Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: daber85 w 05.05.2016, 21:56
-
Witam. Oglądałem właśnie filmiki Luka odnośnie mixu i pelletu do Metody. W jednym jak mówi na sam pellet to moczy go chwilkę, ok 2 min, a jak moczy do mixu 50/50 to zalewa go wodą i zostawia. Czy ktoś mi powie dlaczego? Czy to właśnie zastosowanie pelletu dyktuje nam warunki jego przygotowania?
-
Pellet mieszany z zanętą (miks 50/50) musi być bardziej wilgotny aby nie wyciągał wilgoci z samej zanęty i tym samym ją wysuszał. Dlatego moczy się go dłużej.
Pellet używany bezpośrednio do foremki musi być moczony krócej bo jeśli za dużo wody wchłonie nie będzie się odklejał od podajnika w wodzie.
-
...lub będzie się rozwalał, a ideą jest dostarczenie ziaren, które właśnie wybiera ryba :)
-
Ja miks 50/50 (lub w innych proporcjach) rozrabiam po swojemu :)
Jak? Na początku, do suchej zanęty daje suchy pellet i dowilżam normalnie jak zanęte np. pod spławik. Na początku może jest troche z tym zabawy (trzeba ze 3 razy domoczyć) ale później mamy miks ideolo! :)
Dlaczego tak robię? Gdy robiłem wg. pomysłu Luka, za każdym razem wychodził mi przemoczony miks, więc zacząłem kombinować i sobie wykombinowałem. :D
-
Musisz dawkować wodę odpowiednio robiąc pellet. Każdy 'pije' inaczej wodę Filip. Pelletom też można dawkować :)
-
Dziękuję. Pytam bo chcę w tym sezonie zacząć zabawę z metodą na szerszą skalę i chce sie do tego przygotować jak należy.
-
Musisz dawkować wodę odpowiednio robiąc pellet. Każdy 'pije' inaczej wodę Filip. Pelletom też można dawkować :)
Ja lepiej zostanę przy swoim sposobie... :)
Chyba, że kiedyś będę miał okazję wędkować z kimś kto mnje nauczy tego sposoby z pelletem i zanętą osobno :)
Dziękuję. Pytam bo chcę w tym sezonie zacząć zabawę z metodą na szerszą skalę i chce sie do tego przygotować jak należy.
Przygotuj się na to, że od czasu do czasu, trzeba będzie wędkę, wędką łowić :P O:)
-
Mam taką nadzieję 😃
-
Musisz dawkować wodę odpowiednio robiąc pellet. Każdy 'pije' inaczej wodę Filip. Pelletom też można dawkować :)
Właśnie z tym jest u mnie pewien problem. Ciężko mi wyczuć czas moczenia i czasem przemoczę, zwykle przy micro pellecie z 1,5mm z Lorpio (sam pellet sobie cenię bo jest świetny) - liczę, że na Zlocie się podszkolę :)
-
Ja micro pellety z Lorpio muszę rozrabiać jak zanętę tzn. dodawać po trochu wody i mieszać. Niestety nie znalazłem na niego innego sposobu i choćbym namaczal 10 sekund to i tak jest już przemoczony.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
-
Ja pellety daję do pojemnika jeszcze w domu, zalewam wodą tak, żeby była ona trochę (a nawet bardziej niż trochę) poniżej ich powierzchni. Zamykam pojemnik i po chwili potrząsam porządnie. Przygotowuję się do wyjścia, znowu wszystkim porządnie potrząsam. Po przyjechaniu nad wodę porządnie potrząsam. I po chwili dodaję do namoczonej w domu zanęty. Wtedy każde ziarenko jest osobno i dobrze namoczone. Zanętę potem trzeba jeszcze troszkę dowilżyć przeważnie.
-
Do miksu pellet zakrywamy wodą i czekamy aż naciągnie
-
Ja pellet 2 mm zalewam wodą na ok minute to półtorej w domu przed wyjazdem na ryby, odlewam wodę, zamykam pudełko i wrzucam do torby, przez drogę wypija sobie tyle wody ile potrzebuje a nad wodą jeszcze raz domaczam spryskiwaczem i czekam chwile (zazwyczaj rozstawiam wtedy sprzęt) i jest w sam raz.
-
No i niestety tak się ostatnio naciąłem po raz dziesty rozrabiając 4mm rodbin red. Za każdym razem taka sama ilość pelletu i wody. Coś nie wyszło.
Niestety zrobiła się maź. W tym czasie 3mm amino doszedł idealnie.
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
-
Pellet poniżej 2 mm jest najgorszy do namoczenia bo błyskawicznie chla wodę i robi się ciaparka.
-
Osobiście nie chce mieć papki z pelletu 1,5mm. Tym razem spróbuję zalać na kilka sekund, odcedzić i poczekać żeby wchłonął wodę.
-
Zalej i nie czekaj, od razu odlewaj, to co zostanie wystarczy.
-
Jutro tak zrobię. Dzięki za rady :)
-
Hej. Jeszcze raz Cześć Wszystkim...
Ja osobiście robię podobnie jak nasz Mentor, ale czasem modyfikuje skład by nieco szybciej osiągnąć dobrą pracę pelletu lub mixu na metodzie.
Do mixu - zazwyczaj pierwsze, co robię to zalewam pellety (tu akurat zazwyczaj te od Piotra L.) tak aby je całe zakryć + ok. 1 - 1,5 cm nad nimi. Czekam ok. 5-7 min przy pellecie 2mm czasem mieszając i odlewam wodę przez sito, na którym pellet czeka ok. 3min. W międzyczasie wstępnie namaczam zanętę oczywiście w zależności od rodzaju 2-3 razy, ale tak by lekko ją na początku przemoczyć, ale nie na "pulpę" ! Zanętę uzupełniam mielonymi płatkami owsianymi, mielonymi pelletami tak by "doprawić" i nieco "osyszyć". Następnie mieszam z pelletami, które również nieco "doprawiam" suchymi dodatkami. Taki mix klei mi się bardzo dobrze już po ok. 20-30 minutach, czyli akurat po czasie rozstawienia stanowiska i wstępnego zanęcenia tym, co pozostało z poprzedniej zasiadki ;)
Sam pellet - mieszanke pelletwó 1, 1,5 i 2 mm zalewam podobnie, jak wyżej i czekam ok. 3min. Pellet również odlewam przez sito i pozostawiam na ok. 5min. na sicie. Połowę porcji mieszam z suchymi pelletami mielonymi, płatkami owsianymi mielonymi, atraktorami w proszku. Po wymieszaniu tego stopniowo dodaję pozostałą część pelletów ociekających na sicie tak, by uzyskać odpowiednią konsystencję - ziarna pelletów są "luźne" i nie posklejane, ale ściśnięte lepią się dosyć zwarcie. Całości odstawiam na czas rozłożenia sprzętu i do wody.
Oczywiście co jakiś czas robię kontrolę mixu czy pelletu ładując osobny podajnik i umieszczając blisko brzegu, by widzieć po jakim czasie i jak się to wszystko prezentuje.
-
Hej. Jeszcze raz Cześć Wszystkim...
Ja osobiście robię podobnie jak nasz Mentor, ale czasem modyfikuje skład by nieco szybciej osiągnąć dobrą pracę pelletu lub mixu na metodzie.
Do mixu - zazwyczaj pierwsze, co robię to zalewam pellety (tu akurat zazwyczaj te od Piotra L.) tak aby je całe zakryć + ok. 1 - 1,5 cm nad nimi. Czekam ok. 5-7 min przy pellecie 2mm czasem mieszając i odlewam wodę przez sito, na którym pellet czeka ok. 3min. W międzyczasie wstępnie namaczam zanętę oczywiście w zależności od rodzaju 2-3 razy, ale tak by lekko ją na początku przemoczyć, ale nie na "pulpę" ! Zanętę uzupełniam mielonymi płatkami owsianymi, mielonymi pelletami tak by "doprawić" i nieco "osyszyć". Następnie mieszam z pelletami, które również nieco "doprawiam" suchymi dodatkami. Taki mix klei mi się bardzo dobrze już po ok. 20-30 minutach, czyli akurat po czasie rozstawienia stanowiska i wstępnego zanęcenia tym, co pozostało z poprzedniej zasiadki ;)
Sam pellet - mieszanke pelletwó 1, 1,5 i 2 mm zalewam podobnie, jak wyżej i czekam ok. 3min. Pellet również odlewam przez sito i pozostawiam na ok. 5min. na sicie. Połowę porcji mieszam z suchymi pelletami mielonymi, płatkami owsianymi mielonymi, atraktorami w proszku. Po wymieszaniu tego stopniowo dodaję pozostałą część pelletów ociekających na sicie tak, by uzyskać odpowiednią konsystencję - ziarna pelletów są "luźne" i nie posklejane, ale ściśnięte lepią się dosyć zwarcie. Całości odstawiam na czas rozłożenia sprzętu i do wody.
Oczywiście co jakiś czas robię kontrolę mixu czy pelletu ładując osobny podajnik i umieszczając blisko brzegu, by widzieć po jakim czasie i jak się to wszystko prezentuje.
Ciekawie. :thumbup:
-
Podobnie jak kolega Janusz[Skand] robię dokładnie to samo .bo lepiej do wilżyć aniżeli ją przemoczyć :)
-
Jak dla mnie, mikro pellet Lorpio,to raczej dopełniacz zanęty.Jeśli sie upieramy, by go stosować solo,to raczej stopniowe,niezmiernie delikatne zakrapianie.(inna bajka to wersja Fine) Pellety Lorenca już od 2ki,raczej żadnych problemów nie powinny sprawiać. Już był filmik Piotra na forum. Dla zapominalskich? łatwy sposób dystrybutora
-
Ja zawsze zanętę i pellet dowilżam stopniowo. Używam do tego najtańszego atomizera do spryskiwania kwiatków z Tesco :)
-
Dzisiaj zrobiłem pellet micro 1,5mm wg waszych rad i wyszedł idealny ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Ja zawsze pellety zalewam tak że woda jest równo z pelletem i odstawiam na 40 minut, po tym czasie pellet nadaje sie do użycia, nawet trochę wcześniej.
Pozdrawiam Dominik
-
Ja zawsze pellety zalewam tak że woda jest równo z pelletem i odstawiam na 40 minut, po tym czasie pellet nadaje sie do użycia, nawet trochę wcześniej.
Pozdrawiam Dominik
Problem polega na tym Dominik, ile pelletu użyjesz... Bo jak pół kilo i zalejesz wodą 'na równo', to masz przy pudełku Drennana około pół litra wody. Jednak przy mniejszych ilościach, zalanie w ten sposób to już przewaga wody. Dlatego trzeba wtedy to stopniować. Ja już nie ufam wzrokowo pelletom, wolę dodawać wody etapami. Co producent to inne zachowanie pelletu, czasami jakaś minimalna różnica w składzie sprawia, że wchłanianie wody zmienia się diametrialnie.
-
Po sobotnim wypadzie stwierdzam, że lepiej nie domoczyć niż przeoczyć. To tak jak z zanętą, jak przemoczysz to ciężko dojść do porządnego stanu, a domoczyć zawsze można.
Z czasem moczenia też bym uważał, łatwo się pogubić. Czas moczenia pelletu 4mm może nie być połową czasu moczenia 2mm.
Wysłana z Taptalk
-
Pellet poniżej 2mm jest najgorszy do namoczenia bo błyskawicznie chla wodę i robi się ciaparka.
Niezależnie czy 2 mm czy 4 mm pelet namaczam stopniowo. Najpierw rozrabiam atraktor w płynie (najczęściej "śmierdziuch") z minimalną ilością wody, następnie stopniowo dodaje wody atomizerem ustawionym na mgiełkę. Jest to bardziej pracochłonny proces, natomiast bardziej bezpieczny. Przygotowanie peletu na kilka ładnych godzin łowienia zajmuje mi około 15 minut. Gdzieś widziałem filmik na youtub, jak znajdę to podeśle a może sam nakręce :)
-
Ja zawsze dodaje mniej wody i mieszam pellet po dodaniu wody, czekam troche i dolewam ciut i znów przemieszam i on sobie wchłonie tę wode i jest git.
-
Witam wszystkich,
pierwszy sezon łowię na metodę, używam pelletu Lorpio 2mm i fine. Nie zalewam pelletu wodą. Wsypuję do miski razem ok. 300g dwójki i fine, nabieram wody ze zbiornika na dłoń (a dłonie mam dość duże) i takie 2 lub 3 dłonie wody wlewam do pelletu, po czym mieszam ręką. Efekt jest taki, że pellet nie znajduje się w wodzie, ale jest bardzo mokry. Jest to pierwsza rzecz, jaką robię nad wodą, więc jak już się rozpakuję i przygotuję zestawy, to pellet jest już namoczony. Następnie dodaję max 200g zanęty do metody i inne dodatki, przez co mieszanka staje się za sucha, więc powtarzam namaczanie tak samo jak na początku. Na końcu sprawdzam, czy mix dobrze się trzyma podajnika.
Ilości są podane "na oko", niczego nie ważę. Jestem świeży, jeśli chodzi o metodę i nie wiem, czy wszystko robię jak należy, ale efekty są dla mnie zadowalające.
-
Witam wszystkich,
pierwszy sezon łowię na metodę, używam pelletu Lorpio 2mm i fine. Nie zalewam pelletu wodą. Wsypuję do miski razem ok. 300g dwójki i fine, nabieram wody ze zbiornika na dłoń (a dłonie mam dość duże) i takie 2 lub 3 dłonie wody wlewam do pelletu, po czym mieszam ręką. Efekt jest taki, że pellet nie znajduje się w wodzie, ale jest bardzo mokry. Jest to pierwsza rzecz, jaką robię nad wodą, więc jak już się rozpakuję i przygotuję zestawy, to pellet jest już namoczony. Następnie dodaję max 200g zanęty do metody i inne dodatki, przez co mieszanka staje się za sucha, więc powtarzam namaczanie tak samo jak na początku. Na końcu sprawdzam, czy mix dobrze się trzyma podajnika.
Ilości są podane "na oko", niczego nie ważę. Jestem świeży, jeśli chodzi o metodę i nie wiem, czy wszystko robię jak należy, ale efekty są dla mnie zadowalające.
Możesz również przygotować osobno pellet i zanętę i później wymieszać. Będziesz miał możliwość żeby przetrzeć zanętę przez sito co da jej lepszą pracę przy metodzie.
Koledzy z forum polecili żeby pellet 2mm zalać wodą i od razu odcedzić. Pellet wchłonie to co zostanie i będzie dobry po 20-30 minutach. Sprawdziłem i przygotował się świetnie więc polecam również ten sposób :)
-
Dzięki za poradę. W sito muszę się zaopatrzyć, bo już wiele razy, gdy czytałem i oglądałem filmiki na temat zanęt, prawie wszędzie pojawiało się sito. Na pewno wypróbuję :)
-
Musisz dawkować wodę odpowiednio robiąc pellet. Każdy 'pije' inaczej wodę Filip. Pelletom też można dawkować :) wodę
Ja zawsze dodaje mniej wody i mieszam pellet po dodaniu wody, czekam trochę i dolewam ciut i znów przemieszam i on sobie wchłonie tę wodę i jest git.
Ja stosuję te dwie zasady. Potem dopiero dodaję suchą zanętę i ewentualne dodatki i zawsze dodaje mniej wody i mieszam zanętę po dodaniu wody, czekam trochę i dolewam ciut i znów przemieszam. W czasie łowienia delikatnie dowilżam.
Jadąc na ryby staram się mieć na start rozrobione dwie linie zanętowe (takie, które najlepiej mi działały na danym zbiorniku). Biorę też akcesoria żeby dorobić ewentualną trzecią. Ale w tym dziwnym roku doszedłem do wniosku, że to i tak za mało .....
Na sobotni wyjazd spakowałem akcesoria do 4 linii zanętowych (ostra kiełbasa, krill, kuku i banan) a jeszcze Mjmaciek "męczy" mnie z morwą ...
