Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Morgoth13 w 22.07.2015, 21:55
-
Witam
Ostatnio naszło mnie by kupić sobie rzecznego feedera. Łowisko - Wisła o mocnym uciągu, ryby - leszcze, klenie i może w końcu trafi się brzana (widać je tam często, jednak nie bardzo chcą brać). Długość - myślę nad 3.90. Najpierw rozważałem klasyczny heavy feeder, jednak kusi mnie to coś: http://www.prestontackle.com/werphengels/6347-korum-barbel-rod-13-new-2015.html (http://www.prestontackle.com/werphengels/6347-korum-barbel-rod-13-new-2015.html)
Chociaż znając siebie kupię 2 wędki :D
Jakieś sugestie odnośnie zakupu?
-
Na leszcze, a nawet ładne klenie, mocarny sztywniak Korum Barbel 13' to chyba jednak wyraźny overkill. Bardziej uniwersalne wielkorzeczne 13' ma w ofercie m. in. Matrix, Preston, Greys i Daiwa.
Fox produkuje ciekawy kijek brzanowo-uniwersalny Duo Lite Multi Tip Specialist, ale tylko w wersji 12'.
-
Mam tę wędkę i jestem z niej bardzo zadowolony:
http://eldoradosklep.pl/pl/p/MIKADO-Fishfinder-Feeder-397-200-g/1670
Można nią rzucać i 300g ciężarkami - umiejętnie rzecz jasna :)
-
Zdecydowanie kijak brzanowy jako rzeczny uniwersał to jak armata na mrówki
jeszcze pod dzike silne niekomercyjne karpie można sie pokusić
Z dostępnych do pomacania na naszym rynku i wartych obejrzenia na większe uciągi :
shimano od M-ki w górę (aeronos) pozostałe modele od H w górę
Daiwa - modele "feeder" ~120g (wszystkie od Widcasta w górę), Heavy feeder (150g+) - od Windcasta to juz solidne paly z tipmi od 3oz, niższe modele typu Procaster/Aqualite z korkiem/apollo - maja przynajmneij 1 miekciejszą szczytówkę)
Pamiętaj że tipy oznaczone tak samo - Daiwy będa dużo sztywneijsze niż Shimano (tyczy się modeli kontynentalnych daiwy)
nie macałem tegorocznego wypustu - Aqualite (bez korka) i powermesh
-
Szukaj feederow od cw 110g i dlugosci 3,9m: Dawia Windcast 3,9m 120g, Shimano Speedmaster H, Shimano Aernos 390/120g, Trabucco Sygnum XPS Competition Feeder 390/125g.
-
Nie zgodzę się, że na mocną rzekę kije brzanowe są nieodpowiednie, nawet na Polskę. Można skorzystać z przerobionych Avon Roads, zamiast 1.75 Lb można dobrać 1.5 Lb (Drennan 7 na przykład). Łowię z Korum, i końcówka 4 oz jest jak najbardziej OK. Mając nawet małą rybę na haku, i tak ciągniemy koszyk ciężki jak cholera....
Co do brytyjskich feederów - to oni raczej polecają je na wody stojące a nie na rzeki. Mieć klenia 2 kilo na feederze w mocnym nurcie to duża męczarnia. Poza tym nie każdy z Tych kijów ma akcję progresywną, część ma szczytową, i są problemy. Nie pamiętam jakie kije miał mój znajomy (z Shimano), ale właśnie o takiej akcji, i na Tamizie spinał rybę za rybą, z czym ja nie miałem problemu.
Ostatnio kupiłem kijaszka John Wilson Barbel Rod. Niestety nie jest to już to co dawniejsza wersja, ale to co oferuje jest mega. Długość 11 lub 13 ft (3.30 lub 3.90), trzy szczytówki w komplecie, no i możliwość instalacji końcówki spławikowej (do łowienia również na gruntową przepływankę). Na Wisłę coś takiego może być OK.
