Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Manfred1979 w 07.11.2015, 22:04
-
Szukam rozwiązania problemu odpowiedniej podpórki do Metody. W tym sezonie prawie straciłem jedną wędkę (prawie 800zł, licząc z kołowrotkiem) i mam dość stresu i nerowego spoglądania na wędki gdy idę... odcedzić ziemniaki ;)
Ze zwykłych podpórek, przy metodzie wędki zjeżdżają aż (nie) miło.
Kupiłem więc taką podpórkę Middy, która miała rozwiązać ten problem za pomocą odpowiedniego kształtu:
(http://www.megawrzuta.pl/download/3200b86f00a2e187de30252fe6d28064.jpg)
Jednak od razu się okazało, że nawet 1kg. karp ściąga feedera do wody, nie zważając na specjalny kszałt podpórki.
Szukam więc czegoś co może rozwiązać mój problem - ma być tanie, lekkie i porządnie trzymać wędkę. Oczywiście chodzi o zwykłe sztyce do podpórek i nie profesjonalne podpórki do foteli.
Przeszukując internet nie znalazłem wiele "porządnych" podpórek, które mogłyby przekonać mnie do swojej funkcjonalności przy Metodzie. Oto co znalazłem:
1. Podpórka Konger
(http://www.megawrzuta.pl/download/fbf7f5ff7ff18e11c5106283f644f99d.jpg)
(http://www.megawrzuta.pl/download/eddccb712a3a9c2eb818603a35a03cff.jpg)
Nie przekonuje mnie to jednak - mam wrażenie, że nawet mały karp jest w stanie ściągnąć wędke z tych podpórek. Plusem jednak jest możliwość regulacji konta pochylenia, co powinno pomóc w lepszym ustawieniu, a zatem lepiej zablokować wędkę. Jednak nadal nie jestem przekonany...
2. Preston, profesjonalne narzędzie do fotela Prestona:
(http://www.megawrzuta.pl/download/5aa1a4d1d670c9366f25da83fb5029bc.jpg)
To powinno chronić wędkę - jednak jest za : duże, za ciężkie, za drogie!
3. Korum
(http://www.megawrzuta.pl/download/076ae92f9f5e7862d0bb7447e3eab516.jpg)
Wygląda ciekawie... Ale czy karp nie ściągnie wędki? Nie jestem pewien. Ktoś ma, używa? Chętnie się czegoś dowiem.
4. A może prosta przeróbka taniej podpórki? Mam taki plan - jak na fotce poniżej. Koszt sztycy - ok 4 zł.
(http://www.megawrzuta.pl/download/69d5d9f94a0cdc103b63255ed71acb14.jpg)
Czego Wy używacie?
Jakieś rady? Pomysły?
2.
-
Kołowrotek z wolnym biegiem :)
-
Kołowrotek z wolnym biegiem :)
Czasem używam. Ale nie o to chodzi. Szukam podpórki :)
-
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wkrecane-nasadki-podporki-na-wedki/10886-nasadka-preston-free-flow-rod-rest.html
plus kolowrotek z wolnym biegiem
-
Załóż karabińczyk na uchwyt kołowrotka przywiąż linkę a drugi koniec na długiej szpilce wbitej w ziemię (jak krowa na łańcuchu) i możesz sikać 8)
-
Tu się nie ma co smiac :) ja na nockach wiąże wędki do fotela. Też mi raz jakieś bydlę zabrało kija nad Wartą :D
-
Ten grzebyk co masz i coś takiego powinno zdać egzamin
http://rajwedkarski.istore.pl/pl/p/GURU-REAPER-REAR-REST/23075942
lub
http://bialaryba.pl/widelki-cormoran-butt-grip-p-5299.html
-
Jak nie sznurek, to może coś z tego:
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=podp%C3%B3rka+zaciskowa&sourceid=Mozilla-search&bmatch=engagement-v6-promo-sm-sqm-dyn-v2-spo-1-3-0907
-
Zawsze można użyć tulipana
-
Te są super
http://allegro.pl/podporka-zaciskowa-magnetyczna-prologic-czarna-ka-i5082208348.html
-
a działa tak
zatem sznurek tylko do podpórki a wędka w zacisku
-
Lub zrobić
-
Może ci coś takiego pomoże http://allegro.pl/podporka-wedki-fluoroscencyjna-konger-nr-20-1szt-i5721207516.html . Uchwyt w dolnik wędki. Na stronie decathlonu jest podobny i tam jest opis że to guma. Więc rozumiem że wędka (dolnik) wchodzi na ścisk. Zawsze to coś pomoże. Sam zastanawiam się nad kupnem tego. Może ktoś z kolegów używa?
