Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: patrykj369 w 10.06.2016, 14:06
-
Chciałbym Was zaprosić na stronę naszego Teamu Feederowego, gdzie otrzymaliśmy właśnie od firmy Harison produkty do testowania. W ciągu miesiąca powinna pojawić się szczegółowa recenzja.
https://www.facebook.com/ftcyprinus/photos/a.491027904437833.1073741828.490680354472588/499725460234744/?type=3&theater
Serdecznie zapraszamy.
-
Hmmm zamiast zapraszać nas na inną stronę napomknę tylko, że po konsultacji z "władzą" da się znaleźć dla waszego teamu miejsce w dziale http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?board=9.0 .
Recenzje sprzętowe też mają swoje miejsce http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?board=26.0
Napisałem tak dlatego że troszkę nieładnie jest na jakimkolwiek forum nagabywać ludzików do odwiedzenia innych stron.
-
Zgodzę się z Pawlem.
Myśle, że koledzy powinni inaczej podejść do tematu. Chwała i uznanie dla nich za to, że jakaś firma zdecydowałą się na wybranie ich jako testerów własnych produktów, jednak duży minus za formę w jakiej to przedstawili.
Można było przecież zrobić inaczej. Opisać w jaki sposób nawiązali współpracę, opisać jakie ta firma oferuje produkty a przede wszystkim ... zwrócić się do uzytkowników tego forum czy są zainteresowani tymi produktami.
Myślę, że tych kilka zdań całkowicie załatwiłoby sprawę, bo przecież wszyscy jesteśmy otwarci na nowinki z wędkarskiego rynku, a w etym przypadku mielibyśmy informacje o skuteczności "reklamowanych" produktów z pierwszej ręki.
-
Tym bardziej że:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3785.0
-
Zgodzę się z Wami koledzy w stu procentach. Przepraszam, że wybrałem taką formę, lecz chciałem Was tylko poinformować o tym, że właśnie otrzymaliśmy do testów nowości na sezon 2016 od Harison. Na razie o produktach nie jestem w stanie zbyt wiele powiedzieć, lecz pierwsza sesja nad wodą powinna to zweryfikować. Zanęty, pellet zanętowy i hakowy otrzymaliśmy po skontaktowaniu się z producentem i ustaleniem szczegółów całej akcji. Pełne recenzję poszczególnych produktów pojawią się na naszym FP na Facebooku. Mam jeszcze kilka luźnych pytań co do firmy Harison do użytkowników forum:
1. Czy spotkaliście się już z zanętami tego producenta?
2. Czy na łowisku na którym ją testowaliście dobrze się sprawdziły?
3. Czy bylibyście zainteresowani obejrzeniem filmu o pracy, skuteczności i przygotowaniu tych zanęt i pelletów?
Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
-
1. Tak
2. Tak
3. Tak
:D
-
1. Czy spotkaliście się już z zanętami tego producenta ?
2. Czy na łowisku na którym ją testowaliście dobrze się sprawdziły ?
3. Czy bylibyście zainteresowani obejrzeniem filmu o pracy, skuteczności i przygotowaniu tych zanęt i pelletów ?
Jeśli macie je do testów to czy:
1. Nie powinniście podzielić się oceną ich produktów.
2. Opisać co jest skuteczne a co się nie sprawdza.
3. Wystawić rzetelną recenzję w odpowiednim dziale.
-
Paweł, wczoraj dostaliśmy przesyłkę, a że mam egzaminy końcowe nie za bardzo jest kiedy wybrać się nad wodę i potestować je. Recenzja tekstowa i zdjęciowa powinna pojawić się w ciągu miesiąca, gdyż chcemy zrobić to rzetelnie.
-
Może troszkę nieuprzejmy byłem za co przepraszam.
1. Nie spotkałem się jeszcze.
2. Nie używałem.
3. Tak.
Sorka ale taki rodzaj pseudoreklamy mnie drażni.
-
Jak najbardziej Cię rozumiem i wiem, że popełniłem błąd, za co przepraszam :) Dzięki za odpowiedź na pytania.
-
Ja 3 X TAK :D
Staram się preferować Polskie Firmy i w mojej ocenie z nowych firm na rynku, zanęty należą do najlepszych. Używam i jeśli nie zmienią nic z jakością to powinni wraz z Lorpio być najlepsi na rynku Polskim
-
Czy ktoś z kolegów zna sklep internetowy, gdzie mają pełen asortyment produktów Harison?
