Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Zawody i imprezy => Wątek zaczęty przez: damiannn1993 w 27.04.2016, 21:27
-
Witam Panowie :)
Mam nadzieje że temat założony w dobrym dziale :)
14 maja startuje w zawodach na łowisku Gierłatówko. Technika gruntowa. Możliwość łapanie na 2 wędki.
Trochę o łowisku. Akwen 3 ha, po żwirowy. Zarybiany od ponad 3 lat jednak wędkarze byli tam dopiero dwa razy (zawody spławikowe).Dno twarde, głębokość bardzo mocno zróżnicowana. Miejscami do ponad 6 m. Nie jest to typowa wanna z zejściem i blatem. Są górki, pagórki itp. Dookoła trzcina tak na 2-4 m od brzegu.
Ryby jakie tam występują:
Karp; bardzo dużo dłoniaków i takich do 35 cm które nie są brane pod uwagę (wymiar 35 cm), są również większe okazy ale jak duże to stanowi zagadkę.
Płoć i wzdręga: piękne po ponad 30 cm. Na zawodach padało ich bardzo dużo i można zrobić na nich ciekawa wagę.
Leszcz: nie wiem ile jego jest ale na pierwszych zawodach osoba obok mnie miała takiego ok 2 kg a na drugich zawodach padło kilka mniejszych takie do kg
Karaś: jest go mega dużo ale takiego żywcowego, rzadko padają większe sztuki.
Okoń: okazy dochodzące do 2 kg. Jeden taki ok kilograma padł na pierwszych zawodach.
Lin, amur, jesiotr, tołpyga: na drugich zawodach padł jesiotr taki ok 3 kg, reszta ryb na razie nie zawitała na brzegu.
Obserwacje z zawodów na których byłem: łowiłem na wagglera na dwie wędki. Jedną łapałem tak na odległości 20 m a drugą ok 8 m. Od razu za pomostem miałem zejście na 3 m głębokości a później wypłacenia tak do 2 m. Przez 4 godziny miałem trochę ponad 9 kg i byłem piąty. Pierwsze miejsce było prawie 14 kg. Głównie brały wzdręgi, płocie i karasie. Ryba średnio wchodziła w zanętę. Lepiej reagowała na ziemie z pociętymi czerwonymi, kasterami oraz martwymi białymi i pinka.
Teraz pytanie do was. Jaką obrać taktykę na te zawody? Jakie zanęty? Jakich miejsc szukać? na co się nastawić? Na pewno będę łowił na feedery. Myślałem jeden kij na metodę drugi na zwykły koszyk. Dodam że teraz w sobotę łowisko jest otwarte i jadę na 4 godzinki z feederami. Co konkretnie sprawdzić w tym czasie? Pozdrawiam z dzięki za pomoc ;)
-
Po pierwsze podzieliłbym miejsca ze względu na głębokość:
- do ok. 2m - metoda
- ponad 2m - koszyk
Nastawiłbym się na te płocie, karasie, leszcze i wzdręgi. Jako bonus może wejść lin lub okoń.
Na koszyku martwe białe na gumce, a w środku zanęta z gliną (tu masz temat http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=594.0) + pinka/białe (uśmiercone) + gotowane konopie (ale w osobnym pojemniku żeby dodawać do koszyka jak będziesz chciał). Zanęta moim zdaniem zależy od Ciebie, ja robię swój miks ale równie dobrze możesz spróbować jakiś gotowy. Tutaj upatrywałbym leszcza, płoci.
Druga opcja to zanęta z gliną + pocięte rosówki i na włosie rosówka przecięta na pół zablokowana pushstopem. Tutaj widzę leszcza, lina.
edit. Trzecia opcja to koszyk + zanęta + QQ (w osobnym pojemniku) zamknięta zanętą i 2 ziarna QQ na włosie.
Na metodzie 1-2 ziarna kukurydzy, ewentualnie 1 ziarno i 1 sztuczna (żeby była zrównoważona przez naturalną QQ, ewentualnie śrucina 2-3 cm za hakiem). Zanęta to znowu Twój wybór, ciężko mi polecić jakieś gotowce (musisz poczekać na opinię innych :) ). Tutaj widzę karasie i wzdręgi.
Druga opcja dla metody (powyżej 2m) to torebki PVA z zanętą z gliną + pocięte rosówki i na haku przecięta na pół zablokowana pushstopem. Leszcz.
Trzecia opcja to koszyk na robaki (żywe) i robaki (martwe) na gumce. Lin, leszcz, płoć.
Oczywiście na każdy z tych zestawów może podejść każda z tych ryb, do tego pewnie trafisz jakiegoś karpia.
Ja bym przyjął taką taktykę, niekoniecznie musi się sprawdzić :)
-
Nie będę Ci dawał rad wędkarskich, bo sam jestem zielony, jednak radzę sprawdzić w regulaminie zawodów, czy można łowić na metodę, jeśli się na nią nastawiasz. Ostatnio widziałem regulamin jakiś zawodów gruntowych, gdzie łowienie metodą i nęcenie pelletami było zabronione.
-
Masz okazję, to przetestuj jakie (czy w ogóle) kulki wchodzą w grę na tym łowisku przy łowieniu na metodę. Sprawdź kilka smaków, przetestuj kukurydzę z popkiem/sztuczna kukurydza pop up, pellety.. Standardowy przegląd sobie zrób ;) Na drugim to najlepiej spróbować dwie różne zanęty (podziel łowienie na dwie części) - tak, jak kolega wyżej opisywał. Może to da Ci jakąś przydatną informację :)
-
Dzięki za odpowiedzi i cenne rady :) Zobaczymy, co przyniesie sobota. Zdam relacje, co nowego wywnioskowałem :)
-
Co do zanęt to jak masz możliwość to koledzy polecają Harrisona http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3785.0
-
Damian
Piszesz, że zbiornik jest nowy, zarybiany od trzech lat, ale udostępniony wędkarzom dopiero niedawno. Jak możesz, to podpytaj właściciela, czy dokarmiał ryby i ew. czym. Jeśli dokarmiał ziarnem, to trudno będzie Tobie złowić coś na pellet lub kulki. Zazwyczaj ryb nie dożywiają, i wtedy zdecydowanie lepsze rezultaty osiąga się na robale - białe, czerwone, dendro. Co do głębokości łowienia, to Michał podał książkowy podział, choć ja ostatnio powyżej 2m dodaję do miksu kleju do zanęt, co sprawia, że zanęta lepiej się lepi do koszyka i opada z nim na dno, ale tutaj uwaga, można bardzo łatwo przedobrzyć i wtedy zanęta nie opuszcza koszyka. Jeśli będziesz łowić na dwie wędki, to ja proponuję jedną wyrzucić z większa przynętą, licząc na jakąś większa rybkę, a drugi zestaw na robala z nastawieniem na szybkie i częste brania drobnicy. Biorąc pod uwagę, że jest początek maja, to ja bym nie łowił głębiej niż 2m. No i oczywiście jakiś dopalacz w postaci GOO czy LAVA :D, czyli coś, czego mogą nie mieć inni. "Fachowcy" polecają miks smaków halibut-ananas, podobno najlepsza kombinacja.
No i jak mówi ludowe przysłowie, machaj węda a ryby przybędą :D Połamania
-
Damian możesz opisać to łowisko chodzi mi oto gdzie dokładnie się znajduje jakie opłaty itd.A nie jest to przypadkiem ta żwirownia przy drodze na Poznań za autobusami w Gierłatowie.
-
Dziś jechałem do Poznania i chyba chodzi o ten staw właśnie za autobusami. Damian czekamy w jakiej cenie wędkowanie i może jakiś kontakt do właściciela:)
-
Jutro postaram się trochę zagadać właściciela :) Goo oczywiście musi być :D
Dokładnie to jest ta żwirownia za autobusami. Cena wędkowania 10 lub 20zł w zależności czy będziesz chciał kupić rybę czy tez nie. Teraz w sobotę jest otwarte od 8-16 ;/ a tak to na razie cały czas zamknięte. Nie wiem kiedy to wszystko się tam unormuje ;/
A co do kontaktu to na fb jest ich profil: https://www.facebook.com/LowiskoGierlatowko/?fref=ts
-
Dzięki Damian tak myślałem że chodzi o to łowisko. Łowiłem tam z dwa razy parę lat temu jak był z przodu jeszcze taki mały staw ale bez żadnych większych efektów parę karpików tak do dwóch kilo no i cena była wtedy kosmos 3zł za godzinę. Powodzenia na zawodach i czekamy na relację jak ci poszło. :P
-
Widzę, że sporo użytkowników jest z Wrześni :)
-
Piszesz o wynikach na zawodach spławikowych a to nie to samo mimo że można łowić na 2 wędki, Jeśli będzie ryba to nie dasz rady opanować dwóch wędek , dlatego moim zdaniem jedna wędka na methodę na coś większego a drugą którą będziesz kontrolował na bieżąco koszyk z robakami na drgającą. Nastawił bym się na karasie, płocie a leszcz,karp na pewno się pojawi. Co do wynalazków typu Goo czy Lava to byłbym ostrożny najlepiej żeby wcześniej przetestować.
Moja propozycja Płoć 1. Sensas Gros Gardons 1/2 + Sensas Etang 1/2 + 200 g Epicenii + ziemia dostosowana do łowiska 2. Harison Gold Płoć + Konopia Prażona 200 g + ziemia 3. Lorpio Grand Prix Płoć+ ziemia
Leszcz 1. MVDE Turbo 1/2 + MVDE Gold Pro 1/2 + Komponent Carmel 100 g lub w zależności od łowiska czyli upodobania ryb Wanilia 100 g + ziemia 2. Harison Gold Leszcz czarny + ziemia 3. Lorpio Magnetic Leszcz + komponent Carmel 100 g + ziemia
Oczywiście do wszystkich mieszanek odpowiednio dobrane : pinka, biały, kastery
Osobno w ziemi : jokers lub pokrojone gnojaki
To takie podstawowe mieszanki na których łowię i mogę polecić
-
Możesz mieć przewagę nad innymi stosując 'ciekawe' rozwiązania. Zobacz jak zamontowane są te białe robaki. Nie chodzi mi o podajnik, ale o gumkę... Na taki pęczek możesz założyć od dwóch do 6 białych, które są idealną przynętą gruntową. Pasują i do Metody, i do zestawu z koszykiem. Białe musisz wcześniej zrolować aby się nie ruszały (palcem na kolanie). Woda wciąż zimna, więc przynęty mięsne świetnie się spisują...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/921/zhOlWJ.jpg) (https://imageshack.com/i/plzhOlWJj)
-
Ciekawy patent z tą gumką i robaczkami. Musi to świetnie wyglądać na dnie. Zapewne bardzo dobra prowokacja ryby. :thumbup:
-
Widzę, że sporo użytkowników jest z Wrześni :)
Dokładnie :) Trzeba się zgadać na jakieś :fish:
Piszesz o wynikach na zawodach spławikowych a to nie to samo mimo że można łowić na 2 wędki, Jeśli będzie ryba to nie dasz rady opanować dwóch wędek , dlatego moim zdaniem jedna wędka na methodę na coś większego a drugą którą będziesz kontrolował na bieżąco koszyk z robakami na drgającą. Nastawił bym się na karasie, płocie a leszcz,karp na pewno się pojawi. Co do wynalazków typu Goo czy Lava to byłbym ostrożny najlepiej żeby wcześniej przetestować.
To takie podstawowe mieszanki na których łowię i mogę polecić
Wiem że to nie to samo dlatego zrobię tak jak piszesz. Jedna wędka metoda a druga koszyk na zestawie paternoster. Co do goo to kuku w truskawce goo daje dużo ładnych wzdręg. Zanętę Zrobię taką jak na wczorajszym treningu i do tego osobno ziemia z jokersem + krojone czerwone.
Luk powiedz mi co do tego patentu to jaki rozmiar gumki będzie odpowiedni?
Wczorajszy trening zaliczam do udanych. Bylem wraz z tata. Wybrałem najgorsze miejsca (na zawodach te miejsca miały najsłabsze wyniki). Łowienie od 9 do 14. Dwa rodzaje zanęty na zwykły koszyk i dwa rodzaje miksu do metody.
Nęciłem 3 miejsca. Jedno koszykiem, drugie metodą a trzecie przy samym brzegu kuku+pinka (białego niestety nie miałem ;/). Najwięcej ryb padło na koszyk. Dystans jakieś 15m. Głównie wchodziły wzdręgi, małe karasie i na 30 min przed końcem spiąłem ładną rybę w zielsku ale zaraz za nią na brzegu wylądował leszcz 50cm. Wykonałem jeszcze jeden rzut i musiałem się zwijać.
Na metodę złapałem 3 karpie. Jeden miał 30cm a dwa takie dłoniaczki. Trzy karasie takie po 200-300g i jednego jesiotra 35cm. Dystans na jakim łapałem metoda ok 40m.
Miejsce przy brzegu dało mi jedną wzdręge. Na zawodach będę nęcił jedno miejsce przy brzegu kuku+pelet a drugie białymi.
Ryby w tamtym roku były dokarmiane głównie jęczmieniem i czasami granulatem allera. W tym roku dostają tylko to co wrzucą wędkarze.
Co do przynęt to w sumie prawie na każdą miałem jakieś branie.
Najwięcej sprawdziła sie kuka i kuleczki ananasowe (chyba żółty kolor robił robotę). Na pinkę miałem karasie i malutkie wzdręgi a na czerwonego też karasie.
Patrząc na innych wędkarzy to wcale źle nie połapałem. Padły 3 karpie po ok 2kg i 3 albo 4 liny takie 30cm. Oprócz tego to głównie wzdręga wzdręga i jeszcze raz wzdręga.
Jeszcze jedno o czym muszę napisać to głębokość na jakiej łowiłem. Koszyk ponad 3m a metoda niecałe 3m. Nie mogłem poszukać płytszego miejsca. Przy samym brzegu miałem dobre 2,5m.
To by było chyba wszystko :) Jakieś dodatkowe rady mogą polepszyć mój wynik? :)
-
Przy tej głębokości to zanęta po drodze do dna została rozrzucona z koszyka i drobna wzdręga poszła za nią do dna, obwiń koszyk taśma lub zmień na inny np. do robaków . Spróbuj robić '' kanapki '' np. kuku z pinką lub białym robakiem .
-
Damian - może pokuś się o łowienie wzdręg z opadu z gruntu, co? :) Jeżeli są duże to warto tak pokombinować, jest to do łowienia jak się nic nie dzieje. Co do łowienia przy brzegu, przemyśl to, bo na zawodach presja może być na tyle duża, że ryba się odsunie. Najlepiej jest nęcić delikatnie z ręki mało i często cały czas, a zarzucić zestaw po 2-3 godzinach. Ryby wtedy nabierają pewności siebie. Musisz rzucać co parę minut kilka białych, ziaren kukurydzy, kulkę zanęty co jakiś czas... Wtedy może podejść coś dużego. Największe karpie biorą przy brzegu własnie :)
Gumka do białych musi być z tych mniejszych. Drennan w gotowcach ma zbyt duże, ale Matrix ma idealne, polecam (gotowe przypony do Metody).
-
Przy tej głębokości to zanęta po drodze do dna została rozrzucona z koszyka i drobna wzdręga poszła za nią do dna, obwiń koszyk taśma lub zmień na inny np. do robaków . Spróbuj robić '' kanapki '' np. kuku z pinką lub białym robakiem .
O tym samym pomyślałem :thumbup:
Na zawodach największe wzdręgi padały takie po 700 800g więc na nich na pewno idzie zrobić wynik. Myślę tylko co zrobić aby dostać się do tych największych. Z nęceniem przy brzegu zrobię tak jak piszesz Luk. Mało i często. Miejscówkę sprawdzę tak po dobrych 2 godzinach. Może nawet 3. Czasu będę miał dużo bo zawody trwają od 7 do 19 :)
-
Spróbuj też strzelać może casterami. Bardzo dobra przynęta na wzdręgi.
-
Spróbuj też strzelać może casterami. Bardzo dobra przynęta na wzdręgi.
W tym wypadku to już ostateczność bo cała drobnica będzie w to wchodzić i będziesz miał ryby przy powierzchni lub tuż pod nią.
Wzdręgi po 800 g ? Ładne sztuki pewnie brały przy gruncie lub z gruntu
-
Może trochę białych zalej w pudełku niewielką ilością wody.One wtedy łykaja powietrze i zaczynaja pływać.Przy długim przyponie i lekkim cienkim haku uda Ci się bardzo spowolnić opad a to wydłuży czas prezentacji przynęty.
-
i oczywiście zmniejszyć podajnik, jego masę.
-
Witam Panowie :) W sobotę byłem na tych zawodach. Dzięki waszym radą udało się zająć 2 miejsce! Do pierwszego brakło mi 120 g ;p Jestem zadowolony. Trzecie miejsce miało 5 kg mniej niż ja. Nęcenie mało i często przy samym brzegu okazało się strzałem w dziesiątkę na karpie. Niestety na tym łowisku jest mnóstwo jakich karpików po 15-20 cm. Wymiarowych złapałem 5 sztuk. Największy miał 41 cm. Ciężko było się przebić do większych sztuk. Złapałem również 4 leszcze. Największy miał 1,3 kg A reszta miała niecały kilogram. Do tego wzdręgi i płocie :) Wielkie dzięki za pomoc!!! :beer:
-
Gratulacje ;-) o włos i byłby sukces totalny ;-)
Wysłana z Taptalk