-
Ja używam podpórki zaciskowej Jaxon Nasadka Zaciskowa (http://allegro.pl/jaxon-nasadka-do-podporki-wedkarskiej-ac-pc040-i5729420055.html), ale ona jest na tylną podpórkę. Jak na razie się sprawdza, plus wolny bieg lub poluzowanie hamulca w kołowrotku tak żeby w czasie brania wybierał karp żyłkę ale z oporem.
Fajna jest ta Prologic One Way Rod Rest (http://allegro.pl/prologic-one-way-rod-rest-i5728221380.html) cała z aluminium, tylko nie wiem czy nie ma za małego rozstawu ramion do Feedera.
(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=2592.0;attach=7398;image)
-
Koruma używam na przód
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wkrecane-nasadki-podporki-na-wedki/12948-nasadka-korum-line-flow-rest.html
Prologic idzie na tył.
http://baitbox.pl/prologic-one-way-rod-rest-metal-p-4862.html
Wędka skierowana jest prostopadle do żyłki.
Karp 5 kg nie dał rady porwać wędki.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia.
Ustawienie hamulca.
Nie wiem jak masz wyregulowany ale u mnie jest ustawiony lekko kiedy wędka leży na podpórkach, a w momencie brania po prostu go dokręcam.
Nie miałem dzięki temu stresującysh sytuacji z pogonią wędki.
Jeżeli chodzi o te magnetyczne zamykane podpórki prologic to w moim przypadku bardzo często wplątywała mi się w nie żyłka podczas podnoszenia wędki dlatego od nich odszedłam na rzecz Korum.
Natomiast w przyszłym sezonie wypróbuję działanie takiej podpórki jeżeli chodzi o tył wędki.
http://sklep-karpiowy.pl/rod-pody-tripody/1836-gardner-g-force-head.html?search_query=head&results=9
-
Na przedniego buuzbara daję najzwykjejsze motyle za kilka pln. http://allegro.pl/podporka-traper-motyl-i5742022687.html Może nie wyglądają super profesjonalnie ,ale wg. mnie dobrze trzymają kij. Jeśli chodzi o podpórki to skuteczniejszego trzymania nie miałem.
-
Mam dwie takie podpórki Middy i są bardzo fajne gdyż w trakcie wędkowania można napiąć szczytówkę bez kręcenia kołowrotkiem.
Co do zabezpieczenia sprzętu przed porwaniem to proponuję ESP Duplon handles (szeroka na piankę/korek)... i możesz iść palić grilla :-P.
Jeśli zdecydujesz się na zakup takiego rodzaju uchwytu to proponuję zrobić sobie pewnego rodzaju owijkę (nie dotyczy pianki :-)), która zabezpieczy przed uszkodzeniem korka. Guma jest trochę toporna zanim się wyrobi. Można ją też przed wciśnięciem wędki delikatnie odgiąć.
-
Natomiast w przyszłym sezonie wypróbuję działanie takiej podpórki jeżeli chodzi o tył wędki.
http://sklep-karpiowy.pl/rod-pody-tripody/1836-gardner-g-force-head.html?search_query=head&results=9
Też się do nich przymierzam ,bo trzeba przyznać że dosyć dobrze trzymają kija.
-
A ja na nowy sezon wybrałem coś takiego ;) tanie nie jest , ale coś za coś . Te Middy również mam i powiem Ci że różnie to bywało, trzeba po prostu blisko siedzieć wędziska i pilnować kijka ;D
-
75 zeta za podpórkę, głowice podpórki.
