Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.02.2017, 09:56
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 10:12
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 11.02.2017, 10:14
:P
Wiadomość wysłana przez: Hubert w 11.02.2017, 11:04
Edit: zapomniałem! Jako pierwsze kije w UK kupiłem wychwoody. Są to karpiówki, dobrze sobie radziły. Mam jeszcze do dziś. A szykujesz się na zakup z UK czegoś?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 11:49
Czy ktoś z polskich wyczynowców feederowych obnosiłby się z tym, że łowi Mikado? :D :D :D
I taka konkluzja na koniec. Poziom polskich firm sprawia, ze sami robią miejsce dla firm zachodnich. Trwa walko o najniższy segment rynku pomiędzy Jaxonem, Mikado, Kongerami itd, średni i ten drogi to już posucha, jest Dragon może... A polski wędkarz już chce czegoś więcej niż teleskop i sprężynę... Dlatego w tym roku polski rynek będzie już dosłownie zalany sprzętem z UK, Francji, Włoch czy Francji. Polacy będą musieli więc znowu uczyć się na błędach :)
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 11.02.2017, 11:54
Cytuj
Czy ktoś z polskich wyczynowców feederowych obnosiłby się z tym, że łowi Mikado? :D :D :D
Za "drobną" opłatą... :P
Ja tam jestem zadowolony z wędek Mikado. Kołowrotków raczej nigdy nie nabędę, choć kto wie... ;)
Wychwood, ma się pojawić w Drapieżniku. Jestem ciekaw ich oferty :)
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 11.02.2017, 12:07
Cytuj
Czy ktoś z polskich wyczynowców feederowych obnosiłby się z tym, że łowi Mikado?Myślę, że każdy zawodnik obnosiłby by się z tym, gdyby tylko Mikado zasponsorowało mu sprzęt i starty w takich imprezach ;)
Popatrz na Matrixa. - Tworzą TEAM a mają jedynie małe rabaty na sprzęt .
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.02.2017, 12:15
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170211/0d5d931e67483568cbde5df7825a9358.jpg)
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 11.02.2017, 12:22
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.02.2017, 12:24
Wędziska Mikado stawiałbym na równi z DragonemW tej sprawie nie będę się wypowiadał
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 12:38
Wystarczy porównać grubość katalogu Mikado z Drennanem i okaże się, która z firm bardziej dopasowana jest do rynku. :)CytujCzy ktoś z polskich wyczynowców feederowych obnosiłby się z tym, że łowi Mikado?Myślę, że każdy zawodnik obnosiłby by się z tym, gdyby tylko Mikado zasponsorowało mu sprzęt i starty w takich imprezach ;)
Popatrz na Matrixa. - Tworzą TEAM a mają jedynie małe rabaty na sprzęt .
Nie do końca. Matrix ma sprzęt wyczynowy, Mikado nie. Tutaj jest raczej inna grupa docelowa, plus typowe oszczędzanie na promocji. Z Mikado póki co trudno jest dotrzymać kroku innym firmom. Nie po to startuje się w zawodach, aby miec mniejsze szanse. No chyba, że zostaje nazwa :)
Oto mi chodzi, że oni nie celują w średnią półkę (i wyższą). Nie dopasowali się do rynku wg mnie dość dobrze. To co zrobiło Spro Cresta, powinno wyjść od Mikado. To byłby mega strzał!
Ale trzeba czasu. Mi się wydaje, że póki co polskie firmy nie chcą tworzyć i wyznaczać mód, trendów. Dopasowują się do tego co wyznaczają inni. Jest przyzwyczajenie, że lepiej jest zamiast samemu coś zaprojektować, kupic kopię zrobiona przez Chińczyka.Mogli urwać więcej na pewno z rynku (nie mówię o spinningu)... Dodatkowo nie zauważają, że Polak ma już więcej kasy, wyższe wymagania. Nie twierdzę, że robią źle, może bardziej, ze mogliby zarobić więcej :D
Wiadomość wysłana przez: jaco w 11.02.2017, 12:41
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 11.02.2017, 12:47
Będzie sponsor, będą zawodnicy.
