Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: fEeDeReK w 01.08.2016, 16:03

Tytuł: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 01.08.2016, 16:03
Przez ostatnie 3 tygodnie wnikliwie obserwowałem swoje poczynania jak i dwóch kolegów.
Zaliczyliśmy w tym czasie 14  wypadów nad jedną i tą samą wodę . Malutki zbiorniczek około 5h
Wszyscy łowiliśmy methodą.
Jednak ja stosowałem mix Sonu match and method mix  z mielonymi peletami plus pellet 2mm
Koledzy tanie zanęty (traper,star fish,boland)
ZEstawy ulokowane były w praktycznie identycznych miejscach

Wyniki mieliśmy praktycznie równe , a nawet zdarzyły się wypady kiedy łowili więcej koledzy.
Trafiały się głównie karpie i karasie.


Czy koniecznie ryba wybiera dobry , treściwy mix? Po tych próbach jestem zdezorientowany .
A jak u was przedstawia się sytuacja prowadził ktoś podobne obserwacje ?
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 01.08.2016, 16:17
Łowiliście na te same przynęty? :)
Moim zdaniem nie jest to zbyt obiektywne porównie...
Najlepiej by było jakby każdy miał po 2 miksy - jeden tani drugi drogi i łowili na te same przynęty w tym samym czasie i.. teraz zalezy czy w tych samych miejscach czy po2h np zmiana położenia..
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: boruta w 01.08.2016, 16:24
Ja ostatnio sporo łowię na łowisku Przystanek Stawy, w łowisku jest dużo karpia leszcza i lina, czasem trafi się jesiotr. Ja osobiście używam MMM z Sonubites i nie raz miałem sytuację gdzie wędkarze siedzący obok nie łowią nic lub łowią jedną rybę gdy w tym czasie ja łowię 10. Nie raz karpiarze ze sprzętem za kilka tysięcy zł przychodzą się pytać na co łowię. Ludzie  nęcą spombem obok mnie czy łódką  zanętowa wprowadzają kilogramy kukurydzy z dodatkami w łowisko a i tak mnie nie doganiają. Uważam więc że warto wydać 38 zł na MMM.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: Radar w 01.08.2016, 16:28
Ja ostatnio sporo łowię na łowisku Przystanek Stawy, w łowisku jest dużo karpia leszcza i lina, czasem trafi się jesiotr. Ja osobiście używam MMM z Sonubites i nie raz miałem sytuację gdzie wędkarze siedzący obok nie łowią nic lub łowią jedną rybę gdy w tym czasie ja łowię 10. Nie raz karpiarze ze sprzętem za kilka tysięcy zł przychodzą się pytać na co łowię. Ludzie  nęcą spombem obok mnie czy łódką  zanętowa wprowadzają kilogramy kukurydzy z dodatkami w łowisko a i tak mnie nie doganiają. Uważam więc że warto wydać 38 zł na MMM.

Mam bardzo podobne spostrzeżenia. Ostatnio przetestowałem jeszcze Red Krill z Lorpio i o dziwo efekty były lepsze niż na MMM.

Łowiłem jednocześnie na te dwie zanęty z taką samą przynętą.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 01.08.2016, 16:32
Ja ostatnio sporo łowię na łowisku Przystanek Stawy, w łowisku jest dużo karpia leszcza i lina, czasem trafi się jesiotr. Ja osobiście używam MMM z Sonubites i nie raz miałem sytuację gdzie wędkarze siedzący obok nie łowią nic lub łowią jedną rybę gdy w tym czasie ja łowię 10. Nie raz karpiarze ze sprzętem za kilka tysięcy zł przychodzą się pytać na co łowię. Ludzie  nęcą spombem obok mnie czy łódką  zanętowa wprowadzają kilogramy kukurydzy z dodatkami w łowisko a i tak mnie nie doganiają. Uważam więc że warto wydać 38 zł na MMM.

Mam bardzo podobne spostrzeżenia. Ostatnio przetestowałem jeszcze Red Krill z Lorpio i o dziwo efekty były lepsze niż na MMM.

Łowiłem jednocześnie na te dwie zanęty z taką samą przynętą.