Dokładamy stówe i masz kołowrotek. Szaleństwo! No ale czego się nie robi jak się ma takie hobby:)
-
Ja tak samo jak Ty również posiada ów podpórkę Middy i rzeczywiście czasami się zdarzało że silny karp zrywał wędzisko z podpórki , ale to zdarzało mi się ok 3-4 razy , ale jednak. Podpórka kosztowało ok 26 zł+kw, jak ktoś kupuje coś na 1 sezon to nie ma nad czym się zastanawiać można coś kupić w okolicach 30 zł . Ale ja chciałem coś porządnego i przede wszystkim na lata , a z tego co się dowiedziałem to podpórka Guru sprawdza się w 100 %. Fajną rzeczą jest również podpórka pod tył wędziska , gdzie dolnik można wcisnąć do samego końca i trzyma się na maxa.
-
Jak słusznie zauważył stas1 można użyć podpórki "tulipan"; sam stosuję , jest OK.Chociaż dobrze owinąć dolnik wędki
chociażby taśmą papierową,w celu zabezpieczenia wędki.
-
Dobrym sposobem na zabezpieczenie wędki przed wpadnięciem do wody, jest przełożenie kołowrotka za drugą podpórkę, mi ten sposób raz uratował wędkę przed wpadnięciem do wody :P
A co do samej nasadki do podpórki, to używam zwykłego tulipana :)
-
Dzięki chłopaki za odpowiedzi!
Coś z tego wybiorę :)
-
Wiem, że ktoś z Was zakupił kiedyś coś takiego:
http://allegro.pl/podporka-teleskopowa-140-cm-i5177255209.html
I czy możecie mi powiedzieć, czy jest możliwość ustawienia tej podpórki tak, żeby wędzisko było skierowane w dół (tak, jak powinno to być przy łowieniu na feeder na wodach stojących)? :)
-
Da się tak ustawić, natomiast jest mało stabilna - te dwa wąsy co wbija sie w ziemie sa krótkie. Generalnie ten metalowy element przy tych wąsach jest bardzo miękki i szybko się odkształca, po kilku prostowaniach pęka.
-
Witam wszystkich :)
Pozwolę sobie odgrzać kotleta. Planuję użyć z przodu podpórkę w stylu jaxon AC-PC112A (https://allegro.pl/oferta/nasadka-podporki-z-regulacja-jaxon-13-cm-1szt-9724743925) i dołączyć do niej dzwoneczek, żebym słyszał branie. Czy ktoś może używał tego typu podpórek i czy ktoś wie, czy taki patent się sprawdzi?
Dzwoneczek mam zamiar zastosować wewnątrz podpórki - na miękkiej rurce.
-
Widziałem takie patenty i podobno to działa. Natomiast po to w feederze są miękkie szczytówki, by to one wskazywały branie. Więc na pewno bardzo dużo delikatnych brań nawet nie przeniesie się na podpórkę. Wszak szczytówka jest od tego, by się wtedy uginała.
-
Witam wszystkich :)
Pozwolę sobie odgrzać kotleta. Planuję użyć z przodu podpórkę w stylu jaxon AC-PC112A (https://allegro.pl/oferta/nasadka-podporki-z-regulacja-jaxon-13-cm-1szt-9724743925) i dołączyć do niej dzwoneczek, żebym słyszał branie. Czy ktoś może używał tego typu podpórek i czy ktoś wie, czy taki patent się sprawdzi?
Dzwoneczek mam zamiar zastosować wewnątrz podpórki - na miękkiej rurce.
Może i się sprawdzi, ale pomyśl też o kolegach siedzących w pobliżu, może oni wcale nie chcą słyszeć twoich brań. Jeśli chcesz stosować w nocy to nie ma sensu, z pewnością Cię nie obudzi taki dzwoneczek. Musi być mocne branie, żeby przenieść wystarczająco mocne wibracje na dzwonek.
