla mnie zbyt duża maszynka ;)
Gdybym przy feederze nie używał wolnego biegu to nawet chwili bym się nie zastanawiał nad tą Ultergą :)
-
Sahara/Nasci (Nasci jest trochę droższe w zamian trochę doszczelnione), półeczka wyżej, czyli Ultegra- nieraz trafia się w bdb cenie na AD.
Typowo spinningowe Okumy z przednim hamulcem, to ostatnimi czasy nic ciekawego- delikatnie mówiąc ;)
Warte uwagi również LT z Daiwy.
Bardzo mocne napędy w kompaktowych i lekkich obudowach. Fuego lub modele wyższe to będzie sensowny wybór, minimum to Exceler, tańszych bym nie brał pod uwagę.
Tudzież BG 2500/3000 (bo są przewymiarowane). Napędy jak LT, ale z tą różnicą, że młynki cięższe, bo w zamian metalowe- taka alternatywa dla hardcorowego Slammera ;)
Czesiu, jakieś sensowne różnice między Fuego LT a Nasci? Poza wagą.
-
Lepszy nawój i kulturę pracy niż slammer ma penn spinfisher 3500, niestety waży swoje i trzeba poszukać dobrze spasowanego egzemplarza... lubią też stukać na ośce;)
-
Jeżeli nie ma pośpiechu to poczekaj na BF i bierz Ultegrę 4000. Dostaje u mnie mocno po tyłku na Sandaczach i Szczupakach, a dalej śmiga jak nowa.
-
Jeżeli nie ma pośpiechu to poczekaj na BF i bierz Ultegrę 4000. Dostaje u mnie mocno po tyłku na Sandaczach i Szczupakach, a dalej śmiga jak nowa.
Nie wiem czy Ultegra, nawet na BF, wpisze się w widełki.
Na rzece też ją tyrasz?
U mnie było wszystko w porządku do czasu kilkuset rzutów w nurt wobkiem czy obrotówką.
-
Dostaje u mnie mocno po tyłku na Sandaczach i Szczupakach, a dalej śmiga jak nowa.
Długo już machasz tym kręciołkiem ?
-
Czesiu, jakieś sensowne różnice między Fuego LT a Nasci? Poza wagą.
Porównywalne maszyny.
Wyraźny plus dla Daiwy za masę, ale tej nie bierzemy pod uwagę :P
Daiwa ma większą moc hamulca i większy zakres regulacji, Shimano jednak nadrabia jego płynnością.
Daiwa ma wkręcaną bezpośrednio w napęd korbkę, Shimano na trzpień z nakrętką kontrującą. Bezpośrednie połączenie, to mniejsza strata mocy i mniej luzów po pewnym przebiegu.
Korbka Daiwy jest jednoelementowa, więc do transportu jedyne co można, to ją odkręcić i gdzieś schować. Shimano się składa.
Shimano kręci tylko do przodu, Daiwa ma przełącznik blokady obrotów wstecznych.
Shimano doszczelnione jest gumowymi podkładkami i smarem, lepiej na korpusie niż rotorze.
Daiwa doszczelniona jest na rotorze poprzez MagSealed, za to przez "dupkę" może nabrać wody.
Daiwa ma większy uciąg i nie dostaje zadyszki pod obciążeniem, nawet wersje z dużym przełożeniem nie dają poczucia ubytku mocy.
Trwałość przekładni jest zwiększona w obydwu konstrukcjach i w moim mniemaniu będzie porównywalna.
Shimano 3000 lub mniejsze jest sztywniejsze niż Daiwa LT 3000 lub mniejsza. Większe modele - nie widzę różnic.
Shimano łatwiej serwisować niż Daiwę.
W Shimano bez strasznych problemów można zamówić części i coś powymieniać, w Daiwie wręcz na odwrót.
-
Ło matko.
O ile Twój wcześniejszy wpis mi bardzo pomógł tak ten zgwałcił mnie strasznie ;D
Ale chyba jednak wybór padnie na Nasci.
Pięknie wszystkim dziękuję :) :bravo: :thumbup: :beer:
-
Jeżeli nie ma pośpiechu to poczekaj na BF i bierz Ultegrę 4000. Dostaje u mnie mocno po tyłku na Sandaczach i Szczupakach, a dalej śmiga jak nowa.
Na rzece też ją tyrasz?
Łowię głównie na zaporówce, ale na rzece kilka tysięcy rzutów obsłużyła.
Jurek, Ultegrę użytkuję trzeci sezon.