Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jurek z Warszawy w 04.01.2016, 12:26
-
Jestem zainteresowany zakupem tego kołowrotka Drennan Red Range Feeder który to jest dostępny w Drapieżniku. Czy ktoś z kolegów na forum posiada taki sprzęt? Jaka jest wasza ocena tego kołowrotka?
-
Test kołowrotka znajduje się na http://splawikigrunt.pl/sprzet.html
-
Tak sobie czytam tę recenzję a tu taki kwiatek :D
"Ten kołowrotek można też wykorzystać do łowienia spławikiem, jest lekki i niezbyt ciężki. "
-
Nigdy nawet nie trzymałem tego kołowrotka w ręku. Ale sądząc po materiałach i wadze,od zwykłych budżetówek wyróżnia go, dobrze dobrana szpula(e) co do żyłki i minimalnie lepsze materiały cierne na hamulcu. Co do pracy? Słyszałem jedynie na filmach Luka! Mi się nie podobało po kilku sesjach. Może to tylko łożysko rolki? Moja opinia jest subiektywna.
-
Teochę drażni mnie ta pojemność szpulek. Przynajmniej jedna mogła by pomieścić 130-150m /0,25 żyłki i było by ok.
-
Ja właśnie czekam na przesyłkę z tym kręciołkiem. Mam nadzieję że mi wystarczy. Nie jestem wybredny ;)
-
Ja właśnie czekam na przesyłkę z tym kręciołkiem. Mam nadzieję że mi wystarczy. Nie jestem wybredny ;)
Krzysiek do jakiego kijka go używasz jakimi ciężarkami rzucasz i rozmiar żyłki jaki stosujesz ?
-
Ja też go będę zamawiał tyle że w wersji Float, mam nadzieje, że nie będzie słabszy niż Feeder :P
-
Planuje do pickera 2,70 cm na komercje , żyłka 0,22. Ciężarki do 40 g
-
Posiadam ten kołowrotek. Kupiłem go nowego na 75 zł i więcej bym za niego nie dał. Miałem go 3-4 razy przy federze (metoda), wyholował kilka karpi i karasi i na ostatnim wypadzie stwierdziłem że ten kołowrotek nie jest dla mnie. Zaczął hałasować i dziwnie chodzić przy ciut większych oporach. Dlatego ściągnąłem go z feedera i założyłem go na spining (nie miałem żadnego do spiningu i do tego rzadko spininguje). Jeżeli kołowrotek wytrzyma jeszcze z 10-15 wyjazdów spinningowych będę w szoku że tak długo dał rade :D Nie polecam go.
-
Luk go posiada ? - jeśli u niego działa po rybach jakie są w UK to w PL też przejdzie , może kolega trafił na jakiś felerny egzemplarz :P. Ja tam nie jestem wymagający. Mam kołowrotek Jaxon za 75 PLN i daje rade na karpiach na komercji. Firma Drennan, jestem przekonany że nawet niskobudżetowy kołowrotek wykona lepiej jak Jaxon :)
-
Luk go używa od chyba roku i wszystko z kołowrotkiem jest dobrze (chyba :P), może to był jakiś niewypał? :D
-
Pisałem już kiedyś do Luka po jednym z filmików, czy sprawdzał ten nawijak ? Czy ma w sobie smar? Tak to na filmie odbierałem. Nie miałem go w ręku zapewniam, tak że nie sugerujcie się moją opinią.
-
Trochę tańszy jest Dragon Elite RD 430
Sam go zakupiłem za 70 zł
Używałem go przez cały sezon do methody.
Wyciągnął dużo karpi w przedziale 1.5 kg do 6,5 kg.
Kilka 5 kg karpi też było.
Kołowrotek dalej działa bez problemu, hamulec działa bardzo dobrze.
Jedynie maluteńki luz na korbce, prawie nie wyczuwalny.
I niestety trzeba smarować rolkę prowadząca żyłkę bo po kilkunastu wypadach szumiała.
Jak za tą cenę to polecam ten kołowrotek. Pracuje przy podajnikach 30 g plus zanęta.
Recenzję tego kołowrotka przedstawię jak tylko będę nad wodą żeby zrobić zdjęcia.
-
Najważniejsze że jet napis Drennan :D
-
Dodam że zakupiłem ten kołowrotek jako pierwszy do feedera, bo chciałem zobaczyc czy dla mnie jest metoda :)
Jak się okazało teraz się wkręciłem w method feeder.
-
Za tą kasę myślę że ten kołowrotek będzie spełniał moje oczekiwania,mam tańsze i również sprawują się ok
-
Hej Jureczku,
szkoda że wcześniej nic nie pisałeś bo właśnie ów taki kręciołek sprzedałem w sobotę , całkiem nowiutki bo dostałem od Mikołaja z Drapieżnika ;) ale z uwagi że już wcześniej zakupiłem z innej półki ten był mi nie potrzebny .
Jak na pierwszy rzut oka kręciołek ja za te pieniądze dobrze zrobiony i spasowany , ale przy intensywnym kręceniu miał troszkę bicia na korbce. I tak jak wcześniej pisałeś , zgadza się posiada 2 płytkie szpule , ale to nie jest minus tylko taki malutki plusik, nie trzeba robić podkładu , a do methody wcale nie potrzebujesz dużych odległości i km żyłek ;)
-
zdj
-
Martinus - Haha , ja go zakupiłem od Ciebie, teraz poznaje fotki :D z allegro. Nie czepiam sie detali :) jak dla mnie jest spoko :P
-
c.d. zdj.
-
Martinus - Haha , ja go zakupiłem od Ciebie, teraz poznaje fotki :D z allegro. Nie czepiam sie detali :) jak dla mnie jest spoko :P
I się kurcze nawet nie przyznajesz że Ty to Ty :P 8)
A tak a propo , paczka dziś wysyłana, więc jutro już powinno być :thumbup:
-
Wiem czytałem E-mail dzisiaj :)
-
Ogólnie Jureczku jak za te pieniążki to można brać , najbardziej mi się spodobała ta składa korbka no i + płytkie szpule, a i 2-letnia gwarancja.
-
Pisałem już kiedyś do Luka po jednym z filmików, czy sprawdzał ten nawijak ? Czy ma w sobie smar? Tak to na filmie odbierałem. Nie miałem go w ręku zapewniam, tak że nie sugerujcie się moją opinią.
To prawda. Chyba wszystkie kołowrotki Drennana tak mają. Ja nie miałem tego z Red Range, ale miałem FD3000 i FD4000. Na sucho tego może nie czuć, ale kiedy już zacznie się łowić, to maszyny dość głośno chodzą. Moim zdaniem niedopracowana jest rolka kabłąka. Pisałem już o tym do firmy Drennan i ktoś z działu technicznego polecił mi dodać dodatkowe podkładki. Po prostu rolka nie chodzi dobrze. Próbowałem przeróżnych smarów i olejków oraz ich kombinacji. Opracowałem sobie taką mieszankę, że po jej użyciu przez pewien czas było dobrze. Jednak po paru godzinach łowienia znowu zaczynało być głośno. Finalnie kołowrotki znalazły nowych użytkowników i oni są z nich zadowoleni :) Tak więc sporo zależy od naszych osobistych oczekiwań.
-
Shimaniaki tez pracują głośno... :D Mi głośna praca nie przeszkadza, mam tak głośne łowiska, gęsi drą się jak opętane, kaczki też, samoloty 'latajo'... :) Sam kręcioł uważam za dobrze wykonany, co śmieszne - Red Range'ami łowi mi się lepiej niż siódemkami. W przypadku feedera to jedyny kręcioł, gdzie tylny hamulec ma tak szeroki zakres, i na mniejsze komercje najbardziej mi on właśnie podchodzi. Cena jest śmieszna po prostu. Wielu wędkarzy nie skorzysta z takiego, bo zbyt tani, jednak naprawdę robi co do niego należy - taka jest prawda. Same płytkie szpule i dwie w zapasie to niespotykana rzecz.
-
ale Lucjan chyba w jednym z ostatnich filmików miałeś 7 na blanku, chyba że źle zobaczyłem
-
Lucjan nie zapominaj o krzyczących rybach !!!
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4063136_received_10207184325504536.jpeg)
-
Miałem na myśłi kręcioły :)
-
Byłem dziś z kołowrotkiem na rybkach po raz pierwszy, łowiłem na rzece, daleko nie zarzucałem, żyłka nie wchodziła pod szpule, szpula nawinięta do pełna, bez problemowe łowienie. Po pierwszym razie nad wodą z tym kolowrotkiem mogę powiedzieć że jest brak przeciwwskazań co do zakupu.
-
Krzysiek. Ja czytam chyba w twoich myślach. Czyli szału nie ma? ;)
-
Byłem dziś z kołowrotkiem na rybkach po raz pierwszy, łowiłem na rzece, daleko nie zarzucałem, żyłka nie wchodziła pod szpule, szpula nawinięta do pełna, bez problemowe łowienie. Po pierwszym razie nad wodą z tym kolowrotkiem mogę powiedzieć że jest brak przeciwwskazań co do zakupu.
Będzie na pewno służył i niejedną rybę na nim wyciągniesz :narybki: :thumbup:
-
Krzysiek. Ja czytam chyba w twoich myślach. Czyli szału nie ma? ;)
Arku zależy co się wymaga od kręciołka, po pierwszym razie za dużo nie mogę powiedzieć zobaczymy co będzie dalej, ja tam wymagający nie jestem, ważne że kręci, nie skrzypi :D
-
Pisałes Krzychu, że na komercje do pikera go kupujesz. Nie wiem jakie u Ciebie komercje i ile wyciągasz ryb na sesje, ale przy 20 karpikach na sesje tak po 3-6 kg ten kołowrotek Ci się rozpadnie . Raz łowiłem na feedera i kołowrotek red Drennana i ....... zostawię wulgaryzmy dla siebie :) dziecku do nauki można go nabyć do połowu płoteczek i leszczyków :)
-
Ale jednak Luk go używa i trudno go nazwać "dzieckiem" ;)
-
Pisałes Krzychu, że na komercje do pikera go kupujesz. Nie wiem jakie u Ciebie komercje i ile wyciągasz ryb na sesje, ale przy 20 karpikach na sesje tak po 3-6kg ten kołowrotek Ci się rozpadnie . Raz łowiłem na feedera i kołowrotek red Drennana i ....... zostawię wulgaryzmy dla siebie :) dziecku do nauki można go nabyć do połowu płoteczek i leszczyków :)
Tak jak piszesz, kupiłem go na komercje, ale korzystając z okazji dziś przetestowałem go nad rzeką, bo już nie mogłem wytrzymać siedząc w domu bez wędkowania. Komercje póki co nie czynne a łowić się chce ! :D
-
Prawdopodobnie wezmę dwie wersje, bo moje kolowrotki to toporne ciężkie maszyny. Wręcz nie mam nic delikatnego :) ale później bo na razie masa innych wydatków :P
-
Podepne się pod wątek. Jak spisują się kołowrotki Red Range z perspektywy czasu? Wszystko jest dobrze z nimi, nie łapią luzów?
-
Podbijam.
-
Chodź lubię i cenie firmę Drennan, to myślę, że warto kupić inny kołowrotek. Ten jak widać po komentarzach nie jest chyba zbyt udanym produktem...
Kiedyś też nad nim myślałem ale sklep D wyjaśnił mi bym obrał nieco inny kurs. Tobie to samo radzę, ku przestrodze.
-
Dla mnie ten kołowrotek to niewypał.
Kup sobie Ryobi Ecusima.
-
Dzięki za info.
-
Podepne się pod wątek. Jak spisują się kołowrotki Red Range z perspektywy czasu? Wszystko jest dobrze z nimi, nie łapią luzów?
Spostrzeżenia perspektywy 6 lat, 2 lat i roku.
Ten który kupiłem 6 lat temu jest jakby odrobinę lepszy, ten sprzed roku... cóż nie wiem co tam zmienili ale to już jest trochę inny kołowrotek, czuć to w ręku. Mimo to nadal łowi mi się przyjemnie tymi kołowrotkami. Zaglądam, posmaruje, wysprzątam brudy i lecimy dalej. Wycisk dostały nie raz, jeden mam zapięty do spławikowania drugi do feederowania.
To samo dotyczy wersji mniejszej- float, brak zastrzeżeń po 2 latach użytkowania.