Tak na marginesie wytłumaczcie mi dlaczego brzanowy quiver miałby się nie sprawdzić na Wiśle? Lub Taki Avon z Drennana? Jeżeli widać brania leszcza, które są delikatne, to pozostaje hol. A tutaj problemu nie widzę. Fajnie się nim zarzuca ciężarami do 5 oz (150 gram). Feedera 3,90m brałbym gdyby łowienie wchodziło w grę na większym dystansie z mniejszymi koszykami. Przy Wiślanym uciągu i nastawieniu na brzany, klenie i leszcze, rezygnowanie z wędki zaprojektowanej pod taki styl łowienia na koszt feedera mocno mnie dziwi. Holowałem brzanę na feederze i wiem jak słabo się czułem z tym kijem... Natomiast zdecydowanie taki kij słabiej wypada na wodzie stojącej!
Tak na marginesie- to chyba właśnie Avony i brzanowe qivery były projektowane z myślą o rzekach i zmiennym uciągu. Feedery raczej są pod wody stojące. Nie spotkałem się z feederem mającym w nazwie river na przykład. A wiadomo, że do większych dystansów potrzeba feedera o specyficznej akcji, motającego cięższy koszyk dalej. Ma być celny i pewny w zarzutach, wiąże się to ze szczytową akcją. Czy taki kij będzie dobry na rzekę? Mam mieszane uczucia, widzę raczej problemy i spinanie się ryb ja u mojego znajomego, na nic delikatne szczytówki bo to kij ma wpływ... Właśnie taki Avon powinien być lepszy. Inna sprawa to kij do łowienia wszystkiego. Jeżeli chcę łowić mniejsze rybki - czyli w grę wchodzą zawody i te sprawy, to rzeczywiście delikatność jest istotna. Ale przy nastawieniu na większe ryby zrezygnowałbym już z uniwersalności.
Ale to moje zdanie - nie łowię na Wiśle ani na Odrze. Łowię z łukiem z brzegu a nie z główki, co jest o wiele łatwiejsze i być może zwykły feeder lepiej się sprawdzi? :) Czekam na Wasze opinie na ten temat.
-
Korum Barbel 13' to wyjątkowo mocarny (zalecana żyłka 10lb - 15lb, c.w. 180 g) i gruboszczytówkowy sztywniak bez wymiennych tipów. Są oczywiście kije z "barbel" w nazwie, które można uznać za względnie uniwersalne gruntówki rzeczne (np. wspomniany Fox Duo Lite Multi Tip Barbel czy John Wilson Barbel Quiver), ale rozważany model Korum raczej do nich nie należy ;)
Matrix, Preston, Tri-Cast, Greys i Daiwa jak najbardziej mają w ofercie długie rzeczne feedery kategorii "heavy" i "extra heavy" (głównie z myślą o rynku kontynentalnym).
-
@Luk,
Holowałem brzanę na feederze i wiem jak słabo się czułem z tym kijem
Kup sobie jakiegos dobrego feedera [nie za 50£] to poznasz jaki potencjal potrafi kryc w sobie dobry kij feederowy. Feeder to nie tylko szczytowka ale i blank, ktory ma rozna akcje i czulosc a to,ze dodatkowo posiada wskaznik bran w postaci miekkiej szczytowki wcale nie musi oznaczac, ze jego blank jest do (_,_) i nie czuc na nim ryby.
Nie pamiętam jakie kije miał mój znajomy (z Shimano), ale właśnie o takiej akcji, i na Tamizie spinał rybę za rybą, z czym ja nie miałem problemu.
Feeder Shimano o akcji szczytowej? -szkoda,ze nie pamietasz modelu.
A moze taki z niego wedkarz?
Ma być celny i pewny w zarzutach, wiąże się to ze szczytową akcją.
Akcja wedziska nie ma z tym nic wspolnego bo polparabolikiem tez rzucisz celnie i pewnie. Tu chodzi o sztywnosc blanku szczegolnie przy dolniku i wazne czy bedzie przekazywal on moc na 1/2 czy na 3/4 wedki. Im wyzej to rzuty beda dluzsze i celniejsze. Co z tego,ze przy szczytowce bedzie sztywno gdy przy dolniku bedzie "dyskoteka".