-
Nie wiem, czy cały, ale dużo mają
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/harison-harison-g3-a279-p2451.html
-
Fishing-mart posiada sporą część ich produktów, ale możesz wprost do Harisona napisać czy można u nich bezpośrednio złożyć zamówienie.
-
Fishong-mart posiada sporą część ich produktów, ale możesz wprost do Harisona napisać czy można u nich bezpośrednio złożyć zamówienie.
Na Rybomanii rozmawiałem z panami z Harisona . Preferują sprzedaż przez sklepy wędkarskie, powiedzieli mi że nie planują otwarcia własnego sklepu netowego. W moim mieście jest niby sklep który z nimi współpracuje ale prowadzi go facet który boi się sprowadzać droższe produkty , ma tylko te najtańsze zanęty i nie da się z nim pogadać , tuman jakiś >:O
-
W Centrum Wędkarstwa rzuciła mi się dziś w oczy zwykła jakaś zielona zanęta Harisona na lina, i patrzę na cenę - 6 zł za 1 kg - rzeczywiście przystępna cena.
-
Druid ja miałem podobnie , idziesz raz potem ktoś z twoich kolegów potem znowu Ty i za kilka dni zanęta jest w sklepie :D
-
Oglądałem ostatnio "pellet" do Methody 3mm z Harisona... Wygląda jak granulat. Jak jest z jego namaczaniem?
-
Szybko i mocno klejący, jak spryskuję kilka razy, mieszam potem jeśli trzeba jeszcze raz i jest ok. Najlepiej mieszać moim zdaniem z ich zanętą do methody 50/50 bo ona jest bardzo szybko pracująca.
-
Właśnie wróciłem znad wody, po testach zanęt Harisona. Wszystko można przeczytać na stronach naszego Teamu, oraz obejrzeć zdjęcia. Serdecznie zapraszam. Następnym razem postaram się nagrać jakiś film, gdyż dzisiaj po przyjeździe nad wodę okazało się, że zapomniałem szybko-złączki miedzy statywem, a aparatem, przez co nie było go jak położyć. Cóż głupota nie boli :). Dla osób którym nie chce się wchodzić na naszą stronę(do czego oczywiście zachęcam i proszę o lajkowanie) podaję także tutaj tekst. Pozdrawiam.
Witajcie :)
Wybrałem się dziś w to samo miejsce co ostatnio, lecz tym razem celem przetestowania nowości Harisona na obecny sezon. Po przybyciu nad wodę, zacząłem od rozrobienia pelletów i zanęt. W ruch poszły 3 rodzaje zanęt: wanilia, truskawka, green power(zapach mocno kokosowy), oraz pellet 3mm i 6mm fruit power. Nie zdecydowałem się na użycie śmierdziuchów ponieważ mamy już końcówkę czerwca, temperatura jest wysoka i woda ciepła co sprawia, że ryby wolą owocowe zapachy. Każda zanęta intensywnie pachnie, zapachem jaki jest napisany na paczce. Posiada dużo ziaren kukurydzy i konopi, na szczęście są odpowiednio małych rozmiarów. Do namoczenia pelletu wystarcza odrobina (naprawdę niewielka ilość, można go w łatwy sposób przemoczyć) wody. Zanęta zaś dużo mocniej pije niż inne, w podobnej cenie zanęty, wodę co sprawia, że pęcznieje, a po przetarciu przez sito otrzymamy taką jakby poduszeczkę, bardzo pulchnej zanęty. W dniu dzisiejszym killerem który zwabił największą ilość ryb, był green power o cudownym zapachu kokosa i miodu. Co do pelletów haczykowych, to w dniu dzisiejszym się nie sprawdziły, wokół koszyków gromadziła się chmara uklei, trącając cały czas o żyłkę co niestety nie dało się za bardzo rozróżnić z braniem, gdyż ryby brały bardzo ostrożnie, co drugi rzut, a po 10-20 sekundach na haku już była ukleja, zmora dzisiejszego dnia. Zestawy jakie dziś wykorzystałem to klasyczny feeder z koszyczkiem 30g oraz methoda także 30g. Ukleja nie dopuściła też do przynęty większych ryb, pomimo zastosowania różnych przyponów od 50 do 100 cm. Nie dało się jej w żaden sposób odgonić. No cóż, najwidoczniej zanęta pracowała tak intensywnie, że uklejka czuła się jak u siebie w domu. Jako przynętę użyłem białego robaka, co w dniu dzisiejszym się sprawdziło. Wszystko było by dobrze, gdyby nie wszędobylska ukleja. Testy zanęty uważam za udane, gdyż skusiły kilka płotek oraz tak jak już wspominałem, wiele uklei. Kolejny sprawdzian przynęt i zanęt postaram się wykonać nad zbiornikiem komercyjnym, aby sprawdzić jak na produkty Harisona zareagują karpie i karasie.
