Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: Opos w 01.07.2020, 15:06

Tytuł: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Opos w 01.07.2020, 15:06
Panowie czy macie jakieś sposoby na suszenie zanęty która została wam z wypadu na rybki? Wiem ze większość wędkarzy mrozi ale ja nie mam tak pojemnej zamrażarki żeby tam upchać jeszcze zanętę a nie chce żeby spleśniała. Susze od wczoraj na słońcu i trochę w piekarniku bo dziś korzystałem z niego. Czy to wystarczy czy koncernu zanęta i tak spleśnieje ?   
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Darek_Darek1968 w 01.07.2020, 15:22
A myślałeś może nad pakowaniem próżniowym?
Dużo mniej zachodu, a powinna wytrzymać 2-3 tygodnie w lodówce.
Nie testowałem akurat na zanęcie ale sery tak pakowałem i nie zauważyłem niepokojących zmian.
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: ŁYSY0312 w 01.07.2020, 15:26
Jeśli w zanęcie nie będzie żadnych robaków i ziaren, to da się ją wysuszyć, ale trwałością nie dorówna świeżej.  Próbowałem kiedyś wysuszyć namoczoną czystą zanętę która została mi po zawodach, i dało się, ale po jakimś czasie, nie pamiętam dokładnie, ale chyba po dwóch tygodniach w torebce strunowej zaczęła jakoś tak dziwnie pachnieć, choć żadnego śladu pleśni nie zauważyłem. Chyba żeby po wysuszeniu, dobrze ją zamelasować.
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 01.07.2020, 15:36
Po zakupie lub po zrobieniu własnej zanęty przepakowuje ją do coraz mniejszych opakowań. Nad wodą zużywam prawie wszystko co przed łowieniem przygotuje.
Natomiast mam problem z białymi robakami. Małżonka nie pozwala na trzymanie ich w lodówce. Zresztą zapach mają średni, nie dziwię się. Próbowałem je mrozić, ale jakiś nie jestem przekonany do ich późniejszej skuteczności.
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Opos w 01.07.2020, 15:42
Po zakupie lub po zrobieniu własnej zanęty przepakowuje ją do coraz mniejszych opakowań. Nad wodą zużywam prawie wszystko co przed łowieniem przygotuje.
Natomiast mam problem z białymi robakami. Małżonka nie pozwala na trzymanie ich w lodówce. Zresztą zapach mają średni, nie dziwię się. Próbowałem je mrozić, ale jakiś nie jestem przekonany do ich późniejszej skuteczności.

Ja na mrożone robaczki wczoraj połowiłem dużo płoci i leszcze z opadu na feeder :)
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.07.2020, 16:25
Jeśli zanęta była domoczona to tylko mrożenie, woda i bakterie robią swoje :) Oczywiście taka "mrożonka " troche straci ze swoich właściwości ale spokojnie rekreacyjnie można połowić, rybki z Odry raczej nie narzekają na mrożonki - prawda Tomku ( Kędzi ) wiem że czytaś to forum :D :P
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.07.2020, 20:05
Odradzam tego typu zabiegi. Lepiej już dodać troszkę soli, zapakować zanętę w reklamówkę, potem w kolejną, i włożyć do lodówki. Powinna kilka dni wytrzymać. Ważne aby przesiać ją przez sito potem :)
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: boruta w 01.07.2020, 20:11
Co do mrożenia, to ja ostatnio znalazłem zamrożony MMM z tamtego roku z sierpnia i po odmrożeniu zanęta jest ok. Karpiki 3 się skusiły. Opos jak nie masz u siebie zamrażalki to może poproś kogoś z rodziny żeby Ci przechował, przed następna wyprawą odbierzesz. 
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.07.2020, 20:19
Zanęta może być też w lodówce, powinna wytrzymać kilka dni bez problemu :)
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.07.2020, 21:30
Zauważyłem, że kilka razy przemrożona zanęta (głównie mielony pellet, MMM i AA) traci swoje właściwości lepiące. Często mam tak, że rozmrożę zanętę, bo mam jechać... ale wpada tyle roboty, że znowu nie mogę. Bywa, że tak się dzieje ze dwa-trzy razy z rzędu. No i potem taka zanęta nadaje się do nęcenia raczej lub do klasyka. Bo od podajnika odpada przy uderzeniu o wodę. Mogę ją moczyć, ile tylko chcę. Do konsystencji błota prawie, a ona dalej się nie klei dobrze.
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.07.2020, 21:45
Dokładnie, mrożenie wyciąga wodę z mieszanki a ponowne domoczenie już jej tak nie skleji :) a jak Ty ją mrozisz po kilka razy ............  mam nadzieje że mrozisz ją bez robactwa :)
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.07.2020, 21:55
Nie używam robactwa. Jak napisałem: MMM, mielony pellet i AA. ;) Czasem coś jeszcze, jak chleb tostowy.
Tytuł: Odp: Suszenie zanęty
Wiadomość wysłana przez: hobby w 02.07.2020, 00:44
Rzeczywiście zamrożoną zanętę jest trudniej domoczyć, pomimo rozmrożenia wydaje się być mokra, jednak klei się słabo.Trochę eksperymentów latami pomogło: najskuteczniejsze jest dodanie surowego jajka, ewentualnie zmielone płatki owsiane. Jednak jajko robi robotę i nie widzę szczególnej różnicy w pracy zanęty. Jeżeli zależy mi aby smużyła, dodaję jeszcze mąki kukurydzianej...ale jeden warunek zanęta wkładana do zamrażalnika nie może być przemoczona a przed wyjazdem dobrze jest na kilka godzin przełożyć z zamrażarki do lodówki. Połowienia :narybki: