Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: majestic w 02.08.2016, 13:35
-
Jako że uwielbiam łowić nocą, to miałem problemy, by metodą rzucać w to samo miejsce. Tam gdzie nie ma możliwości oznaczenia łowiska butelką ze świetlikiem (kierunek), trzeba wypłynąć ....... a to związane z wieloma czynnościami, czasem i oczywiście łódką..........
Wbiłem za dnia podpórki dwie w odległości około 3 metrów jedna od drugiej w jednej linii z kierunkiem łowienia i nasadziłem na nie butelki pet.
Odległość zaklipowana a dzięki latarce czołowej i rzucaniu zza pleców mogłem rzucać w wyznaczone miejsce z dobrą dokładnością.
Wstawiam taki prosty rysunek, nie obrażajcie się koledzy. Mam nadzieję, że to pomoże, bo u mnie się sprawdziło.
-
Fajny patent, zastosuję u siebie na nocce może już w sobotę :)
I oczywiście :thumbup:
-
fajnie pomyślane
-
Gdy łowię w dzień ale z zamiarem łowienia również nocą to zanim zacznę , wybieram na drugim brzegu jakiś punkt który może być widoczny nocą.Np na Mazurach gdy drugi brzeg jest zalesiony to nigdy linia drzew nie jest równa.Znajdzie sie jakaś kepa drzew które góruja nad pozostałymi i które widać na horyzoncie nawet w nocy.Gdy łowimy w miejscach gdzie mamy krajobraz industrialny wtedy jest łatwiej.Świecaca lampa,oswietlony budynek itp będą dobrymi punktami i bierzmy je na cel.Zdarzyć się jednak może że noc jest tak ciemna że nic nie widać.Wtedy pozostaje tylko wyczucie.A pomysł z podpórkami świetny choć ma swoje ograniczenia np na pomoście gdzie nie ma jak wbić podpórki a do gruntu głęboko.
-
Znajdzie sie jakaś kepa drzew które góruja nad pozostałymi i które widać na horyzoncie nawet w nocy.
Też tak robię :) To jest dobry sposób jak nie ma żadnego oświetlonego punktu na drugim brzegu.