Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: shmuggler w 23.12.2015, 16:12
-
Witam,
Jako, że dość szybko się robi ciemno zastanawiam się nad jakimś rozwiązaniem.
Świetliki jakoś średnio mi się widzą.
Myślałem o czymś takim:
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5689489814 (http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5689489814)
Nie wiem czy jest sens zakupu sygnalizatorów skoro nie łowie nocami, a łowić w sezonie po zmroku będę może kilka godzin.
Pozdrawiam
Paweł
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
-
Ciekawy patent. Natomiast w tej cenie możesz też kupić sygnalizatory normalne. Nie wiem, ci będzie lepiej działać, bo Twojej propozycji nie testowałem.
-
Fajna sprawa, osobiście ci powiem skoro nie łapiesz w nocy , albo robisz to sporadycznie to raczej szkoda kasiorki, naprawdę na kilku godzinne zasiadki po zmroku świetlik nie jest wcale taki zły, co innego gdy łapiesz już jesienią, gdzie te nocki są naprawdę długie wtedy się zgodzę świetlik meczy. Albo jak kolega pisze stary poczciwy sygnalizator i tyle
-
http://allegro.pl/sygnalizator-bran-mistrall-black-extra-gratis-i5247943643.html
Proszę. Mam taki i naprawdę nie potrzeba nic więcej.
-
No za tą kasę to tez bym juz wolał te sygnalizatory co podaje Mosteque :
1. po pierwsze po podniesieniu wedki JUZ nie piszczą
2. po drugie co tez istotne mają regulacje głośnosci i tonu.
W tamtych pierwszych chyba wszystko jest odwrotnie.
Ty holujesz po ciemku rybę a alarm na wędce ci wyje :P
Co do świetlików to przy mocniejszym wietrze przy świetliku na szczytówce mozna dostac oczopląsu,
poza tym nie obudzi jak sie przyśnie.
Ja czasem używam (dodatkowo) świetliki mocowane na hangerach o zmiennej wadze z łańcuszkiem (ale one nie są tanie).
-
dfq kolega pisze ze raczej nie łapie w nocy, wiec po co wydawać kupę kasy na coś czego tak naprawdę nie będzie się używało,a przy większym wietrze to i sygnalizatory potrafią wariować
-
Autor tematu, żeby nie inwestować w sygnalizatory, chce zakupić jakieś nietypowe rozwiązanie, które okazuje się być droższe od sygnalizatora.
-
To jest ten problem, nowinki przyciągają oko i zanim się człowiek obejrzy jest już ;D w koszyku
-
Nawet nie myślałem o sygnalizatorze. Oglądałem uchwyty na końcówkę do świetlików i wpadło mi to w oko.
Chciałem coś małego i zgrabnego, ale skoro nikt tego nie używał to raczej zakupie sygnalizator.
Dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Paweł :-)
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
-
Spokojnie znajdziesz małe i zgrabne sygnalizatory z tym nie ma problemu
-
Ciekawe rozwiązanie zamiast świetlika kiedy szczytówka drga to zmienia kolor koszt około 8 zł
(http://g03.a.alicdn.com/kf/HTB1XL0YIXXXXXXXXpXXq6xXFXXXW/FixedPriceItem-New-Sea-Fishing-LED-Rod-Tip-Night-Light-Strike-Alert-Glow-Stick-Bite-Alarm-Free.jpg)
lub
koszt około 12 zł
(http://g01.a.alicdn.com/kf/HTB1zC7iHVXXXXcRXFXXq6xXFXXXY/Electronic-Fish-Sound-Bite-Finder-Alarm-LED-Light-Alert-Bell-Clip-On-Fishing-Rod-new-arrival.jpg)
-
Mam podobne z ta dioda, tylko u mnie jest jeszcze grzechotka i powiem wam że mnie wystarcza; brania widać, dźwięk jest.
-
Ciekawe rozwiązanie zamiast świetlika kiedy szczytówka drga to zmienia kolor koszt około 8 zł
(http://g03.a.alicdn.com/kf/HTB1XL0YIXXXXXXXXpXXq6xXFXXXW/FixedPriceItem-New-Sea-Fishing-LED-Rod-Tip-Night-Light-Strike-Alert-Glow-Stick-Bite-Alarm-Free.jpg)
lub
koszt około 12 zł
(http://g01.a.alicdn.com/kf/HTB1zC7iHVXXXXcRXFXXq6xXFXXXY/Electronic-Fish-Sound-Bite-Finder-Alarm-LED-Light-Alert-Bell-Clip-On-Fishing-Rod-new-arrival.jpg)
Te za 8 zł miał mój tata i się nie sprawdziły. Tych drugich nie widziałem.
Mam podobne z ta dioda, tylko u mnie jest jeszcze grzechotka i powiem wam że mnie wystarcza; brania widać, dźwięk jest.
Dasz link do Twoich?
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
-
Te drugie doprowadzą do szału macicy Ciebie i ludzi do okoła.
-
Dla mnie najlepiej jakby tylko świeciło lub miało opcję wyłączenia dźwięku.
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
-
Ten sygnalizator ode mnie można całkowicie wyciszyć.
-
http://www.ebay.co.uk/ulk/itm/141388301006
-
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1445.0
-
Z tego wszystkiego najlepszy okazuje się świetlik jednak... :D Przy wielu braniach alarmy nie zapiszczą, zwłaszcza przy leszczowych. Nawet duże sztuki mogą brać na tyle delikatnie, że drga tylko szczytówka. Przerabiam to już od jakiegoś czasu. Przy karpiówce ustawia się kij na wprost miejsca gdzie leży zestaw, i tutaj alarm o dużej czułości wskaże małe ruchy, gorzej jest przy feederze jednak...
Ostatnio często łowimy w kilku na Tamce, i osoby łowiące z alarmami nierzadko mają brania, gdzie ten nawet nie piśnie :)
-
Ile ludzi tyle teorii, najlepiej brać to co dla każdego jest najwygodniejszym rozwiązaniem :)
-
Z tego wszystkiego najlepszy okazuje się świetlik jednak... :D Przy wielu braniach alarmy nie zapiszczą, zwłaszcza przy leszczowych. Nawet duże sztuki mogą brać na tyle delikatnie, że drga tylko szczytówka. Przerabiam to już od jakiegoś czasu. Przy karpiówce ustawia się kij na wprost miejsca gdzie leży zestaw, i tutaj alarm o dużej czułości wskaże małe ruchy, gorzej jest przy feederze jednak...
Ostatnio często łowimy w kilku na Tamce, i osoby łowiące z alarmami nierzadko mają brania, gdzie ten nawet nie piśnie :)
Dokładnie.
W tym roku wczesną wiosną pewien życzliwy wędkarz wyprowadził mnie z błędu.
Łowiłem z gruntu na sygnalizator elektroniczny, a on właśnie mówi "e teraz to na drgającą szczytówkę" i podziałało.
Delikatne brania lepiej widać na szczytówce.
-
Ale bez świetlika w nocy nie zobaczysz tej drgającej szczytówki prawda
-
Jeżeli ryba ciągnie żyłkę lekko, ale rytmicznie, to na feederze ugina się sama szczytówka, bez ciągnięcia żyłki. Jeżeli feeder uzbrojony jest w alarm i ustawiony 45-90 stopni do miejsca zarzutu, to nie będzie pisku ani zapalenia się lampki nawet. Jednak karpiówka (lu brzanówka) ustawiona na wprost miejsca gdzie leży zestaw, lekkie pociągnięcie przekaże na alarm, ten jednak musi być czuły i koniecznie musi być hanger.
Karpiarze czekają na długi sygnał, i wściekły odjazd, jednak przy leszczu i większej odległości, może być to pojedyncze piknięcie, zazwyczaj dwa lub trzy. Trzeba zacinać wtedy bardzo szybko (raczej zwijać zestaw).
Przenosząc to na feedera, trzeba widzieć lekkie ugięcia, rytmiczne, typowe dla leszcza. I świetlik w tym jest niezastąpiony, aczkolwiek uzbrojenie w alarm dodatkowo to idealna opcja, zwłaszcza, że można zmrużyć oko.
-
Ale bez świetlika w nocy nie zobaczysz tej drgającej szczytówki prawda
Święta prawda.
To mój sposób na mocowanie świetlika.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/910/n7eWra.jpg) (https://imageshack.com/i/pan7eWraj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/903/RSx9lK.jpg) (https://imageshack.com/i/p3RSx9lKj)
-
Z tego wszystkiego najlepszy okazuje się świetlik jednak... :D Przy wielu braniach alarmy nie zapiszczą, zwłaszcza przy leszczowych. Nawet duże sztuki mogą brać na tyle delikatnie, że drga tylko szczytówka. Przerabiam to już od jakiegoś czasu. Przy karpiówce ustawia się kij na wprost miejsca gdzie leży zestaw, i tutaj alarm o dużej czułości wskaże małe ruchy, gorzej jest przy feederze jednak...
Ostatnio często łowimy w kilku na Tamce, i osoby łowiące z alarmami nierzadko mają brania, gdzie ten nawet nie piśnie :)
Ja najpierw radziłbym przetestować dobre sygnalizatory.
-
Z tego wszystkiego najlepszy okazuje się świetlik jednak... :D Przy wielu braniach alarmy nie zapiszczą, zwłaszcza przy leszczowych. Nawet duże sztuki mogą brać na tyle delikatnie, że drga tylko szczytówka. Przerabiam to już od jakiegoś czasu. Przy karpiówce ustawia się kij na wprost miejsca gdzie leży zestaw, i tutaj alarm o dużej czułości wskaże małe ruchy, gorzej jest przy feederze jednak...
Ostatnio często łowimy w kilku na Tamce, i osoby łowiące z alarmami nierzadko mają brania, gdzie ten nawet nie piśnie :)
Ja najpierw radziłbym przetestować dobre sygnalizatory
Np. które sa dobre i godne polecenia?
