Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Kinior w 31.07.2016, 18:10
-
Zastanawiam się na tym :) Jysk
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
-
Rozumiem, że co najmniej kucyka już masz... ;D
-
Rozumiem, że co najmniej kucyka już masz... ;D
Sam będę kucykiem :) lepiej niż tak jak teraz czerwonym osłem co nosi sprzęt na 3 razy :) tylko boję się, że te kółka sobie nie poradzą na trawie:/
-
Szczerze powiedziawszy to nie widzę tego wózka do celów wędkarskich. Oczywiście nie wiem gdzie łowisz, ale jak myślę sobie o moich łowiskach to jednak nie wszędzie takim wózkiem był dojechał (pagórki, rowki, krzaczory). Poza tym małe kółka nie świadczą o dobrej dzielności w terenie :(. Może się kolebać, a od kolebania do wywrotki już niedaleko ;)
-
Mi tez się wydaję, że to raczej na angielskie łowiska. Za podobną cenę można zrobić na 2 kołach od taczki niezniszczalny wózek z kształtownika. Trzeba mieć tylko kogoś, kto go wykona.
-
Plus jest taki, że składa się szybko i mało miejsca później zajmuje ... tylko przez te kółka nie kupiłem od razu ... w tej cenie wydaje się ok - tylko te koła:/
-
Koła naprawdę słabe. Ale czy nie da die ich wymienić?
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
-
Dało by się, ale to koszt drugiego wózka, czy warto?
-
Dało by się, ale to koszt drugiego wózka, czy warto?
Wątpię by się dało :/, ale 150 zł mnie zachęca.
-
To lepiej dołożyć trochę i tada
http://olx.pl/oferta/wozek-preston-shuttle-z-adapterem-na-4-kola-CID767-IDgjP9x.html
-
Trochę? Ponad 3 i pół raza droższe i Ty mówisz trochę. ???
-
http://allegro.pl/wozek-transportowy-handlowy-towarowy-skladany-70kg-i6252363773.html?reco_id=e1f8b5b0-574d-11e6-9a28-02d317a4f154&ars_rule_id=201&ars_source=ars&ars_socket_id=9
Na początek ;)
Kółka co prawda marne.
-
Takie kółka to na asfalt tylko i podłogę w magazynie.
Przeglądam allegro i ten ma już trochę większe. Cena nie zabija, nawet jak się po sezonie rozwali. I najważniejsze, że po złożeniu nie zajmuje praktycznie miejsca. Do tego prestona wyżej to chbya trzeba mieć dodatkową przyczepę do samochodu...
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-f-vat-skladany-hit-i6365380818.html
I
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-70kg-skladany-alu-i5728546291.html
-
W tamtym można kółka podmienić na większe. Zawleczki off i podmiany na pompowane.
-
Jak niby podmienić? Tam trzeba by zupełnie inne mocowanie kół, bo większe po prostu nie wejdą.
-
To lepiej dołożyć trochę i tada
http://olx.pl/oferta/wozek-preston-shuttle-z-adapterem-na-4-kola-CID767-IDgjP9x.html
Moim zdniame jest to bardzo słaby produkt.
Ja zrobiłem sobie z alu i koła mam na łożyskach. Fajnie się jeździ lecz koszt to około 200zł i dodam, że nie płaciłem za spawanie. Muszę jeszcze dorobić rączki do ciągania bo jakoś tak trochę dziwnie się jedzie.
-
http://allegro.pl/skladany-wozek-transportowy-magazynowy-w-wa-i5881278635.html
Koła to powinny być takie. Tylko ta cena... i za wąski.
-
To lepiej dołożyć trochę i tada
http://olx.pl/oferta/wozek-preston-shuttle-z-adapterem-na-4-kola-CID767-IDgjP9x.html
Moim zdniame jest to bardzo słaby produkt.
Ja zrobiłem sobie z alu i koła mam na łożyskach. Fajnie się jeździ lecz koszt to około 200zł i dodam, że nie płaciłem za spawanie. Muszę jeszcze dorobić rączki do ciągania bo jakoś tak trochę dziwnie się jedzie.
Przyznam,że nie miałem okazji na macando, i oczy me nie widziały.
Chciałem tylko nadmienić, że kosztuje koło 770zł. Tu jest za trochę ponad 500 z opcjonalnymi kołami.
-
Jak niby podmienić? Tam trzeba by zupełnie inne mocowanie kół, bo większe po prostu nie wejdą.
Dotyczyło odpowiedzi Mosteque i poprzedniego mojego postu.
Raczej łatwa podmiany. Koło 26 cm to 29 zł
http://allegro.pl/kolo-pompowane-kola-pneumatyczne-fi-260-i6232606209.html
Lub inne pełne. Miejsce raczej jest.
-
Ludzie, większe koła to aż taki problem?
(http://3.bp.blogspot.com/-ootJzu0ugWI/UkUkKbTgijI/AAAAAAAAKjo/Xrzv-WqbOXU/s1600/Hot+Shots+2+(1993)+1080p+Blu-Ray+%5Bwww.pelismegahd.org%5D_00_14_45_00000.jpg)
-
cumbajszpil, ale ja Ty byś to tam wsadził? Przecież tamto koło jest węższe, i pewnie niższe. Z resztą... Kinior, jakie wymiary maja tamte koła?
-
Takie kółka to na asfalt tylko i podłogę w magazynie.
Przeglądam allegro i ten ma już trochę większe. Cena nie zabija, nawet jak się po sezonie rozwali. I najważniejsze, że po złożeniu nie zajmuje praktycznie miejsca. Do tego prestona wyżej to chbya trzeba mieć dodatkową przyczepę do samochodu...
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-f-vat-skladany-hit-i6365380818.html
I
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-70kg-skladany-alu-i5728546291.html
Michał widzę, że znalazłeś taki jak ja mam ale chyba z większymi kółkami.
-
cumbajszpil, ale ja Ty byś to tam wsadził? Przecież tamto koło jest węższe, i pewnie niższe. Z resztą... Kinior, jakie wymiary maja tamte koła?
Oderwałeś moją wypowiedz od tej propozycji stąd nieporozumienie.
Cały czas mam na myśli ten wózek.
http://allegro.pl/wozek-transportowy-handlowy-towarowy-skladany-70kg-i6252363773.html?reco_id=e1f8b5b0-574d-11e6-9a28-02d317a4f154&ars_rule_id=201&ars_source=ars&ars_socket_id=9
Na początek ;)
Kółka co prawda marne.
jak widać na obrazkach odległość od osi do brzegu podstawy ew. torby jest znaczna i większe kółko wejdzie. Kwestia doboru średnicy osi, jej szerokości i szerokości bieżnika.
Tego co pokazał Kinior to nawet przerobić trudno, choć konstrukcja składana interesująca.
-
A... Sory, mi chodzi o ten wózek na 4 kółkach. W tym co Mosteque podał, rzeczywiście nie trudno podmienić koła.