A na Ultravioleta złowiono już niejednego dwucyfrowca.
Pamiętasz jak pierwsze Spro Cresta pekały przy szczycie?
Marketing pozostaw ludziom, którzy mają o nim pojęcie.
Wiadomość wysłana przez: jaco w 11.02.2017, 12:48
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 11.02.2017, 12:51
Wędziska Mikado stawiałbym na równi z DragonemW tej sprawie nie będę się wypowiadał
A co jest złego w seriach Inazuma, NSC,SCR,Ninothon ?
Wiadomość wysłana przez: Hubert w 11.02.2017, 13:31
Korzystając z tematu,jak wygląda na tle innych firm angielskich Gardner ,mniej znany niż Nash,Korda?Ja osobiście kupiłbym ich wyroby gdyby było w tym coś co mnie interesuje. Są tańsze niż wiodące marki karpiowe chociaż nie odbiegają jakością. Od nich mam tylko sygnalizatory(bombki). Jakość wykonania godna.
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.02.2017, 14:12
A szykujesz się na zakup z UK czegoś?
Łóżko już mam, teraz szukam namiotu. Sprawa się skomplikowała bo znajomy nie jedzie do pl autem
mówił, że może kogoś znajdzie kto będzie autem jechał. Ja też dzwoniłem w kilka miejsc i czekam na jakieś info. Znajdę namiot to zaczniemy intensywnie szukać transportu. U niego są już 2 kołowrotki dla innego kolegi.
Innych rzeczy jak na razie nie planuję choć jak coś się trafi to kto wie
Wiadomość wysłana przez: Bubel w 11.02.2017, 15:06
Taki Dragon oferuje wysokiej.klasy wędki spinnigowe,mam wrażenie , że zupełnie odpuszcza feeder i metodę .Czy polskie firmy nie obserwują rynku, trendów ?Nie przesadzaj, mam quivery dragona z serii thytan 2 sztuki i express i za taką cenę naprawdę trudno o coś lepszego. Naprawdę fajnymi wędkami były team dragon silver edition. Teraz o ile się nie myle to z ds mają tylko magnum ti (thytan po tuningu) oraz elite pro (coś podobnego do starego expressa). Cały problem polega w tym, że w kwocie +- 300 zł za którą można nabyć feedery Dragona zaczynają się dobre produkty zagranicznych marek jak Daiwa, Trabucco. Z polskich feederow jedyne co jest na poziome dragona a może nawet wyżej to seria albion Kongera ;]
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 11.02.2017, 15:12
Taki Dragon oferuje wysokiej.klasy wędki spinnigowe,mam wrażenie , że zupełnie odpuszcza feeder i metodę .Czy polskie firmy nie obserwują rynku, trendów ?Nie przesadzaj, mam quivery dragona z serii thytan 2 sztuki i express i za taką cenę naprawdę trudno o coś lepszego. Naprawdę fajnymi wędkami były team dragon silver edition. Teraz o ile się nie myle to z ds mają tylko magnum ti (thytan po tuningu) oraz elite pro (coś podobnego do starego expressa). Cały problem polega w tym, że w kwocie +- 300 zł za którą można nabyć feedery Dragona zaczynają się dobre produkty zagranicznych marek jak Daiwa, Trabucco. Z polskich feederow jedyne co jest na poziome dragona a może nawet wyżej to seria albion Kongera ;]
A mega baits black shadow feeder ?