Pozdrawiamy,
Feeder Team Cyprinus.
-
Sądzę że zanęta była za mocno drobna, pracująca i windująca, co pobudzało ukleje do żerowania i tu był cały problem ...
-
Sądzę że zanęta była za mocno drobna, pracująca i windująca, co pobudzało ukleje do żerowania i tu był cały problem ...
Właśnie to napisałem :) Inną sprawą jest, że zbiornik na którym wędkowałem jest pełny uklei i prawie każda zanęta ją wabi. Po kilkudziesięciu minutach, gdy ukleja nie dawała żyć, przerzuciłem zestaw parę metrów na bok już bez zanęty tylko z pelletem. Co się okazało ? Było dokładnie tak samo, dalej ukleja nie dawała spokoju. Taki urok tego jeziora.
-
Następnym razem spróbuj mix 50/50 z pelletem , jak pisałem Harison do methody jest szybko pracujący
-
Następnym razem spróbuj mix 50/50 z pelletem , jak pisałem Harison do methody jest szybko pracujący
Napełniałem połowę koszyczka zanętą, a drugą pelletem. Niestety nic to nie dało. Może poprostu większa ryba popłyneła w głąb zbiornika. Próbowałem rzucać jak najdalej, ale jednak to i tak było za blisko.
-
Patryk, sorry, że wtrącę trzy grosze tutaj, ale na jakiej podstawie piszesz, że zanęty i miks się sprawdził? Z opisu jasno wynika, że było dokładnie... na odwrót :P
Nie mam zamiaru tutaj podważać skuteczności Harrisona, bardziej metodykę testów. Jeżeli bowiem będziemy za sukces uważali to, że zanęta ładnie pachnie kokosem lub postawimy tezę, że zwabiła masę ryb, ale te małe nie dopuściły dużych, to nie wiem czy to jest praktyczne oddanie rzeczywistości. Ktoś mógłby napisać, że zanęta nie działa dobrze, zwabia masę drobnicy za to. Przy takich testach trzeba selekcjonować większe ryby aby mieć rozeznanie co jest w łowisku. Jeżeli łowiłeś Metodą, a złowionymi rybami było 'parę płotek i masa uklei', to znaczy, ze Metoda nic nie łowiła. A jak nie łowiła to można się zastanawiać, czy wynik testu był pozytywny. Tak bym wnosił...
Zachęcam do kolejnych testów Patryk, z pominięciem jednak tej otoczki, która sprawia, że całość wygląda jak tekst reklamowy lub odwdzięczanie się komuś za udostępnienie produktów :) Nie trzeba pisać wcale o jakiś ujemnych rzeczach, można pokazać zalety tylko, jednak chodzi o to aby na forum testować a nie reklamować (najlepsze z mieszanek nie zawsze działają przecież). Jako użytkownicy stawiamy na prawdziwe wiadomości, bez całej tej ściemy z jaką mamy do czynienia na polskim rynku w opisach, o pelletach ściągających ryby z najdalszych zakątków łowiska, chmurach, którym nie oprze się żadna przepływająca ryba i tak dalej.
Pozdrawiam i czekam na kolejne testy!
-
Patryk, sorry, że wtrącę trzy grosze tutaj, ale na jakiej podstawie piszesz, że zanęty i miks się sprawdził? Z opisu jasno wynika, że było dokładnie... na odwrót :P
Nie mam zamiaru tutaj podważać skuteczności Harrisona, bardziej metodykę testów. Jeżeli bowiem będziemy za sukces uważali to, że zanęta ładnie pachnie kokosem lub postawimy tezę, że zwabiła masę ryb, ale te małe nie dopuściły dużych, to nie wiem czy to jest praktyczne oddanie rzeczywistości. Ktoś mógłby napisać, że zanęta nie działa dobrze, zwabia masę drobnicy za to. Przy takich testach trzeba selekcjonować większe ryby aby mieć rozeznanie co jest w łowisku. Jeżeli łowiłeś Metodą, a złowionymi rybami było 'parę płotek i masa uklei', to znaczy, ze Metoda nic nie łowiła. A jak nie łowiła to można się zastanawiać, czy wynik testu był pozytywny. Tak bym wnosił...