-
Takie kółka to na asfalt tylko i podłogę w magazynie.
Przeglądam allegro i ten ma już trochę większe. Cena nie zabija, nawet jak się po sezonie rozwali. I najważniejsze, że po złożeniu nie zajmuje praktycznie miejsca. Do tego prestona wyżej to chbya trzeba mieć dodatkową przyczepę do samochodu...
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-f-vat-skladany-hit-i6365380818.html
I
http://allegro.pl/wozek-transportowy-magazynowy-70kg-skladany-alu-i5728546291.html
Michał widzę że znalazłeś taki jak ja mam ale chyba z większymi kółkami
Długi, ja chcę sobie kupić ten drugi (70 kg). On ma kółka 7``. Jakie ma Twój?
-
Koła od wózka dziecięcego będą pasować.
-
Nie lepiej kupić sprawdzony Elektrostatyk W3? http://www.elektrostatyk.com/content/id/47/wozki-transportowe. Na forum jest recenzja tego wózka, kolega, który ją pisał jeździ ze mną na ryby i korzystamy z niego zawsze. Polecam bo jest pojemny i daje radę w terenie.
Ewentualnie taczkę WW3? http://www.rockworld.pl/pokaz_produkt.php?idprod=3835#3
-
Jak zobaczyłem W3 na żywo, to się piętą przeżegnałem. Za wielkie to.
Tamto gówienko, co dałem linka, to sobie dorobię trochę szerszą platformę nakładaną i da radę. Składasz, kładziesz w bagażniku na podłogę i w ogóle miejsca nie zajmuje.
-
W3 wielkie, ale W2 w sam raz. Używam W3 od 3 lat i mogę polecić z czystym sumieniem, jak i inne produkty Elektrostatyka. 8)
-
W2 podobno jest niestabilny. Dużo zależy też od ilości sprzętu jaki się nosi, a z dużym wózkiem można się lepiej przygotować i wziąć więcej ;-)
-
Nie lepiej kupić sprawdzony Elektrostatyk W3? http://www.elektrostatyk.com/content/id/47/wozki-transportowe. Na forum jest recenzja tego wózka, kolega, który ją pisał jeździ ze mną na ryby i korzystamy z niego zawsze. Polecam bo jest pojemny i daje radę w terenie.
Ewentualnie taczkę WW3? http://www.rockworld.pl/pokaz_produkt.php?idprod=3835#3
Posiadam W3 i zasuwam po 500 m i jest ok. Polecam.
-
Ja nie mówię, że W3 jest zły. Jak wszystkie produkty Elektrostatyka jest to sprzęt niezniszczalny. Po prostu dla mnie jest za duży.
Jeszcze ten wózek Pyzy jest ok, tylko za Chiny nie mogę znaleźć do niego recenzji. Ktoś podrzuci linka?
A czy w W3 i W2 łatwo jest zdjąć koła?
-
Mówisz, masz
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4013.msg116479#msg116479
:)
Szukałem pod hasłem: pyza wózek 8)
-
W W3 zdjęcie kół to wyciągniecie 2 zaślepek, czyli jakieś 5 sekund ;D Podejrzewam, że w W2 tak samo.
-
W W3 zdjęcie kół to wyciągniecie 2 zaślepek, czyli jakieś 5 sekund ;D Podejrzewam, że w W2 tak samo.
Może 10 sekund ;-) trwa to chwilę, a "technologia" na pewno jest ta sama w W2.
Po prostu W2 ma opinie, że się przewraca bo jest za wąski. Ale zależy po jak trudnym terenie się go ciągnie.
-
Mówisz, masz
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4013.msg116479#msg116479
:)
Szukałem pod hasłem: pyza wózek 8)
A ja szukałem w recenzjach i nie mogłem dojść...
Dziękuję za info o kółkach.
Myśleniówy ciąg dalszy...
-
Mosteque ja też chcę kupić wózek więc możemy razem coś zamówić... tylko co? :/ za dużo tego;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Albo W2, albo ten Pyzy. Tylko ta cena...
Nadal też myślę o tym z mojego linku, bo cena spoko. Nie sprawdzi mi się, to będę miał do garażu nawet, żeby coś przestawić.
-
Albo W2, albo ten Pyzy. Tylko ta cena...
Nadal też myślę o tym z mojego linku, bo cena spoko. Nie sprawdzi mi się, to będę miał do garażu nawet, żeby coś przestawić.
Wózek W2 odradzam, ma za mały rozstaw kół, przez to jest bardzo niestabilny na nierównej powierzchni.
Pisałem już o tym w mojej recenzji.
Dodatkowo, Kornel już pisał w wątku, że kupił W2 i teraz żałuje, że nie zdecydował się na W3.
"Co do W2 i jego stabilności to niestety prawda :( kupiłem go ostatnio, był ze mną dwa razy nad wodą, za każdym razem spory dystans i dość nie równy - za pierwszym razem szybko musiałem wszystko łapać, bo po wjeździe w dziurę zaczął się przerwacać, za drugim razem nauczony doświadczeniem prowadziłem go wolniej po dziurach, jednak trzeba mocno uważać na nierównym terenie....teraz kupiłbym ten większy, bo w sumie po odpięciu kół nie zajmuje wiele miejsca w bagażniku. "
-
W2 podobno jest niestabilny. Dużo zależy też od ilości sprzętu jaki się nosi, a z dużym wózkiem można się lepiej przygotować i wziąć więcej ;-)
[/quote
Nie podobno, a na pewno. Miałem W2 i się pozbyłem. W3 w terenie jest stabilniejszy. Szeroki rozstaw kół daje komfort przy jeździe przy pochyleniu terenu. Może jest trochę duży w transporcie autem, ale jeżdżę kombiakiem, więc problemu nie mam.
-
Anaconda Pyzy mi się podoba ale W3 też ujdzie...
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Nie ujdzie. Idź do bagażnika z miarką i sprawdź wymiary. To jest masakra.
Ten wózek Pyzy jest idealny. Tylko cena mnie straszy. Mam dylemat. Albo teraz kupić sobie ten za allegro i mieć byle co, albo poczekać i na przyszły sezon wziąć ten Pyzy.
Chyba poczekam.
-
Nawet nie będę mierzył bo w cytrynę c3 i tak nic nie wejdzie:) Muszę jak najszybciej furę ogarnąć... tylko same padaki się trafiają jak już coś znajdę co na pierwszy rzut oka się podoba...
Chociaż ten anaconda pickup trolley kiedys chyba przymierzałem i do cytryny też się mieścił...
-
Ja szukam dalej czegoś na 4 kołach
-
Czemu 4 koła?
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Nie ujdzie. Idź do bagażnika z miarką i sprawdź wymiary. To jest masakra.
Ten wózek Pyzy jest idealny. Tylko cena mnie straszy. Mam dylemat. Albo teraz kupić sobie ten za allegro i mieć byle co, albo poczekać i na przyszły sezon wziąć ten Pyzy.
Chyba poczekam.
Kup na raty
-
Nie ujdzie. Idź do bagażnika z miarką i sprawdź wymiary. To jest masakra.
Ten wózek Pyzy jest idealny. Tylko cena mnie straszy. Mam dylemat. Albo teraz kupić sobie ten za allegro i mieć byle co, albo poczekać i na przyszły sezon wziąć ten Pyzy.
Chyba poczekam.
Sam kupiłem Jaxona za lekko ponad setkę.Ale tylko z powodu,że jest wykorzystany max? 2-3 razy w roku. Gdybym potrzebował na niemal każdy wyjazd? Nawet by mi powieka nie mrugnęła przy zakupie tej Anacondy.
-
W3 oglądałem na zlocie u Bartka i jest bardzo fajny. Michał nie mów, że jest duży bo taki nie jest. Jest idealny. Mógłby być trochę masywniejszy jak dla mnie niewiele ale mógłby :D
-
Czemu 4 koła?
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Ponieważ są bardziej pakowne i wygodniejsze :) Z doświadczenia wiem :)
-
Ja polecam preston space shuttle z 4 kołami, stabilny pakowny i łatwo się rozkręca do spakowana.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160801/2296a3dcfd83a6165e1bc29dbeadabf1.jpg)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160801/7efc589e85e7bd0c5297a2abbb31ef09.jpg)
-
Deer cart.
Może trochę ciężki, a niektóre modele tylko z zagranicy.
Dwa duże koła, może robić za leżankę.
-
Fakt, W3 jest duży, ale ostatnio miałem ładunek około 60 kg i spokojnie jedzie po trawie, błocie, wybojach. We dwóch z Mirkiem ciągnęliśmy bydle, ale pięknie jedzie...
-
Chętnie bym zobaczył w3 i andzie obok siebie i porównał gabarytowo...
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Androida tez potrafi się przewrócić.
Szerokość podobna, ale W3 ma koła szerzej rozstawione.
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
-
Panowie, ja na W3 wiozłem prawie 100 kg, rama wyginała się, jakby była z gumy, ale dało radę. Bardziej martwiłem się o te kółka z plastiku, ale i one wytrzymały 8)
-
C3 ładne auto, ale nie dla wedkarza. A może chcesz sprzedać? Dla żony szukam. Jak coś to pw.
-
Michał ta moja cytryna była kupiona po to żeby żonka nauczyła się jeździć a że za 150 pln robię nią ok 1000km to została na dłużej. Auto już jest stare więc nie będę Ci go wciskał :) Poza tym niedawno przyjęło dzwona z boku (lekki więc wziąłem 2,5 k i jeżdzę dalej), łożyska tylne do wymiany, amory z tyłu do wymiany, szyba uszczerbana przednia, zderzak przedni juz parę razy kombinowany, zderzak tylny był malowany pewnie ale nieudolnie bo lakier złazi teraz :p Zamek centralny się przycina - ostatnio się wkur...em i szarpnąłem mocno i klamkę urwałem więc też do naprawy ;) Z przodu ostatnio już też coś klekocze i stuka więc albo jakiś przegub, drążek czy inne ustrojstwo. Poza tym sporo czasu nikt nie wiedział co mu jest - gasł albo nie chciał odpalić - dopiero 5 ty z rzędu mechanik wymienił czujnik położenia wału korbowego i jest ok. Przy okazji coś spierdolił bo silnik pracuje jak ciągnik ale stwierdziłem że olewam to :p
Jak kupię drugi większy to cytrynę wyremontuję z grubsza i oddam żonie do tłuczenia po krawężnikach :p
Generalnie polecam ze względu na malutkie spalanie (1.4 hdi) ale nie polecam ze względu na zawieszenie (wiele razy już naprawiane) i drobne irytujące usterki (zamek, światełka na desce rozdzielczej, odpadające plastiki itd).
Jak chcesz mieć spokój to kup żonie starą toyotę yaris albo corollę...
Ten wózek prestona nie wygląda mi jakoś szczególnie solidnie - raczej na chiński chłam :p
Oceniam to co widzę ale pewnie się mylę bo preston robi fajne graty :) Na oko wyceniłbym go jednak na max 250pln za nówkę :p
-
Widzę, że jesteś specem od reklamy. To ja za auto istotnie podziękuję :D
-
Nie będę Ci wciskał badziewia :)
Zapomniałem dodać że żarówki przepalają się co 2 miesiące :p a ich wymiana to niezła gimnastyka dla rąk :p
Zapomniałem jednak o jednym dużym plusie dla auta - nie trzeba go zamykać jak się zostawia na mieście bo i tak nikt nie weźmie :p
-
:thumbup: :D
-
Ten wózek prestona nie wygląda mi jakoś szczególnie solidnie - raczej na chiński chłam :p
Oceniam to co widzę ale pewnie się mylę bo preston robi fajne graty :) Na oko wyceniłbym go jednak na max 250pln za nówkę :p
Hmm czy chiński chłam to nie wiem ale nie na darmo jest najlepiej sprzedającym się wózkiem na wyspach od kilku lat, wszędzie gdzie się nie ruszysz nad wodą to ktoś go ma czyli nie może być taki zły...
Nie mam pojęcia jak z ceną takiej zabawki w PL ale wydaje mi się że jest to trochę więcej niż 250zl
-
Wiem sporo o tym wózku i wiem że go chwalą i wiem ile kosztuje :) Napisałem na ile oszacowałbym jego wartość nie wiedząc nic o nim wcześniej i wyłącznie po oględzinach makroskopowych bez testowania :p
Swoją droga kusi mnie żeby kupić tego shuttle'a w wersji 2 kołowej :P
-
To, że ludzie mają dużo danego produktu nie oznacza, że jest on dobry.
W pl dużo ludzi ma wędki dżaksona czy srykado. I co? Dobre są? Chu... dobre! Dużo osób miało też maluchy w pl i co dobre były? :D
Ten wózek chyba ma Lucjan i na zlocie obejrzałem go trochę. 100zł to max za niego. Bałbym się nim jechać ze sprzętem. Nie wszystko co mają na wyspach to dobre jest. Trzeba mieć swój rozum. Jeśli komuś on pasuje ok, mi nie.
-
To, że ludzie mają dużo danego produktu nie oznacza, że jest on dobry.
W pl dużo ludzi ma wędki dżaksona czy srykado. I co? Dobre są? Chu... dobre! Dużo osób miało też maluchy w pl i co dobre były? :D
Ten wózek chyba ma Lucjan i na zlocie obejrzałem go trochę. 100zł to max za niego. Bałbym się nim jechać ze sprzętem. Nie wszystko co mają na wyspach to dobre jest. Trzeba mieć swój rozum. Jeśli komuś on pasuje ok, mi nie.
