Nieśmiało wtrącę, że grę w lato często robi kolor zanęty. Nie musi być to sam kryl, moźe to być po prostu taki Traper do Metody gotowiec... Po prostu czerwona barwa może być kluczem do sukcesu.
Dlatego warto zwracać na takie rzeczy uwagę, bo odnoszenie się do skuteczności zanęt może być nietrafne i okazać się ślepą uliczką. U mnie Lorpio łowią, nie wiem czy tak jak MMM ale łowią. Na kanale miałem bonanzę i używałem Polony z Bait-techa zmieszaną z Lorpio Hemp & Betaine. Jestem pewien, że tak samo zadziałałby MMM jak i Swim Stim z Dynamite'a

O wiele ważniejsza jest technika.
Wyobraźcie sobie, że rozmawiam z kimś, kto zaczyna łowienie od rzucenia podajnika w dane miejsce, ot tak 'na oko'. Po 10 minutach znowu zarzut. Ja zaczynam od rzucenia z klipem kilku koszyków zanęty z pelletami, konopiami i kukurydzą, dopiero później zakładam podajnik. Wyniki mam lepsze, ale nie jest to wina czy zaleta zanęty wcale. A ta osoba pyta mnie z czego mam miks i co do niego dodaję...

Według mnie na większe ryby nigdy spożywka nie przebije zanęt na mączkach. Technika jednak robi wiele...