Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: cthulhu w 24.08.2020, 15:39

Tytuł: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 24.08.2020, 15:39
Łowiąc na feedera - za równo na metode jak i klasyczne koszyczki nauczyłem się by do zaklipsowanej odległosci dodawać kilka metrów zapasu na ewentulany odjazd większej ryby.
Mniej więcej to wygląda tak, ze jak mam ustawioną odległość na 40 metrów od stanowiska to zarzucam stojąc kila metrów (ok.3-5m)za stanowskiem a te 3-5m nawijam podczas odkładania wędki na podpórki.

Moje pytanie brzmi czy to ma sens? Oglądając filmy na YT zawuażyłem, że feederowe zestawy są zarzucane bezpośrednio z krzesła, bez jakichś zbędnych wycieczek kilka metrów za siebie.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 24.08.2020, 16:04
Sens praktyczny ma, bo przy większej rybce już tak miałem, że nie zdążyłem odklipować i był piękny strzał żyłki, że z sąsiednich stanowisk pytali czy kijek połamany.
Natomiast widowiskowego nie ma, przy metodzie zarzuca się na tyle często, że takie spacery śmiesznie wyglądają, poza tym chyba lepiej pójść np. w gumeczki do klipowania i przy sporej rybie zerwie się taka i po temacie.
Próbowałem też klipa z drutu od forumowego kolegi, ale chyba coś źle porobiłem bo na 3 kołowrotkach nie działało to tak jakbym chciał, albo wadziła się żyłka przy rzutach, albo sama się wypinała żyłka bez potrzeby.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 24.08.2020, 16:29
Gumki dobra sprawa,ja w tygodniu przy odjazdach 5 straciłem,pięknie strzeliły,ale rybki wyciągnięte i żyłka cała,łowiłem na około 50 metrach,nie było szans odklipować bo nie widać brania,jest nagły mega odjazd,odkręcam chamulec i się nie martwię.Gumki są tanie na szczeście :P
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 24.08.2020, 16:31
No właśnie trochę zaczynam się irytować, że wzbudzam ciekawość co rzut wspinając się na skarpę, jednak ten dodatkowy nawój jak i wolny bieg uchronił mnie kilka razy przed zerwaniem zestawu. Zastanawiałem się czy to ma sens i czy ryba nie powinna być amrotyzowana w praktyce tylko wędką.

Co do klipsa to mam zawsze obawy czy zdaże go w odpowiednim momencie ściągnąc i dlatego wolę dodać jakiś dłuższy zapas.



carl23 a te gumeczki nie będą zrywać już przy rzucie?
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 24.08.2020, 16:36
Gumka pięknie amortyzuje podajnik,nic mi przynajmniej się nie zerwało jeszcze a łowię na 30 i 40 gr podajniki prestona i mikado,na żyłce robię markerem ślad żeby po zerwaniu gumki wiedzieć gdzie miałem zaklipowane
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 24.08.2020, 16:41
Oczywiście po zerwaniu przez odjazd ryby
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: boruta w 24.08.2020, 17:38
Panowie jakie te gumki ?
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 24.08.2020, 17:42
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 24.08.2020, 17:56
Nawet w Rossmann,są gumki ,dziewczynki z tego bransoletki robią chyba ;D
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 24.08.2020, 18:21
Przy takiej odległości raczej nie trzeba klipować na feedera. Co innego powyżej 60 metrów, gdzie ciężko o precyzje. Ja tam w sumie nie klipuje, rozrzucam towar i mam efekty. Robiłem testy i w sumie najlepsze brania miałem 4-5 metrów od głównego celu.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 24.08.2020, 20:58
Moim zdaniem klip przy feederze to podstawa. No chyba, że zarzuca się pod nogi do 10 m.
Warto jednak zastosować któryś z wariantów samowypinającego się klipa i lekkie zluzowanie hamulca.
Zwłaszcza łowiąc na dwie wędki jest to + odpowiednie podpórki niezbędne w przypadku dubletowego brania. Te parę metrów zapasu może wystarczyć, choć nie zawsze przy łowieniu na jedną wędkę.

Najprostsze sposoby to gumka recepturka, gumka do pelletu, oczko z żyłki słabszej niż przyponowa - to takie jednorazowe sposoby powodujące zerwanie gumki, żyłki po dojściu do klipa. Najprostsza w montażu wydaje mi się recepturka. Ale są też klipy samowypinające się wielokrotnego użycia. Klip ACS w kołowrotkach MAP, chyba już niedostępnych w sprzedaży. Ostatnio pojawił się gumowy klip Flagmana, niemal tak dobry, jak ACS, możliwy do zamontowania niemal w każdym kołowrotku. I wreszcie klip pomysłu Marka z forum z drutu Dental 0,6 mm, według mnie rewelacja. Mam go na każdym kołowrotku, na którym dało się go założyć. Trzeba go tylko dobrze wygiąć i na koniec dokonać "kalibracji" docisku żyłki za pomocą noża włożonego pomiędzy klip a szpulę. Żyłka ma się uwalniać z lekkim oporem, nie wypadać sama ani nie powinna być przyciskana zbyt mocno, bo to grozi urwaniem żyłki.
Więcej na http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9534.msg290261#msg290261 (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9534.msg290261#msg290261)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: boruta w 24.08.2020, 21:08
Testowałem ten drut i mi się nie sprawdza, często sama żyłka pod niego wchodzi i przy rzucie jest niespodzianka. Poza tym kaleczy żyłkę, nie udało mi się tego usprawnić tak żeby działało. Zrobiłem swój patent z przeciętym plastikiem z obcasa zamiast klipsa  i działa już chyba ponad miesiąc. Nigdy mnie nie zawiódł póki co.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 24.08.2020, 21:19
Ja ze swojej strony polecam gumki z Rossmana. Paczka ok 5 zł...

https://www.rossmann.pl/Produkt/Ozdoby-do-wlosow/For-Your-Beauty-elastyczne-gumki-do-wlosow-60-szt,192586,8678

... są kapitalne. Idealna moc bo świetnie amortyzują podajniki, nawet duże szklanki do necenia a przy odjeździe pękają w sposób płynny i nie wymagający od nas uwagi czy jakiś dodatkowych czynności. Można poświęcić 100% uwagi na hol. Zakłada się je błyskawicznie, nie zajmują prawie miejsca w torbie, mają fajny suwak. Pełna kultura. Jest ich sporo, więc wystarcza naprawdę na długo.

A przy dobrych podpórkach na tył i przód, i na solidnych nóżkach, z poluzowanym odpowiednio hamulcem można iść w krzaki na jedynkę lub dwójkę bez martwienia się o wędkę. Jest bezpiecznie jak przy wolnym biegu. :thumbup:
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Andrew126 w 24.08.2020, 21:20
Do listy podanej przez Tombę dodałbym jeszcze pasek ucięty z dętki rowerowej nałożony na szpulę. Stosuję od lat i świetnie się sprawdza.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.08.2020, 21:45
Ja ze swojej strony polecam gumki z Rossmana. Paczka ok 5 zł...

https://www.rossmann.pl/Produkt/Ozdoby-do-wlosow/For-Your-Beauty-elastyczne-gumki-do-wlosow-60-szt,192586,8678

... są kapitalne. Idealna moc bo świetnie amortyzują podajniki, nawet duże szklanki do necenia a przy odjeździe pękają w sposób płynny i nie wymagający od nas uwagi czy jakiś dodatkowych czynności. Można poświęcić 100% uwagi na hol. Zakłada się je błyskawicznie, nie zajmują prawie miejsca w torbie, mają fajny suwak. Pełna kultura. Jest ich sporo, więc wystarcza naprawdę na długo.

A przy dobrych podpórkach na tył i przód, i na solidnych nóżkach, z poluzowanym odpowiednio hamulcem można iść w krzaki na jedynkę lub dwójkę bez martwienia się o wędkę. Jest bezpiecznie jak przy wolnym biegu. :thumbup:

Wszystko się zgadza co do ostatniego słowa :thumbup:
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 24.08.2020, 21:49
Testowałem ten drut i mi się nie sprawdza, często sama żyłka pod niego wchodzi i przy rzucie jest niespodzianka. Poza tym kaleczy żyłkę, nie udało mi się tego usprawnić tak żeby działało. Zrobiłem swój patent z przeciętym plastikiem z obcasa zamiast klipsa  i działa już chyba ponad miesiąc. Nigdy mnie nie zawiódł póki co.
Widziałem Twój patent, coś jak ACS, choć tak ładnie nie wygląda ;) Każdy sposób na samowypinający się klip jest dobry.
Nie pamiętam, jak go montowałeś, w miejsce klipa? Bo jak obok to też może haczyć.
Moje klipy z drutu nigdy nie haczą ani nie kaleczą żyłki. U mnie ten klip wystaje poza szpulę 0,5 mm, okrągłą częścią, poniżej granicy z brzegiem szpuli ostry kąt. I po nawinięciu żyłki kalibracja docisku żyłki klipa nożem, żeby nie był dociśnięty zbyt mocno, żeby nie kaleczył albo urywał żyłkę ale nie za słabo, żeby żyłka sama nie wypadała. Trochę trzeba się z tym pobawić. Ostatnio musiałem odwinąć całą żyłkę z kołowrotka, żeby poprawić ugięcie klipa, bo nie pracował idealnie a był to kolejny klip po wielu udanych.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 24.08.2020, 21:49
Dzięki za porady. :thumbup:
Jesli w/w gumki lub inne recepturki będą amortyzowały podajnik przed zerwaniem przy rzucie to chyba to najlepsze rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Supertrampek w 24.08.2020, 22:08
Zależy na co sie nastawiasz. Jak odławiasz male i srednie ryby na sportowo to ma sens, ale bonusowe sztuki szczegolnie łowiac na rzece to może być już problem. Duży lub bardzo duzy klen, brzana, jaz z zestawem zaklipowanym na sztywno nawet z zaspasem na szpuli to raczej skonczy się zle.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 24.08.2020, 22:14
Gumki na pewno będą amortyzowały. To najprostsze i i chyba najczęściej stosowane rozwiązanie. Pamiętaj tylko, żeby lekko poluzować hamulec kołowrotka i oznaczyć sobie na  żyłce miejsce zaklipowania, żeby po zerwaniu gumki móc powrócić do poprzedniej odległości. I tu znowu jest wiele sposobów. Ja używam jakiś marker budowlany kupiony zresztą w sklepie wędkarskim. No i odpowiednie podpórki, żebyś nie musiał siedzieć z ręką na kiju.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 24.08.2020, 22:49
Zależy na co sie nastawiasz. Jak odławiasz male i srednie ryby na sportowo to ma sens, ale bonusowe sztuki szczegolnie łowiac na rzece to może być już problem. Duży lub bardzo duzy klen, brzana, jaz z zestawem zaklipowanym na sztywno nawet z zaspasem na szpuli to raczej skonczy się zle.

Stricto na karpie na stawach. Na rzece to już wolę bez żadnego klipsowania rzucać właśnie że względu na brzany ;)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: boruta w 25.08.2020, 04:59
Tomba nacięty plastik daje zamiast oryginalnego klipa. No estetycznie to nie wygląda, ale ja mam stare kołowrotki tak że na urodę już im taka przeróbka nie zaszkodzi hehe
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Studnik w 25.08.2020, 08:35
Od zeszłego tygodnia testuje wymienne gumowe klipsy z Flagmana. Wymieniłem je w ultegrach i inspirationach. Puki co jestem bardzo zadowolony.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 25.08.2020, 09:19
Też, muszę nad tym pomyśleć. W niedzielę prawdopodobnie straciłem rybę sezonu na klipie. Miałem tak atomowe branie, pomimo małego zapasu ryba odjechała na hamulcu ale żyłka zatrzymała się na klipie i strzelił przypon 0,23, de facto pewnie to jest 0.24. Trwało to kilka sekund ledwie zdąrzyłem wędkę z podpórki podnieść a gdzie jeszcze odklipokować. Na końcu linki musiał siedzieć jakiś gruby misiek czułem przez chwilę jego siłę. I smutno mi cały czas jak o tym myślę :'(
Odnosząc się do tematu. Gdybym miał ten zapas 3-5 metrów byłbym przygotowany na odklipowanie.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 25.08.2020, 09:27
Gdybym miał ten zapas 3-5 metrów byłbym przygotowany na odklipowanie.