U mnie Red Krill z Lorpio też robi robotę. Jest skuteczniejszy niż Sunu Krill..
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: masakroff w 01.08.2016, 16:41
Byłem z kolegą na nocce, ja łowiłem na metodę + miks sonu MMM pomieszany z pelletami 2mm lorpio. Kolega łowił na rurkę antysplątaniową i tanią zanętę nonameowej firmy 10zł za 2kg. Łowiliśmy na tej samej odległości, blisko siebie. On złapał 2 liny a ja nie złapałem niczego, na metodę nawet brania nie miałem :) Głębokość na jakiej łowiliśmy to 2m. O liny akurat zazdrosny nie byłem, co innego gdyby kolega złapał 2 karpie :D
Jak widać nie na wszystkich zbiornikach metoda jest złotym środkiem.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: boruta w 01.08.2016, 16:50
Przetestuję ten mix od Lorpio Red Krill skoro mówicie że taki dobry. A co powiecie koledzy o Green Betain Hemp od Lorpio?
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 01.08.2016, 17:00
Miałem ją na nocce z soboty na niedzielę. Łowiłem na gliniance PZW (pierwszy raz). O 16 wrzuciłem 3kg kuku gotowanego z zanętą w pobliże trzcin. Do 24 zero brań, zwinałem wędki poszedłem spać. O 7 zacząłem łowić - 8 brań, dwa zerwane przypony, jeden podajnik stracony i 5 karpi: 30, 37, 38, 43, 35cm.
Mój miks jaki użyłem: mielone konopie ok 10%, płatki owsiane mielone ok 10%, Green betaine & hemp lorpio ok 40%, pellet green betain lorpio ok 10%, pellet method basic lorpio ok 30% :)
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 01.08.2016, 17:02
Łowiliście na te same przynęty? :)
Moim zdaniem nie jest to zbyt obiektywne porównie...
Najlepiej by było jakby każdy miał po 2 miksy - jeden tani drugi drogi i łowili na te same przynęty w tym samym czasie i.. teraz zalezy czy w tych samych miejscach czy po2h np zmiana położenia..

Tak łowiliśmy na takie same przynęty oprócz ostatnich 3 wypadów gdzie u mnie na jednym zestawie była testowana mielonka z chili ( miałem 3 brania , dwa pudła i jedego szczupaka, który uciął przypon ;) )

Najlepsze efekty były na popka truskawkowego od lorpio i pellet czosnek .
Może i masz racje , ze nie jestem obiektywny ;)
Przetestuję ten mix od Lorpio Red Krill skoro mówicie że taki dobry. A co powiecie koledzy o Green Betain Hemp od Lorpio?
Łowiłem na ten mix i bardzo ale to bardzo byłem zadowolony dodawałem do niego około jednej szklanki green betainy bolanda na pół opakowania lorpio . Przyciemniło to ładnie kolorek i zapaszek był wyraźniejszy.
Rybki ładnie w to wchodziły
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 01.08.2016, 17:07
Przetestuję ten mix od Lorpio Red Krill skoro mówicie że taki dobry. A co powiecie koledzy o Green Betain Hemp od Lorpio?
Black Halibut/ Green Betaine & Hemp wg. Mnie Sprawdzają się lepiej od Red Krilla, Choć zużyłem go najwięcej. Weź pod uwagę też Golden Salmon.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: boruta w 01.08.2016, 17:17
Co do skuteczności MMM to byłem też 3 razy na łowisku Pstrągal w Ostrowcu,  połowiłem tam głównie leszczy i karasi. Sytuacja wyglądała podobnie  jak w Grębowie sąsiedzi łowiacy  na spożywcze zanęty łowili jednego leszcza a ja w tym czasie 5 lub więcej. Zanęty z Lorpio też tanie nie są za dwa kilogramy wychodzi  około 32 zł, wydają się tanie bo są w małych paczkach.  MMM kosztuje 38 ale jest podajnik w środku.  Tak więc wychodzi podobnie jak Lorpio.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: koras w 01.08.2016, 17:37
U mnie też Red Krill się sprawdza. Nie przetestowałem tych zanęt na tyle, żeby się wypowiadać, która jest skuteczniejsza, ale wydaje mi się, że zanęty Lorpio są dobrą alternatywą dla MMM. Przynajmniej na moich wodach.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: boruta w 01.08.2016, 19:03
Tylko ta cena.. powinny być w dwukilowych paczkach i kosztować  nie więcej niż 30 zł to by się opłacało. Lorpio zanęty na bazie mączka rybnej i pelety ma drogie. 
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: koras w 01.08.2016, 20:21
Tylko ta cena.. powinny być w dwukilowych paczkach i kosztować  nie więcej niż 30 zł to by się opłacało. Lorpio zanęty na bazie mączka rybnej i pelety ma drogie.