Po części masz rację nie zawsze to czego jest dużo jest dobre bo są dwie opcje, coś jest dobre dlatego jest tego dużo albo coś jest tanie...
Którą opcję może przypisać temu wózkowi ja wiem ze napewno nie pierwsza jako użytkownik tego wózka co najmniej raz w tygodniu.
Mam też wózek daiwy TDTT1 i w porównaniu do prestona się chowa kupiłem go bo wydawał się odpowiedni do tego co potrzebuje ale wózki z dwoma kołami to jakaś pomyłka do transportu sprzętu wędkarskiego, tak wygląda po załadowaniu z torba na przynęty dodatkowo na ramieniu, nie muszę mówić że o jakiejkolwiek stabilnośći na nie równym terenie można zapomnieć.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160803/081f8ba5eae072ebb5ad40c62e6d675a.jpg)
-
Wózek dobry a przynajmniej pomysł dobry,tylko cena :'(. Dla mnie przy wyborze wózka najważniejsza rzeczą było aby zajmował mało miejsca w samochodzie i był osiągalny cenowo dla zwykłego ludka .I jakoś nie znalazłem takiego ,ale zmajstrowałem coś takiego koszt bez własnej roboty 100zl.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2838.0
-
Zastanawiam się na tym :) Jysk
mam cos takiego. wykorzystuje do wycieczek z dzieckiem i wedkarstwa. pojemnosc 100 kg. mocna konstrukcja. na pewno z czasem pizgna kółka ale mysle ze dwa sezony przejezdzi. Fajny uklad skretny - za te pieniadze rewelacja. dokupilem za 20 zł siatke bagaznikową ( taka pajęczyne z haczykami) i mozna w to spakowac na prawde malego slonia. - wielkość transportowa bardzo mała jak na tak pakowne cacko - czas składania rozkladania do 5 s.
-
A dlaczego wózki a nie platformy na przykład?
Ja temat transportu przemyślałem sobie dosyć mocno i wybrałem opcję platformy z układem transportowym.
- niska waga (platformy są aluminiowe)
- szybki montaż, minimalna ilość podzespołów
- zajmuje niewielką powierzchnię (po prostu kładziemy w bagażniku na płasko)
- nie służy tylko do transportu - dodając 4 nogi możemy na równym ustawić kosz, stołek przy samej wodzie (na przykład na spadach, kamieniach)
- można załadować bardzo dużo, nieporównywalnie więcej jak na wózek
Minusem platformy jest cena, w porównaniu z "firmowymi" wózkami wychodzi jakieś 20-30% drożej. Biorąc jednak pod uwagę możliwość wykorzystania również do łowienia to nie jest to wcale drogo. W teorii, platforma może służyć nawet jako stół albo boczna, bardzo duża przystawka jeśli już nie ma konieczności ustawiania jej pod stołek czy kosz.
-
Grzesiu, sypnij jakimiś linkami.
-
Wrzucę zdjęcia pod koniec sierpnia. Mój kosz, platforma z układem i przystawka właśnie się robią u znajomego. Te firmowe badziewia nie umywają się do tego, co robi ten człowiek.
Platforma (bo o niej mówimy) jest niewiarygodnie lekka, mocna, porządna i trwała. Wszystko jest przemyślane i fajnie zrobione.
Ma swoją stronę, ale tam zdjęcia troszkę już stare. Miałem kosz sensasa dwa sezony i praktycznie wszystkie zaciski i nogi poszły się ... Sama rama jest okej, ale ciężkie to jak cholera.
Najbliżej tej platformie, którą ja zamówiłem do tego, choć inaczej wygląda ten dyszel transportowy, ja mam wysokie nogi nawet do 90 cm (czasem mogą się przydać), kolor czarny. Mam też wycięty środek, i tak stawiać będę na nią kosz a znacząco zmniejsza to wagę. Do transportu nie przeszkadza. Wielkość, wygląd, kolor oczywiście można sobie dobrać pod siebie i własne upodobania. Ja oglądałem tę moją przed zamówieniem i można ją podnieść jedną ręką (w górę). Stabilność niesamowita, szczególnie na nogach D36.
(http://lmpolska.com/wp-content/gallery/realizacje/tn_DSC04414.JPG)
-
Wygląda fajnie, ale busa masz? Wszystko sprowadza się do kompromisu pomiędzy stabilnością a pojemnością bagażnika.
-
Ale po co busa? Taka platforma wejdzie do każdego samochodu typu hatchback czy sedan. Nogi można wyciągnąć a sama platforma jest płaska więc praktycznie nie zajmuje w ogóle miejsca.
Oczywiście, do mniejszych samochodów, z małymi bagażnikami już nie wejdzie, więc jest to opcja dla posiadaczy samochodów z większymi bagażnikami. No ale to jest w miarę logiczne, że nie każdy sprzęt można zabrać każdym środkiem lokomocji. Niektórzy jeżdżą na ryby rowerem czy motocyklem i zabranie niektórego sprzętu u nich jest już w ogóle wykluczone. Nie trzeba też kupować firmowego produktu. Można dać sobie zrobić pod wymiar, tak, żeby wszystko pasowało czy to w transporcie (weszły torby, wiadra, miski, fotele) czy to w użytkowaniu (można było postawić kosz, fotel itp). Jedni potrzebują platformy 1x1 metr, innym może wystarczyć mniejsza, kto inny, jeśli ma możliwość może sobie zrobić jeszcze większą.
Dla mnie na przykład, kiedy mam miejsce w samochodzie, wybór platformy jest rozwiązaniem lepszym. Jest wielofunkcyjna. Osobiście przeszkadzało by mi, gdybym miał zapłacić 400-700 zł za firmowy wózek, który miał by mi służyć jedynie przewożeniu sprzętu z auta nad wodę i nie przydał by mi się w czasie łowienia. Wtedy wolał bym chyba sobie nosić cały majdan.
Oczywiście każdy ma swoje osobiste preferencje i wybiera to, co uważa za lepsze dla siebie. Może kierować się ergonomią (mały bagażnik, mały samochód), może po prostu być bardziej przekonany do wózka. W moim przypadku, kiedy wożę nad wodę ciężkie torby, wiadra, wędki w pokrowcu i oczywiście kosz - platforma jest rozwiązaniem dużo lepszym. Tym bardziej, że jej wielkość, wygląd, dodatkowe "bajery" mogę sobie sam zaprojektować.
-
Na zdjęciu wygląda na ogromną. ;)
Stąd moje pytanie
-
Na zdjęciu wygląda, że tylko na pakę na Stara wejdzie :D
-
Ten wózek chyba ma Lucjan i na zlocie obejrzałem go trochę. 100zł to max za niego. Bałbym się nim jechać ze sprzętem. Nie wszystko co mają na wyspach to dobre jest. Trzeba mieć swój rozum. Jeśli komuś on pasuje ok, mi nie.
