Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MG-42 w 17.10.2016, 09:03
-
Chciałbym kupić feedera na komercję łowię tam od niedawna i nie mam odpowiedniego sprzętu, karpie często zdarzają się około 10 kg mój picker jest trochę słaby w związku z czym chce kupić nowy. Jaką wędkę polecacie do metody, interesuje mnie kij długości ~3,00 m (najlepiej dwuskład)i w cenie około 300 zł. Jeśli temat się powtarza proszę o linka :)
-
Hej,
osobiście polecam Drennan Red Range Method Feeder. Tylko cena trochę powyżej 350 zł. Ewentualnie Carp Feeder. Trochę słabsza wersja z delikatniejszymi szczytówkami. To idealny sprzęt patrząc na Twoje wymagania.
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-drennan/16180-drennan-red-range-10ft-carp-feeder.html
-
Nie znam się na jakości sprzętu, ale przeszukując strony znalazłem taki w fajnej cenie http://matchthis.pl/pl/p/Wedka-MAVER-ABYSS-X-SERIES-FEEDER-2,7m-3,0m-3,3m/1495
Może ktoś z doświadczonych się wypowie czy to odpowiedni sprzęt na takie karpie.
-
Nie znam się na jakości sprzętu, ale przeszukując strony znalazłem taki w fajnej cenie http://matchthis.pl/pl/p/Wedka-MAVER-ABYSS-X-SERIES-FEEDER-2,7m-3,0m-3,3m/1495
Może ktoś z doświadczonych się wypowie czy to odpowiedni sprzęt na takie karpie.
Wyglądają ciekawie. Też chętnie się dowiem czegoś więcej. Jakie to ma szczytówki? Jaka akcja?
-
Nie znam się na jakości sprzętu, ale przeszukując strony znalazłem taki w fajnej cenie http://matchthis.pl/pl/p/Wedka-MAVER-ABYSS-X-SERIES-FEEDER-2,7m-3,0m-3,3m/1495
Może ktoś z doświadczonych się wypowie czy to odpowiedni sprzęt na takie karpie.
Wyglądają ciekawie. Też chętnie się dowiem czegoś więcej. Jakie to ma szczytówki? Jaka akcja?
Miałem go parę dni w swojej stajni ale nie leżał. Shimano Forcemaster Commercial podobna cena, a kij już przyzwoicie pracuje.
-
Miałem go parę dni w swojej stajni ale nie leżał. Shimano Forcemaster Commercial podobna cena, a kij już przyzwoicie pracuje.
Na czym polegało "nieleżenie" kija ?
Pytam bo będę się za "czymś" nowym rozglądał za niedługo.
-
Podczas rzutu zachowuje się jak kluska co jest dużym minusem, z kolei podczas holu nie ma paraboli a samo holowanie jest dziwne tak mogę opisać ten kij.
Po prost nie pasuje mi ta różdżka.
-
A co kolega na to?
http://multifishing.pl/promocje/11298-browning-comercial-king2-carp-feeder-330m20-60g-4029569187843.html
-
Mam dwa. Używam, jestem zadowolony:
-
Daiwa Yank n Bank
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1911.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2169.0
Mam i polecam.
Miękka, paraboliczna akcja przy której bardzo mało ryb spada.
Świetne wykonanie, cienki blank i niska waga.
Pokrowiec w komplecie.
-
Też pięknie pracuje, znam wiele osób które chwalą:
-
Podczas rzutu zachowuje się jak kluska co jest dużym minusem, z kolei podczas holu nie ma paraboli a samo holowanie jest dziwne tak mogę opisać ten kij.
Po prost nie pasuje mi ta różdżka.
Chciałbym rozpatrzeć tę propozycję pomimo niepochlebnej opinii, czy znasz może oznaczenia szczytówek?
-
Potwierdzam Daiwa Yank n Bank świetny kijek. Naprawdę polecam.
-
Mam dwa. Używam, jestem zadowolony:
Wiesz Stasiek, jestem w szoku. To dość sztywny kij jak na twoje standarty. :)
-
Nie rozumiem. Komercja to coś innego niż odrzańskie kanały. Delikatne wędeczki tam się nie nadają wg mnie.
-
Nie rozumiem ,komercja to coś innego niz odrzańskie kanały,delikatne wędeczki tam się nie nadaja wg mnie
Teraz się rozumiemy. :beer: Tu MS Range w twoim ręku, zaczyna dla mnie mieć sens.
-
Tak. A poza tym 15 g podajnik śmiga aż miło patrzeć. Skończyły sie problemy z dystansem.
-
15 g podajnik z MS-a? ;) Znika za horyzontem? :D
-
:beer:
-
A co sądzicie o tej wędce, tzn. Daiwa Harrier Feeder Carp 300 cm/50 g (http://www.szczupak.pl/daiwa-harrier-feeder-i932.htm (http://www.szczupak.pl/daiwa-harrier-feeder-i932.htm)l)
-
Może się wtrącę, niekoniecznie z radą, a z pytaniem.
Dlaczego na karpie +- 10 kilo jakaś witka, a nie po prostu karpiówka ?
Bo moda taka jest, że na Metodę łowić czy jak?
Niech mnie ktoś uświadomi - bo ja rozumiem, że na feedera trafi się przyłów w postaci ładnego karpia, ale że celowo z feederem na duże ryby?
JK
-
Może się wtrącę, niekoniecznie z radą, a z pytaniem.
Dlaczego na karpie +- 10 kilo jakaś witka, a nie po prostu karpiówka ?
Bo moda taka jest, że na Metodę łowić czy jak?
Niech mnie ktoś uświadomi - bo ja rozumiem, że na feedera trafi się przyłów w postaci ładnego karpia, ale że celowo z feederem na duże ryby?
JK
Na metodę można też łowić karpiówką ;)
-
Wiem, że można ;) Tylko moje pytanie brzmi - dlaczego na feedera celowo łowić karpie +- 10 kilo? Po co wyważać otwarte drzwi?
JK
-
Wiem, że można ;) Tylko moje pytanie brzmi - dlaczego na feedera celowo łowić karpie +- 10 kilo? Po co wyważać otwarte drzwi?
JK
Generalnie jeżeli nastawiasz się na karpie 10+ łowienie feederem nie ma sensu, ale autor wątku łowi na komercji, gdzie zdarzają się karpie do 10 kg i chce być na to przygotowany, stąd potrzebuje mocniejszego feedera do metody. Na jego miejscu też bym takiego szukał :)
-
No właśnie?
Mam też troszkę inne pytanie: Nie bardzo rozumiem tej Method feeder z zestawem samo zacinającym.
Tzn przypuszczam, że po prostu moda.
Bo jeśli feeder (wędka z drgającą szczytówką ) została wymyślona po to aby miękką szczytówką pokazywać delikatne brania i po to aby nie było żadnych oporów/opóźnień itd w tejże sygnalizacji, to po kiego czorta stosować zestaw samo zacinający???
-
Z mojej perspektywy to wygląda tak. Szczytówka jest takim samym sygnalizatorem jak każdy inny i nie jest nigdzie powiedziane, że ma wskazywać tylko delikatne brania. Po prostu kije feederowe o parabolicznej lub progresywnej akcji w połączeniu z metodą dają idealne połączenie, które dobrze sygnalizuje brania, pozwala sprawnie holować rybę bez spinek i do tego daje dużo przyjemności podczas samego holowania ryby.
-
No właśnie?
Mam też troszkę inne pytanie;
nie bardzo rozumiem tej Method feeder z zestawem samo zacinającym.
Tzn przypuszczam że po prostu moda.
Bo jeśli feeder (wędka z drgającą szczytówką ) została wymyślona po to aby miękką szczytówką pokazywać delikatne brania i po to aby nie było żadnych oporów/opóźnień itd w tejże sygnalizacji, to po kiego czorta stosować zestaw samo zacinający???
Jaro, żadna moda. I drgająca szczytówka nie została wymyślona tylko dla delikatnych brań, dla mocnych i energicznych odjazdów również, dla wszystkich brań mówiąc krótko. A zestaw samozacinający nie jest koniecznością, masz wybór, możesz zrobić na przelot. Tylko, zestaw samozacinający jest skuteczniejszy i są bardziej spektakularne brania. Ja łowię często techniką method feeder, uwielbiam te odjazdy na szczytówce. Dodatkowo mam zawsze włączony wolny bieg aby nie zgubić kija. W tym roku na taki zestaw, złowiłem mój rekord karpia 16kg. Spokojnie na mocne feedery można łowić dwudziestaki i większe. W tym układzie, to wytrzymałość zestawu definiuje wielkość łowionych ryb.
-
Jaro, żadna moda. I drgająca szczytówka nie została wymyślona tylko dla delikatnych brań, dla mocnych i energicznych odjazdów również, dla wszystkich brań mówiąc krótko. A zestaw samozacinający nie jest koniecznością, masz wybór, możesz zrobić na przelot. Tylko, zestaw samozacinający jest skuteczniejszy i są bardziej spektakularne brania. Ja łowię często techniką method feeder, uwielbiam te odjazdy na szczytówce. Dodatkowo mam zawsze włączony wolny bieg aby nie zgubić kija. W tym roku na taki zestaw, złowiłem mój rekord karpia 16 kg. Spokojnie na mocne feedery można łowić dwudziestaki i większe. W tym układzie, to wytrzymałość zestawu definiuje wielkość łowionych ryb.
Na jakiego feedera złowiłeś tego karpia? :)
-
Jaro, żadna moda. I drgająca szczytówka nie została wymyślona tylko dla delikatnych brań, dla mocnych i energicznych odjazdów również, dla wszystkich brań mówiąc krótko. A zestaw samozacinający nie jest koniecznością, masz wybór, możesz zrobić na przelot. Tylko, zestaw samozacinający jest skuteczniejszy i są bardziej spektakularne brania. Ja łowię często techniką method feeder, uwielbiam te odjazdy na szczytówce. Dodatkowo mam zawsze włączony wolny bieg aby nie zgubić kija. W tym roku na taki zestaw, złowiłem mój rekord karpia 16 kg. Spokojnie na mocne feedery można łowić dwudziestaki i większe. W tym układzie, to wytrzymałość zestawu definiuje wielkość łowionych ryb.
Na jakiego feedera złowiłeś tego karpia? :)
Feeder Robinsona 3,60, C.W. 60 gram, żyłka 0,28 i przypon 0,23 od Mikado.
-
Wiem, że można ;) Tylko moje pytanie brzmi - dlaczego na feedera celowo łowić karpie +- 10 kilo? Po co wyważać otwarte drzwi?
JK
Generalnie jeżeli nastawiasz się na karpie 10+ łowienie feederem nie ma sensu, ale autor wątku łowi na komercji, gdzie zdarzają się karpie do 10 kg i chce być na to przygotowany, stąd potrzebuje mocniejszego feedera do metody. Na jego miejscu też bym takiego szukał :)
" karpie często zdarzają się około 10 kg mój picker jest trochę słaby w związku z czym chce kupić nowy."