To podziel się jakimiś konkretnymi, tanimi odpowiednikami :)
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.08.2016, 20:22
Nieśmiało wtrącę, że grę w lato często robi kolor zanęty. Nie musi być to sam kryl, moźe to być po prostu taki Traper do Metody gotowiec... Po prostu czerwona barwa może być kluczem do sukcesu.

Dlatego warto zwracać na takie rzeczy uwagę, bo odnoszenie się do skuteczności zanęt może być nietrafne i okazać się ślepą uliczką. U mnie Lorpio łowią, nie wiem czy tak jak MMM ale łowią. Na kanale miałem bonanzę i używałem Polony z Bait-techa zmieszaną z Lorpio Hemp & Betaine. Jestem pewien, że tak samo zadziałałby MMM jak i Swim Stim z Dynamite'a :) O wiele ważniejsza jest technika.

Wyobraźcie sobie, że rozmawiam z kimś, kto zaczyna łowienie od rzucenia podajnika w dane miejsce, ot tak 'na oko'. Po 10 minutach znowu zarzut. Ja zaczynam od rzucenia z klipem kilku koszyków zanęty z pelletami, konopiami i kukurydzą, dopiero później zakładam podajnik. Wyniki mam lepsze, ale nie jest to wina czy zaleta zanęty wcale. A ta osoba pyta mnie z czego mam miks i co do niego dodaję... :)

Według mnie na większe ryby nigdy spożywka nie przebije zanęt na mączkach. Technika jednak robi wiele...
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 01.08.2016, 20:26
Tu się zgodzę z Lukiem,ale pytanie co to jest tp polony widziałem z czym to się je :P
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 01.08.2016, 20:50
Nieśmiało wtrącę, że grę w lato często robi kolor zanęty. Nie musi być to sam kryl, moźe to być po prostu taki Traper do Metody gotowiec... Po prostu czerwona barwa może być kluczem do sukcesu.

Dlatego warto zwracać na takie rzeczy uwagę, bo odnoszenie się do skuteczności zanęt może być nietrafne i okazać się ślepą uliczką. U mnie Lorpio łowią, nie wiem czy tak jak MMM ale łowią. Na kanale miałem bonanzę i używałem Polony z Bait-techa zmieszaną z Lorpio Hemp & Betaine. Jestem pewien, że tak samo zadziałałby MMM jak i Swim Stim z Dynamite'a :) O wiele ważniejsza jest technika.

Wyobraźcie sobie, że rozmawiam z kimś, kto zaczyna łowienie od rzucenia podajnika w dane miejsce, ot tak 'na oko'. Po 10 minutach znowu zarzut. Ja zaczynam od rzucenia z klipem kilku koszyków zanęty z pelletami, konopiami i kukurydzą, dopiero później zakładam podajnik. Wyniki mam lepsze, ale nie jest to wina czy zaleta zanęty wcale. A ta osoba pyta mnie z czego mam miks i co do niego dodaję... :)

Według mnie na większe ryby nigdy spożywka nie przebije zanęt na mączkach. Technika jednak robi wiele...

Mi się wydaje , ze oprócz koloru obecnie gre robi aromat  .
Obecnie w wodzie jest multum zapaszków i nasza mieszanka musi się przez to przebić .
Kilka razy dodaliśmy dużo czosnku, (który moim zdaniem ładnie się przebija przez bogactwo urodzaju jakie jest teraz w wodzie)  do mieszanek i kilka ładnych ryb zagościło na zestawach
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: MARSZAL w 01.08.2016, 21:45
Ja zaczynając łowić na metodę w tym roku na razie łowię na zanętę boland bo akurat jeszcze ją mam. Łowiąc na zalewie w Bełchowie nie sprawdzała mi się za to jak dodałem czerwone pieczywko które zabarwiło zanętę na czerwono zaczęły się brania karpików :).
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: Novac w 01.08.2016, 22:50
 Co porównania MMM z produktami Lorpio, to jak na razie na trzech wypadach na których miałem jeden zestaw z MMM, a drugi z mixem na bazie Lorpio, to w dwóch przypadkach więcej ryb dał ten drugi, w jednym było po równo. Stosowałem Black Halibut i Betain & Hemp. Fakt że ostatnio mam ogólnie słabe wyniki, więc po prostu ryba mogła nie żerować. Zaznaczam, że test robiłem na jednej wodzie. Nie przekreślam MMM, zobaczymy jak sprawdzi się na innych wodach.
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.08.2016, 22:59
Polony to seria z Bait-techa - mielonka, zanęta o jej smaku i tak dalej. Taka sobie, szału nie ma (tzn. działa tak jak inne zanęty na mączkach).

