Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: tadzikg w 19.01.2021, 09:59
-
Hej,
zastanawiam się nad zakupem (ze znajomym) pontonu na 2 osoby. Problem jest taki, że nie wiem na co patrzeć i zwracać uwagę przy zakupie. Z tego co czytałem to dobrym wyborem jest KOLIBRI, tylko trochę kosztuje. Przyszłościowo chcielibyśmy zamontować silnik elektryczny.
Kwota nad jaką myślimy tj. do 1000 zł (po 500 na głowę), oczywiście jak będzie coś za 1100 to też jest do rozważenia.
Od razu zapytam, jak to jest z przechowywaniem. Czy to się raz pompuje i wystarczy? Jak to z tym jest bo nie wiem, nigdy w życiu nie miałem pontonu,
bądźcie zdrowi :)
-
Za taką kwotę nie kupicie nic godnego uwagi dla dwóch osób. Taka prawda :(
Tutaj trochę:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18968.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=5882.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13221.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2236.0
-
Hej,
zastanawiam się nad zakupem (ze znajomym) pontonu na 2 osoby. Problem jest taki, że nie wiem na co patrzeć i zwracać uwagę przy zakupie. Z tego co czytałem to dobrym wyborem jest KOLIBRI, tylko trochę kosztuje. Przyszłościowo chcielibyśmy zamontować silnik elektryczny.
Kwota nad jaką myślimy tj. do 1000 zł (po 500 na głowę), oczywiście jak będzie coś za 1100 to też jest do rozważenia.
Od razu zapytam, jak to jest z przechowywaniem. Czy to się raz pompuje i wystarczy? Jak to z tym jest bo nie wiem, nigdy w życiu nie miałem pontonu,
bądźcie zdrowi :)
Poluj na olx, marketplace facebooka i na sprzedajemy.pl. Z kolegą kupiliśmy ponton pro marine 320 z twardą podłogą i pompowanym kilem za 700zł. czasem można trafić coś ciekawego :)
na sprzedajemy.pl znalazłem kiedyś w mojej okolicy półroczne ogłoszenie z silnikiem johnson 6km za 500zł co dziwne jak zadzwoniłem dalej było aktualne.
-
dzięki za odpowiedzi, a możecie napisać czego szukać? bo ja nawet nie wiem na co zwracać uwagę. Co to jest pompowany kil?
-
Wszystko zależy do czego chcesz ten ponton i czy masz zamiar za każdym razem go rozkładać i składać?
-
Wszystko zależy do czego chcesz ten ponton i czy masz zamiar za każdym razem go rozkładać i składać?
Spinning lekki szczupak, sandacz, okoń i rekreacyjne pływanie, a z rozkładaniem to nie mam pojęcia, chyba lepiej będzie nie składać za każdym razem ale nie sądzę żebym miał taką możliwość żeby przetrzymywać ponton cały czas napompowany, zależy jaki wysoki by był, i musiałbym zmierzyć odległość sufitu garażu do relingów, no i żeby był łatwy demontaż w razie czego jak bym miał gdzieś jechać bez pontonu
-
Spinning w dwie osoby żeby mieć w miarę komfort potrzeba długość 3,30 wożenie na dachu na takiego pontonu może być ryzykowne według mnie. Składanka i rozkładanie za każdym razem takiego pontonu to mordęga. A co do kila to przydaje się jeśli pływasz na spalinie, ale przy tej długości pontonu większość posiada już kil i sztywną podłogę.
-
Wszystko zależy do czego chcesz ten ponton i czy masz zamiar za każdym razem go rozkładać i składać?
Spinning lekki szczupak, sandacz, okoń i rekreacyjne pływanie, a z rozkładaniem to nie mam pojęcia, chyba lepiej będzie nie składać za każdym razem ale nie sądzę żebym miał taką możliwość żeby przetrzymywać ponton cały czas napompowany, zależy jaki wysoki by był, i musiałbym zmierzyć odległość sufitu garażu do relingów, no i żeby był łatwy demontaż w razie czego jak bym miał gdzieś jechać bez pontonu
To rozważ łódkę na przyczepce - większy komfort i stabilniejsza, a jak jeździsz popływać w jedno miejsce to można się z kimś dogadać i u niego przy brzegu przechowywać (ktoś kto ma pomost, kawał ziemi przy jeziorze, domek kempingowy). Sąsiad ma łódkę nad jeziorem "w polu" przypięta łańcuchem do drzewa i kilkanaście lat nic się z nią nie dzieje, ale to już zależy od okolicy.
-
Mam Pro-Marine 270 (konstrukcja jak Kolibri). Składałem go i rozkładałem sam praktycznie codziennie przez 3 tygodnie. W dwójkę to luzik dropsik. Taka operacja dla jednej osoby to jakieś 15-20 minut. Możesz go potem wieźć na dachu auta, a w garażu pod sufitem zrobić sobie jakieś taśmy, na których on będzie wisiał, i tylko na dach do mocowania byś go opuszczał.