Szczytówki feedera owszem są wskaźnikami brań tylko, że reszta wędki jakby nie jest przygotowana do holu dużych ryb. To, że się da to jedno tylko po co wyważać drzwi? To mnie ciekawi;-)
Jednym słowem - po co męczyć ryby holami sprzętem który powoduje dyskomfort ? Dodam, że na Okoniu widywałem próby holowania karpi 10 kilo feederami. Do pewnego momentu nawet dobrze szło ale jak trzeba było rybę wprowadzić do podbieraka okazywało się, że kij się gnie a ryba jakby nic sobie z tego nie robi. Jej ciężar i bezwład był prawie nie do ogarnięcia feederem do 140 gram :facepalm:
No pytanie które zadaję często - czy na uklejki ktoś rusza z karpiówką a na dorsze z super lightem do 12 gram :facepalm:
JK
-
Powiem tak, 8 kg karp na feederze Beastamster CX ligt to był problem i holowałem go z 15 minut czując, że nie ja tu rządzę ale podobnej wielkości karp na method feederze Drennana już mi problemów nie zrobił. Ta druga wędka po prostu ma odpowiedni zapas mocy do holu takiej ryby, a i jest z tego dużo frajdy :D Natomiast jeżeli nastawiłbym się tylko na łowienie tych dużych sztuk to skorzystałbym z mocniejszego kija karpiowego lub brzanowego. Rzadko bywam na komercji, ale jak już jestem to łowię feederami bo 90% ryb to jednak sztuki poniżej 3 kg (nie dotyczy to oczywiście komercji gdzie pływają prawie same ryby powyżej 10 kg).
-
Jako, że jestem autorem tematu pozwolę sobie na wtrącenie. Zasadniczo większość łapanych karpi na tym zbiorniku nie przekracza 4 kg, dlatego skłaniam się ku feederowi, chociaż teoretycznie mógłbym łowić karpiówką. Feeder daje mi dużo frajdy, choć czasami hol jest długi i "niepewny". Nie lubię łowić na "pałę" i wyciągać każdą zaciętą rybę na żyłce 0,35 mm (trzeba dać jej szansę). Chodzi mi zasadniczo o nieco sztywniejszego feedera od tego co mam i tyle. Jeżeli takiego znajdę, to zaspokoi on moje zapotrzebowanie na około 80% wypraw na ten zbiornik i na pewno 100% na PZW razem z Quiverem którego posiadam (wiadomo na PZW są kolosy których na żadnego kija nie idzie wyciągnąć) :P
-
Jako, że jestem autorem tematu pozwolę sobie na wtrącenie. Zasadniczo większość łapanych karpi na tym zbiorniku nie przekracza 4 kg, dlatego skłaniam się ku feederowi, chociaż teoretycznie mógłbym łowić karpiówką. Feeder daje mi dużo frajdy, choć czasami hol jest długi i "niepewny". Nie lubię łowić na "pałę" i wyciągać każdą zaciętą rybę na żyłce 0,35 mm (trzeba dać jej szansę). Chodzi mi zasadniczo o nieco sztywniejszego feedera od tego co mam i tyle. Jeżeli takiego znajdę, to zaspokoi on moje zapotrzebowanie na około 80% wypraw na ten zbiornik i na pewno 100% na PZW razem z Quiverem którego posiadam (wiadomo na PZW są kolosy których na żadnego kija nie idzie wyciągnąć) :P
Marku, co to znaczy według Ciebie ? Według mnie, nie wolno dać rybie żadnej szansy. Należy ją doholować do podbieraka, wypiąć i bezpiecznie wypuścić.
-
Ja polecam Trabucco Precision XT Pro Commercial. Długość wędki to 300 cm, a C.W. do 70 g.
Miałem ją kupić na początku sezonu, ale jakoś długość transportowa mi nie odpowiadała. Kumpel ma ten kijek i powiem szczerze, że dla mnie bajka. Wędka pracuje świetnie, nawet pod rybami 10+ kg. Oczywista sprawa, że gnie się pod sam dolnik, ale mnie taka praca odpowiada. Cena też całkiem atrakcyjna. Czekam na zimowe promocje i na pewno ją zakupię :)
-
A ja Marka rozumiem. Nie podoba mi się holowanie ryb na zestawy, które nie dają im żadnych szans na zwycięstwo. W sumie stoi to trochę w sprzeczności z zasadą C&R, bo wywodzi się jeszcze z czasów, gdy ryby się zabijało. Więc po prostu ryba miała szansę przeżyć.
Ja nie czułbym wielkiej satysfakcji z wyciągania ryb sztywnymi karpiówkami na żyłkę +0,40 mm. Oczywiście łowiąc na takie zestawy nastawiamy się na te największe okazy w zbiorniku, więc satysfakcja jest z tego, że nasza taktyka zadziałała i udało się nam skłonić godnego przeciwnika do brania.
Wszystko jest kwestią podejścia do wędkarstwa. Ja akceptuję każde, pod warunkiem, że okaz wraca potem do wody.
-
Kiedyś w książkach /podręcznikach wędkarskich zwracano uwagę na dobranie odpowiedniego sprzętu do wielkości poławianych ryb.
Szkoda, że teraz w dobie internetu kiedy młodzi ludzie czerpią wiedzę z forów/portali, jest jakby mniej w necie tego typu przestróg.
Wg mnie nie jest zbyt słuszne wybieranie się na karpia na łowisko obfitujące w dwucyfrowe karpie ze sprzętem na płotki, żyłką 0,20mm.
Na wodzie PZW sprawa jest prosta. Tam po prostu albo nie ma tak dużych karpi, albo jest ich tam tak niewiele, że szanse spotkania z taką rybą są marginalna.
Ale na komercji gdzie pływają okazy ponad 20 kilowe? Przecież nie przyczepimy do haczyka info "przynęta dla ryb do 8 kg"
Łowi się (Method feeder) na 12-16 mm kulki, pelety, dumbelsy.