Sorry, ale powiem wyraźnie Łukasz - to co mówisz to farmazony :) Piszesz tak, ponieważ coś Ci się wydaje, nie sprawdziłeś tego (gdybyś sprawdził, to byś tak nie pisał). Dlatego napiszę tu więcej, bo uważam, że wprowadzasz ludzi w błąd, nie mając doświadczenia tego co ja, zwłaszcza w dźwiganiu tylu kilogramów co ja.
Przerabiałem kilka wózków- a'la Pyza, bardziej skomplikowane, skończyłem na tym Prestonie. Nie ma lepszego według mnie na rynku za tę cenę. Moja ocena nie wynika z sympatii do Prestona, ale z praktyki. Wożę sporo sprzętu, ciężkiego jak cholera, i wiem jak co się sprawuje po prostu.
Wózek Prestona ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to układ jezdny w którym nie trzeba się siłować jak z taczkami. Po prostu podnosimy lekko za rączki i jedziemy. Odpowiednia długość wózka, długość ramion sprawia, że nie trzeba sporo dźwigać. Jest komfort. Przy karpiowych taczkach trzeba się siłować. Dzisiaj wracałem z Danielem, który ma dwukółkę karpiową, i zostawał z tyłu. Zbyt krótkie rączki sprawiały, że nie miał komfortowej pozycji, musiał podnosić ciężar, i go balansować. Dla niego jazda to był wysiłek. A miał mniej towaru ode mnie.
Kolejna zaleta Prestona - kółka niepompowane. Mozecie mówić co chcecie, ale wszystkie dętkowe kółka z Chin to badziew. Zostawisz na słońcu - schodzi powietrze, przebijesz - jest tragedia. Napompować wcale nie łatwo, bo skośnookie nie zaprojektowały wygodnego gwintu. Jedziesz na 'flaku'? Pchasz jeszcze większy cężar. Ja o tym nie myślę w ogóle teraz :D
Następnie - szybki montaż i demontaż. Prestona można rozłożyć na czynniki pierwsze, przez co zajmie mniej miejsca. Można na szybko go rozebrać na dwie części - i pod niego dać coś w bagażniku aby zyskać miejsce - też się da. Minuta i jest w samochodzie.
Trwałość. Mam wózek trzy lata, był ze mną na wielu wyprawach, spokojnie około 100, z czego wiele to długa jazda, czasami na dwa razy trzeba było jechać. Dalej jest sprawny w 100%, może śruby się trochę sypią, ale nie wierzę, że są idealne wózki, co po kilku latach śmigają jak nówki. Zobaczcie na każdy, zwłaszcza na taczki karpiowe Mój ma spory przebieg :)
Pakowność. To jest duża zaleta. Jeżeli ktoś łowi z kosza, to dobrze wie jak sporo trzeba dźwigać. Kosze z układem jezdnym mają mały udźwig, jest to trochę taki półśrodek. Ja mogę naprawdę sporo zabrać. Na przykład dzisiaj:
Duża torba (największa z Drennana)
Duży cool bag z przynętami (wielkość średniej torby)
Duże wiadro zanętowe pełne różności
Pojemnik z pasem na ramię (mam w nim ciężkie pojemniki z koszykami na rzeki, pojemniki z hakamii , plus całe duperele)
duża mata, podbierak
Krzesło Cuzo
Dwa stoliki duże z Prestona
Parasol Prestona
Pokrowiec z wędkami, full
ręczniki, ciuchy
Podpórka rzeczna do wędek
Małe wiaderko z torebkami PVA i pelletami
Około 70-80 kilogramów bagażu. I było jeszcze miejsce na więcej. Dodatkowo długie rączki pozwalają na zawieszenie wiader na każdym z nich, bez utraty miejsca, można dawać tam reklamówki ze śmieciami, zakupami...
Pokażcie mi coś, co jest lepsze :) Oprócz 4 kołowego wózka z Prestona oczywiście :) Ja zrobiłem spory research, poniewaź miałem trzy inne wózki wcześniej. Nie znalazłem nic innego, taczki karpiowe odpadły w przedbiegach.
Oczywiście wózek nie zapasuje każdemu, może jak ktoś ma mało sprzętu (np. tylko kosz, tyczka i osprzęt), to nie potrzebuje czegoś takiego. Ale ja dałem 80 funtów, i użytkuję go trzy lata. Zapowiadają sie następne, bo nic nie wskazuje na coś, co by miało zakończyć żywot mojego wehikułu. Warte tej ceny? Oczywiście, wcześniej wydałem na trzy inne wózki odpowiednio 20, 35 i 50 funtów, czyli ponad stówę, za każdym razem będąc niezadowolonym. Teraz spokojnie biorę więcej sprzętu i mam komfort nad wodą. A biorę ciężką kamerę, osprzęt do niej, tripod, lustrzankę, tak więc mam dodatkowy bagaż zawsze. Mogę pozwolić sobie na dżwiganie.
Dla typowego spławikowca i grunciarza mającego samochód kombi ten wózek to ideał. Jeżeli masz mniej sprzętu do zabrania, tym łatwiej się takim wózkiem operuje, sprawniej jeździ. Będzie służył długie lata, pomimo niespecjalnie wyglądającej konstrukcji.
-
Idea tego wózka mi się podoba, cena większa niż Prestona :P
wózek gospodarczy (http://www.exalt.pl/pzp.php?id=u127s127p4020)
Zamiast burt wykorzystać system nóg platformowych plus linki napinające i voila.
wózek nr 2 (https://smacznachwila.pl/transportery/344-w%C3%B3zek-transportowy-na-ko%C5%82ach-do-przewozu-ps%C3%B3w.html)
wózek nr 3 (http://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Wozek-transportowy,-taczka-TS-1000-Wolfcraft-5520000-przesylka-GRATIS/2965)
wózek leżak (http://allegro.pl/lezak-lezaki-na-kolkach-z-daszkiem-lekki-wys-24h-i5238378939.html#thumb/2)
zestaw pancerny (http://phuabc.com.pl/przechowywanie-i-transport-narzedzi/wozek-transportowy-skrzynie-toughsystem-1-70-349)
-
Czy możecie powiedzieć dokładnie, jaki to model wózka o którym pisał Luk ?
-
A ja myślałem że zabieram dużo rzeczy na ryby....
Lucjan szczerze powiedz czy ci to wszystko potrzebne? I jak Ty się miescisz do tej mazdy z tym Majdanem?
Mieszcze się w wózek Pyzy. I jeszcze trochę zostanie miejsca.