Albo i nie :-\ Miałem podobne akcje, tempo takiego brania jest mega szybkie i czasu na reakcję bardzo niewiele, wręcz uważam że zareagowanie przy standardowym klipie niemożliwe. Odwinięte 3m przy atomowym braniu na luźnym hamulcu, to chwila, a tu musisz zareagować, chwycić wędkę, wypiąć klip. Również szukam cały czas złotego rozwiązania i póki co oprócz ACS to chyba tylko gumki go dają.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 25.08.2020, 10:01
Polecam spróbowanie wolniejszego zatapiania żyłki, tak aby tonęła samoistnie w dużym stopniu. Do tego jak zarzucasz z klipem, możesz uzyskać metr lub dwa zapasu poprzez odpowiednie wychylenie i ściąganie zestawu w swoją stronę. Wg mnie masz wtedy dwa metry zapasu do klipa, i przy łowieniu w dzień powinieneś dać radę. Jeżeli stawiasz wędkę do pionu po zarzucie, spróbuj trzymać ją nie przed sobą, ale przy ciele lub wręcz lekko za sobą. Ja uzyskuję do 3 metrów zapasu nawet przy odległościach 40-50 metrów w ten sposób, bez odchodzenia daleko od zestawu. Do tego koniecznie trzeba przećwiczyć na sucho procedurę wypinania żyłki z klipa (pomaluj ją markerem za klipem lub używaj kijków dystansowych), aby w razie konkretnej ryby umieć nie panikować i sprawnie wyczepić żyłkę. Do tego zawsze przy takim karpiu po podniesieniu wędki trzymaj jej szczytówkę przy wodzie, wtedy ryba nie jest wyciągana na powierzchnię i tak panicznie nie ucieka. I rzecz ostatnia, hamulec musisz mocno ściągnąć, tak aby rybie było ciężko wysuwać żyłkę z kołowrotka. Zazwyczaj owocuje to zmianą kierunku ucieczki. Przy lekko skręconym ryba kontynuuje ucieczkę w jednym kierunku. Dlatego dobrze jest dopasować hamulec tak, aby ryba naprawdę musiała mocno uciekać aby wybierać żyłkę. To ustawienie musi być dopasowane do żyłki głównej i przyponu.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 25.08.2020, 10:09
Gumki z Rossmanna kosztują 5 zł. Nie rozumiem, dlaczego ludzie kombinują jak koń pod górę, zamiast spróbować. Nie spodoba się, to stracisz 5 zł albo w kuchni zużyjesz.

Ale nie przypominam sobie, by był ktoś, komu ten patent pokazałem, i mu się nie spodobał.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 25.08.2020, 10:10
Gumki z Rossmanna kosztują 5 zł. Nie rozumiem, dlaczego ludzie kombinują jak koń pod górę, zamiast spróbować. Nie spodoba się, to stracisz 5 zł albo w kuchni zużyjesz.

Ale nie przypominam sobie, by był ktoś, komu ten patent pokazałem, i mu się nie spodobał.
Tak też zrobię. Ale spróbuję również z klipsami Flagmana jak juz je upoluje ;)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 25.08.2020, 10:21
Gumki z Rossmanna kosztują 5 zł. Nie rozumiem, dlaczego ludzie kombinują jak koń pod górę, zamiast spróbować. Nie spodoba się, to stracisz 5 zł albo w kuchni zużyjesz.

Ale nie przypominam sobie, by był ktoś, komu ten patent pokazałem, i mu się nie spodobał.

Bo dzięki kombinowaniu świat staje się łatwiejszy. Gumki są spoko, mam je nawet w pudełku, ale to też ideał nie jest, trzeba jechać albo na kijkach by mieć daną odległość, albo markerować, co przy kilku łowiskach i różnych odległościach jest upierdliwe. Pomysł Luka z wędką lekko w tył i skręceniem dość mocno hamulca jak najbardziej się sprawdza, pod warunkiem że łowi się samemu i nie odchodzi się ze stanowiska, ja niestety często tego komfortu nie mam, a wiadomo, że nic bardziej nie irytuje wędkarza aniżeli atomowe branie i strata zestawu i PB, a wiadomo przecież, że wszystkie te których nie widzieliśmy to z pewnością było PB :P
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 25.08.2020, 10:33
Mając gumki za 5 zł, można sobie dalej kombinować przecież. Stosuję gumki i oczywiście robię tak, jak pisze LUk, by mieć zapas po braniu.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: pewu w 25.08.2020, 12:46
Gumki testowałem "na poważnie" w ostatnią niedzielę i jestem bardzo zadowolony. Tylko raz ryba odjechała na tyle mocno po braniu, że zdecydowałem zerwać gumkę choć może udałoby mi się tą rybę utrzymać. Ogólnie rewelacja.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 25.08.2020, 12:58
Przy gumkach zapominasz o czymś takim jak odklipowanie. Jeśli duża ryba dojedzie do gumki to ta postawi jej opór przez 2 może 3 seunkdy a następnie płynnie strzeli i zabawa trwa dalej w najlepsze... Jest to zdecydowanie najlepszy, najtańszy i najszybszy sposób. Estetycznie również najlepszy bo w rosmanie są albo czarne albo przezroczyste. Każdy se coś dopasuje :)

Co do ponownego odmierzania wędki na kijkach to przecież nie ważne czy masz gumki, tradycyjny klip czy acs. Jak ryba będzie wymagać odklipowanie żyłki to kijki są musem. Na oko nie trafisz z powrotem w to samo miejsce
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 25.08.2020, 19:16
Właśnie wróciłem z nad wody,4 karpiki małe,od 50 do 55 cm i za każdym razem szalony odjazd i gumka strzelała :P
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 25.08.2020, 19:26
Właśnie wróciłem z nad wody,4 karpiki małe,od 50 do 55 cm i za każdym razem szalony odjazd i gumka strzelała :P

Jedyna sytuacja w życiu gdy strzelająca gumka jest tym czego oczekuje facet 8)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 25.08.2020, 19:47
Właśnie wróciłem z nad wody,4 karpiki małe,od 50 do 55 cm i za każdym razem szalony odjazd i gumka strzelała :P

Jedyna sytuacja w życiu gdy strzelająca gumka jest tym czego oczekuje facet 8)

 :D :'(
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 25.08.2020, 19:57
:P całkowita racja koledzy :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 25.08.2020, 21:26
Co do ponownego odmierzania wędki na kijkach to przecież nie ważne czy masz gumki, tradycyjny klip czy acs. Jak ryba będzie wymagać odklipowanie żyłki to kijki są musem. Na oko nie trafisz z powrotem w to samo miejsce

A od czego jest marker ?
Wystarczy przed pierwszym gumkowaniem zaznaczyć żyłkę i po problemie :)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 25.08.2020, 21:29
Co do ponownego odmierzania wędki na kijkach to przecież nie ważne czy masz gumki, tradycyjny klip czy acs. Jak ryba będzie wymagać odklipowanie żyłki to kijki są musem. Na oko nie trafisz z powrotem w to samo miejsce

A od czego jest marker ?
Wystarczy przed pierwszym gumkowaniem zaznaczyć żyłkę i po problemie :)

Teoretycznie tak, choć nigdy nie używałem markera to wyobrażam sobie sytuację gdzie na żyłce jest kilka oznaczeń i jak wtedy połapać się które jest prawidłowe?
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: michal89 w 25.08.2020, 21:34
Ja przez jakiś czas stosowałem zwykłe gumki recepturki..ale nie miały okazji strzelić ;)

Zamówiłem sobie na aliexpress takie gumowe koreczki, chyba z jakiegoś kauczuku. Bardzo miękkie są.
https://pl.aliexpress.com/item/4000420089752.html (https://pl.aliexpress.com/item/4000420089752.html)
Wymiary jakie kupowałem to te o średnicy trzpienia 3mm.
Ktoś ten patent wrzucał już wcześniej na forum, ale nie mogę znaleźć.
Zamontowałem to do kołowrotków i powiem że działa :)
Przy odjeździe karpika fajnie się wypięła żyłeczka z klipsa :)

Akurat mam zdjęcia jak to wygląda na Okumie Custom Black Clx-55.

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/5070_25_08_20_9_21_15.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/5070_25_08_20_9_21_32.jpeg)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 25.08.2020, 21:38
Są sposoby. Zanim wymyślono 2 klipy używałem kilka kolorów markerów.
Ostatnie zaznaczenie jest najwyraźniejsze.
Ponadto długość kreski na lince też może być różna .
Łatwiej rzucić poza znakowaną długość Na pusto  i dogumkować do zaznaczonego obszaru niż kręcić długość na kijkach dystansowych .
 Ja tak robię i daję rady O:)
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 25.08.2020, 22:17
Są sposoby. Zanim wymyślono 2 klipy używałem kilka kolorów markerów.
Ostatnie zaznaczenie jest najwyraźniejsze.
Ponadto długość kreski na lince też może być różna .
Łatwiej rzucić poza znakowaną długość Na pusto  i dogumkować do zaznaczonego obszaru niż kręcić długość na kijkach dystansowych .
 Ja tak robię i daję rady O:)