Zachęcam do kolejnych testów Patryk, z pominięciem jednak tej otoczki, która sprawia, że całość wygląda jak tekst reklamowy lub odwdzięczanie się komuś za udostępnienie produktów :) Nie trzeba pisać wcale o jakiś ujemnych rzeczach, można pokazać zalety tylko, jednak chodzi o to aby na forum testować a nie reklamować (najlepsze z mieszanek nie zawsze działają przecież). Jako użytkownicy stawiamy na prawdziwe wiadomości, bez całej tej ściemy z jaką mamy do czynienia na polskim rynku w opisach, o pelletach ściągających ryby z najdalszych zakątków łowiska, chmurach, którym nie oprze się żadna przepływająca ryba i tak dalej.
Pozdrawiam i czekam na kolejne testy!
Może rzeczywiście zabrzmiało to jak tekst sponsorowany, a tak być nie miało. Chyba uznałem, że się sprawdziły dlatego, że na każdych zawodach na te części zbiornika liczą się tylko ukleje, i to często w niezbyt wielkich ilościach. Następny test postaram się przeprowadzić nad nieco rybniejszą wodą. Pozdrawiam.
-
Patryk, sorry, że wtrącę trzy grosze tutaj, ale na jakiej podstawie piszesz, że zanęty i miks się sprawdził? Z opisu jasno wynika, że było dokładnie... na odwrót :P
Nie mam zamiaru tutaj podważać skuteczności Harrisona, bardziej metodykę testów. Jeżeli bowiem będziemy za sukces uważali to, że zanęta ładnie pachnie kokosem lub postawimy tezę, że zwabiła masę ryb, ale te małe nie dopuściły dużych, to nie wiem czy to jest praktyczne oddanie rzeczywistości. Ktoś mógłby napisać, że zanęta nie działa dobrze, zwabia masę drobnicy za to. Przy takich testach trzeba selekcjonować większe ryby aby mieć rozeznanie co jest w łowisku. Jeżeli łowiłeś Metodą, a złowionymi rybami było 'parę płotek i masa uklei', to znaczy, ze Metoda nic nie łowiła. A jak nie łowiła to można się zastanawiać, czy wynik testu był pozytywny. Tak bym wnosił...
Zachęcam do kolejnych testów Patryk, z pominięciem jednak tej otoczki, która sprawia, że całość wygląda jak tekst reklamowy lub odwdzięczanie się komuś za udostępnienie produktów :) Nie trzeba pisać wcale o jakiś ujemnych rzeczach, można pokazać zalety tylko, jednak chodzi o to aby na forum testować a nie reklamować (najlepsze z mieszanek nie zawsze działają przecież). Jako użytkownicy stawiamy na prawdziwe wiadomości, bez całej tej ściemy z jaką mamy do czynienia na polskim rynku w opisach, o pelletach ściągających ryby z najdalszych zakątków łowiska, chmurach, którym nie oprze się żadna przepływająca ryba i tak dalej.
Pozdrawiam i czekam na kolejne testy!
A ja uważam odwrotnie, kolega napisał że dostał zanęty ( szczery ) łowił na łowisku gdzie jest przewaga uklei i łowił ją + kilka płotek( niby co miał łowić karasie, leszcze czy karpie które pewnie tam nie występują lub są rzadkością)
Tak jak Ty Luk bronisz i preferujesz zanęty Made in UK ( które w mojej ocenie jeszcze tak jak u Ciebie się nie sprawdzają ) Tak ja będę bronił i preferował dobrych Polskich producentów (Lorpio,Harison )
Dobre bo Polskie! :D :thumbup:
-
Mnie chodzi o to aby pisać szczerze, a nie chwalić coś za nic. To, że zanęta pięknie pachnie akurat nie jest wykładnikiem tego co jest dobre. Ja używam Lorpio i mi się sprawdza, myślę, że i Harrison daje radę. Ale nie piszmy pochwalnych postów jak wyniki były kiepskie. Testy to testy, nie róbmy propagandy jak Rosjanie z lotami w kosmos :)
Jean, nie odbierz mnie źle, ale ja naciskam na rzetelność, nie mam problemu z markami, nie dowalam komuś bo chcę osłabić jakąś firmę bo promuję inną. Koleś łapie karpia na robaki, i po pertraktacjach okazuje się, ze na kulkę Tanta Bejts :D Bądźmy rzetelni. Albo są testy, albo jest reklama. A same testy to też wcale nie taka łatwa rzecz jakby się wydawało...