-
Ja najpierw radziłbym przetestować dobre sygnalizatory
Delkimy? :D
-
Nie trzeba mieć Delkimow wystarczy np http://olx.pl/oferta/karpiowe-sygnalizatory-fox-micro-eos-centralka-fox-bdb-stan-CID767-IDdaSOW.html#d85a49b175 to tylko przyklad... jest wiele sygnalizatorów które pokażą branie prędzej niż szczytówka zdarzy i nie kosztują zbyt wiele.
-
Nie trzeba mieć Delkimow wystarczy np http://olx.pl/oferta/karpiowe-sygnalizatory-fox-micro-eos-centralka-fox-bdb-stan-CID767-IDdaSOW.html#d85a49b175 to tylko przyklad... jest wiele sygnalizatorów które pokażą branie prędzej niż szczytówka zdarzy i nie kosztują zbyt wiele.
Tu się nie zgodzę. Jeżeli chodzi o szybkość, maszyna zawsze przegra z sygnalizacją mechaniczną (sygnalizator kontra szczytówka). Zawsze.
-
Nie trzeba mieć Delkimow wystarczy np http://olx.pl/oferta/karpiowe-sygnalizatory-fox-micro-eos-centralka-fox-bdb-stan-CID767-IDdaSOW.html#d85a49b175 to tylko przyklad... jest wiele sygnalizatorów które pokażą branie prędzej niż szczytówka zdarzy i nie kosztują zbyt wiele.
Tu się nie zgodzę. Jeżeli chodzi o szybkość, maszyna zawsze przegra z sygnalizacją mechaniczną (sygnalizator kontra szczytówka). Zawsze.
Pamiętaj o takich faktach jak:sygnalizator jest przed szczytówka i ze żyłka jest rozciągliwa i nie zapomnij ze jest 21 wiek.
-
Nie trzeba mieć Delkimow wystarczy np http://olx.pl/oferta/karpiowe-sygnalizatory-fox-micro-eos-centralka-fox-bdb-stan-CID767-IDdaSOW.html#d85a49b175 to tylko przyklad... jest wiele sygnalizatorów które pokażą branie prędzej niż szczytówka zdarzy i nie kosztują zbyt wiele.
Tu sie nie zgodzę. Jeżeli chodzi o szybkość, maszyna zawsze przegra z sygnalizacją mechaniczną (sygnalizator kontra szczytówka). Zawsze.
I to jest fakt bezsporny , oczywiście różnicą są dziesiątki jak nie setne sekundy . Jest jeszcze opcja , że szczytówka pokazuje więcej zachowań ryb niż elektroniczny sygnalizator .
-
Nie trzeba mieć Delkimow wystarczy np http://olx.pl/oferta/karpiowe-sygnalizatory-fox-micro-eos-centralka-fox-bdb-stan-CID767-IDdaSOW.html#d85a49b175 to tylko przyklad... jest wiele sygnalizatorów które pokażą branie prędzej niż szczytówka zdarzy i nie kosztują zbyt wiele.
Tu się nie zgodzę. Jeżeli chodzi o szybkość, maszyna zawsze przegra z sygnalizacją mechaniczną (sygnalizator kontra szczytówka). Zawsze.
Pamiętaj o takich faktach jak:sygnalizator jest przed szczytówka i ze żyłka jest rozciągliwa i nie zapomnij ze jest 21 wiek.
Sygnalizator przed szczytówką ???
Szczerze powiem nigdzie nie widziałem takiego rozwiązania, ale człowiek uczy się całe życie.
-
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/633/eLkRr2.jpg) (https://imageshack.com/i/hleLkRr2j)
Ja używam takich adaptorów z Enterpise'a do zakładania świetlików. Po wielu próbach okazały się najlepsze. Sterczą do góry i idealnie widać każdy ruch. Nie radziłbym zakładać świetlików na sam koniec szczytówki, jest zbyt wiele splątań.
Co do alarmów, to zakładanie ich przed wędką nie jest łatwe, na wielu wodach niemożliwe i trudne. Wystarczy zwykły karpiowy rodpod i czułe alarmy. Nie trzeba nic drogiego, można kupić chińszczyznę, byle miał regulację czułości. Jeżeli kupi się jeszcze hangery z podświetleniem, to jest jeszcze łatwiej.
-
Sygnalizator przed szczytówką ???
Szczerze powiem nigdzie nie widziałem takiego rozwiązania, ale człowiek uczy sie całe życie.
Robią tak ludzie . Ale to nie zmienia faktu , że w trakcie brania , dokładnie w tym samym momencie gra sygnalizator i szczytówka. Stawiam wielką , świąteczną falachę temu ,kto zauważy różnicę :D
-
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/633/eLkRr2.jpg) (https://imageshack.com/i/hleLkRr2j)
Ja używam takich adaptorów z Enterpise'a do zakładania świetlików. Po wielu próbach okazały się najlepsze. Sterczą do góry i idealnie widać każdy ruch. Nie radziłbym zakładać świetlików na sam koniec szczytówki, jest zbyt wiele splątań.
Co do alarmów, to zakładanie ich przed wędką nie jest łatwe, na wielu wodach niemożliwe i trudne. Wystarczy zwykły karpiowy rodpod i czułe alarmy. Nie trzeba nic drogiego, można kupić chińszczyznę, byle miał regulację czułości. Jeżeli kupi się jeszcze hangery z podświetleniem, to jest jeszcze łatwiej.
Dokładnie...
-
Sygnalizator przed szczytówką ???
Szczerze powiem nigdzie nie widziałem takiego rozwiązania, ale człowiek uczy sie całe życie.
Robią tak ludzie . Ale to nie zmienia faktu , że w trakcie brania , dokładnie w tym samym momencie gra sygnalizator i szczytówka. Stawiam wielką , świąteczną falachę temu ,kto zauważy różnicę :D
Administrator usunął niekulturalny wpis.
-
Cieszę się Kolego , że poprawiłem Ci humor i już widzę , że będziesz bardzo popularnym usherem na tym forum .
-
Ustawienie alarmu przed kijem jest zbyt wielka męczarnią. Nie zawsze się to da zrobić z racji łowiska (szerokość), ponadto w nocy trzeba mocno kombinować aby 'trafić'. Dla mniej wprawnych oznacza to też po zarzucie piszczenie, bardzo denerwujące. Jeżeli ryba zrobi odjazd w bok to tez będzie nieciekawie z takim alarmem, podbieranie ryby to kolejna rzecz, jak podpórka jest w wodzie to mamy mniej miejsca na operowanie podbierakiem. Ja optowałbym za prostotą i wygodą. Aby sygnalizacja leszcza była idealna, warto mieć hangery z dodatkowym obciążeniem, tak aby dopasować się z jego wagą. Mój znajomy w nocy łowił feederami używając karpiowego rodpoda ustawionego pod kątem, i to mu się sprawdzało, ustawiał go na pomoście :)
Łowiący feederem w nocy powinien mieć świetliki, alarm to dodatkowa opcja po prostu. Jak ktoś lubi spać, to wtedy bazowałbym na alarmach. W łowach grubszych leszczy, karpi i amurów i tak karpiówka czy brzanówka w nocy będzie lepsza, najlepiej z jakimś kręciołem biorącym sporo żyłki.
Arnold, nie mów mi tylko abym pomyślał o tym co napisałem, bo ja myślę cały czas :D
-
Ustawienie alarmu przed kijem jest zbyt wielka męczarnią. Nie zawsze się to da zrobić z racji łowiska (szerokość), ponadto w nocy trzeba mocno kombinować aby 'trafić'. Dla mniej wprawnych oznacza to też po zarzucie piszczenie, bardzo denerwujące. Jeżeli ryba zrobi odjazd w bok to tez będzie nieciekawie z takim alarmem, podbieranie ryby to kolejna rzecz, jak podpórka jest w wodzie to mamy mniej miejsca na operowanie podbierakiem. Ja optowałbym za prostotą i wygodą. Aby sygnalizacja leszcza była idealna, warto mieć hangery z dodatkowym obciążeniem, tak aby dopasować się z jego wagą. Mój znajomy w nocy łowił feederami używając karpiowego rodpoda ustawionego pod kątem, i to mu się sprawdzało, ustawiał go na pomoście :)
Łowiący feederem w nocy powinien mieć świetliki, alarm to dodatkowa opcja po prostu. Jak ktoś lubi spać, to wtedy bazowałbym na alarmach. W łowach grubszych leszczy, karpi i amurów i tak karpiówka czy brzanówka w nocy będzie lepsza, najlepiej z jakimś kręciołem biorącym sporo żyłki.
Arnold, nie mów mi tylko abym pomyślał o tym co napisałem, bo ja myślę cały czas :D
Zgadzam się jak najbardziej :) tylko ze jeśli specjalista od "delikatnych" brań pisze ze wędka pokaże prędzej branie niż sygnalizator i pisze tam coś jeszcze o braniach leszcza no to nie potrafię wytrzymać...do czego sie mogę doczepic...:D:D trudno trafić?:D kazdy chyba ma czołówkę .... ogólnie podsumowując...świetlik jest praktyczniejszy ale mniej dokładny... zresztą w ogóle o czym tu mowa... jak są delikatne brania to żyłka tylko się podnosi i żaden nawet najczulszy sygnalizator tego nie pokaże...
-
Arnold, może wytłumacz jak kompletujesz i jak montujesz taki nocny zestaw, jak ustawiasz kije itd. Może to komuś pomóc lub 'natchnąć' do czegoś, bo wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, trzeba mieć tez ciut więcej osprzętu i dobry opis się przyda. :)
-
Moje doświadczenia nad wodą wielokrotnie obaliły Twoją teorię. Uważam, że delikatna szczytówka z włókna szklanego czy to przy pickerze czy wędce typu feeder, zawsze będzie biła na łeb elektronikę :) Sygnalizator daję jedynie większy komfort łowienia.
-
zgadzam sie jak najbardziej:)tylko ze jesli specjalista od "delikatnych" bran pisze ze wedka pokaze predzej branie niz sygnalizator i pisze tam cos jeszcze o braniach leszcza no to nie potrafie wytrzymac...do czego sie moge doczepic...:D:D trudno trafic?:Dkazdy chyba ma czolowke .... ogolnie podsumowujac...swietlik jest praktyczniejszy ale mniej dokladny... zreszta w ogole o czym tu mowa... jak sa delikatne brania to zylka tylko sie podnosi i zaden nawet najczulszy sygnalizator tego nie pokaze...
Tu napisałeś całą prawdę.
Sygnalizator nie pokaże, a szczytówka takie branie pokaże zawsze.
To jest właśnie przewaga mechaniki nad elektroniką.
-
Jak ustawić sygnalizator przed szczytowka kiedy warunki na rzece wymuszają na nas ustawienie wędki pionowo i wędka kończy się na wys 3,60 m? Nie słyszałem o podpórkach o wys około 3m. ..
Ja na rzece łowię w ten sposób że korzystam ze świetlika i sygnalizatora.
Świetlik pokaże mi branie leszcza, sygnalizator da znać o silnym braniu np bonusie kiedy robimy coś innego.
I nie uwierzę że ktoś da radę całą nockę trzymać wędkę w rece. Należy pamiętać że mamy 7 i pół h dnia...
Zastanawiam się nad dodaniem hangerow z foxa z opcja montażu świetlików jako dodatkowy bajer.
-
Pamiętaj, że żadne warunki nie wymuszają utrzymywać wędki pionowo...
-
Pamiętaj, że żadne warunki nie wymuszają utrzymywać wędki pionowo...
Aha
-
No i Arnold nam się zamotał :) Panowie nie wiem jak Wy ale ja zawsze świetlik na szczytówkę zakładam w nocy fakt idzie oczopląsów dostać czasem w nocy ale nie potrafię albo nie mogę się przekonać do sygnalizatora przed kijem już miałem takie brania czy to leszczy czy karpi że szczytówka lądowała w sygnalizatorze nawet i raz jedną złamałem ... nie zawsze siedzisz przy kiju bo idziesz się ... (odlać) albo coś, tak myślę ilu nas tyle sposobów :) ale jak wy chcecie zobaczyć branie na sygnalizatorze zamontowanym na kiju przy kołowrotku jeżeli najpierw ugina się szczytówka ... to by musiało być brani zrywające kij z podpórek :P 8) :o
-
Ja mam podejście takie, że często idąc na nockę, wiąże się to z konkretną wyprawą. Jest noszenie, dźwiganie, rozkładanie, zdarza się i pobudka wcześniej rano. Efektem jest naturalna chęć do zmrużenia oka, wygodny fotel zwłaszcza w tym pomoże. Nie piję zazwyczaj jakiś dużych ilości alku nad wodą, ale piwko lub dwa się wydarzy. No i spać się chce bardziej. Jak ryba bierze, to jest co robić, jest adrenalina, jednak jak brania są rzadsze, to jest o wiele gorzej z czujnością i człowiek zasypia.
Dlatego alarm pomoże. Na rzece moje DL 4000 maja tak fajny hamulec, że terkoczą przy braniu, więc alarmów nie używam (wędki do góry), ale na wodzie stojącej alarm to błogosławieństwo. Jeżeli ryba nie bierze przez godzinę, można się spokojnie w fotelu kimnąć, i rano ma się więcej sił. Więc zamiast zwykłej podpórki można ustawić sobie feedera na alarmie, nawet bez hangera, i czuwać na 'lekko' :D
Teraz mam kamerę z kilkoma bateriami o większej pojemności, i chcę nagrać sobie świetliki nocą. Bo kilka razy zdarzało się zdrzemnąć, a na hakach nic nie było :) Zwłaszcza na rzece leszcz potrafi brać tak bardzo delikatnie, mając nawet 4 kilogramy. Ciekawi mnie czy wiele 'przesypiam'... :)
Ważne jest tez to, aby łowić wygodnie, mieć plan jak wyholować większą rybę, jak operować podbierakiem i takie tam. Dlatego proste rozwiązania są bardzo wygodne. zazwyczaj.
-
To ja mam pytanie... jakie musza panować warunki żeby wędka musiała stać pionowo?
-
Rzeka, prąd wody, napór na żyłkę. Wędka w pionie, mniejszy odcinek żyłki w wodzie, unikamy przesuwania się zestawu...tak to widzę , tak łowię.
-
Wystarczy odpowiedni ciężarek...
-
Ciężarek tudzież podajnik, znajduję się na końcowym odcinku zestawu :) Cała reszta linki będzie podatna na prąd wody. Owszem zobaczysz branie, kiedy rybka będzie już miała hak w przełyku ;)
-
Ciężarek tudzież podajnik, znajduję się na końcowym odcinku zestawu :) Cała reszta linki będzie podatna na prąd wody. Owszem zobaczysz branie, kiedy rybka będzie już miała hak w przełyku ;)
No proszę cie...fizyki nie oszukasz...
-
Ciężarek tudzież podajnik, znajduję się na końcowym odcinku zestawu :) Cała reszta linki będzie podatna na prąd wody. Owszem zobaczysz branie, kiedy rybka będzie już miała hak w przełyku ;)
No proszę cie...fizyki nie oszukasz...
Dokładnie to samo musiałbym Tobie teraz odpowiedzieć :D Ale luz łow jak uważasz za najlepsze :thumbup:
-
Ciężarek tudzież podajnik, znajduję się na końcowym odcinku zestawu :) Cała reszta linki będzie podatna na prąd wody. Owszem zobaczysz branie, kiedy rybka będzie już miała hak w przełyku ;)
No proszę cie...fizyki nie oszukasz...
Dokładnie to samo musiałbym Tobie teraz odpowiedzieć :D Ale luz łow jak uważasz za najlepsze :thumbup:
Najważniejsze to jest mieć kontakt z końcem przyponu... jak wędka stoi to żyłka grawitacyjnie opada....czyli właśnie żebyś ty zobaczył branie to ryba musi mieć haczyk za przeproszeniem w d....
-
Fizyka fizyką, a takie płynące śmieci w mocnej wodzie śmieciami :D
Najlepsze wyniki ma się łowiąc z jak najmniejszym obciążeniem na rzece, które nie przesuwa zestawu. Wędki ustawione do góry to po prostu konieczność, oczywiście i tu fizyki się nie oszukuje, b chodzi o jej ilość i stawianie oporu płynącej wodzie... Można łowić z koszykiem 150 gramów, można i z 90 gramów, w tej samej wodzie o tym samym uciągu. Dlatego łowi się z łukiem, z wędka ustawiona do góry. Po zarzucie koszyk zatrzymuje się w miejscu (dzięki łukowi). Jeżeli nie mamy tak ustawionej wędki i nie stosujemy takiego wybiegu, koszyk będzie ściągany w stronę brzegu, co daje małe szanse na rybę, bo zawartość spada nie tam gdzie przynęta. Wtedy trzeba założyć o wiele cięższy, a to znowu mordęga przy holu ryb, większe szanse na zaczepy i utratę zestawu.
Ale na małych uciągach można mieć kij ustawiony niżej, też to działa... Czasem nawet może dać więcej ryb, bo żyłka jest na dnie. Ale tu mówimy o leniwych rzekach...
-
Fizyka fizyką, a takie płynące śmieci w mocnej wodzie śmieciami :D
Najlepsze wyniki ma się łowiąc z jak najmniejszym obciążeniem na rzece, które nie przesuwa zestawu. Wędki ustawione do góry to po prostu konieczność, oczywiście i tu fizyki się nie oszukuje, b chodzi o jej ilość i stawianie oporu płynącej wodzie... Można łowić z koszykiem 150 gramów, można i z 90 gramów, w tej samej wodzie o tym samym uciągu. Dlatego łowi się z łukiem, z wędka ustawiona do góry. Po zarzucie koszyk zatrzymuje się w miejscu (dzięki łukowi). Jeżeli nie mamy tak ustawionej wędki i nie stosujemy takiego wybiegu, koszyk będzie ściągany w stronę brzegu, co daje małe szanse na rybę, bo zawartość spada nie tam gdzie przynęta. Wtedy trzeba założyć o wiele cięższy, a to znowu mordęga przy holu ryb, większe szanse na zaczepy i utratę zestawu.
Ale na małych uciągach można mieć kij ustawiony niżej, też to działa... Czasem nawet może dać więcej ryb, bo żyłka jest na dnie. Ale tu mówimy o leniwych rzekach...
A próbowałeś kiedyś ze tak powiem dopier... taki ciężarek ze porad ci go nie porwie? a przy ciężarku większym.. szansa na zaczepy? wystarczy ciężarek na gumce z kamieniem zastosować...
-
Arnold to nie przepływanka a gruntówka :) poza tym aby łowić na płasko np na odrze byś musiał cegłę założyć by stało np tam gdzie ja łowię więc kije w pionie jak najwyżej proste no i śmieci płynące w rzece szybciej trafia na żyłkę która idzie w poprzek nurtu niż jak wchodzi pionowo do wody. Co innego w kletce gdzie woda prawie stoi albo i stoi to można łowić jak na wodzie stojącej to fakt wtedy zawsze miałem więcej ryb niż jak były w pionie kije
-
Arnold raczej do feederka to nie dopier.... Ciężaru bo tym raczej nie rzucisz, albo będzie ciężko.
-
I żyli długo i szczęśliwie... Arnold póki cio musi odpocząć. :)
-
(http://orig04.deviantart.net/6cbb/f/2008/137/0/0/ban_hammer_by_skarcious.jpg)
-
A wracając do tematu
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_24_12_15_11_58_08.jpeg)
Ten patent byłby genialny gdyby nie to, że zielone światło jest pulsacyjne( potrafi to napsuć krwi)
Mimo że używał tego kolega z boku to i tak wkurzało
A gdyby dodali np 5 sec pamięci brania do czerwonej diody... bajka :)
-
I żyli długo i szczęśliwie... Arnold póki cio musi odpocząć. :)
Spodziewałem się, że Arni wreszcie zobaczy swoje światełko w tunelu :D :D :D
-
I żyli długo i szczęśliwie... Arnold póki cio musi odpocząć. :)
Błyskotliwa kariera, hehe ;D
-
Poprawiłem już.
-
A wracając do tematu
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_24_12_15_11_58_08.jpeg)
Ten patent byłby genialny gdyby nie to, że zielone światło jest pulsacyjne( potrafi to napsuć krwi)
Mimo że używał tego kolega z boku to i tak wkurzało
A gdyby dodali np 5 sec pamięci brania do czerwonej diody... bajka :)
Posiadam ten patent. Prawdę mówiąc mi się nie sprawdził. Myślę że nie nadaje się do delikatnych szczytówek. Jest dość ciężki, trzeba uważać przy mocowaniu. Niektóre egzemplarze wymagają dość mocnego dokręcenia co może uszkodzić szczytówkę. Reaguje na energiczne brania. Przygięć nie zasygnalizuje. No i jak to kop3k pisał to pulsujące światło. Ja nie polecam. Sprawdzi się przy agresywnych braniach i solidniejszych kijach.
-
Jednak chyba stary dobry świetlik, póki co
-
Tak dzwoneczek niby nie powinien spadać, dodatkowo w nocy się świeci
(http://g01.a.alicdn.com/kf/HTB1bnKSIXXXXXbfXpXXq6xXFXXXe/Hot-selling-luminous-double-slider-sea-font-b-fishing-b-font-rod-mounted-font-b-bell.jpg)
-
Na cienkich szczytowkach potrafi się obracać i przy posyłaniu zestawu przyblokować żyłkę , wiem bo testowałem, ale patent fajny
-
popierając wszystkie za i przeciw myślę że najlepszym rozwiązaniem łowią feederem w nocy jest sygnalizator + bombka
(http://www.hitmix.pl/allegro/SYGNALIZATOR%20BRAN/1.jpg)
nic nie będzie żyłki blokować a i wszystkich wędkarzy na brzegu obudzi
-
Witam jako że zaliczam dużo nocnego łowienia polecam zakładanie świetlika ale na samo zakończenie szczytówki patelnia jest bardzo prosty w opakowaniu że świetlikami jest rurka tniemy z niej dwa wąskie paski takie po 2-3 mm i zakładamy pomiędzy przelotkę szczytowa a druga tylko żyłka musi być zdjęta potem zakładamy żyłkę jak nie używamy świetlika to dementuje go z tych rurek a one w czasie dnia mogą pozostać jak jest bramie to słychać ich stukanie o szczytówkę działają jak swoistego rodzaju sygnalizator -pozdrawiam
-
Dołączę do wątku tylko taką małą dygresję, bowiem jego tytuł jest mocno sprecyzowany - "Drgającą szczytówka wieczorem".
Dla użytkowników zainteresowanych dyskusjami na temat łowienia na drgającą szczytówkę nocą polecam też ten wątek -> Wasze sposoby na drgającą szczytówkę nocą... (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1445.0)
Przy okazji może się też przydać temat pt. Method feeder w nocy (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=564.0).
-
http://spinn.pl/uchwyt-na-swietlik-m-duplikat-1.html
Ja używam takich uchwytów od x czasu i spisują się bardzo dobrze pewnego czasu Mikado dawało je w paczkach ze świetlikami . Tak samo jak koszulek igelitowych tak jak kolega wyżej pisał i to jest chyba jeszcze najlepsze
-
Przerobiłem kilka systemów świacących w nocy, i każdy ma jakieś plusy i minusy.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/903/Lq0aHD.jpg) (https://imageshack.com/i/p3Lq0aHDj)
Ja używam takich uchwytów od x czasu i spisują się bardzo dobrze pewnego czasu Mikado dawało je w paczkach ze świetlikami . Tak samo jak koszulek igelitowych tak jak kolega wyżej pisał i to jest chyba jeszcze najlepsze
Niestety te świetliki mogą powodować złamanie szczytówki. Ja tak zrobiłem, mój znajomy również. On złamał w rękach przy zakładaniu, mi pękła gdy zaczepiłem żyłką. Twardy plastik nie pomaga tutaj. Ale system ogólnie działa, jednak nie na wszystkie szczytówki da się go założyć (potrzebne są rozmiary). Normalnie sprzedawany jest w kilku rozmiarach, i tu jest problem. Ja miałem takie gdzie świetlik był w środku na stałe, i trzeba było kupować różne rozmiary...
Witam jako że zaliczam dużo nocnego łowienia polecam zakładanie świetlika ale na samo zakończenie szczytówki patelnia jest bardzo prosty w opakowaniu że świetlikami jest rurka tniemy z niej dwa wąskie paski takie po 2-3 mm i zakładamy pomiędzy przelotkę szczytowa a druga tylko żyłka musi być zdjęta potem zakładamy żyłkę jak nie używamy świetlika to dementuje go z tych rurek a one w czasie dnia mogą pozostać jak jest bramie to słychać ich stukanie o szczytówkę działają jak swoistego rodzaju sygnalizator -pozdrawiam
Minus największy to montaż gumek przed montażem zestawu. Ja łowię często jeszcze w dzień lub rano, i zdecydowanie wolę demontować świetlik, gdyż każdy zwiększa ryzyko zaczepienia o niego żyłki. Istotne jest to zwłaszcza przy torebkach PVA, jeżeli okręci się żyłka, to musimy kombinować, zazwyczaj kontakt z podłożem rozwali torebkę. Ale tez patent godny uwagi, faktycznie w opakowaniach świetlików są gumki (rano można je rozciąć).
popierając wszystkie za i przeciw myślę że najlepszym rozwiązaniem łowią feederem w nocy jest sygnalizator + bombka
(http://www.hitmix.pl/allegro/SYGNALIZATOR%20BRAN/1.jpg)
nic nie będzie żyłki blokować a i wszystkich wędkarzy na brzegu obudzi
Niestety nie nadaje się ten patent na rzeki zbytnio, lub w ogóle do połowu leszcza, większość brań jest delikatnych i nawet czuły alarm nie zareaguje. Przy płynących śmieciach i przesuwanym zestawie będzie się włączał. Można go mieć jako dodatek... Na rzeki trzeba mieć sposób na jego montaż, ustawienie na zwykłej podpórce to problem przy wędce skierowanej do góry. Dobra jest przejściówką z ustawianym kątem. U mnie branie brzany, ostry odjazd, zrobiło rowek w plastiku. Po kilku braniach zaczepiała mi się tam żyłka...
Tak dzwoneczek niby nie powinien spadać, dodatkowo w nocy się świeci
(http://g01.a.alicdn.com/kf/HTB1bnKSIXXXXXbfXpXXq6xXFXXXe/Hot-selling-luminous-double-slider-sea-font-b-fishing-b-font-rod-mounted-font-b-bell.jpg)
Dzwonki to koszmar, zarówno dla łowiącego jak i sąsiadów. Jak nie ma brań to da się wytrzymać, gorzej jak mamy do czynienia ze sporą aktywnością, łowieniem na dwa kije na przykład. Sam system ze zdjęcia zaczepiony na końcu szczytówki to duże ryzyko zahaczenia się żyłki przy zarzucie, na pewno lepiej montować go dalej, A zamiast dwóch dzwonków wystarczy jeden. Ogólnie nie polecam takiego systemu.
A wracając do tematu
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_24_12_15_11_58_08.jpeg)
Ten patent byłby genialny gdyby nie to, że zielone światło jest pulsacyjne( potrafi to napsuć krwi)
Mimo że używał tego kolega z boku to i tak wkurzało
A gdyby dodali np 5 sec pamięci brania do czerwonej diody... bajka :)
...
Nic dodać nic ująć. Migające światło to mordęga dla oczu, przy dwóch wędkach ból głowy murowany. O wiele lepiej byłoby gdyby palił się na czerwono gdy mamy branie, a w bezruchu nie świecił, ewentualnie palił się słabszym zielonym światłem. Skośnookie tuutaj nie pomyślały. Dowód na to, że mogą głównie tłuc towar, projektować i tworzyć nowe rozwiązania już nie za bardzo ;D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/633/eLkRr2.jpg) (http://imageshack.com/f/hleLkRr2j)
System według mnie najlepszy. Mamy miękki plastik montowany na szczytówce, dodatkowo świetlik skierowany jest do góry pod kątem. Widać brania o wiele lepiej, samo kątowe mocowanie sprawia, że żyłka się mniej plącze (ale i tak się zaczepia). Możan zakładać i zdejmować bez problemu podczas łowienia, minusem jedynie są trzy rozmiary, dopasowane do szczytówek. Jest small (zwykły feeder), barbel (grubszy feeder) i carp (najgrubsza ze szczytówek). Te większe można założyć na zwykłych feederach dalej, mniejsze pasują tylko do cienkich szczytówek. Ale patent jest prosty i bardzo pomocny.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/910/YEE8kH.jpg) (https://imageshack.com/i/paYEE8kHj)
Patent najprostszy bodajże. Małe fiku miku i świetlik zamocowany. Tam gdzie chcemy... Minusem jest jego ułożenie na szczytówce i możliwość zaczepiania żyłki, dlatego radzę zakładać go za 2 lub 3 przelotką. Sama taśma klejąca ma małe rozmiary i może na stałe zagościć w pudełku wędkarskim , przydać się może też do innych rzeczy...
-
Jeśli chodzi o złamanie szczytowki to przed każdym zarzutem trzeba sprawdzić czy żyłka jest oki a jak się boimy to spokojnie można na taśmę przezroczysta
-
Przerabiałem różne wynalazki,obecnie stosuję zwykł plaster zakupiony w aptece "bardzo wąski''.Szerszy można przeciąć na pół,proste i się sprawdza.Przy wyrzucie trzeba uważać na żyłkę chodzi o splątanie,praktycznie przy wszystkich wynalazkach się plącze. :)
-
Mi najlepiej jak pisałem wcześniej sprawdzają się rurki
-
Mi najlepiej jak pisałem wcześniej sprawdzają się rurki
Właśnie, pisałeś ;D Artur , na tym forum nic nie dają za dużą ilość postów ???
-
Rozumiem i pozdrawiam, ale mi na niczym nie zależy tylko pisze co myślę sorka ze nieraz się powtarzam.