-
Taki dzwonek na podpórce nikomu wielkiej krzywdy nie zrobi. Najgorsi są dzwonnicy, co mają je na szczytówce i przy każdym zwijaniu i holu nonstop napier... :facepalm:
-
Musi być mocne branie, żeby przenieść wystarczająco mocne wibracje na dzwonek.
To zależy od wędki. Mam Stingera 3.0 m i rzeczywiście tam zbytnio się nie sprawdza przy mniejszych rybach, ale przy twardej wędce 3.9 m już owszem (zawsze stawiam podpórkę za pierwszą przelotką). Do tej pory korzystałem z nastawek dołączanych do podpórek, ale teraz chcę przejść na coś lepszego. Podpórka flexi może łatwiej przenosić wszelkie ruchy wędki niż twarda, co zwiększy jej czułość.
Może i się sprawdzi, ale pomyśl też o kolegach siedzących w pobliżu, może oni wcale nie chcą słyszeć twoich brań
To są to najzwyklejsze najtańsze dzwoneczki, które robią mało hałasu, więc nie przeszkadzają innym. Poza tym przez to, że są umieszczone na podpórkach, a nie na wędce, to dzwonią bardzo rzadko.
Natomiast po to w feederze są miękkie szczytówki, by to one wskazywały branie.
Normalnie staram się patrzeć na szczytówkę przez cały czas. Jednak zdarzają się momenty, że trzeba na chwilę oderwać wzrok (np podczas nabijania podajnika w drugiej wędce) i wtedy taki sygnalizator się sprawdza (o ile jest mocne branie).
Tak w ogóle, to czy ktoś wie, jak wygląda sprawa przecierania się takiej podpórki w miejscu styku z żyłką/plecionką? Oczywiście chodzi mi o podpórkę, która nie jest metalowa w miejscu styku z żyłką. Podejrzewam, że jest to marginalne ze względu na to, że żyłka jeździ po podpórce tylko podczas wybierania jej po zarzucie.
-
Witam wszystkich :)
Pozwolę sobie odgrzać kotleta. Planuję użyć z przodu podpórkę w stylu jaxon AC-PC112A (https://allegro.pl/oferta/nasadka-podporki-z-regulacja-jaxon-13-cm-1szt-9724743925) i dołączyć do niej dzwoneczek, żebym słyszał branie. Czy ktoś może używał tego typu podpórek i czy ktoś wie, czy taki patent się sprawdzi?
Dzwoneczek mam zamiar zastosować wewnątrz podpórki - na miękkiej rurce.
To nie są, według mnie, dobre podpórki do feedera a zwłaszcza method feedera, gdzie brania są zwykle bardzo intensywne. Z takiej podpórki wędka Ci spadnie zanim dzwoneczek zadzwoni. Uznaję do metody na przód jedynie podpórki z zagiętym bokiem, zabezpieczającym przed zsunięciem się wędki, jak z haldorado https://angryfish.pl/environment/cache/images/300_300_productGfx_1139/HALDORADO-Safe-feeder-blue-kozepes.jpg, dużo tańsze Nevia https://angryfish.pl/pl/p/Podporka-Nevis-Feeder/20621, podobne Colmica https://polandfishing.pl/3079-large_default/colmic-one-side-strike-rod-rest.jpg lub zagięte neoprenowe, jak na zdjęciu poniżej.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_06_10_19_6_34_31.jpeg)
Dzwoneczki mnie ne denerwują, nawet te zakładane na szczytówkę, jeśli są zdejmowane na czas zwijania zestawu. Gorzej elektroniczne sygnalizatory podczas naprężania zestawu lub przy powiewach wiatru.
I kolejna ważna rzecz to bezpieczny klip na kołowrotku, wypinający się podczas brania, zanim dojdziesz do wędki. Poszukaj w wyszukiwarce na forum, jest sporo na ten temat.
