Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mariusz88_0 w 12.01.2016, 20:54
-
Czy do method feeder musi być specjalny feeder? Czy każdy feeder się nada? Nigdy nie łowiłem na methode ani na feedera. Chce łowić karpie do 3,5 kg na wodzie stojącej . Możecie coś doradzić.
-
Pełno jest takich tematów, użyj opcji szukaj.
Każdym feederem polowisz na metodę, choć nie każdym jest wygodnie, ważne by nie był to o cw 200. Na początek śmiało spróbuj tym co masz (jeśli masz jakikolwiek feeder), jeśli Ci się spodoba to pomyślimy o pickerze :)
Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka
-
Na razie nie posiadam feedera chce dopiero coś kupić za jakieś 250 zł lecz jeśli będę musiał dam więcej? A czy taki kij może być o akcji szczytowej czy lepiej parabolicznej? Jakich feederów koledzy używacie do method feeder.
-
Method feeder ja uważam że jest to "szał sezonowej mody" jak już wcześniej pisałem. W mojej ocenie w zależności od cw wędziska i gramatury podajnika do tego można użyć każdego feedera i nie musi być podpisany że wędzisko jest przeznaczone tylko do metody zwanej dalej method feeder
-
Myśle że temat jest zbędny ,sporo tego na forum.
Mateo sprecyzował jak zakładać tematy odnośnie sprzętu.
-
Temat typu jaka żyłka do metody, jaki feeder do methody. Każda wędka z giętką szczytówką się nada :P. Żyłka też aby nie taka co pranie można wieszać na niej :P
-
Podoba mi się feeder Dragon Express 3,90 m 20-60 g ale jest o akcji szczytowej i nie wiem czy będzie dobry? Mam odległościówki dragona z tej serii Express i jestem z nich zadowolony lecz nie wiem czy będe z feedera. Czytałem ze akcja kija powinna być paraboliczna ponieważ jest krótki przypon i podajnik obciążony i na akcji szczytowej będą spinki ryb.
-
Dlaczego chcesz tak długi kij?
-
Bo jest świeży ;)
tutaj masz podobny temat http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2946.0
-
Kilkanaście razy użyłem do metody lekkiej matchowki, lowilem karpie, wyjąłem bez problemu dwa niezłe jesiotry. Kup najtańszy feeder jeśli nie wiesz czy ci się to spodoba, mnie się spodobało i juz myślę nad trzecim kijkiem :)
-
Tak długi kij bo łowie pod wyspom 25 m od brzegu i zdarza się ze karp po brani idzie w moja stronę i dłuższym kijem lepiej mi się taka rybę kontroluje ogległościówke mam cw. 2-15 g i boje się o jej uszkodzenie. chodzi mi po prostu o to czy akcja kija ma znaczenie czy na akcji szczytowej faktycznie ryby mogą się wypinać?
-
Myślałem nad 3m pickery ale wydaje mi się ze będę miał 3.9m feederem większa kontrole nad rybą?
-
Tak długi kij bo łowie pod wyspom 25 m od brzegu i zdarza się ze karp po brani idzie w moja stronę i dłuższym kijem lepiej mi się taka rybę kontroluje ogległościówke mam cw. 2-15 g i boje się o jej uszkodzenie. chodzi mi po prostu o to czy akcja kija ma znaczenie czy na akcji szczytowej faktycznie ryby mogą się wypinać?
Przy karpiach to już naprawdę musiała by być "pała" żeby się spinały.
-
Myślałem nad 3 m pickery ale wydaje mi się ze będę miał 3.9m feederem większa kontrole nad rybą?
Akurat odwrotnie krótszym kijem będziesz zręczniej holował rybę no chyba że przy brzegu musisz omijać jakieś zielsko itp...
-
Co do kontroli nad rybą to przy pickerze też będziesz miał ją, spróbuj a przekonasz się, dobrze wyregulowany hamulec kołowrotka i heja.
-
Jeśli nie masz tam dużo zarośli to wędka przykładowo 3 m rybę holuje się pewniej i szybciej ja męczy. Na korzyść krótszej wedki przemawia też opisana przez ciebie sytuacja, jakoby karp po zacięciu płynął w twoim kierunku.
Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka
-
Kilkanaście razy użyłem do metody lekkiej matchowki, lowilem karpie, wyjąłem bez problemu dwa niezłe jesiotry. Kup najtańszy feeder jeśli nie wiesz czy ci się to spodoba, mnie się spodobało i juz myślę nad trzecim kijkiem :)
To mi się zdarzyło kilkukrotnie użyć bolonki do methody zresztą z powodzeniem. Muszę przyznać że dzięki tak długiej wędce odległości rzutowe były imponujące, a akurat na tym zbiorniku na którym łowiłem króluje zasada im dalej tym lepiej.(tor regatowy w Bydgoszczy)
-
Podoba mi się feeder dragon express 3,90m 20-60 g ale jest o akcji szczytowej i nie wiem czy będzie dobry? Mam odległościówki dragona z tej serii express i jestem z nich zadowolony lecz nie wiem czy będe z feedera. Czytałem ze akcja kija powinna być paraboliczna ponieważ jest krótki przypon i podajnik obciążony i na akcji szczytowej będą spinki ryb.
Wędzisko 3,90m do methody ?? Radziłbym Ci zejść z tych metrów , przeważnie nie używa się aż takich długi kijaszków ( co nie wyklucza że znajdą się takie osoby ) ale uwierz mi akurat ten metraż jest za długi. Jeśli Ci się podoba to wędzisko i ta seria to sprawdź sobie 3,60 o takim samym c.w.
Jeśli chodzi o akcje to przy wyborze kijka aż tak bardzo nie zwracałem na to uwagi, ale ważne żeby wędka nie była sztywna i tak zwana "pała" . Ja przede wszystkim brałem uwagę, na wagę wędziska , bo wiedziałem że jak będą brania to i nawet co 5 - 10 min będę musiał operować nią i bawić się podczas holu ,a to ważne dla mnie jest żeby zbytnio nie zmęczyć siebie i ręki ;) A po drugie chciałem poczuć każdą rybę i jej walkę . Z uwagi na to że przyzwyczaiłem się do wędziska 3,60 ( cw. 90g) to i teraz takim operuję .
Tak długi kij bo łowie pod wyspom 25m od brzegu i zdarza się ze karp po brani idzie w moja stronę i dłuższym kijem lepiej mi się taka rybę kontroluje ogległościówke mam cw. 2-15g i boje się o jej uszkodzenie. chodzi mi poprostu o to czy akcja kija ma znaczenie czy na akcji szczytowej faktycznie ryby mogą się wypinać?
To że będziesz łowił pod wyspą 25 m od brzegu to nie znaczy że potrzebujesz kijaszka 3,90 ;D Spokojnie możesz rozglądać się za pickerem . Na pewno dorzucisz tam :narybki: a hol rybki będzie o wiele lepszy niż tą 3,90 .
Jak Ci wcześniej pisałem, posiadam kijaszek 3,60 i uwierz mi że w tych granicach też łowiłem, a czasami nawet 7m w prawo a 2 m od brzegu ;D ( bo wiedziałem że tam są ryby ) i w takiej odległości przez cały sezon może miałem ze 2 spinki . Więcej spinek przy takim wędzisku miałem jak zarzucałem ( dla zabawy ) 3 m w prawo a 2 m od brzegu ;D . Ale często te 3,60 w moim przypadku było po prostu za dużo. Teraz wybierając kijaszek do methody to raczej poszedłbym w rozmiar 3 metrowy :narybki:
-
Na wędzisku do 300 cm będziesz fajnie czuł rybkę holując ją a na dłuższym wędzisku już tak nie będzie, chyba że kupisz feedera full parabole, ale to i tak nie to samo co na Pickerku 2,70 cm :D uwierz co pisze :P
-
Ja używam obecnie trzy feedery przy metodzie:
3.40 m. do 100 gr.w.
3.60 m. do 100 gr.w.
3.90 m. do 120 gr.w.
Takie kije posiadam i łowi mi się nimi przyjemnie. Kwestia długości wędki rodzi wiele sporów, według mnie jest to sprawa indywidualna.
Mi pomagają w dalszych rzutach i holu ryby, łatwiejsza kontrola :D
-
Ja odradzam kije o takiej długości. To są wędki do dalekich zarzutów, dlatego są o akcji szczytowej. Jeżeli ktoś ma własne upodobania, to może nimi łowić, ale przy warunkach jakie opisujesz, to taki kij się właśnie nadaje najmniej.
Jeżeli masz większe łowisko, to kij 3.60 jest dobry. Ale jak łowisz na 25 metrach to 3.60 metra to za dużo. Łowiąc z klipem kij posyła koszyk o wiele dalej. Podajnik do Metody może się rozwalać, bo szarpnięcie jest o wiele większe.
Chłopaki dobrze radzą, picker będzie tutaj najlepszy. Myślę, ze jak spróbujesz takiego krótszego kija, to szybko zrozumiesz o co w tym wszystkim biega i nie będziesz chciał go zamienić...
A co do holu, długi kij jest o wiele gorszy, nie czujesz ryby prawie w ogóle, wcale nie masz nad nią większej kontroli. Przy kijach o akcji szczytowej masz o wiele większe ryzyko spinek, zwłaszcza przy Metodzie!
-
Jak wyżej, myślę, że to jednak kwestia indywidualnych upodobań ;) Szanuję Wasze zdanie i opinie, jednak ja wolę dłuższe patyki. Mam pickerka 3 metry do 30 g.w. Używam go do średnich rybek jak płoć, leszcz. Te, ryby holuje mi się na nim w miarę komfortowo, jednak karpiki już nie. Miałem na jednej zasiadce z kol. Jędrulą przyłów na nim w postaci karpa ok. 3,5 kg. To była gehenna dla mnie, strasznie panikowałem, że nie dam rady ryby wyciągnąć bo robiła ze mną co chciała ;D ;) Finalnie się udało ale to nie to. Nie wiem na jakich zbiornikach Kolega będzie łowił, ale u mnie w większości przypadków, łowiska w strefie przybrzeżnej są bardzo mocno zarośnięte przez różnego rodzaju roślinność podwodną. Długą wędką znacznie lepiej mi się w takich warunkach kontroluję rybę pod nogami ;D Jeszcze raz powtarzam, nie mam zamiaru stwarzać konfliktów typu moja prawda jest "naj mojsza". Rozumiem zwolenników krótszych kijów jednak ja nim nie jestem ;)
-
Długi kij (3,9m) zwłaszcza o akcji szczytowej pozwoli Ci dobrze zaciąć rybę ale późniejszy hol to udręka i pokaz umiejętności operowania hamulcem kolowrotka, wędzisko o akcji parabolicznej wybacza więcej błędów :thumbup:
Do warunków opisanych przez Ciebie kij 3m powinien pokryć twoje potrzeby.
Myślę że jeżeli posiadasz w łowisku karpiki około 3,50 kg to kij o akcji parabolicznej będzie idealny, szczytowych bym unikał.
Co do problemu że karp idzie do brzegu w twoja stronę i robi Ci się luz na żyłce radzę kupić kołowrotek z większym nawojem żyłki na szpule :)
-
Jak wyżej, myślę, że to jednak kwestia indywidualnych upodobań ;) Szanuję Wasze zdanie i opinie, jednak ja wolę dłuższe patyki. Mam pickerka 3 metry do 30 g.w. Używam go do średnich rybek jak płoć, leszcz. Te, ryby holuje mi się na nim w miarę komfortowo, jednak karpiki już nie. Miałem na jednej zasiadce z kol. Jędrulą przyłów na nim w postaci karpa ok. 3,5 kg. To była gehenna dla mnie, strasznie panikowałem, że nie dam rady ryby wyciągnąć bo robiła ze mną co chciała ;D ;) Finalnie się udało ale to nie to. Nie wiem na jakich zbiornikach Kolega będzie łowił, ale u mnie w większości przypadków, łowiska w strefie przybrzeżnej są bardzo mocno zarośnięte przez różnego rodzaju roślinność podwodną. Długą wędką znacznie lepiej mi się w takich warunkach kontroluję rybę pod nogami ;D Jeszcze raz powtarzam, nie mam zamiaru stwarzać konfliktów typu moja prawda jest "naj mojsza". Rozumiem zwolenników krótszych kijów jednak ja nim nie jestem ;)
Myślę, że powoli odchodzimy o d prawd mojszych i twojszych :D Szanuję zdanie innych, przedstawiam też swoje... Myśłę, że każdy powinien tutaj rozumieć, że przedstawiamy swoje opinie.
Wynika z tego, świńskim targiem, że najlepiej mieć kija 3.30 metra wtedy :)
Kucuś, jednak nie zgodzę się z Tobą , że na 25 metrów dobrze się zarzuca takim kijem. Ja mam problemy przy zarzutach kijem 3.60 na taką odległość. Zwłaszcza jeżeli zarzuca się pod wyspę.
A co do tego pickera którym się źle holowało karpia, co to za marka? Może jest za słaby?
-
Luk a pickery 3 m o akcji szczytowej czy parabolicznej byś wybrał by celnie zarzucać i rybę bez spinki wyholować? Łowisko na którym łowie nie ma zarośniętych brzegów .
-
Pickery nie mogą być sztywne, są miekie, aby amortyzować zrywy ryby na krótszych dystansach. Kije o jakich pisałeś amortyzują odejścia żyłką, która się rozciaga. Na krótszej odległości będziesz usiał bardzo uważać aby ryby nie zerwać ich. Pickery, jako, że łowi się nimi na krótszych odległościach, muszą dawać radę 'same'. Co istotne dopracowali je Angole, aby łowić na mniejszych komercjach karpie do 5-6 kilogramów. Szybciej i skuteczniej. Gdyby więc kije długie sprawdzały się lepiej, to na takie by łowili...
Oczywiście długim kijem też połowisz. Ale uważaj na te 3.90 metra. To nie odległościówka... Naprawdę moze być niewygodnie!Do Metody szukaj pickerów ze szczytówkami 1 i 2 oz. Z tańszych możesz pomyśleć o Korumach http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-korum-i-preston/14788-korum-cs-series-11ft-feeder.html jest tez Drennan http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-drennan/14640-drennan-red-range-9ft-6in-mini-carp-feeder.html
Możesz zobaczyć kije o podobnych parametrach u innych producentów. Polacy tez maja tego sporo
-
http://allegro.pl/nowosc-trabucco-selektor-xs-multi-feeder-330-75g-i5642473498.html
http://allegro.pl/wedka-dragon-express-quiver-40-3-00-m-10-40-g-i5091752962.html
Nada się coś z tego?
-
To Trabucco bardzo fajne, wszedłbym jak w dym... Z dopałką w tej cenie to dobra opcja! Jak by mieli 3 - 3.30 metra to też by było ciekawie :)
-
Nie widziałem już z Trabucco nic krótszego myślę ze po prostu nie produkują pickery albo nie ma ich na naszym rynku jeszcze.
-
Ten kij 3.30 - 3.60 to dobra opcja, mi się przynajmniej podoba i chętnie bym takiego u siebie widział. Możesz używac go tez na rzekach... Fajna uniwersalna wędka :)
-
Jak wyżej, myślę, że to jednak kwestia indywidualnych upodobań ;) Szanuję Wasze zdanie i opinie, jednak ja wolę dłuższe patyki. Mam pickerka 3 metry do 30 g.w. Używam go do średnich rybek jak płoć, leszcz. Te, ryby holuje mi się na nim w miarę komfortowo, jednak karpiki już nie. Miałem na jednej zasiadce z kol. Jędrulą przyłów na nim w postaci karpa ok. 3,5 kg. To była gehenna dla mnie, strasznie panikowałem, że nie dam rady ryby wyciągnąć bo robiła ze mną co chciała ;D ;) Finalnie się udało ale to nie to. Nie wiem na jakich zbiornikach Kolega będzie łowił, ale u mnie w większości przypadków, łowiska w strefie przybrzeżnej są bardzo mocno zarośnięte przez różnego rodzaju roślinność podwodną. Długą wędką znacznie lepiej mi się w takich warunkach kontroluję rybę pod nogami ;D Jeszcze raz powtarzam, nie mam zamiaru stwarzać konfliktów typu moja prawda jest "naj mojsza". Rozumiem zwolenników krótszych kijów jednak ja nim nie jestem ;)
Myślę, że powoli odchodzimy o d prawd mojszych i twojszych :D Szanuję zdanie innych, przedstawiam też swoje... Myśłę, że każdy powinien tutaj rozumieć, że przedstawiamy swoje opinie.