Wiadomość wysłana przez: Bubel w 11.02.2017, 15:15
Wiadomość wysłana przez: jaco w 11.02.2017, 18:54
Taki Dragon oferuje wysokiej.klasy wędki spinnigowe,mam wrażenie , że zupełnie odpuszcza feeder i metodę .Czy polskie firmy nie obserwują rynku, trendów ?Nie przesadzaj, mam quivery dragona z serii thytan 2 sztuki i express i za taką cenę naprawdę trudno o coś lepszego. Naprawdę fajnymi wędkami były team dragon silver edition. Teraz o ile się nie myle to z ds mają tylko magnum ti (thytan po tuningu) oraz elite pro (coś podobnego do starego expressa). Cały problem polega w tym, że w kwocie +- 300 zł za którą można nabyć feedery Dragona zaczynają się dobre produkty zagranicznych marek jak Daiwa, Trabucco. Z polskich feederow jedyne co jest na poziome dragona a może nawet wyżej to seria albion Kongera ;]
;)Sam posiadam Thytana sztywnego do granic możliwości. ale wykonanie pierwsza klasa, feeder na duże ryby :fish: , Quivera oglądałem i moje odczucia są takie, że te wędki mają mocno szczytową akcje i półparaboliczne ugięcie ,czy Dragon posiada w ofercie wędzisko do feedera lub metody o pięknym parabolicznym ugięciu ? .Moim zdaniem problem polega na tym , że Dragon mam mały asortyment akcesoriów ,zanęt do feedera i metody ,katalog przejrzałem dokładnie ??? Dragona cenię za bardzo dobra jakość wędzisk ,posiadam dwa : feedera i spinning Milennium .
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 19:06
Marketing pozostaw ludziom, którzy mają o nim pojęcie.
Pokazali bardzo dobrze z podajnikami do Metody ten marketing. Zerżnąć nie swój pomysł i sprzedawać pod swoim logo :D
To jacy wyczynowcy wystąpią pod banderą Mikado? Pokaż mi jakie pojęcie mają marketingowcy z MIkado :) :) :)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 19:31
Korzystając z tematu,jak wygląda na tle innych firm angielskich Gardner ,mniej znany niż Nash,Korda?
Gardner to dobra jakość i dobre opinie. Ale nie ma tej siły przebicia co Fox, Korda czy Nash. To mniejsza firma raczej, ale jest w wielu sklepach.
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 11.02.2017, 20:09
Luk chyba ten sam lub podobny Chiński produkt, lepiej lub gorzej wypromowany z marką z danego kraju :) i tak jak pisałeś , później nad wodą zaczyna się lans i nie ważne co ale ważne za ile.
Wiadomość wysłana przez: maniek w 11.02.2017, 20:30
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 20:37
A wracając do podajników. Da się mieć coś swojego? Proszę, MIkado nagle wyskakuje z trzema typami, dwa mają naprawdę szeroką gamę wielkości i gramatur, jak żadne inne w Europie. Poszli do przodu, nie jak Preston, Drennan czy Guru, skupiając się tylko na wyczynowym feederze. I jest już całkiem inna jakość! Mnie bardzo cieszy takie podejście i sam mam zamiar korzystać z ich produktów tutaj. Nie ma się co wstydzić. Stać nas na 'swoje' jak się okazuje. Dla Mikado wielki :thumbup: To jest wzór do naśladowania. Czekam teraz na odpowiedź Jaxona! :D :D :D
Dodam jeszcze, że w UK tanie firmy serwujące chińskie badziewie nie przyjmują się dobrze. Jest jedna 'marka' - Dragon Carp i ich pseudowłoskie Avanti, ale z tych rzeczy nie warto nic, poza wyjątkami, kupować. Przekonali się o tym Angole bardzo dobrze. Większość rynku to średniej jakości produkty, tu się obraca największą kasiorą. Polacy też do tego dojdą - że lepiej kupić taką sztycę i podbierak jednej firmy na długie lata i zapłącić dobrze, niż tanie dziadostwo zmieniać co roku albo i częściej. O dziwo w zanętach już niektórzy uważają, że warto płacić więcej ale za dobrą jakość. Wg mnie polskie wędkarstwo czeka bardzo dużo zmian na przestrzeni kilku następnych lat. Ma miejsce przemiana pokoleniowa, ludzie mają więcej kasy i nie będa łowić tylko aby zjeść. Powoli będzie zmieniał się pewien bilans, coraz więcej wędkarzy będzie chciało jakości i standardu, nie tylko aby było najtaniej. Mamy czas, gdzie jest najniższe bezrobocie od 1990 roku, a już pracuje u nas półtorej miliona Ukraińców :) Jeszcze trzy lata temu wielu rugało mnie za pisanie i polecanie takiego MMM z Sonu, teraz jak się okazuje jest to już pewien standard ceny i jakości do wyników połowów (Sonu, Dynamite czy Bait-tech ogólnie).
Obym się nie mylił 8)
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 11.02.2017, 20:39
Marketing pozostaw ludziom, którzy mają o nim pojęcie.
Pokazali bardzo dobrze z podajnikami do Metody ten marketing. Zerżnąć nie swój pomysł i sprzedawać pod swoim logo :D
To jacy wyczynowcy wystąpią pod banderą Mikado? Pokaż mi jakie pojęcie mają marketingowcy z MIkado :) :) :)
Tak do końca nie wiemy czyj był to pomysł a patent niekoniecznie musiał być drennanowski.
Popatrz ile jest takich samych kołowrotków różniących się jedynie kolorem i logiem.
Myślę, że gdyby Mikado zainwestowało w starty w imprezach feederowych, to zawodników mogłoby mieć najlepszych.
I to nie tych od angielskiej tyczki ;)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 20:41
Kupiłem łóżko wychwood na 6 nogach prawie nówka. Znajomy pojechał i obejrzał i stwierdził, że lepsze niż on ma. 25 fuli mnie kosztowało i zastanawiam się czy nie przepłaciłem? Mam tylko jedno zdjęcie bo znajomy nie ma czasu go rozstawaić i zrobić kilka fotek. Wydaje się solidne. W pl to nóg bym nie kupił za tą cenę.
Łukasz, kupno łóżka z 6 nogami za tę cenę to naprawdę okazja. Wychwood to nie jakieś Avanti, gdzie się wszystko posypie zanim się z produktu skorzysta. Ubiłeś dobry interes!
Wiadomość wysłana przez: Hubert w 11.02.2017, 20:43
Wychwood całkiem fajna firma .Nie jest to jakaś mega jakość,ale za te ceny co oferują jakość jest ok.Mariusz a miałeś może okazję posiadać lub chociaż obejrzeć dobrze młynki Leeda albo TF Gear? Opinie w necie dość chwalebne ale sam nie wiem. Chciałbym sprezentować taki młynek ale myślę czy to dobry pomysł.
Może ktoś jeszcze miał okazję zbadać chociaż ten młynek?
Wiadomość wysłana przez: maniek w 11.02.2017, 20:48
Szczerze bym raczej nie wchodził w te kołowrotki.Jakies pudełka,etui gadżety mają ok,ale nie kołowrotki raczej.W tych cenach to Daiwa będzie lepszą opcją i bezpieczniejsząWychwood całkiem fajna firma .Nie jest to jakaś mega jakość,ale za te ceny co oferują jakość jest ok.Mariusz a miałeś może okazję posiadać lub chociaż obejrzeć dobrze młynki Leeda albo TF Gear? Opinie w necie dość chwalebne ale sam nie wiem. Chciałbym sprezentować taki młynek ale myślę czy to dobry pomysł.
Może ktoś jeszcze miał okazję zbadać chociaż ten młynek?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.02.2017, 20:51
Wychwood całkiem fajna firma .Nie jest to jakaś mega jakość,ale za te ceny co oferują jakość jest ok.Mariusz a miałeś może okazję posiadać lub chociaż obejrzeć dobrze młynki Leeda albo TF Gear? Opinie w necie dość chwalebne ale sam nie wiem. Chciałbym sprezentować taki młynek ale myślę czy to dobry pomysł.
Może ktoś jeszcze miał okazję zbadać chociaż ten młynek?
Leeda to niestety już badziewie raczej, TF Gear też nie jest jakimś kosmosem... Pomyśłałbym na Twoim miejscu o Spro Cresta. Mam jednego i wg mnie lepszy niż Ninja :)
Wiadomość wysłana przez: Hubert w 11.02.2017, 21:03
Nie ma co porównywać do Ninja. Potrzebuje szpule long cast i baitrunner. Tym gorzej, że nie dla mnie więc raczej odpuszczę. A tak w ogóle to, która z firm dziś tu wymieniona jest kosmosem? :) Na sprezentowanie Okumy mnie nie stać ale bubla ojcu też nie dam.Wychwood całkiem fajna firma .Nie jest to jakaś mega jakość,ale za te ceny co oferują jakość jest ok.Mariusz a miałeś może okazję posiadać lub chociaż obejrzeć dobrze młynki Leeda albo TF Gear? Opinie w necie dość chwalebne ale sam nie wiem. Chciałbym sprezentować taki młynek ale myślę czy to dobry pomysł.