Nie spotkałem się z feederem mającym w nazwie river na przykład
http://www.tacklefanatics.co.uk/item/32834/shimano-purist-12-river-feeder-ledger-rod.html
http://www.climaxtackle.com/matrix/horizon_river_feeder_rod.htm
http://www.spro.nl/EN_GB/category/hengels/feederquiverpicker/big-river-pellet-feeder.html
http://pl.rybarskepotreby-shop.cz/w%C4%99dka-shimano-catana-cx-river-feeder-366-cm-2984.html
http://www.szczupak.pl/shimano-super-ultegra-big-river-14h-i1159.html
-
To co czytam w twoim poście Luk to właściwie nie wiem co powiedzieć! Ja osobiście nie znam kijów angielskich! Korzystam z oferty europejskiej! łowię na dużej rzece! Czytając że feeder jest zaprojektowany pod wodę stojąca to mi ręce opadają! No weź Stary! Robisz tu za guru i nie wypada ludziom robić wody z mózgu! Ja niezmiernie cenię twoją wiedzę ! Ale nikt nie jest omnibusem! Trzeba przetestować naprawdę sporo kiji a nie kilka Korum czy Drennan by ferrować takie opinie na łowiska całej europy! Jestem pewien że te kije się sprawdzą ,ale przetestuj inne zanim wydasz werdykt!
-
Mam 2 nowe do sprzedania Daiwa Windcast Feeder 360 120g i wystawilem je na forum ale nikt ich jeszcze nie zaakceptowal.
-
P^k, jeden kijów który linkowałeś posiada opis:
MATRIX HORIZON RIVER FEEDER ROD
Fox Matrix 4.3m Horizon River Feeder Rod
Matrix Horizon feeder rods are designed for extreme long range feeder fishing on large waters and can cope with large loaded feeders. All models have a short butt section with an extra long spigot joint.
This design provides more usable casting power in the lower section of the rod and a slimmer profile. The middle and tip sections are longer than standard 3 section rods and deliver a smooth fish-playing action and maximise tip speed on long casts
Czyli to czym pisałem. Kij przeznaczony do dalekich zarzutów. River w nazwie do mnie nie przemawia, bardziej słowo 'horyzont'. Jeżeli łowimy na kanale takim jak w holenederskim Gencie, gdzie były mistrzostwa w feederze, to OK. Tak w ogóle to kije które pokazałeś to wyjątki potwierdzające regułę. Angol nekoniecznie będzie szukał feedera na rzeki, raczej będzie celował w Avonach kombinacyjnych. Na szybsze rzeki 1.75, na wolniejsze 1.5lb. Ja sam mam Drennana 7 1.5 lb i sobie chwalę na Tamizie.
Pytałem, dlaczego kije brzanowe lub wzmocnione Avony mają się nie sprawdzić na Wiśle przy łowieniu brzan i kleni :D Cena nie gra tutaj roli. Dlaczego kupować koniecznie feedera? Czy nie jest to pułapka polskich producentów, nazywających wszystko feederem? Jeżeli łowimy silne ryby w mocnej rzece, jaką przewagę da nam typowy feeder? Kij brzanowy jaki oferuje Korum, jest świetby do łowienia z alarmem, dobry do miotania cięzkich podajników do Metody, ciężarków, sprawdzi się do łowienia sczupaków z gruntu (też na rzekach). Avon taki jak z Drennana natomiast pozwoli łowić spławikiem, feederem, a i do alarmu się nada (chociaż mniej). Skoro zaprojektowano coś do łowienia brzan, dlaczego polecać komus feedera, którego aprojektowano do czegoś innego? Bo kije które polecasz, są jak dla mnie przeznaczone raczej do łowienia w trudnejszych warunkach ryb takich jak płoć i leszcz. Daleki dystans? A więc plecionki, strzałówki. Tutaj kij nie musi spełniać takiej funkcji. Nie zarzucasz daleko wcale, łowisz krótko i mocno.