-
Wszystko zależy do czego chcesz ten ponton i czy masz zamiar za każdym razem go rozkładać i składać?
Spinning lekki szczupak, sandacz, okoń i rekreacyjne pływanie, a z rozkładaniem to nie mam pojęcia, chyba lepiej będzie nie składać za każdym razem ale nie sądzę żebym miał taką możliwość żeby przetrzymywać ponton cały czas napompowany, zależy jaki wysoki by był, i musiałbym zmierzyć odległość sufitu garażu do relingów, no i żeby był łatwy demontaż w razie czego jak bym miał gdzieś jechać bez pontonu
To rozważ łódkę na przyczepce - większy komfort i stabilniejsza, a jak jeździsz popływać w jedno miejsce to można się z kimś dogadać i u niego przy brzegu przechowywać (ktoś kto ma pomost, kawał ziemi przy jeziorze, domek kempingowy). Sąsiad ma łódkę nad jeziorem "w polu" przypięta łańcuchem do drzewa i kilkanaście lat nic się z nią nie dzieje, ale to już zależy od okolicy.
Łódź jest stabilniejsza? Chyba nigdy nie pływałeś na pontonie bo sory, ale piszesz brednie totalne.
-
Mam Pro-Marine 270 (konstrukcja jak Kolibri). Składałem go i rozkładałem sam praktycznie codziennie przez 3 tygodnie. W dwójkę to luzik dropsik. Taka operacja dla jednej osoby to jakieś 15-20 minut. Możesz go potem wieźć na dachu auta, a w garażu pod sufitem zrobić sobie jakieś taśmy, na których on będzie wisiał, i tylko na dach do mocowania byś go opuszczał.
Tylko, że przy tej długości nie da się spinnigować w dwie osoby.
-
Kolega się pyta o ponton. Ja napisałem, jaki mam i ile mi zajmuje w pojedynkę składanie/rozkładanie.
Spiningowałem z niego z kumplem. Da się, ale to nie jest oczywiście komfort i dla dwóch osób trzeba coś większego brać.
To zależy, co kolega rozumie pod pojęciem stabilności. Na pontonach pływają po morzu i robi się też nimi spływy po rwących rzekach. Natomiast ponton znacznie bardziej buja na falach, bo on się na nich unosi, a łódź siedzi "zagłębiona" w wodzie.
-
Wszystko zależy do czego chcesz ten ponton i czy masz zamiar za każdym razem go rozkładać i składać?
Spinning lekki szczupak, sandacz, okoń i rekreacyjne pływanie, a z rozkładaniem to nie mam pojęcia, chyba lepiej będzie nie składać za każdym razem ale nie sądzę żebym miał taką możliwość żeby przetrzymywać ponton cały czas napompowany, zależy jaki wysoki by był, i musiałbym zmierzyć odległość sufitu garażu do relingów, no i żeby był łatwy demontaż w razie czego jak bym miał gdzieś jechać bez pontonu
To rozważ łódkę na przyczepce - większy komfort i stabilniejsza, a jak jeździsz popływać w jedno miejsce to można się z kimś dogadać i u niego przy brzegu przechowywać (ktoś kto ma pomost, kawał ziemi przy jeziorze, domek kempingowy). Sąsiad ma łódkę nad jeziorem "w polu" przypięta łańcuchem do drzewa i kilkanaście lat nic się z nią nie dzieje, ale to już zależy od okolicy.
Łódź jest stabilniejsza? Chyba nigdy nie pływałeś na pontonie bo sory, ale piszesz brednie totalne.
Sorki, że takie brednie napisałem i dzięki że mnie uświadomiłeś, jeszcze resztę świata przekonaj do swojej teorii. Nie lubię się kłócić zwłaszcza o rzeczy oczywiste więc masz rację :)
-
pany bez kłótni mi tu :) ja wiem, że co poniektórzy to uważają, że na szczupaka do 3kg jest wędka x, do 5kg wędka y i do 10kg wędka z, a na sandacza jest inna wędka i taki sam podział :)
co do tematu:
czy jak w przyszłości będę chciał zamontować silnik elektryczny to wystarczy mi taki ponton https://sprzedajemy.pl/ponton-wioslowy-dwuosobowy-kolibri-k290tl-rzeszow-2-062e3e-nr56447044 czy https://www.olx.pl/oferta/ponton-motorowy-wedkarsko-turystyczny-kolibrikm-330-pp-nowy-rzeszow-CID767-IDnqzYK.html#b61ecaba8d widać, że cena tego 2 jest już dla mnie za duża ale ten 1 za ok 1200 myślę, że jest w zasięgu, jeszcze taka sprawa, na niektórych ofertach widzę fotel obracany, co trzeba kupić żeby taki fotel zamontować?
-
Tak, w tym pierwszym masz mocowanie do silnika. W moim mam takie samo i z silnikiem elektrycznym pływałem bez problemów.
Natomiast bierz ze sztywną podłogą, bo bez tego jest dramat.
Nie napinaj się. Do wiosny kupa czasu i pewnie coś się używanego pojawi. Nie patrz tylko Kolibri. W wątkach, co zapodałem wyżej, masz też inne dobre konstrukcje wymienione.
-
dzięki za odp. jeszcze dodam, że z początkuj myślałem o czymś takim https://www.sklep-presto.pl/intex-ponton-excursion-4-set-6005102/ ale pewnie sobie to wybić z głowy
-
Używaj, proszę, wielkich liter, bo przyznam nagrodę ;)
Ten ponton jest dobry do pływania z dziećmi w okolicach plaży.
-
To się nie nadaje do wędkowania. Bierz ponton z podłogą typu książka czyli w kolibri wersja "PP". Pontonu się nie kupuje na sezon czy dwa, jak będziesz dbał to posłuży i 10 lat.
-
Dziękuje za rozwianie wątpliwości :)
-
Czy ponton np. 3.80 ma sens czy już lepiej kupić łódkę do np. 8 tyś złotych?
-
Dziwne pytanie, każdy ponton ma sens. Wielkość dobierasz do tego czego oczekujesz...Do długości powyżej 3,3m musowo przyczepka.
-
Dzięki. Czyli mam dwie opcje. Ponton do 3.30 lub jak wyżej to łódź tak 3.90 bo to na dwie osoby.
Może za bardzo nie w temacie pontonów, ale jaką byście polecili wędkarską łódkę do 10 tyś złotych tylko taką klasyczną bez kierownicy, zabudowy itp. Niestety boję się głębokiej wody i ważne dla mnie i brata żeby była bardzo stabilna na dużych falach oraz dość szeroka.
-
Dla dwóch osób ponton to raczej powyżej 3,3m. Raczej żadna łódka nie będzie tak stabilna jak ponton.
-
A po jakim akwenie chcesz pływać?
Co to są duże fale?
-
Zdecydowanie po jeziorach takich jak Dłużek, Świętajno w Nartach czy Wałpusz. Czyli te ze strefą ciszy i dość blisko Warszawy, gdyż mieszkam w Wołominie a tam nie daleko mam rodzinę.
Strefa ciszy, dlatego że jak byłem mały to się topiłem i bardzo boję się głębokiej wody, sytuacji takich niebezpiecznych, jak fale od motorówek itp. Oczywiście miał bym na sobie certyfikowany kapok samo otwierający się uznanej firmy. Prośba o wyrozumiałość:)
PS:
Mam na uwadze dwie łodzie czyli:
https://polmir.com.pl/lodz-wedkarska-iwa-390/
Oraz:
Semper 380W
Czy to dobry wybór?
-
Tam gdzie łowisz nie ma ekstremalnych wiatrów i fal więc oki. Zawsze pewnie przy takich zakupach masz możliwość przetestowania i zobaczenia jak zachowuje się na wodzie.
-
Pewnie:) Więc wybiorę jedną z tych dwóch tylko jeszcze skontaktuję się z producentem. Dzięki
-
Odpuść Sempera 380.
Sporo osób odradzało mi go jak szukałem łajby dla siebie.
-
Ciekawa sugestia... Można wiedzieć jaka przyczyna?
-
Moim zdaniem łódka o długości 3.9 jest mała - na stronie jest napisane, że może pomieścić nawet 4 osoby. Pewnie prawda, ale to nie będą wędkujące osoby. Moim zdaniem dwóm wędkarzom będzie ciasno.
-
Co ty piszesz, takiej wielkości ponton jest w zupełności wystarczający a tym bardziej łódka. Im większa łajba tym większy problem z wodowaniem, transportem więc nie ma co przesadzać.
-
Co ty piszesz, takiej wielkości ponton jest w zupełności wystarczający a tym bardziej łódka. Im większa łajba tym większy problem z wodowaniem, transportem więc nie ma co przesadzać.
Lata temu miałem z ojcem łódkę na zaporówce o długości 5m i we dwóch było nam w sam raz. Jak mieliśmy czasami gościa to robiło się ciasno. Oczywiście też zależy od stylu łowienia - potrafiliśmy siedzieć tam dwa dni. Przy spiningu, czyli wyprawie z jednym kijem, czasami dwoma, jest faktycznie inna historia. Łódkę trzymaliśmy na wodzie od wiosny do jesieni, także też trochę inna historia.
-
Ciekawa sugestia... Można wiedzieć jaka przyczyna?
Z tego co zrozumiałem chodzi o szeroko pojęte właściwości nautyczne.
Sempera polecali dopiero od 400 lub 430.
U mnie skończyło się na Vikingu 390 i jestem bardzo, bardzo zadowolony no ale to nie ta kasa.
-
Dzięki:)