-
Kiedyś w książkach /podręcznikach wędkarskich zwracano uwagę na dobranie odpowiedniego sprzętu do wielkości poławianych ryb.
Szkoda, że teraz w dobie internetu kiedy młodzi ludzie czerpią wiedzę z forów/portali, jest jakby mniej w necie tego typu przestróg.
Wg mnie nie jest zbyt słuszne wybieranie się na karpia na łowisko obfitujące w dwucyfrowe karpie ze sprzętem na płotki, żyłką 0,20mm.
Na wodzie PZW sprawa jest prosta. Tam po prostu albo nie ma tak dużych karpi, albo jest ich tam tak niewiele, że szanse spotkania z taką rybą są marginalna.
Ale na komercji gdzie pływają okazy ponad 20 kilowe? Przecież nie przyczepimy do haczyka info "przynęta dla ryb do 8 kg"
Łowi się (Method feeder) na 12-16 mm kulki, pelety, dumbelsy.
Nie zgodzę się z tym, że jak w wodzie są karpie po 20 kg to mamy mieć zestaw, który wytrzyma hol takiej ryby. Jeżeli większość ryb ma 2-3 kg, to jadę ze sprzętem na większość ryb, okazy traktuje jako przyłów. Zwykle ten przyłów zerwie przypon i po sprawie ale kolejne 10 ryb nie będzie takich silnych.
Oczywiście zdarzają się brania dużych ryb na mniejsze przynęty (8-10 mm), ale zwykle jednak pierwsze są te mniejsze, pod które przygotowujemy właśnie tak małe przynęty.
Sam łowię często na komercji gdzie pływają ryby po 10-14 kg, ale jeszcze takiej tam nie złowiłem. Złowiłem za to kilkadziesiąt mniejszych, które spokojnie dały się wyciągnąć na moim zestawie na "mniejsze ryby".
Oczywiście trzeba zestaw dobrać do ryb jakie są na łowisku, ale moim zdaniem nie tworzymy zestawu, który wytrzyma największe sztuki tylko pod te, które będziemy łowić najczęściej.
-
I dlatego drodzy Koledzy na co raz większej ilości łowisk powstają kacze doły dla takich co chcą "dać szansę rybie " i łowią karpie feederami. Tylko, że tam nie ma większych ryb niż te 4-5 kilo.
@ Mosteque
Pytam po raz drugi - dlaczego więc na dorsze używa się wędek z CW +- 200 g a nie czegoś z CW 20 g ? Przecież trzeba dać rybie szansę ???
Zgadzam się w 100 % z Jarkiem. Zestaw dobiera się do poławianych ryb. Czyli począwszy od haczyka poprzez żyłkę do wędki tak powinno dobrać się sprzęt żeby ten hol ryby był "normalny" a nie jakimś bliżej niezdefiniowanym czymś na granicy wytrzymałości sprzętu w czasie którego wędkarz ściąga innym zestawy jak lecą.
Przecież są kije karpiowe będące parabolikami ale np o mocy 2,75 lbs. Może należy iść tą drogą ?
" Oczywiście trzeba zestaw dobrać do ryb jakie są na łowisku, ale moim zdaniem nie tworzymy zestawu, który wytrzyma największe sztuki tylko pod te, które będziemy łowić najczęściej."
Na wodach PZW nie ma miejsca na improwizację. Tam należy używać zestawu pozwalającego na hol największych ryb. Oczywiście mówię to o zestawach karpiowych, bo przecież na leszcze nie potrzebna nam żyłka 0,35 mm z haczykiem 4 lub 2 i przyponem 25 lbs ;)
JK
-
JKarp, nie rozumiemy się. Ja sam łowię na przypony z 0,25 lub z plecionki. Cieniej uważam, że jest bez sensu na metodę. Ty piszesz o ekstremach w jedną stronę, ja o przesadzaniu w drugą.
-
Ja uważam, że zestaw ma być dobrany tak, by przede wszystkim nie zrobić krzywdy rybie. Osobiście wolę holować dużą rybę te 5 minut dłużej, niż rozorać jej pysk. Zmęczona ryba dojdzie do siebie na macie, czy w podbieraku w kilka minut, a rozerwany pysk będzie się zrastał tygodniami i nigdy nie wróci do pierwotnego kształtu.
Jeżeli mamy zbyt słaby zestaw, to najzwyczajniej w świecie przypon nie wytrzyma, a bezzadziorowego haka ryba się pozbędzie.
Uważam, że więcej krzywdy zrobimy rybie mając za mały podbierak, czy nie mając maty, by bezpiecznie ją odhaczyć, niż mając za słabą wędkę, czy żyłkę :(
-
JKarp, nie rozumiemy się. Ja sam łowię na przypony z 0,25 lub z plecionki. Cieniej uważam, że jest bez sensu na metodę. Ty piszesz o ekstremach w jedną stronę, ja o przesadzaniu w drugą.
:thumbup: :beer:
@ maciek_krk
Większość zgonów ryb spowodowana jest właśnie zbyt długim holem w czasie którego wytwarza się kwas mlekowy. W połączeniu z wysoką temperaturą jest to zabójcze zestawienie dla ryb.
JK
-
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Większość zgonów ryb w Polsce odbywa się przy zetknięciu z rozgrzaną patelnią ;) Dla mnie najważniejsze, żeby każdy wyrobił w sobie nawyk ich wypuszczania. Wtedy jak zdechnie nawet aż jedna na 10 (takie ekstremum sobie załóżmy) to i tak rybostan w naszym kraju zacznie się stanowczo poprawiać.
Tak dla draki to napisałem. Oczywiście argument o kwasie mlekowym przyjmuję do wiadomości.
-
@ maciek_krk
Większość zgonów ryb spowodowana jest właśnie zbyt długim holem w czasie którego wytwarza się kwas mlekowy. W połączeniu z wysoką temperaturą jest to zabójcze zestawienie dla ryb.
JK
JKarp nie powiesz mi, że przez to gdy Ty na karpiówce wyszarpiesz rybę w 4 min, a ja na spokojnie zrobię to w 10 minut, to "moja" ryba zdechnie. Nie mówię, tu o holach na zestawach 0,16 mm, gdzie rzeczywiście hol może być dla ryby zabójczy i tutaj się z Tobą zgodzę. Chodzi mi raczej o argument, że dla dużych ryb trzeba używać zestawów, na których spokojnie można holować Fiata 126p.
-
Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Gdzie jednak zaczyna się przesada, a kończy logika? Tego chyba nie ustalimy :P
Łowiąc na sporym zbiorniku na spławik, nie zakładam żyłki 0,30 mimo, iż wiem, że w zbiorniku występują okazy.
Nastawiam się na leszcze, płocie, karaski czy co tam jeszcze i pod tym kątem buduję zestaw.
Faktem jest, że mogę zapiąć jakiegoś bonusa. Co się dzieje potem, niech każdy sobie dopowie.
Nie wiem na ile stosowne są próby holu takiej ryby i na ile stosowne proszenie innych wędkarzy o miejsce na hol. Nie miałem takiej sytuacji, no może kilka razy ze średnią rybką. Ze swojej jednak strony nie miałbym nic przeciwko wyjęciu zestawów z wody, gdyby łowiący w pobliżu zapiął coś dużego.
Jeśli jednak łowisko posiada sporo ładnych okazów i ryb średnich,a ktoś beztrosko (czy z premedytacją) dłubie pickerkiem z żyłką 0,18, to wówczas należałoby dać mu reprymendę.
Odnosząc się do tematu ryb od 2kg wzwyż, to nie widzę przeszkód by łowić feederem. Odpowiednio mocna wędka do metody czy nawet kij barbel, z nieco grubszą żyłką (bo bierzemy pod uwagę, że jest szansa na grubszy przyłów), przykładowo 0,28, czy 030, pozwala na hol sporej ryby. Większość ryb zapewne i tak będzie w przedziale 2-5kg.
Jeśli jednak łowisko obfituje w ryby 8kg + , mniejsze egzemplarze są dość rzadkie, to wówczas karpiówka, gruba żyłka, duża przynęta.
Ja tak bym to rozegrał i tak to rozumiem ;)
-
Na komercje jadę sobie połapać nastawiam się głównie na małe karpie takie do 4-5 kg, te większe są raczej przyłowem, a gdy się zdarzają to nie miałem odczucia by były jakoś szczególnie zmęczone co nie znaczy, że holuje je siłowo bo na quiverze się nawet nie da. Ryby zawsze wracają w świetnej formie do wody, dodatkowo używam haków bezzadziorowych (Drennan Carp Method). Poza tym rzadko robię sobie zdjęcia z rybami tzn. z karpiami mam tylko kilka, wole robić z linami :) (a o nie u mnie już coraz trudniej niestety).
PS. Wędeczka Trabucco Precision XT Pro Commercia fajna, muszę nad nią pomyśleć :)
-
Wątek fajnie się rozwinął. Narobiła się cała sterta opinii i konstruktywnych komentarzy, nie zgadzam się ze wszystkimi Kolegami, ale podoba mi się :thumbup:
-
Wątek fajnie się rozwinął. Narobiła się cała sterta opinii i konstruktywnych komentarzy, nie zgadzam się ze wszystkimi Kolegami, ale podoba mi się :thumbup:
Co fakt, to fakt. Czego to człowiek nie wymyśli, żeby zabić czas w martwym sezonie. Dobrze, że jest to forum :)
-
Martwy sezon ?! "Chopie" dopiero jak skuje lodem :P
-
@ maciek_krk
Większość zgonów ryb spowodowana jest właśnie zbyt długim holem w czasie którego wytwarza się kwas mlekowy. W połączeniu z wysoką temperaturą jest to zabójcze zestawienie dla ryb.
JK
JKarp nie powiesz mi, że przez to gdy Ty na karpiówce wyszarpiesz rybę w 4 min, a ja na spokojnie zrobię to w 10 minut, to "moja" ryba zdechnie. Nie mówię, tu o holach na zestawach 0,16 mm, gdzie rzeczywiście hol może być dla ryby zabójczy i tutaj się z Tobą zgodzę. Chodzi mi raczej o argument, że dla dużych ryb trzeba używać zestawów, na których spokojnie można holować Fiata 126p.
Nie powiem bo nie holuję 4 minuty ;) Po to mam żyłkę 0,35 mm żeby panować nad rybą a nie ona ma robić co zechce.
Ten kwas mlekowy raczej pojawia się po dłuższym holu niż te powiedzmy 15 minut gdy ryba pod brzegiem zaczyna dokazywać a my ją odpuszczamy na hamulcu kilka razy.
@ MG-42
Troszkę zmieniłeś zdanie w czasie dyskusji bo w pierwszym poście pisałeś, że dość często trafiają się karpie +- 10 kilo ;)
Co do haków bez zadziora - wielu znanych i cenionych karpiarzy ( łącznie ze mną :P :facepalm:) uważa, że są one bardzo szkodliwe dla ryb.
" " Haczyki bezzadziorowe – etyka wędkarska
Wiele łowisk komercyjnych w pewnym momencie wprowadziło zakaz używania haczyków z zadziorem, co wymusiło na wędkarzach stosowanie haczyków bez zadzioru.