P^k, skoro lubisz Shimano, dlaczego nie taki kij?
https://www.tackleuk.co.uk/Shop/RodsBarbelSpecialistRods/Shimano-Vengeance-Barbel-Classic-150lb.htm?gclid=CNHro7PC9MYCFVTKtAodoV8Bvw
Co zyskasz mając feedera? Byc może nie małem feedera 4.20 w ręku, ale nie muszę go mieć aby wiedzieć, że przy brzanie lub przy kleniu będzie o wiele gorszy niż brzanowy Avon o długości 3.60 m. Jeżeli łowimy leszcza na rzece, OK - szuka się go gdzie indziej, łowi inaczej. Ale do brzan i kleni? Do tych ryb na Wiśle nie widzę możliwości aby feeder nawet za 400 funtów był lepszy niz brzanówka za 45 funtów :D
Modus, ten Korum 13 ft został zaprojektowany specjalnie na Trent, rzekę o mocnym uciągu i dużej szerokości. Absolutnie bym go nie polecał jako kij ogólny, to raczej kij na rzadkie okazje. Choć na Wisłę wcale nie jest taki zły... Łowiąc brzany trzeba liczyć się z uciągiem, kombinacja długości i mocy powinna być pomocna :)
-
W miejscu, w którym łowię nie można za bardzo pozwolić by stracić kontrolę bo jest bardzo dużo zaczepów. W tygodniu złapano tam kilka łopat ok 3kg i mnóstwo kleni powyżej 2kg. Klenie łapał znajomy na pijawki - miał ok 6o pijawek i ponad 90% zarzutów kończyło się energicznym braniem. Pozostałe 10% kończyło się zaczepem :D Niestety około 50% ryb wchodzi w zaczepy. Łowiłem ostatnio feederem kongera 3.30m o cw 110g oraz gruntówką cormoran topfish zander 3.60m o cw 40g na koszyki z obciążeniem ok 120g i zdecydowanie na plus wyszedł cormoran. Na kongerze nie miałem kontroli nad holowanym leszczem 1,36kg, w szybkim nurcie sporo się wymęczyłem by go wyholować. Jest on też za krótki na łowienie w tamtym miejscy, dlatego bardziej nastawiam się na zakup wędki 3,90 - 4,20m.
-
Polecam 3.90cm nie szalał bym z 4.20 co by nie mówić to nie jest łowienie z plaży! Nawet na dużej rzece to extremalny sprzet. Choć wiadomo że oczekiwania indywidualne biorą górę.
-
Marketingowcy tak już nam mózgi wyprali, że do każdego gatunku ryby, osobna wędka i kilka metod łapania.
-
P^k, jeden kijów który linkowałeś posiada opis:
MATRIX HORIZON RIVER FEEDER ROD
Fox Matrix 4.3m Horizon River Feeder Rod
Matrix Horizon feeder rods are designed for extreme long range feeder fishing on large waters and can cope with large loaded feeders. All models have a short butt section with an extra long spigot joint.
This design provides more usable casting power in the lower section of the rod and a slimmer profile. The middle and tip sections are longer than standard 3 section rods and deliver a smooth fish-playing action and maximise tip speed on long casts
Czyli to czym pisałem. Kij przeznaczony do dalekich zarzutów. River w nazwie do mnie nie przemawia, bardziej słowo 'horyzont'. Jeżeli łowimy na kanale takim jak w holenederskim Gencie, gdzie były mistrzostwa w feederze, to OK. Tak w ogóle to kije które pokazałeś to wyjątki potwierdzające regułę. Angol nekoniecznie będzie szukał feedera na rzeki, raczej będzie celował w Avonach kombinacyjnych. Na szybsze rzeki 1.75, na wolniejsze 1.5lb. Ja sam mam Drennana 7 1.5 lb i sobie chwalę na Tamizie.
Pytałem, dlaczego kije brzanowe lub wzmocnione Avony mają się nie sprawdzić na Wiśle przy łowieniu brzan i kleni :D Cena nie gra tutaj roli. Dlaczego kupować koniecznie feedera? Czy nie jest to pułapka polskich producentów, nazywających wszystko feederem? Jeżeli łowimy silne ryby w mocnej rzece, jaką przewagę da nam typowy feeder? Kij brzanowy jaki oferuje Korum, jest świetby do łowienia z alarmem, dobry do miotania cięzkich podajników do Metody, ciężarków, sprawdzi się do łowienia sczupaków z gruntu (też na rzekach). Avon taki jak z Drennana natomiast pozwoli łowić spławikiem, feederem, a i do alarmu się nada (chociaż mniej). Skoro zaprojektowano coś do łowienia brzan, dlaczego polecać komus feedera, którego aprojektowano do czegoś innego? Bo kije które polecasz, są jak dla mnie przeznaczone raczej do łowienia w trudnejszych warunkach ryb takich jak płoć i leszcz. Daleki dystans? A więc plecionki, strzałówki. Tutaj kij nie musi spełniać takiej funkcji. Nie zarzucasz daleko wcale, łowisz krótko i mocno.