Piotrek
To jest wózek prestona
Wrócę do domu podrzuce linka
-
ok dzieki :P
-
To ten wózek http://sklepdrapieznik.pl/sklep/krzesla-korum-i-preston/18485-wozek-preston-shuttle.html ale jak zwykle w UK 80 funcioli czyli max 2 dniówki w naszym zadupiu minimum tydzień :P
-
no sporo jak na wózek ;p no u nas ponad tydzien trzeba na niego robic ;p
-
Dla typowego spławikowca i grunciarza mającego samochód kombi ten wózek to ideał. Jeżeli masz mniej sprzętu do zabrania, tym łatwiej się takim wózkiem operuje, sprawniej jeździ. Będzie służył długie lata, pomimo niespecjalnie wyglądającej konstrukcji.
Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.
-
Dla typowego spławikowca i grunciarza mającego samochód kombi ten wózek to ideał. Jeżeli masz mniej sprzętu do zabrania, tym łatwiej się takim wózkiem operuje, sprawniej jeździ. Będzie służył długie lata, pomimo niespecjalnie wyglądającej konstrukcji.
Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.
Takie wspomaganie jak maja w paleciakach. Elektryczne, mocne i ciche :)
-
A ja myślałem że zabieram dużo rzeczy na ryby....
Lucjan szczerze powiedz czy ci to wszystko potrzebne? I jak Ty się miescisz do tej mazdy z tym Majdanem?
Mieszcze się w wózek Pyzy. I jeszcze trochę zostanie miejsca.
Myślę, ze myślisz w kategoriach dopasowania wózka do tego co posiadasz. Ale pojedź na nockę, a trzeba już zabrać kilka rzeczy więcej, na przykład namiot, wodę (lato - z 5 litrów), jakiś śpiwór, o łóżku nie wspominam... Więc lepiej wg mnie mieć wózek który po rozłożeniu jest duży, ale pakowny. Bo to, że samochód mieści 5 osób, nie znaczy, że jak jeździmy samemu lub w dwójkę, to musimy kupować jakąś łupinę klasy A a nie marnowac kasę na coś pakownego :)
Tu jest podobnie - masz mniej towaru - na wózku lepiej się to rozmieści, łatwiej się kieruje. Można z nim biec, nic się nie rozwali. A 'wózek Pyzy' łapie drgania, coraz większe (przy większej prędkości), zaczyna się bujać i łatwo o wywrotkę. Nie jest łatwy też w prowadzeniu, zwłaszcza na nierównym terenie.
Wadą Prestona może być wymiar (ale po rozłożeniu na części jego gabaryty znikają) lub też cena. Ale z tą wiadomo jak jest. Chcesz mieć coś porządnego - płacisz więcej. Tak jest tutaj.
Piszę to, bo od trzech lat nie martwię się o transportowanie rzeczy - właśnie jak kupiłem shuttle'a.
Co się tyczy majdanu który mam. Spędzam nad wodą dużo czasu, zazwyczaj wracam późno, wyjeżdżam wcześnie. Testuję rożne rzeczy, sprawdzam. Mam więc i wolę mieć więcej rzeczy w samochodzie i nad wodą. To mój świadomy wybór. Mam kilka kręciołów ze sobą, czasem więcej wędek, bo nie raz okazywało się, że jakies łowisko jest zamknięte, i trzeba było zmieniać plany.
A co do pakowności Mazdy, to oprócz wymienionych rzeczy z wózka, miałem dwa dnie temu na nim kosz, pudło z grzejnikiem i kuchenką gazową, swój plecak i majdan jaki Kamil (kop3k) zabrał ze sobą na Walthamstow. Tak więc Mazdunia jest pojemna :)
Wózek Prestona polecam tym, co mają więcej rzeczy do zabrania nad wodę i pojemniejszy samochód. Aczkolwiek jak pisałem, po rozłożeniu (Shuttle'a składa i rozkłada się w góra pięć minut, w zależności jak bardzo) zajmuje mało miejsca i można nim wypełniać jakies przestrzenie, bo są to rurki czy małe elementy. Nie jest to coś, co się zabiera z soba do autobusu czy chodzi po schodach :) Ale w trudnym terenie daje radę, wiadomo, musi być miejsce na dwa koła (jak tez i dla innych wózków).
Katmay, jeżeli jeżdzisz na zawody, to właśnie ten wózek jest idealny. Bo jest pakowny, i możesz zabrać więcej rzeczy, nie masz takich ograniczeń jak przy wózku Pyzy. A ja wiem jak się takim jeździ jak się go przeładuje, znam smak wywrotek i rozrzuconych rzeczy, przerobiłem to na własnej skórze :)
-
Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.
Jeżeli myślisz, że mam asfaltowe dróżki na stanowiska, to informuję, że nie mam :D Jasne, że nie raz musiałem stawiać czoła mega trudnym warunkom. Wózek daje radę w trudnym terenie - specjalnie wybrałem wersję dwukołową od 4 kołowej, bo można lepiej manewrować. To ważne, bo właśnie te z 4 kołami nie dadzą rady w trudniejszym terenie.
Oczywiście nie w każdym się sprawdzi, wiadomo :) Brytyjskie łowiska są często bardzo trudne jeżeli chodzi o dojazd, zwłaszcza rzeki, bo na kanałach jest tzw. tow path. Nie wszystkie komercje też dbają o dojazd. Tutaj spokojnie można wbijać się w kałuże (duże kółka na to pozwalają), błoto niczego nie zablokuje, wózek można pchać lub ciągnąć, dzięki czemu można pokonać jakieś stopnie. Można też wózek przeciążać i załadować strasznie mocno, co często mi się zdarza :)
I nie myślcie, że coś tu reklamuje - bardziej podpowiadam, bo borykałem się z problemem transportu lat kilka, woziłem kosz na mniejszych wózkach i takie tam.... Jeżeli będziecie kiedys mieli możliwość - sprawdźcie sobie jak taki wózek się prowadzi, jaką ma wagę. U mnie przeżył trzy lata, a to ciężka służba, nie jestem raczej człowiekiem dbającym mocno o sprzęt. Wolę łowić 15 minut dłużej niż czyścić wędki, kołowrotki i takie tam. Mój wybór. Tak więc wózek dostaje w kość :)
-
Lucjan, a przerabiałeś temat platformy z układem transportowym?
-
Luk podrzuć fotkę wózka po złożeniu.
-
Witam
To może ja coś od siebie, bo jak wiecie ja nie posiadam samochodu, wszystko musiałem więc nosić. Nie jeden wózek przerobiłem, ale z wózka Anaconda jestem bardzo zadowolony! I na moje potrzeby jest wystarczający. A oto film z dzisiejszej wyprawy wędkarskiej, wózek Anaconda w akcji na terenie jakim się znajdują moje łowiska:
Pierwszy film przyjazd autobusem, do miejscowości Mójcza, dojazd drogą asfaltową do końca drogi i wtedy zaczynają się schody. Ale nie dla mojego wózka. Oto mój film:
A tutaj dzisiejszy powrót z ryb, przy 28 temperaturze na dworze, dla porównania inną drogą, którą setki razy się przemieszczałem, w powrocie do autobusu:
Po to te filmy, żeby pokazać, że wózek Anaconda daje radę na tak trudnym terenie.
Pozdrawiam
-
Na przyszły sezon sobie taki kupię i koniec.
-
Swój też jakiś czas temu nagrałem ;)
-
Też ciekawe. A jak to połączyłeś z krzesłem?
-
Wszystko jest Tutaj opisane ;)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4541.msg137015#msg137014
(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=4541.0;attach=17493;image)
-
Dziękuję!
-
Lucjan, a przerabiałeś temat platformy z układem transportowym?
Nie używam platform bo ich nie potrzebuję, ale na pewno u mnie się nie sprawdzą, ze względu na złą jakośc ścieżek i dróg. Potrzeba małego rozstawu kół, jakim jest około 40 cm. Szeroka platforma nie da rady na wielu ścieżkach, przejściach przez bramkę i tak dalej. Ten co pokazujesz na zdjęciu da radę tylko na równym terenie, ma zbyt małe kółka, nierówny rozstaw. Jest idealny jeżeli jest dobra droga, ale na takie polne się nie nadaje, bo polegnie z kretesem. To co ważne, to na podmokłym, błotnistym terenie trzeba móc albo coś pchać, ewentualnie ciągnąć na dwóch kółkach. Na takim Milton Lake lub Twynersh Farm byłoby bardzo ciężko przejechać z taką platformą. Nawet na kanałach, bo drogi są wąskie, a trzeba wymijać takiego rowerzystę. A co z Tamizą? Też byłaby męczarnia, są krawężniki do pokonania, wąskie bramki, i trzeba jechac bo błocie, trawie.
Dlatego wózki z dwoma kołami są tak dobre. Podnosi się tylko połowę ciężaru (ważne aby cieżkie rzeczy były z przodu a lekkie z tyłu wózka), nie trzeba balansować jak przy taczce...
-
Ja mało się nie udusiłem ostatnio trzymajac na siły torbe (z 15kg) i namiot z drugiej strony 14kg .Do przejscia miałem z 400m.Szedłem na 3 razy chyba bo jeszcze fotel ,łóżka itd....Byłem dzis w Aldim na zakupach i trafiła się taczka za 40F :) Na początek wystarczy :D
-
Ja mało się nie udusiłem ostatnio trzymajac na siły torbe (z 15kg) i namiot z drugiej strony 14kg .Do przejscia miałem z 400m.Szedłem na 3 razy chyba bo jeszcze fotel ,łóżka itd....Byłem dzis w Aldim na zakupach i trafiła się taczka za 40F :) Na początek wystarczy :D
Coś jeszcze ciekawego wartego zobaczenia z wędkarskich gratow było w aldim?
-
Krzesełko dosc tanie ,ale mam już 2 :)
-
System transportowy dla Jaxona może komuś się przyda
-
http://olx.pl/oferta/wozek-preston-shuttle-z-adapterem-na-4-kola-CID767-IDgjP9x.html
-
Wymiana kółek na jakieś offroad-owe i nad wodę http://www.decathlon.pl/skadany-wozek-transportowy-id_8309229.html
-
Wymiana kółek na jakieś offroad-owe i nad wodę http://www.decathlon.pl/skadany-wozek-transportowy-id_8309229.html
Zwróćcie uwagę jaka jest tu cieniutka oś
-
Właśnie,ma to wytrzymać 40kg :) Jeśli teren byłby w miarę równy to może jeszcze ujedzie,ale większe wyboje to gnie się w esy floresy.
-
Chcę kupić dobrą taczkę , i nie wiem która jest najlepsza, może macie doświadczenie, proszę o radę ? Dzięki za każdą pomoc.
Zastanawiam się nad:
https://bialaryba.pl/wozek-daiwa-infinity-wheelbarrow-iflwb-p-6360.html
http://www.rockworld.pl/k,55,wozki--taczki/p,7226,fox-royale-carp-barrow.html
http://www.fishpoint.pl/nash-h-gun-one-wheel-barrow-p-23673.html
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/krzesla-korum-i-preston/18485-wozek-preston-shuttle.html
-
Chcę kupić dobrą taczkę , i nie wiem która jest najlepsza, może macie doświadczenie, proszę o radę ? Dzięki za każdą pomoc.
Zastanawiam się nad:
https://bialaryba.pl/wozek-daiwa-infinity-wheelbarrow-iflwb-p-6360.html
http://www.rockworld.pl/k,55,wozki--taczki/p,7226,fox-royale-carp-barrow.html
http://www.fishpoint.pl/nash-h-gun-one-wheel-barrow-p-23673.html
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/krzesla-korum-i-preston/18485-wozek-preston-shuttle.html
Oglądając w sklepie ten z pierwszego linka (Infiniti) odniosłem wrażenie że kółko jest za mało wysunięty do przodu co sprawiło wrażenie że teczka przy załadunku będzie nie stabilna.
Drugi link to Fox a Fox to Fox ;)
Trzeci link to coś bardzo podobnego do drugiego linka ale nic o nich nie powiem bo odstraszają mnie niekiedy gabaryty, i nawet ich nie dotykam w sklepach :)
Osobiście posiadam tego Preston-a Shuttle i nie narzekam mimo że trafiłem fabryczny 'bubel' (pod koniec września wymienię na nowy). Ładuje na niego wszystko co wożę w bagażniku a i w nim nie zajmuję dużo miejsca. (http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160905/21d12afd1e7b10c62bb3d43cdf5b7ece.jpg) Moje plecy są bardzo zadowolone z tego zakupu.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Krystian ale ten wózek nadaje sie do naszych warunków trawa,bruk,utwardzone ścieżki.
W terenie podejrzewam ze będzie sie zapadał
Kołeczka jak do roweru szosowego
-
Krystian, dzięki za info i fotkę, prawdę mówiąc, myślałem o tym Prestonie, bo to jedyny wózek, który widziałem w rzeczywistości, podobają mi się jego gabaryty gdy się go rozłoży na części. Foxa wózków nie znam zupełnie ...
-
Krystian ale ten wózek nadaje sie do naszych warunków trawa,bruk,utwardzone ścieżki.
W terenie podejrzewam ze będzie sie zapadał
Kołeczka jak do roweru szosowego
Mariusz jak widzisz na zdjęciu u mnie nie ma takich wód klubowych, warunków jak u Ciebie (czuli trawa, bruk, utwardzone ścieżki). Jednym z powodów zakupu tego wózka było łatwiejsze dotarcie do tej miejscówki ze zdjęcia. Od parkingu jakieś 300 m po asfalcie przez mostek i 300 m dróżką dla jeźdźców konnych usłaną piaskiem, co widzisz na przodzie zdjęcia. Po piasku nie idzie się wygodnie, ale z jakim wózkiem by się szło? Może takim o szerokim, dmuchanym kole - ale te gabaryty takich wózków. W pytaniu kolegi nic nie było na temat terenu ale tu nawet w najtrudniejszych warunkach, przytoczę powiedzenie 'lepiej źle jechać, niż dobrze iść' :)
Dodam że przy przedzieraniu się przez wąskie ścieżki zaletą tego wózka jest jego niewielka szerokość, gdzie ww teczki już by miały gorzej.