Co do zapachu - to nie zawsze jest on kluczem wg mnie. Przykładem może być zanęta czosnkowo-serowa z Sonu, pellety 8, 12 i 14 mm... Zdecydowanie lepiej działa pikantna kiełbasa - ale wg mnie to zasługa koloru. Bona mocno mętnych wodach czosnek jest już równie skuteczny. Na dwa pudełka pelletu pikantna kiełbasa zużywam może pół lub 3/4 pudełka pelletu czosnkowego, robiąc zawsze jakieś próby. Sprawdza mi się gorzej po prostu. Wg mnie jest to sprawa głównie koloru

Federek, kup sobie tę zanętę z Sonu, i spróbuj ją u siebie, można spokojnie ją mieszać z wypełniaczem, bo ma bardzo silny zapach. Może u Ciebie się sprawdzi?

Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 01.08.2016, 23:18
Ja też się już nie chcę przechwalać ale od kiedy stosuję mmm + pelet+konopie nie ma h... we wsi. :) Dzisiaj np. przyjechałem na ryby, zbiornik który liczy 40 członków, a więc każdy ma swoje miejsce. Ja osobiście wykosiłem sobie nową miejscówkę przygotowałem super miejsce gdzie nikt nigdy nie łowił. Od wtorku do dzisiaj złowiłem 32 karpie na metodę. Ale jak to na każdej wodzie "Janusze" zauważyli że tylko ja łowię więc dzisiaj miejsce zajęte. A więc ustępuje miejsca siadam obok iiii. Gość siedzi bez brania u mnie ląduje 6 karpi. Satysfakcja i emocje mnie rozwalały ale zachowałem zimną krew i spokojnie pojechałem do domu. Ciekawe jutro gdzie gościu będzie siedział:-)
Panowie MMM +kombinacja peletowa i konopie wraz z podajnikiem do metody to jak dla mnie najlepsza taktyka gruntowa. Trzeba to tylko opanować, kiedyś bywały miesiące gdzie nie złowiłem ryby, teraz 5 szt to słaby dzień,ryby nie brały:-)
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: katmay w 01.08.2016, 23:26
Ja zaczynając łowić na metodę w tym roku na razie łowię na zanętę boland bo akurat jeszcze ją mam. Łowiąc na zalewie w Bełchowie nie sprawdzała mi się za to jak dodałem czerwone pieczywko które zabarwiło zanętę na czerwono zaczęły się brania karpików :).
Jak się zgadamy nad wodą to dam ci trochę towaru że swojej produkcji.
Poczujesz różnice bez fluo.
Jednak zapach jest ważniejszy. Testowałem czerwoną Krill and tuna i identycznie ubarwiony mix na bazie mmm i mączek duńskich. K&t rybki powąchały i odpłyneły, natomiast zanęta.na bazie.maczek zniknęła szybko. Nawet.po tym jak.juz okruszka na dnie nie było to.ryba trzymała sie.tego miejsca


Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 02.08.2016, 08:23
Polony to seria z Bait-techa - mielonka, zanęta o jej smaku i tak dalej. Taka sobie, szału nie ma (tzn. działa tak jak inne zanęty na mączkach).

Co do zapachu - to nie zawsze jest on kluczem wg mnie. Przykładem może być zanęta czosnkowo-serowa z Sonu, pellety 8, 12 i 14 mm... Zdecydowanie lepiej działa pikantna kiełbasa - ale wg mnie to zasługa koloru. Bona mocno mętnych wodach czosnek jest już równie skuteczny. Na dwa pudełka pelletu pikantna kiełbasa zużywam może pół lub 3/4 pudełka pelletu czosnkowego, robiąc zawsze jakieś próby. Sprawdza mi się gorzej po prostu. Wg mnie jest to sprawa głównie koloru

Federek, kup sobie tę zanętę z Sonu, i spróbuj ją u siebie, można spokojnie ją mieszać z wypełniaczem, bo ma bardzo silny zapach. Może u Ciebie się sprawdzi?

No teraz jade na sonu z mielonymi pelletami i wypełniaczem w postaci mielonych odpadów z pod krajalnicy w piekarni.
No taki mix ala Luk ;)
Może i masz racje z tymi innym zanętami sonu , aby wypróbować