W wędkarstwie jak w życiu, na różne sposoby można osiągnąć ten sam cel. Grunt że w punkt :) :beer:
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 25.08.2020, 22:29
Kijków dystansowych nad wodą prawie wcale nie używam. Głównie w ogrodzie dla zmierzenia odległości do klipa, na którą rzucałem albo do przewijania żyłek. Nad wodą, po pierwszych rzutach (wybadanie dna, możliwość max zasięgu itd.) klipuję żyłkę i zaznaczam markerem miejsce klipowania. Problem pojawia się tylko w przypadku zerwania żyłki głównej. Ale to się zdarza rzadko. Wtedy odległość zmierzona na kijkach by się przydała ale szkoda mi na to czasu na początku.
Łowiłem kiedyś z gumkami i było ok. Trzeba tylko pamiętać, żeby poluzować trochę hamulec, żeby opór hamulca + siła zerwania gumki nie były większe, niż wytrzymałość zestawu. Po zacięciu większej ryby dokręcamy hamulec do optymalnej wartości, odpowiedniej do wytrzymałości zestawu i rybiego pyska.

Od kiedy zacząłem stosować samowypinąjący się klip pomysłu Marka, odszedłem od gumek. Po każdym mocnym odjeździe klipuję ponownie w miejscu zaznaczonym markerem, bez zbędnego czasu na zakładanie nowej gumki. Siła wypięcia żyłki z klipa jest mniejsza niż siła potrzebna do zerwania gumki, więc hamulec kołowrotka nie musi być mocnej zluzowany.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_15_04_19_9_44_03.jpeg)

Rzadko zdarza mi się zaznaczać markerem zbliżone odległości, więc na razie odnajduję się w tym, które oznaczenie na żyłce dotyczy bieżącego łowienia.


Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Quedzik w 26.08.2020, 10:55
Gumki z Rossmanna kosztują 5 zł. Nie rozumiem, dlaczego ludzie kombinują jak koń pod górę, zamiast spróbować. Nie spodoba się, to stracisz 5 zł albo w kuchni zużyjesz.

Ale nie przypominam sobie, by był ktoś, komu ten patent pokazałem, i mu się nie spodobał.

Potwierdzam w 100%, gumki z Rossmanna wymiatają. Próbowałem wcześniej robić forumowy patent z drucikiem pod żyłką, ale coś robiłem źle, bo ciągle żyłka mi sie sama klipowała przy zwijaniu. Po 3 przeróbce dałem sobie spokój.
Natomiast gumki są świetne, bardzo szybko sie zakłada (najpierw klips, potem szpula), mają optymalną wytrzymałość i zrywają się przy naprawdę mocnym odjeździe. Są też tanie jak barszcz i nie ingerujemy w żaden sposób w sam kołowrotek :)

*Rossmann rubbers gang* :D
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 26.08.2020, 12:48
Ja także używam gumki z Rossmann i marker,pierwsze klinowanie,marker w ruch,zaznaczam i nie ma problemu,w razie czego mam trzy kolory markera więc przy różnych odległościach zmieniam kolor,granatowy słabo widoczny ale jak się człowiek skupi to też znajdzie i jest ok :P
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 26.08.2020, 14:15
Jako początkujący metodowiec w ogóle nie byłem przekonany do klipa. Również znalazłem wątek z gumkami z rosmana i jestem miło zaskoczony :) rzuty +50m stały się precyzyjne a ja sam nie martwię się o zerwany zestaw, bo gumka amortyzuje rzut i pęka przy większej rybie. Prosty i przyjemny patent :D
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 27.08.2020, 17:44
Dzisiaj przez przypadek wlazłem do chińskiego marketu  :P i zakupiłem za 3 PLN paczkę gumeczek fajnych, zobaczymy jak się sprawdzą, ale z testów w rękach myślę że będą ok, mają 4,5 cm i jest ich chyba 80, albo 100 w paczce więc na sezon leciutko wystarczy.
Tytuł: Odp: Zapas żyłki przed klipsem na feederze - czy to ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 27.08.2020, 21:18
Ja także używam gumki z Rossmann i marker,pierwsze klinowanie,marker w ruch,zaznaczam i nie ma problemu,w razie czego mam trzy kolory markera więc przy różnych odległościach zmieniam kolor,granatowy słabo widoczny ale jak się człowiek skupi to też znajdzie i jest ok :P
Jakich trójkolorowych markerów używasz?