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Krystian nie u mnie te warunki klubowe, tylko u ciebie to Ty tam łowisz. Ja się przedzieram i u mnie wózek nie ma racji bytu :P
-
Kurcze Mariusz to ta sama woda tyle że ja przy mostku, a Ty w krzakach na samym końcu. Nazywam tą wodę Twoją, bo znalazłem się tam po raz pierwszy przez Ciebie, a później przez Ed-a; i Ty mieszkając gdzie mieszkasz, kupujesz kartę i możesz tam łapać, a ja musiałem wykupić pozwolenie na Westland.
I wracając do wózka to tylko wygoda go mieć, a czy jest dobry na każde warunki - na pewno nie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Kurcze Mariusz to ta sama woda tyle że ja przy mostku a Ty w krzakach na samym końcu. Nazywam tą wodę Twoją bo znalazłem się tam poraz pierwszy przez Ciebie a później przez Ed-a; i Ty mieszkając gdzie mieszkasz, kupujesz kartę i możesz tam łapać a ja musiałem wykupić pozwolenie na Westland.
I wracając do wózka to tylko wygoda go mieć, a czy jest dobry na każde warunki - napewno nie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Ok Ok nie unoś się ;) Ja tylko stwierdzam, że Ja w takich warunkach nie łowię jak wiesz, i napisałem że chyba- te kółka się będą zapadać :P nie stwierdziłem jednoznacznie, że z nim jest coś nie tak.
Nie wiem jaki wózek by nie był- dla mnie nie spasuje. Na swoich doświadczeniach oparłem tą wypowiedź. Nie wiem w jakich warunkach kolega wędkuje, jeśli na komercjach pewnie wózek ten zda egzamin. Poddałem tylko w wątpliwość kółka, jeśli jednak ktoś łowi w ciężko dostępnym terenie :P
edit: a czy jest dobry na każde warunki - napewno nie. I to jest pełna odpowiedź
Do której nie można się doczepić :P :thumbup: :beer:
-
Ale kto Tu się unosi ;)
Jak dokupisz parasol, będziesz zabierał wiadro że spod mixem, podnóżek, mate i te wszystkie ... co ja zabieram to nawet przy Twojej posturze zmeczy Cię noszenie tego na plecach.
Bo widzisz Mariusz podejrzewam że Ty masz więcej talentu dlatego potrzebujesz mniej sprzętu
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Cytuję :
'Nie wiem jaki wózek by nie był- dla mnie nie spasuje. Na swoich doświadczeniach oparłem tą wypowiedź.' -hmmm
To co Ty robisz w tym wątku?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Ale kto Tu się unosi ;)
Jak dokupisz parasol, będziesz zabierał wiadro że spod mixem, podnóżek, mate i te wszystkie ... co ja zabieram to nawet przy Twojej posturze zmeczy Cię noszenie tego na plecach.
Bo widzisz Mariusz podejrzewam że Ty masz więcej talentu dlatego potrzebujesz mniej sprzętu
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Krystian, ja zabieram ze sobą parasol, dwie sztyce do podbieraka wiadro z atraktorami wszelkiego rodzaju,suchymi mokrymi. Zawsze coś dla mnie do jedzenia kawa obowiązkowo ;)oczywiście nie zapominając o dwóch zanętach już przygotowanych plus dwa rodzaje suchych- około 25 rodzajów przynęt dwie wędki, czasem trzy, ramię, fotel- co jeszcze?? torba z gratami czasem mata (jak nie zostawie przy plecaku do spina) jest tego trochę - a nawet za dużo
Chyba wszystko- ale tak to organizuję żeby było jak najmniej do zabrania- i teraz wszystko noszę na plecach jak Dromader, ale lepiej dźwigać, jak wózek miał bym zostawiać na parkingu :D
-
Właśnie uzupełniłem twoją nie pełną wypowiedź ;)
Nie wiem w jakich warunkach kolega wędkuje, jeśli na komercjach pewnie wózek ten zda egzamin. Poddałem tylko w wątpliwość kółka, jeśli jednak ktoś łowi w ciężko dostępnym terenie
-
Odkopię trochę temat.
Dzisiaj w Decathlonie oglądałem taki wózek: http://www.decathlon.pl/trolley-tube-kwadratowy-id_2396180.html
Ktoś taki posiada? Jeśli tak to jak się sprawuje?
Zaczynam się rozglądać za jakimś środkiem transportu dla swojego sprzętu wędkarskiego i nie wiem co wybrać.
Zastanawiam się jeszcze nad większym Elektrostatykiem, ale chciał bym go jeszcze obejrzeć. Może ktoś widział taki wózek w jakiś sklepie w Warszawie?
-
Ja też myślałem o czymś podobnym wg mnie lepsze rozwiązanie to taki (http://allegro.pl/wozek-transportowy-na-kolkach-i6663956703.html) i takie kółka (http://allegro.pl/kolko-kolo-do-wozka-transportowego-4-10-3-5-25-cm-i6387416075.html) lub podobne, a reszta na zanęty i przynęty :)
-
Jeżeli wózek tego typu to w3,jest najlepszy
-
Tylko Elektrostatyk!!
-
Jeżeli wózek tego typu to w3,jest najlepszy
Tylko Elektrostatyk!!
:thumbup:
-
Zależy, czego szukasz. Wózek jest super, ale to potężna krowa. Wolałem dołożyć i kupić anakondę.
-
Zależy, czego szukasz. Wózek jest super, ale to potężna krowa. Wolałem dołożyć i kupić anakondę.
Są rozne rozmiary.
Ty widzialeś największy.
-
Ale baaaardzo dużo się zmieści i jeszcze można dołożyć.
-
Ja też myślałem o czymś podobnym wg mnie lepsze rozwiązanie to taki (http://allegro.pl/wozek-transportowy-na-kolkach-i6663956703.html) i takie kółka (http://allegro.pl/kolko-kolo-do-wozka-transportowego-4-10-3-5-25-cm-i6387416075.html) lub podobne, a reszta na zanęty i przynęty :)
Na początku myślałem o takim wózku, ale szybko zrezygnowałem z tego pomysłu. Zdecydowanie nie pomieścił bym na nim wszystkich swoich gratów.
Pięknie dziękuję pozostałym kolegom za opinie. :thumbup:
Zaczynam się rozglądać za Elektrostatykiem. :)
-
A może taki z napędem elektrycznym w sklepie Gozdawa
-
A co sądzicie o takim rozwiązaniu? https://rybomania24.pl/pl/p/WOZEK-TRANSPORTOWY-BROWNING-MATCH-/715
-
To maleństwo :D