P^k, skoro lubisz Shimano, dlaczego nie taki kij?
https://www.tackleuk.co.uk/Shop/RodsBarbelSpecialistRods/Shimano-Vengeance-Barbel-Classic-150lb.htm?gclid=CNHro7PC9MYCFVTKtAodoV8Bvw
Co zyskasz mając feedera? Byc może nie małem feedera 4.20 w ręku, ale nie muszę go mieć aby wiedzieć, że przy brzanie lub przy kleniu będzie o wiele gorszy niż brzanowy Avon o długości 3.60 m. Jeżeli łowimy leszcza na rzece, OK - szuka się go gdzie indziej, łowi inaczej. Ale do brzan i kleni? Do tych ryb na Wiśle nie widzę możliwości aby feeder nawet za 400 funtów był lepszy niz brzanówka za 45 funtów :D
Modus, ten Korum 13 ft został zaprojektowany specjalnie na Trent, rzekę o mocnym uciągu i dużej szerokości. Absolutnie bym go nie polecał jako kij ogólny, to raczej kij na rzadkie okazje. Choć na Wisłę wcale nie jest taki zły... Łowiąc brzany trzeba liczyć się z uciągiem, kombinacja długości i mocy powinna być pomocna :)
Nie wytrzymałem i aż się zarejestrowałem, żeby to skomentować. Nie wiem jak w UK ale w PL dosyć istotnym elementem jest budżet a co za tym idzie rozsądna wielofunkcyjność i wielozadaniowość. Poniżej link do filmiku, na którym facet radzi sobie na Wye z brzanami za pomocą feedera. W tym przypadku jest to 4,20 (14f) od 2 do 4 uncji (60-120 g.) Warto zwrócić uwagę na masę tego kija- 328g, kij 3,90 (13f) o cw 2-4 uncje waży 305g. Kije o szybkiej akcji. Czyli są to kije niezbyt masywne jak na silną rzekę a wędkarz radzi sobie zupełnie nieźle (chociaż wędki nietanie- ca 400 zl)
Wnioski:
*nie miałem tych wędek w ręku ale widać, że z niezbyt ostentacyjnym feederem na silnej rzece można sprawnie łowić,
*w ostatnim czasie przerzuciłem "na sucho" kilkadziesiąt feederów i to co znalazłem dla siebie to... uwaga... tadam tadam... Fiume Tornado; W granicach 220-240 zł nie znalazłem lepszego kija; mam 3,60 cw. 100g, 120g, 150g, i 3,90- cw. 150 g; warto zauważyć, że 3,90 cw. 150 g. waży 270 g., czyli powinna być nieco bardziej finezyjna niż ta na filmie; nie będę się rozpisywał nt tych kijów ale kto może niech spróbuje- i jak? z mojego punktu widzenia wybór wyglądał tak, że dwu-składowa Daiwa Harrier w porównaniu z Tornado 3,60 cw.100 poszła z powrotem na stojak (dwu-składowa :);
*Lucjan pisze, że nie spotkał się z feederem mającym w nazwie river- a mającym w nazwie Donau? nie jestem ani sprzedawcą ani dystrybutorem marki ani nie mam płacone- ostatnio szukając kija wiślanego trafiłem na Fjume Donau- i to jest kij z zapasem mocy! miałem w ręku i 3,60 i 3,90 cw. 150 g ale stwierdziłem, że póki co nie ma w Wiśle takich ryb, żeby wykorzystać jego możliwości ;-)
*i ostatnia rzecz- czemu można łowić karpie po 5-7-9 kg na finezyjne pickery cw.30-40 g np Garbolino, a nie można 2-3-4 kg brzan czy kleni feederami cw. 120-150 g? (klenie 2-3 kg:) o ile znajdzie się kije wystarczająco mocne, finezyjne i niedrogie jednocześnie :))
I na koniec napiszę, że trafiłem ostatnio na rewelacyjne kije do 300 zł (nie Fiume), które świetnie łączą brzanowe (rzeczne) i karpiowe (komercja) wymagania. Jak przetestuję, to napiszę. Z pozdrowieniami :)
-
Wye to trochę inna rzeka niż Trent lub Tamiza. Na Wye można łowić często na koszyki 60 lub 90 gram, dobrze zatrzymują się,, duży wpływ ma tutaj głębokość i odległość na której łowimy, do której należy dodać wysokość, bo łowi się ze skarpy zazwyczaj (kij jest wyżej od lustra wody).
Oczywiście, że da się łowić feederami, aczkolwiek długość ma według mnie duże znaczenie. Operowanie kijami 3.60 metra jest bardzo wygodne, co można porównać do pickera właśnie. Kije są w dwuskładzie. James Robbins pokazuje ich wędki i ich użycie, ale wg mnie dlatego, że pokazuje łowienie pod zawody. Na Wye są teraz jedne z największych zawodów (do 200 ludzi nawet), i na odcinku Herford i okolicach, jest sporo białej ryby. Wielu wędkarzy używa spławika, łowi się 'wszystko'. Ten kij oczywiście pozwala mu łowić w różnych warunkach, aczkolwiek mi bardziej chodzi o łowienie i nastawianie się na większe ryby tylko. Na zawodach na Wye, wcale nie wygrywają tylko ci co nastawiają się na brzany i klenie o dużych rozmiarach. Łowi się tez drobnicę, dzięki czemu, można uzyskać wagę wystarczającą do wygrania sektora.
Długie kije na Wye to mordęga, podebranie ryby przy kiju 3.60 i podbieraku 3 metry wcale nie jest łatwe, co dopiero jak mamy do czynienia z kijem 4.20!
Anglicy nazywaja kije Avon często kijami 'specimen', a to oznacza przeznaczonymi do łowienia okazów. Ich podstawowa długość to 3.60 włąśnie. Nie bez powodu - na dodakek jest on typowo pod brzany. Zarzuci duży ciężar, pracuje najlepiej pod większą rybą, ma paraboliczne ugięcie, bardzo to pomaga przy holu brzan właśnie. James Robbins to wyczynowiec, i on potrafi łowić duże ryby z rzek, dla większości jednak nie jest to łatwe, i warto mieć kij co spełnia swoje funkcje i duzo wybacza. Poza tym to jest film, został odpowiednio pocięty, nie wiadomo ile rzeczy z niego usunięto. Najgorsze są odejścia brzan spod nóg, może być ich kilka. Sztywny kij może powodować spinki.
Ja teraz mam kilka swoich typów jeżeli chodzi o kije na dane wody. Nie zawsze 3.60 będzie najlepsze, aczkolwiek w Polsce łowi się z główek zazwyczaj (czyli jest łatwiej, wejście w rzekę zmniejsza jakby siłę uciągu). Długie feedery na pewno często pozwolą na 'więcej', nie wiem jednak jak to będzie z samymi brzanami. Celem jest zawsze ta największa, a ta testuje sprzęt do granic możliwości. Łowiąc na Trencie i obserwując wędkarzy, praktycznie wszyscy korzystają z długości 3.60 i kijów Avon, mało kto łowi jak James. To nie przypadek. A w Polsce rzadko można spotkać ludzi nastawiających się na duże brzany. Słyszałem kilka razy o tym, że tych nie ma, ale nie wierzę w to, zatrucie Warty dobrze pokazało co pływało w tej rzece. To samo jest z Wisłą i Odrą. Jednak te trzy rzeki są różne. Sama Wisła jest wielka i być może długość 3.60 to stanowczo za mało? Na Odrę jednak jest jak znalazł, zwłaszcza przy łowieniu z główek.
I
-
Sama Wisła jest wielka i być może długość 3.60 to stanowczo za mało? Na Odrę jednak jest jak znalazł, zwłaszcza przy łowieniu z główek.
I
Tu się zgadzam. Mimo że Odra to dość szeroka rzeka(przynajmniej na moim odcinku) to kijek 3,6m. jest bardzo wygodny. Teraz co prawda operuję 3,9m. Ale to ze względu że chciałem mieć ten kij,a krótszego nie oferowano.