-
Kolego Manfred1979 ja używam tego trzymie jak złe ;D
https://angryfish.pl/strefa-marek/nasadka-preston-butt-gripper-rest?gclid=CjwKCAjwzt6LBhBeEiwAbPGOgTQgXiWozCW6xeEfa96hfDCNlsmYV-hB3lXAvxHxgDs8Z9alDdw_8RoCa-sQAvD_BwE
ewentualnie może rozważ coś w tym stylu, pozdrawiam.
https://allegro.pl/oferta/pb-products-bungee-rod-lock-7cm-uchwyt-wedki-10150018067?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_wedkarstwo_pla_ss&ev_adgr=wedkarstwo&ev_campaign_id=14400199427&gclid=CjwKCAjwzt6LBhBeEiwAbPGOgVVo_6wKxvrqliE3Fw1GLCljZYkgDJQ5UwS35rgkrQQWOGN3yfpDQBoC14cQAvD_BwE
-
Ja stosuję podpórki samoróbki z doczepianymi dzwoneczkami i w metodzie sprawdzają się bardzo dobrze. Dzwoneczki nie są aż tak głośne jak niektórzy próbują tu sugerować. Mnie bardziej denerwuje dźwięk z elektronicznych sygnalizatorów brań. Tak jak napisał Masteque, dzwonek na szczytówce to już inna sprawa.
-
Witam wszystkich :)
Pozwolę sobie odgrzać kotleta. Planuję użyć z przodu podpórkę w stylu jaxon AC-PC112A (https://allegro.pl/oferta/nasadka-podporki-z-regulacja-jaxon-13-cm-1szt-9724743925) i dołączyć do niej dzwoneczek, żebym słyszał branie. Czy ktoś może używał tego typu podpórek i czy ktoś wie, czy taki patent się sprawdzi?
Dzwoneczek mam zamiar zastosować wewnątrz podpórki - na miękkiej rurce.
Naturalny i słuszny odruch to poluzowanie hamulca po zarzucie podajnika. Gwarantuje Ci, że odgłos odjeżdżającej ryby na kołowrotku lepiej Cię zaalarmuje niż dzwoneczki. Zdarzyło mi się kilka razy wsadzić nos w telefon. Za każdym razem miałem przy braniu atak serca i dupa sama podskakiwała w fotelu.
Jedyne co, to:
- dobre podpórki (mocne, długie, głęboko wchodzące w ziemię),
- jak koledzy wyżej pisali, na przód i tył podpórki dobre końcówki, czyli tulipan na dolnik Guru, albo ala Guru, i Haldorado Save Blue Feeder na przód (lub coś podobnego),
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Taki zestaw będzie dobrze sygnalizował odjazd dźwiękiem hamulca w kołowrotku, jednocześnie zapewni bezpieczeństwo wędce i kołowrotkowi przez wszystkie w/w elementy.
Możesz sobie śmiało odejść w krzaki na jedynkę, czy dwójkę, pójść do sąsiada obok pogadać, czy po prostu odejść kawałek wyprostować kości. :beer:
-
Serdeczne dzięki wszystkim za rady.
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj dotrą do mnie gumowe klipsy Flagmana. Czy jest sens je zakładać, czy lepiej oddać je i zastosować w/w sposób?
-
Serdeczne dzięki wszystkim za rady.
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj dotrą do mnie gumowe klipsy Flagmana. Czy jest sens je zakładać, czy lepiej oddać je i zastosować w/w sposób?
Mam, używam, chwalę sobie. Jeśli zamówiłeś, śmiało zakładaj.
-
Serdeczne dzięki wszystkim za rady.
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj dotrą do mnie gumowe klipsy Flagmana. Czy jest sens je zakładać, czy lepiej oddać je i zastosować w/w sposób?
Zakładaj, gumki to zamiennik bezpiecznego klipa gdybyś nie miał/nie chciał przerabiać. Jak już masz to zakładaj, jest dużo wygodniejsze niż merdanie się z gumką na klip, na szpulę, zapomnisz po łowieniu to sparcieje lub obklei się wokół żyłki (zależy z jakiej gumy)...wszystkie kołowrotki poprzerabiałem na silikonowe klipy i bardzo chwalę sobie takie rozwiązanie.
-
Serdeczne dzięki wszystkim za rady.
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj dotrą do mnie gumowe klipsy Flagmana. Czy jest sens je zakładać, czy lepiej oddać je i zastosować w/w sposób?
Nie miałem styczności z tym produktem, ale doświadczenia kolegów z forum pokazują, że warto i są one bezpieczne :thumbup:
-
Serdeczne dzięki wszystkim za rady.
- klips na gumce recepturce wg przepisu Mostka.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj dotrą do mnie gumowe klipsy Flagmana. Czy jest sens je zakładać, czy lepiej oddać je i zastosować w/w sposób?
Nie miałem styczności z tym produktem, ale doświadczenia kolegów z forum pokazują, że warto i są one bezpieczne :thumbup:
Działają dobrze tylko ich trwałość nie zachwyca. Mi jeden urwał się po kilku miesiącach, w miejscu gdzie zablokowany jest drutem.
-
Nie ma wiecznych rzeczy :D
-
To są to najzwyklejsze najtańsze dzwoneczki, które robią mało hałasu, więc nie przeszkadzają innym.
Śmiem twierdzić że kolega się myli. Odgłos takiego dzwoneczka niesie się na wodzie około sto metrów (wiem z doświadczenia) a czy dalej to nie miałem "szczęścia" się dowiedzięć.
Poza tym przez to, że są umieszczone na podpórkach, a nie na wędce, to dzwonią bardzo rzadko.
Nie kwestionując prawa kolegi do stosowania dowolnego sygnalizatora brań tylko zapytam:
Czy zwinięcie zestawu na czas w którym kolega miałby coś ważniejszego do roboty niż obserwacja szczytówki nie jest jednak prostszym rozwiązaniem?
-
Czy zwinięcie zestawu na czas w którym kolega miałby coś ważniejszego do roboty niż obserwacja szczytówki nie jest jednak prostszym rozwiązaniem?
Odradzam takie rozwiązania. Z doświadczenia wiadomo, że wtedy najczęściej następują brania.
-
Odradzam takie rozwiązania. Z doświadczenia wiadomo, że wtedy najczęściej następują brania.
Dobre ;D A tak na poważnie to nieprawda. Po prostu pamiętamy przypadki w których takie coś się zdarzyło a z zapamiętaniem przypadków w których nic ale to nic się nie stało mamy problem.
-
Poluzowanie hamulca to najprostszy i najskuteczniejszy sposób, jak ktoś już wyżej pisał. Ja mam na sztywnych klipach i nic mi nigdy kija nie wciągnęło. Zestawy też nie porwane, naturalnie mówię o rozsądnym czasie pozostawienia kijów bez nadzoru , nie wycieczce na piwo albo na zakupy do Biedronki :P
-
Poluzowanie hamulca to najprostszy i najskuteczniejszy sposób, jak ktoś już wyżej pisał. Ja mam na sztywnych klipach i nic mi nigdy kija nie wciągnęło. Zestawy też nie porwane, naturalnie mówię o rozsądnym czasie pozostawienia kijów bez nadzoru , nie wycieczce na piwo albo na zakupy do Biedronki :P
Ze stałymi klipami miałem przy większych karpikach (lub szybkich odjazdach) problem by szybko pomóc w odklipowaniu po podniesieniu wędziska, teraz czasami "kliknie" klip nawet jeszcze na podpórkach jak mało luzu zwiniętego na kołowrotku i blisko do klipa. Przy łowieniu na 2 feedery po prostu wygoda. A bywa tak, że 3h nad wodą nie dzieje się nic, nagle branie, zaczynasz hol i co? I oczywiście drugą wędkę też gnie... :D
-
Czy zwinięcie zestawu na czas w którym kolega miałby coś ważniejszego do roboty niż obserwacja szczytówki nie jest jednak prostszym rozwiązaniem?
Niestety nie wyobrażam sobie zwijania drugiego zestawu, kiedy np. mam rybę na brzegu, którą trzeba szybko wypiąć i wypuścić (jestem zwolennikiem no kill) lub podczas zakładania robaka na haczyk itd.