Może ktoś jeszcze miał okazję zbadać chociaż ten młynek?
Leeda to niestety już badziewie raczej, TF Gear też nie jest jakimś kosmosem... Pomyśłałbym na Twoim miejscu o Spro Cresta. Mam jednego i wg mnie lepszy niż Ninja :)
Trzeba poczekać na :money: :)
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.02.2017, 22:19
Mój kolega Dany który był na drugim zlocie swoje łóżko kupił za 7 fuli na pchlim targuKupiłem łóżko wychwood na 6 nogach prawie nówka. Znajomy pojechał i obejrzał i stwierdził, że lepsze niż on ma. 25 fuli mnie kosztowało i zastanawiam się czy nie przepłaciłem? Mam tylko jedno zdjęcie bo znajomy nie ma czasu go rozstawaić i zrobić kilka fotek. Wydaje się solidne. W pl to nóg bym nie kupił za tą cenę.
Łukasz, kupno łóżka z 6 nogami za tę cenę to naprawdę okazja. Wychwood to nie jakieś Avanti, gdzie się wszystko posypie zanim się z produktu skorzysta. Ubiłeś dobry interes!
a namiot z narzutą za 25, więc myślałem, że przepłaciłem Szukam teraz jakiegoś namiotu choć bardziej wolałbym chyba brolly, bo ten sezon to chyba tylko na zlocie tyle dni ciągiem będę nad wodą
Swoje poszukiwania muszę ograniczyć do 30mil od Southampton, na tyle znajomy ma czas aby podjechać i kupić, choć jeśli będzie okazja to pojedzie dalej
Zobaczymy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.02.2017, 10:40
Tak do końca nie wiemy czyj był to pomysł a patent niekoniecznie musiał być drennanowski.
Popatrz ile jest takich samych kołowrotków różniących się jedynie kolorem i logiem.
Myślę, że gdyby Mikado zainwestowało w starty w imprezach feederowych, to zawodników mogłoby mieć najlepszych.
I to nie tych od angielskiej tyczki ;)
Kołowrotki to co innego. A co do marketingu, to sugerowałeś, aby zajmowali się nim ci, co się na tym znają, teraz piszesz, że gdyby.... To jak to jest z tym Mikado. Znają się czy się nie znają? Bo gdyby ciocia wąsy miała to by wujkiem była ;D Każda firma może mieć najlepszych zawodników, jest to kwestią ceny. Co innego jednak zawodnicy, a co innego łowienie firmowym sprzętem. Wątpię aby Mikado mogło wystawić ekipę własnych karpiarzy czy feederowców po prostu. Nie opłaciłoby się to im, byłyby pewne kłopoty.
Ale kto wie, może zaskoczą jak Spro Cresta? Bo bazowanie na własnych patentach jest suma sumarum bardzo opłacalne. Drennan czy Preston zbudowali swoją potęgę na pomysłach i jakości, nie na robieniu za agenturę chińskich fabryk. Te dwie firmy na rynku w UK to 80% prawie, jeżeli weźmiemy pod uwagę sprzedaż akcesoriów spławik-feeder, wystarczy wizyta w wędkarskim aby to zobaczyć.
Tu nie chodzi o to kto jest lepszy, Polak czy Angol, bo widzę jątrzysz i wprowadzasz jakieś pseudopatriotyczne akcenty do dyskusji. Liczy się zrozumienie potrzeb klienta i zaproponowanie mu tego. To powinny zrozumieć polskie firmy. Epoka teleskopów i rurek antysplataniowych się kończy. A mamy przecież świetne produkty i pomysły, wystarczy chociaż zobaczyć takiego Wirka. Parę zmian, pomysłów - i można podbijać Europę... ;D
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 12.02.2017, 12:00
Pamiętam jak Mikado miało super serie tyczek i batów, to samo Robinson, Jaxon itd.