Dodano: 2016-09-06
Używanie takich haczyków bez zadzioru ma uzasadnienie na łowiskach z dużą ilością zaczepów, podwodnych drzew itd., gdzie holowana ryba ma dużą szansę na wejście w zaczepy, a my często musimy zerwać nasz zestaw. W takich przypadkach dzięki braku zadzioru karp szybko pozbędzie się zerwanego zestawu. Zauważyłem niestety, że mimo że z założenia haczyk bez zadzioru miał być bardziej etyczny, gdy właściciele łowisk zaczęli wprowadzać zmiany w regulaminach, okazało się wręcz przeciwnie w moim odczuciu. Dlaczego?
Otóż na łowiskach czystych bez zaczepów, gdzie standardowo holujemy karpia, w czasie odjazdów, holu - skacze, wiele razy się obraca, haczyk bez zadzioru potrafi wiele razy delikatnie wyjść i znowu wbić się w kolejne miejsce w pysku ryby, często rozcinając delikatne błony skórne w pysku ryby. Taki haczyk tnie pysk ryby od środka, jak skalpel. Uważam, że taki haczyk wyrządza więcej szkody dla ryby, niż haczyk z zadziorem, a argumenty, że jest on bardziej etyczny lub daje więcej szans rybom podczas holu, są nieuzasadnione. Przy używaniu haczyków z zadziorem nie ma takiej opcji, ponieważ trzyma się on wbitego miejsca i nie wyrządza tylu szkód dla ryby. Po dezynfekcji i wypuszczeniu ryby taka pojedyncza rana też goi się o wiele szybciej.
Tekst. Marcin Janic, Genesis Carp"
http://swiatkarpia.com/news/haczyki-bezzadziorowe-etyka-wedkarskazQK2csxT/1460"
Konia z rzędem temu kto naprawdę łowi w zaczepach..
Bardzo znany i ceniony za wiedzę i zdrowe podejście do wędkarstwa ( polecam akapit )
http://www.kron-01.pl/bezzadzior-po-co/
JK
-
Co do częstotliwości łapania karpi około 10 kg to może nie wyraziłem się zbyt precyzyjnie, miałem na że zdarzają się relatywnie często w stosunku do innych łowisk na których łowie bo przecież na komercji 3-4 karpie w ciągu sezonu to nie taka duża ilość na kilkadziesiąt wyjazdów. Typowi karpiarze łapią tam więcej, ale oni nastawiają się na duże ryby z założenia. Ja nastawiam się tak jak pisałem raczej na te średnie i mniejsze i dodatkowo na liny i karasie. W sprawie haczyków bezzadziorowych mogę powiedzieć na podstawie tylko i wyłącznie swoich obserwacji, które nie są zbyt długie bo na te haki łowię dwa sezony. Nie zauważyłem żeby haczyk kilkukrotnie ranił rybę wyhaczając się i zaczepiając ponownie, ale sprawdzę to dokładniej. W każdym razie uważam, że są to rozważania bardziej akademickie bo na ewentualne rany w (w liczbie mnogiej) wpływa wiele czynników łącznie z szybkością holu wielkością haka, wielkością samej ryby itd...
-
Z tymi haczykami to ciekawa sprawa. Jednak z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że po bezzadziorowych ranka jest znacznie mniejsza, często w ogóle niewidoczna. Jeśli hak przebije wargę na wylot, to nie ma już mowy o kilkukrotnym wkuciu się.
-
Też się zastanawiam nad tym co pisałeś o hakach bezzadziorowych i również nie zauważyłem żeby tak robiły.
Może to być spowodowane błędami w holu - luzowanie żyłki. Jak będzie ciągle napięta myślę, że nie ma szans na dodatkowe rany. Z ciekawości zwrócę większą uwagę na pyski ryb po holu (teraz czegoś takiego nie zauważyłem).
-
Może sztywne karpiówki właśnie coś takiego powodują?
-
Dodam jeszcze, że uczestniczyłem w panelu dyskusyjnym na temat haków bez zadziora. Widziałem zdjęcia, szkoda, że sam nie zrobiłem fotki bo widziałem jak wyglądał pysk karpia po holu.
Jeśli chodzi o sztywne karpiówki ;)
Jakby zdjąć z feedera szczytówkę i porównać co jest sztywniejsze 8) Oczywiście nie mówię tu o karpiówkach z najniższej półki cenowej, które czasem rzeczywiście przypominają kij od szczotki.
Moim zdaniem najgorsze zestawienie to hak bez zadziora i plecionka jako linka główna. Jeśli do tego dołączyć nerwowy szybki hol, dokręcony hamulec "bo karp jest mały" to mamy komplet powodujący rany a pysku karpi.
JK
-
Moim zdaniem najgorsze zestawienie to hak bez zadziora i plecionka jako linka główna. Jeśli do tego dołączyć nerwowy szybki hol, dokręcony hamulec "bo karp jest mały" to mamy komplet powodujący rany a pysku karpi.
JK
Z tym się oczywiście zgodzę.
Natomiast nie musimy uczestniczyć w panelu dyskusyjnym dotyczącym haków bezzadziorowych, bo przecież na nie łowimy i widzimy, jakie rany powodują. Z własnego doświadczenia wiem, że mniejsze od tych z zadziorem. Jednak ja łowię na miękkie feedery, nie na karpiówki. Może takie zestawienie jest właśnie szkodliwe?