-
Spoko, napisał w moim odczuciu szczerze a że użył słów które mogą zostać zinterpretowane jako reklama to inna sprawa - nie wiem ale uważam że zrobił to pod wpływem emocji gdyż nic tak dobrze nie pachnie jak Harison ;D :D :P Dobre bo Polskie :D :-*
-
Zgodzę się zarówno z Jeanem i Lukiem. Może rzeczywiście użyłem zbyt "reklamowego" języka, ale ja osobiście wolę czytać tak napisane recenzje. Do testów podeszłem bardzo pozytywnie ponieważ wszystkie wcześniej używane zanęty Harisona się sprawdzały, a to że połowiłem ukleje i płotki było uwarunkowane rybostanem zbiornika. W tej części w której siedziałem bardzo rzadko wyciągane są leszcze, a karp i lin to już jakieś marzenie. Kolejny test postaram się przeprowadzić na obfitującej w karpie, liny, karasie, amury i jesiotry. Dwa testy na całkiem różnych łowiskach powinny dać według mnie miarodajne efekty i każdy będzie mógł interpretować je jak będzie chciał.
-
Witam chciałbym odświeżyć trochę temat. Co sądzicie o pelletach od harrisona takich 4mm wzwyż. Szukam pelletow do woreczków pva.
Pozdrawiam
-
Na tych się nie znam, niech ktoś napisze, kto próbował. Natomiast zajrzyj do wątku chłopaków z Wodzisławia i spróbuj pelletów Carpex.
Bardzo dobra jakość.
I jeszcze raz: nie wiem, jaka jest jakoś pelletów Harisona.
-
Te Pellety Harrisona, Professa, czy Feeder Bait są rzeczywdice tak opłacalne? Kilo allera za 7 zł, kilo skrettinga/coppens za ok 12 zł za kilo.
Czy mając gotowy produkt będący pełnoprawnym pelletem jest sens pchania się w coś droższego, o gorszym składzie, będące imitacja pelletu? W/w są jedzeniem dla ryb hodowlanych, co my zaadoptowaliśmy do celów wędkarskich z świetnym skutkiem :)
Raz dałem się w sklepie podpuścić na "pellet" no name o stu smakach świata, każdy z nich był betonem i generalnie złowił okrągłe zero ryb na bardzo łownej wodzie. Zmiana na swoją zanete plus mix w/w pelletów zmiażdżył wodę. Ryba za ryba. Takie moje jednorazowe testy.
Pozdrawiam
-
Ten harrisona też kosztuje ok 10zl/kg także cena podobna co do coppensa dlatego zapytałem :)
-
Mieliśmy z kolegą w zeszłym roku kilka smaków Harisona na próbę ale takie większe, chyba 14 mm. Wyglądało to jak sprasowane resztki jakichś produktów zbożowych. Kolega złowił nawet jedną rybę na taki zielony, chyba GLM. Mnie nie przypadło to do gustu, bo było jakieś suche i zapachy też niezbyt bliskie naturalnym. Poleżało 2 czy 3 miesiące w szczelnych woreczkach i okazało się, że wykluły się w tym jakieś owady podobne do moli. Poleciało do kosza i na pewno nigdy więcej u mnie nie zagości.
Ale może Ty piszesz o jakichś małych rozmiarach i one są inne? Nie wiem, bo olałem tę markę ze względu na "jakość" tego dużego pelletu.
Jednak jeśli te małe są takimi samymi odpadami zbożowymi, to daj sobie spokój i weź Allera albo Skrettinga. Ostatnio kupiłem pierwszy raz AA Primo w Drapieżniku i moim zdaniem jest to mega wypas za te pieniądze, prawdziwe jedzenie a nie jakieś sprasowane śmiecie.
Ze Skrettinga i Coppensa nie zrezygnuję ale będę teraz Skrettinga Coarse często mieszał z AA Primo, który jest chyba bardziej sycący i mam obawy czy stosować go w pojedynkę. Fajny jest też Lorpio (basic, betaina, czerwony halibut) ale on wychodzi drożej niż Skretting na wagę, o AA nie wspominając.