Kiedyś ja łowiłem jedna linią zanętowa i patrzyłem na Fisha007 jak On łowi trzema i myślałem, że to "szaleniec". Teraz myślę, że bylem po prostu głupcem. ;)
Ten rok upewnia mnie, ze na łowiskach o dużej presji absolutnie kluczowa jest zanęta i potem dopiero mądrze dobrana do niej przynęta.
-
Musisz dawkować wodę odpowiednio robiąc pellet. Każdy 'pije' inaczej wodę Filip. Pelletom też można dawkować :) wodę
Ja zawsze dodaje mniej wody i mieszam pellet po dodaniu wody, czekam trochę i dolewam ciut i znów przemieszam i on sobie wchłonie tę wodę i jest git.
Ja stosuję te dwie zasady. Potem dopiero dodaję suchą zanętę i ewentualne dodatki i zawsze dodaje mniej wody i mieszam zanętę po dodaniu wody, czekam trochę i dolewam ciut i znów przemieszam. W czasie łowienia delikatnie dowilżam.
Jadąc na ryby staram się mieć na start rozrobione dwie linie zanętowe (takie, które najlepiej mi działały na danym zbiorniku). Biorę też akcesoria żeby dorobić ewentualną trzecią. Ale w tym dziwnym roku doszedłem do wniosku, ze to i tak za mało .....
Na sobotni wyjazd spakowałem akcesoria do 4 linii zanętowe (ostra kiełbasa, krill, kuku i banan) a jeszcze Mjmaciek "męczy" mnie z morwą ...
Kiedyś ja łowiłem jedna linią zanętowa i patrzyłem na Fisha007 jak On łowi trzema i myślałem, że to "szaleniec". Teraz myślę, że bylem po prostu głupcem. ;)
Ten rok upewnia mnie, ze na łowiskach o dużej presji absolutnie kluczowa jest zanęta i potem dopiero mądrze dobrana do niej przynęta.
Mądrego zawsze miło posłuchać :thumbup:
-
Ha, już rozumiem to podejście Mirek! Maciek mi wyjaśnił :D
Ja w sumie też nie łowię dwiema wędkami tą samą przynętą, bardziej jednak szukam odpowiedzi czy zanęta bardziej podchodzi (lub miks 50/50) czy tez pellety ewentualnie białe robaki. Ciekawym czy rzeczywiście trzy rożne 'linie' dadzą aż taka różnicę.
Teraz pytanie - szukasz najlepszej i najskuteczniejszej zanęty aby przejść na nią później, czy też łowisz różnymi smakami cały czas? W sumie jedno i drugie podejście ma sens :D
-
Różnie. Najczęściej zależy od tego jak mi idzie i z kim jestem na rybach.
A: Jak mam już zadowalający wynik, albo "ręce i plechy bolą" - raczej testuję do końca.
To podejście ma dodatkowy plus - więcej wiedzy na przyszłość.
B: Jak jeszcze "by się coś chętnie złapało" - a trafię "zanętę i przynętę dnia" zmieniam na nią na pozostałych wędkach.
W tym roku na 9 wypadów A - B 5 : 4
-
Czyli równo :)
Ciekawe uczucie 'jak ręce i plechy bolą' :D U mnie mało takich łowisk, na Wye bolą najbardziej, na brzanach :D
-
Bola , bola ... :P
-
Nie wiem czy to prawda, ale gdzieś czytałem , ze długość namaczania pelletu zależy od jego średnicy. 2 mm to 2 min. 12 mm to 12 min.
Czy ktoś znający temat może się wypowiedzieć.
Takie pytanie odnośnie zanęty. Jak rozrabiace sucha zanete jakie proporcje ? ile wody do 1kg suchej?
-
Ja zawsze dodaje mniej wody i mieszam pellet po dodaniu wody, czekam trochę i dolewam ciut i znów przemieszam i on sobie wchłonie tę wode i jest git.
I ja tez w ten sam sposób robię zawsze mam pewność że nie przemoczę
-
Nie wiem czy to prawda, ale gdzieś czytałem , ze długość namaczania pelletu zależy od jego średnicy. 2 mm to 2 min. 12 mm to 12 min.
Czy ktoś znający temat może się wypowiedzieć.
Takie pytanie odnośnie zanęty. Jak rozrabiace sucha zanete jakie proporcje ? ile wody do 1kg suchej?
Może i prawda.. Ja pellet do metody przygotowuję w ten sposób, że zalewam całego wodą i co 10-15s sprawdzam czy jak zgiotę to się ładnie sklejają, jeśli tak, odsączam wodę i po 20minutach jak pellet wyschnie do końca mam idealnie przygotowany pellet do podajnika.
Co do zanęty to również zależy od firmy, rodzaju :) Niektóre potrzebują prawie połowę tego ile masz suchej a niektóre tylko kilka kropel. Najlepiej dawkuj pomału żebyś nie przemoczył.
-
Na chwile obecna Używam zanęty Traper NAWILZONEJ ready ( Link do zanęty (http://rob-tar.pl/pl/p/Zaneta-gotowa-TRAPER-Method-Feeder-Ready-BETAINA-ZIELONA-NOWOSC-2016/6001)). Uzywalem truskawkowej/halibuta i jakichś innych i ryby biorą, ale slabo. Kupilem z "Zoo Karina" zanete sucha 5kh za 25zl(specjalnie podalem miejsce i cenę - może ktoś wie jaka to zanęta bo ja nie pamiętam. może coś z nią jest nie tak?). Mowie sobie , nauczę się robić sucha . Będzie ekonomiczniej.
Wiem, ze na forum nie wypada przeklinać, ale ku*wa! Wychodzi mi nie glina, a beton!
Ostatnio na rybach na metode. Po sciagnieciu zestawu po (2h) koszyk jak byl nabity tak byl.nawet przyneta się nie odlepiła od zanęty.
A ta nawilżona to mi se bardzo fajnie klei do koszyka i po zarzucie po paru minutach sciagnieciu jest pusto w koszyku. Nawet przy testowaniu przy brzegu.
Chciałbym zrobić zanęte "Luk"a , ale co z tego jak bede mal zanete petardę jak nie bede jej umial rozrobić.
Cały czas dążyłem do tego by tą sucha rozrobić do takiej konsystencji co jest właśnie ta nawilżona.
Dlatego Moi Drodzy pomozcie mi rozwiazac problem " Betenowej Zanety "
-
Spokojnie, spokojnie...
Mniej wody jeżeli jej używasz.
Używam podobnej zanęty i jest z nią wszystko Ok.
-
Wiem, że wątek o pelecie ale napiszę.
Krzys ja stosuję do metody zanęty Sonubaits (Match Method Mix; F1 oraz Spicy Meaty Method Mix), na opakowaniach jest podana proporcja na 2 kg zanęty dodajesz 1,14 litra wody, przygarnąłem z kuchni mały, przezroczysty pojemniczek, do którego wchodzi 175 ml wody, zważyłem pełny (płaski) pojemnik zanęty i z proporcji obliczyłem ile muszę do tego dodać wody, następnie zaznaczyłem jej poziom z dwóch stron pojemnika niezmywalnym markerem. Dzięki zaznaczeniu poziomu wody z obu stron nie muszę mieć płaskiej powierzchni aby odmierzyć odpowiednie proporcje wody do zanęty. Często zdarza mi się wędkować na głębokości ok. 2,5-3 metry i wtedy dodaję trochę mielonych na pyl płatków owsianych bądź odrobinę kleju do zanęt i troszkę więcej wody. Pamiętaj, że ww zanęty po dodaniu wody wyraźnie zwiększają swoją objętość i taka ilość zwykle wystarcza mi na 2-3 godziny na jedną wędkę na wodach PZW. Przypuszczam, że inne markowe zanęty zachowują się podobnie.
-
Dzięki za zainteresowanie :)
Wykładnię mną tej nowej zanecie nie bylo nic o stosunku rozrobienia wody-zaneta.
Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka
-
Panowie czym doklejacie pellet
-
Klej, horlicks :)
-
Klej, horlicks :)
No własnie chodziło mi oto czym można go zastąpić
-
Co chcesz zastąpić, klej czy horlicks?
-
horlik
Zbyszku
-
http://allegro.pl/horlicks-200g-tradycyjny-napoj-odzywczy-apteka-i5141264505.html