-
Jakiś czas temu, kupiłem trochę sprzętu karpiowwgo i zacząłem zasiadki na te większe karpie. Była to woda klubowa więc ryby sporo i duża. Przez 2 sezona ta przygoda trwała. Spektakularnych wyników nie było, ale sporo karpi w granicach 8-10 kg i mój rekord ponad 14 kg. Trwało to do czasu, aż pierwszy raz zabrałem tam ze sobą match. Były tam ładne płocie, więc cel był jasny. Jednak gdy strzelałem kukurydzą i pelletem(jakiś słaby niemiecki, który po wpadnięciu do wody praktycznie po chwili się rozpadał) to podeszły karpie takie 2-3.5kg. Po sztywnych karpiówach taka zmiana i szok ile przyjemności z łowienia. Karpiówki odstawione i kazdy wypad nad tą wodę to odległościówka, proca i pellet. Dopełnieniem wszystkiego był karp około 7 kg, który po 10 może max 15 min był w podbieraku. Moje zdanie jest takie, że skoro łowimy ryby dla przyjemności, to niech nam to sprawia przyjemność. Każdy normalny wędkarz nie będzie łowiłz premedytacją ryb 10 kg na zestaw gdzie powiedzmy przypon ma do 1.5 kg. Z drugiej strony też, dlaczego mam łowić ryby po 2 kg, których populacja w zbiorniku to 80%, na wędke przeznaczoną na ryby o wiele większe? Nastawiam się na takie ryby a jeśli będę miał przyłów to podejme walkę w miare rozsądku(czytaj dobro ryby i sprzętu). Jeśli chodzi o metodę, to czemu nie feeder? Przecież wędka to nie musi być kij od szczotki, wędka ma mieć zapas mocy do wycholowania ryby, która jest naszym celem. Odsyłam tutaj do filmów Luka, który powtarza często, że krótki picker bardzo dobrze amortyzuje odjazdy ryby i szybciej ją męczy i ja się z tym zgadzam po jednym sezonie z metodą. Żeby było w temacie to od siebie polecam Daiwa Yank N Bank. Start miałem kipski z tą wędką ale potem mi wynagrodziła mały stres. Super wykonanie, świetna praca pod rybą.Karpie do 65cm i amur ponad 70cm nie robiły na niej wielkuego wrażenia.
Jedyny mankament malowanie szczytówek. Człowiek który tym soe zajmuje jest albo alkoholikiem albo dostał przykaz żeby wędka za te pieniądze miała jakąś wade :P
-
Moim zdaniem najgorsze zestawienie to hak bez zadziora i plecionka jako linka główna. Jeśli do tego dołączyć nerwowy szybki hol, dokręcony hamulec "bo karp jest mały" to mamy komplet powodujący rany a pysku karpi.
JK
Z tym się oczywiście zgodzę.
Natomiast nie musimy uczestniczyć w panelu dyskusyjnym dotyczącym haków bezzadziorowych, bo przecież na nie łowimy i widzimy, jakie rany powodują. Z własnego doświadczenia wiem, że mniejsze od tych z zadziorem. Jednak ja łowię na miękkie feedery, nie na karpiówki. Może takie zestawienie jest właśnie szkodliwe?
Widzisz dobra karpiówka to nie sztywna pała jak wielu sądzi. Osobiście używam haków z mikrozadziotem i to jest chyba optymalne zestawienie czyli hak z mikrozadziorem, dobrej jakości żyłka i kij o ugięciu progresywnym.
Być może duże ryby inaczej się zachowują i w zestawieniu z mocnym kijem taki hak bez zadziora powoduje demolkę?
JK
-
Od kilku sezonów stosuję haki z mikro, jak i bezzadziorowe. Muszę powiedzieć, że niejednokrotnie zauważałem u wyholowanych ryb rozcięcie (2-3 mm) na linii wbitego haka bezzadziorowego (szczególnie w małym rozmiarze). Już kiedyś zwracałem na to uwagę w jakimś wątku. Nie zniechęca mnie to w żadnym razie do ich stosowania, ale przy mikrozadziorach takich uszkodzeń nie zauważyłem.
-
Co sądzicie o tej wędce, może ma ją ktoś z was. Ciekawe rozwiązanie 2 w 1 feeder i wędka karpiowa. Czekam na opinie.
link -> http://archiwum.allegro.pl/oferta/prologic-mp-detek-twin-tip-10-1-75lbs-nowosc-i6032469920.html
Wędka Prologic MP Detek Twin Tip.
-
Co sądzicie o tej wędce, może ma ją ktoś z was. Ciekawe rozwiązanie 2 w 1 feeder i wędka karpiowa. Czekam na opinie
link -> http://archiwum.allegro.pl/oferta/prologic-mp-detek-twin-tip-10-1-75lbs-nowosc-i6032469920.html
Wędka Prologic MP Detek Twin Tip
"Możemy użyć jej w dwóch wariantach: klasycznej 2-częściowej karpiówki lub feedera z wymiennymi dwoma szczytówkami."
No właśnie tu jest dość poważny problem, bo nie wiadomo, czy to nie jest błąd. Mnie się wydaje, że wędka ma dwie szczytówki - jedną karpiową, drugą feederową. Czyli w zasadzie ma dwie sekcje szczytowe. Z opisu natomiast wynika, że jest to sekcja szczytowa karpiowa oraz feederowa z dwiema wymiennymi szczytówkami.
Już raz pytałem w jakimś sklepie o to, ale że nie był to Drapieżnik, więc odpowiedzi nie otrzymałem...
-
Też tak uważałem i nadal nie jestem pewien, ale na tej stronie http://www.fishpoint.pl/prologic-mp-detek-twin-tip-12-1-75lbs-2sec-p-23090.html (drugie zdjęcie z galerii) znalazłem teoretyczny dowód, że nie są to wymienne szczytówki ale sekcje więc nie wiem zdjęcia mogą być przekłamane lub poglądowe.