Wmówiono nam, że SENAS czy inny MAVER robi cuda.
Karpiówki - temat mi dobrze znany. Czy ktoś słyszał i łowił wedkami YAD Yorkshire ? Ja mam i nie zamierzam się pozbyć ;D A baty i bolonki tej firmy ( nie pamiętam serii ) biły na głowę wiodących :P Czy ktoś słyszał o tym YAD ?
JK
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 12:38
Starej serii UV też nie można nic złego zarzucić.
Gdyby zastosowano w nich przelotki i uchwyty Fuji, to cena tych wędek byłaby 2x wieksza i pewnie podejście niektórych osób do nich zupełnie odmienne.
Katalog Mikado jest kilka razy grubszy niż ten z Drennana, więc podejście do klienta stosowniejsze, po drugie jest to sprzęt dla przeciętnego wędkarza ale nie oznacza wcale, że nie można wygrywać nim zawodów.
A co do Angoli to takie małe nawiązanie do Mistrzów Spławika, którzy reklamują teraz wyczynowy feeder. -mała aluzja do Gutkiewicza, który miałby promować Mikado. Niektórzy pewnie by to kupili. -Angole na pewno!
Oczywiście, tam gdzie jest kasa, tam są zawodnicy i wyniki.
Widoczne dlatego bracia Ringers rozkręcili swój własny biznes, bo ze sponsoringu ciężko jest im wyżyć ;)
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 12.02.2017, 13:11
Jedna uwaga - dopóki ktoś używa sprzętu dostępnego ogólnie to nie ma co porównywać jakości. Czy myślicie, że dla Nasha czy Foxa ktoś robi specjalne serie? Widziałem PVA bez loga więc pewnie i łóżka, i namioty, i wędki, i kołowrotki też są no name a "name" zyskują w wyniku naklejenia logo.
Pamiętam jak Mikado miało super serie tyczek i batów, to samo Robinson, Jaxon itd.
Wmówiono nam, że SENAS czy inny MAVER robi cuda.
Karpiówki - temat mi dobrze znany. Czy ktoś słyszał i łowił wedkami YAD Yorkshire ? Ja mam i nie zamierzam się pozbyć ;D A baty i bolonki tej firmy ( nie pamiętam serii ) biły na głowę wiodących :P Czy ktoś słyszał o tym YAD?
JK
Tak, Januszu, są wśród nas tacy, którzy słyszeli o tej firmie. Moim pierwszym - w miarę porządnym - pickerem był ich kij (3 m długości). Obawiam się, że już nigdy nie złowię więcej ryb żadnym innym wędziskiem niż właśnie tym.
Szczytówki sygnalizacyjne tego kija przeszły już w zasadzie do legendy (jedną mam do dziś, czyli grubo ponad dwadzieścia lat). Biała, delikatniejsza, potrafiła zawiązać się w supeł - na odcinku od pierwszej do drugiej od niej przelotki. Nigdy tego nie zrobiłem umyślnie, jednak dwa razy doszło do tak niefortunnego zerwania żyłki, że w efekcie miałem supeł na szczytówce :)
Sztywniejsza szczytówka była w kolorze seledynowym sygnałowym, jednak nie była malowana, co może dziwić, ale transparentna niczym świetlik. Omotki przelotek szczytówek były ułożone z taką precyzją, zachowując jednocześnie minimalizm "lakierniczy", że do dziś nie widziałem czegoś podobnego, a sporo widziałem. W dobie tipów kosztujących 120 złotych za sztukę, mających efektowne gluty na omotkach, szczytówki mojego pierwszego pickera były nieskazitelnie piękne :)
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 12.02.2017, 13:21
Dokładnie jak napisałeś - super był ten pickerek.
JK
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 16:32
Czy ktoś słyszał o tym YAD ?Tak. To był dla mnie wiodący dystrybutor sprzętu w latach 90tych i niemal, do 2000.
JK
Błąd, to był dystrybutor wielu perełek w super cenach, na naszym rynku w w/w latach. Gdzie jeszcze Daiwy i inne raczkowały u nas z dystrybucją. Lub nas zlewały.
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 12.02.2017, 16:41
JK