Wynika z tego, świńskim targiem, że najlepiej mieć kija 3.30 metra wtedy :)
Kucuś, jednak nie zgodzę się z Tobą , że na 25 metrów dobrze się zarzuca takim kijem. Ja mam problemy przy zarzutach kijem 3.60 na taką odległość. Zwłaszcza jeżeli zarzuca się pod wyspę.
A co do tego pickera którym się źle holowało karpia, co to za marka? Może jest za słaby?
Kurcze, Luk ja na feedery praktycznie zawsze łowię na dystansie 20-40 metrów. Wspomnianymi kijami nie stwarza mi to żadnych problemów.
Mało tego mam miejscówkę na pewnej żwirowni w okolicy wyspy na dystansie 15 metrów. Tam również stosuję dwa ulubione wędziska 3.40 oraz 3.60...
Już sam nie wiem co myśleć, może Wasze techniki są faktycznie wygodniejsze...ale ja nie odczuwam dyskomfortu w żaden sposób ;)
Co do mojego pickera, to faktycznie tania wersja firmy mistral, wygrałem na zawodach spławikowych ;) Na pewno jet multum lepszych tego typu kijów.
-
Ja mam tak, że komfortowy zarzut to określona siła jaką w nią wkładam. Tak jak z procami mniej więcej, od gumy zależy komfort i precyzja, no i odległość... Przy 3.60 muszę wyhamowywać podajnik będący jeszcze wysoko, lub też wkładać mniej siły, kombinować. Przy pickerze parabola lotu jest niższa, i znacznie celniej rzucam na 20-30 metrach, mogę dodatkowo amortyzować ostatnia fazę lotu, uważam,że jeszcze dokładniej lokuję podajnik. Takie mam łowiska tutaj, często z wyspami właśnie.
Nie neguję tego co piszesz, może komuś jest wygodniej z dłuższymi kijami... To jest jednak moje odczucie, dodatkowo miękki pickerek pięknie amortyzuje, a tutaj Mariusz myślał o kiju z akcją szczytową, który takiego komfortu przy zarzucie nie da. Ja mówię o łowieniu z klipem oczywiście, pod tym kątem też patrzę.
Tak tez myślałem o tym pickerze który masz... U mnie karp 4 kilo to poezja na pickerze, czy to Drennan czy też Garbolino, nie mają w ogóle szans :D Może ten Twój jest zbyt miękki lub zbyt twardy? Ostatnio ten 6 kilo mi pokicał dłużej, ale to pod nogami tylko, była pełna kontrola. Nie miałem wielu wędek w rękach - ale myśłę, że jest coś na rzeczy z tym Mistrallem który masz. Ja mam problem z dłuższymi kijami i karpami lub linami, właśnie w fazie końcowej, przy nogach. Czuję pewną sztywność dłuższej wędki, a i tak mam 'miękkie' kije. Wiele ryb mi się wypina przy brzegu wtedy (może więcej niż przy pickerze)...
-
Ja mam tak, że komfortowy zarzut to określona siła jaką w nią wkładam. Tak jak z procami mniej więcej, od gumy zależy komfort i precyzja, no i odległość... Przy 3.60 muszę wyhamowywać podajnik będący jeszcze wysoko, lub też wkładać mniej siły, kombinować. Przy pickerze parabola lotu jest niższa, i znacznie celniej rzucam na 20-30 metrach, mogę dodatkowo amortyzować ostatnia fazę lotu, uważam,że jeszcze dokładniej lokuję podajnik. Takie mam łowiska tutaj, często z wyspami właśnie.
Nie neguję tego co piszesz, może komuś jest wygodniej z dłuższymi kijami... To jest jednak moje odczucie, dodatkowo miękki pickerek pięknie amortyzuje, a tutaj Mariusz myślał o kiju z akcją szczytową, który takiego komfortu przy zarzucie nie da. Ja mówię o łowieniu z klipem oczywiście, pod tym kątem też patrzę.
Tak tez myślałem o tym pickerze który masz... U mnie karp 4 kilo to poezja na pickerze, czy to Drennan czy też Garbolino, nie mają w ogóle szans :D Może ten Twój jest zbyt miękki lub zbyt twardy? Ostatnio ten 6 kilo mi pokicał dłużej, ale to pod nogami tylko, była pełna kontrola. Nie miałem wielu wędek w rękach - ale myśłę, że jest coś na rzeczy z tym Mistrallem który masz. Ja mam problem z dłuższymi kijami i karpami lub linami, właśnie w fazie końcowej, przy nogach. Czuję pewną sztywność dłuższej wędki, a i tak mam 'miękkie' kije. Wiele ryb mi się wypina przy brzegu wtedy (może więcej niż przy pickerze)...
Gwarantują Ci, że również nie neguję tego co piszesz ;) Mi po prostu zarzut tym gabarytem nie robi problemu. Większą bolączką jest specyfika mejscówek, przy zarośniętym i wąskim stanowisku bywają problemy z ustawieniem długich kijaszków. Zdaję sobie sprawę, że z krótkim wędziskiem było by łatwiej, jednak znowu roślinność przybrzeżna to często wyklucza. Luk nie musisz mnie przekonywać jak łowisz bo oglądam Twoje filmy ;) Widzę wyraźnie, że jest to efektowne łowienie. Myślę, że w tej sytuacji najważniejsze żebyśmy czerpali satysfakcję z naszego sposobu łowienia a rybki nam to wynagradzały :)
-
Zamówiłem kij Trabucco Selektor XS multi feeder 3,30 m z 30 cm przedłużką. Po wiosennych połowach na pewno napisze jak mi się sprawdza. :) Dziękuje wszystkim kolegą z forum za pomoc i życzę samych sukcesów nad wodą i rekordowych ryb ;)
-
Wg mnie ten 3,3m spoko by wystarczył tak jak Luk i chłopaki pisali. Przedłużkom osobiście nie ufam. Nie ma opcji by choć w minimalnym stopniu nie zaburzyły akcji. Ale to indywidualne moje podejście. Przyzwyczaisz się i będziesz zadowolony mam nadzieję! :thumbup:
-
Raczej będę nim łowił bez dopałki choć może czasami się przyda wszystko okaże się po sezonie łowienia. Kijem 3,90 m faktycznie ciężko było by celnie posyłać podajnik na tak mała odległość i kończyło by sie to pewnie w 50% lądowaniem podajnika na wyspie zamiast 50-30cm przed wyspa gdzie karp nauczony jest żerowania
-
Kolejny raz polecę kijek: Trabucco Precision XT Pro Quiver 3,3 cw70. Dla mnie bajka ! :thumbup:
-
Karpie to silne ryby, ja bym brał mocniejszy feeder np: Mikado Ultraviolet Twin Feeder 330/390
http://goo.gl/2JVJUb
-
Karpie to silne ryby, ja bym brał mocniejszy feeder np: Mikado Ultraviolet Twin Feeder 330/390
http://goo.gl/2JVJUb
Popieram choć raczej błąd w opisie? ;D CW?
-
CW 110 g. To za dużo na karpie ?
-
Z Mastera w wersji 3,30 osobiście jestem bardzo zadowolony, co do przedłużki też nie jestem przekonany zawsze to jakieś usztywnienie. Jaszcze jedno możesz mieć na początku pewien problem z blankiem, bo jest naprawdę cieniutki, ale po pewnym czasie się przyzwyczaisz.
-
Sory! łamane odebrałem jako cw 390. Mój błąd. Opisałeś kij z dopałką ! Nie spojrzałem na link. Mea Maxima Culpa! :-[
-
Koledzy już zamówiłem trabucco selector XS multi feeder myśle ze da rade nie są to w końcu miski po 10 + kg tylko 3,50 kg odległościówka dawałem rade woda nie zarośnięta cały myk to nie pozwolić mu popłynąć na wyspę a łowienie finezyjne dostarcza wiele radości kiedyś łowiłem karpiówka 3 lbs i przyjemność z holu niska i brań mniej jak przy delikatniejszym łowieniu.
-
Da rade. Spokojnie! Nie zawiedziesz się!