-
No właśnie wszystko wskazuje na to, że są to dwie sekcje szczytowe. Gdyby feederowa szczytówka była wyjmowana, czyli dałoby się dokupić różne szczytówki, brałbym ten kij od razu.
-
Myślałem, że chociaż znajdę film w necie to się wyjaśni, ale nie znalazłem. Na którejś ze stron było napisane w opisie tak jakby sekcja feederowa miała dwie szczytówki, tylko za około 200 to coś mało chyba za prawie dwie wędki :P Nie znalazłem na razie linku jak znajdę to wrzucę.
-
Ta wędka jest dostępna w sklepie wędkarskim w mojej okolicy :) Jeżeli zajdę tam do piątku to napisze co i jak.
-
Ok, może uda się zobaczyć tą wędkę na żywo, może też ktoś znajdzie w necie video z tym kijem :)
-
Oprócz dolnika są jeszcze 2 sekcje. "Karpiowa" jest według mnie trochę za delikatna, a feederowa ma wbudowaną na stałe szczytówkę (bodajże 3,5 oz). Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć
-
To ja już nie mam pytań. Nie dla mnie. Dzięki!
-
Producent podaje krzywą ugięcia karpiówki na 1,75 lbs czyli około 50 gram. Sekcja feederowa ma 3,5 oz czyli około 100 gramów. Wychodzi na to, że karpiówka jest miękka nie miałem takiej delikatnej karpiówki w ręku i ciężko jest stwierdzić na oko czy jest warta zakupu. Niestety u mnie w sklepie jej nie ma żeby sprawdzić.
-
Producent podaje krzywą ugięcia karpiówki na 1,75 lbs czyli około 50 gram. Sekcja feederowa ma 3,5 oz czyli około 100 gram. Wychodzi na to, że karpiówka jest miękka nie miałem takiej delikatnej karpiówki w ręku i ciężko jest stwierdzić na oko czy jest warta zakupu. Niestety u mnie w sklepie jej nie ma żeby sprawdzić.
To nie tak ;-)
1 lbs oznacza, że około 440 g spowoduje ugięcie się kija pod kątem prostym w stosunku do ziemi. Czyli tu około 700 g. Lbs to moc kija.
JK
-
Producent podaje krzywą ugięcia karpiówki na 1,75 lbs czyli około 50 gram. Sekcja feederowa ma 3,5 oz czyli około 100 gram. Wychodzi na to, że karpiówka jest miękka nie miałem takiej delikatnej karpiówki w ręku i ciężko jest stwierdzić na oko czy jest warta zakupu. Niestety u mnie w sklepie jej nie ma żeby sprawdzić.
To nie tak ;-)
1 lbs oznacza, że około 440 g spowoduje ugięcie się kija pod kątem prostym w stosunku do ziemi. Czyli tu około 700 g. Lbs to moc kija.
JK
Chciałem porównać trochę nieporównywalne ze sobą rzeczy, tj. krzywą ugięcia i ciężar wyrzutu. Oczywiście masz racje. W każdym razie jak czegoś nie widzę chociażby na filmie, to ciężko jest ocenić.
-
Co do wędek Prologic twin tip tzn z wymiennym składem karpiowym i feederowym. Są dwa rodzaje tych wędek tańsze z sekcją karpiową i feederową gdzie sekcja feederowa ma szczytówkę na stałe i droższe gdzie sekcja feederowa ma dwie wymienne szczytówki
http://viewer.zmags.com/publication/802d84ae#/802d84ae/30 droższa wersja (dostępna w necie około 320 zł)
http://viewer.zmags.com/publication/802d84ae#/802d84ae/32 tańsza wersja (również dostępna około 220 zł)
I co sądzicie o tej droższej wersji z wymiennymi szczytówkami? Jest trochę cięższa 289 g ale wydaje się solidniejsza.
-
Co do wędek Prologic twin tip tzn z wymiennym składem karpiowym i feederowym. Są dwa rodzaje tych wędek tańsze z sekcją karpiową i feederową gdzie sekcja feederowa ma szczytówkę na stałe i droższe gdzie sekcja feederowa ma dwie wymienne szczytówki
http://viewer.zmags.com/publication/802d84ae#/802d84ae/30 droższa wersja (dostępna w necie około 320 zł)
http://viewer.zmags.com/publication/802d84ae#/802d84ae/32 tańsza wersja (również dostępna około 220 zł)
I co sądzicie o tej droższej wersji z wymiennymi szczytówkami? Jest trochę cięższa 289 g ale wydaje się solidniejsza.
Występuje jeszcze Twin Tip Prologica pod nazwą Specialist MP Pro.
http://www.prologicfishing.com/pl/product-category/rods/specialist-rods/
-
A co z tą wędką? Posiada ktoś? Jeśli tak, to bardzo proszę o jakieś informacje. http://sklepdrapieznik.pl/sklep/trabucco/17903-trabucco-selektor-xs-commercial-30-75g.html
-
Posiadam tę wędkę od września tego roku. Kupując feeder pod komercje wcześniej zdecydowałem się na zakup Trabucco Selektor XS Master Feeder 330, 75 g ale gdy zamówiona wędka dotarła do mnie stwierdziłem, że jest zbyt miękka na większe komercyjne karpie, odesłałem do sklepu, poszperałem w internecie i wymieniłem na Commerciala. Nie zawiodłem się, ta wędka była wyraźnie sztywniejsza od swojego poprzednika. Łowiłem na tę wędkę karpie w przedziale 5-10 kg i nie było żadnego problemu w sprawnym wyholowaniu ryby. Wykonanie wędki bardzo dobre.
-
Na taką odpowiedź liczyłem, dzięki :thumbup: