Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:03

Tytuł: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:03
Posiadam już  2szt.  model fa . Zeszły rok wedkowalem jednym. W tym roku zakupiłem drugi.odpowiada mi pod lina,leszcza.feeder 20-40 gram. Czasami brałem go na wegorza. ..

Na rzekę np Odrę nie nada się ten krecioł?  Pod koszyk 80 g?


Temat został wydzielony z innego wątku.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 12.02.2017, 18:05
Posiadam już  2szt.  model fa . Zeszły rok wedkowalem jednym. W tym roku zakupiłem drugi.odpowiada mi pod lina,leszcza.feeder 20-40 gram. Czasami brałem go na wegorza. ..

Na rzekę np Odrę nie nada się ten kreciol?  Pod koszyk 80g ?

Moim zdaniem tak, ale sam szukam czegoś ciut większego.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:08
Czaje się też na dl4000 fa albo fb, nie istotne to to samo prawie. Na olx są uzywki w bdb stanie za 230pln
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:09
Na rzekę o takim uciagu...zapomnij zbyt delikatny. Na specjalne zadania mam ultegre 5500 i baitrunner 6000D
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:10
Czaje się też na dl4000 fa albo fb, nie istotne to to samo prawie. Na olx są uzywki w bdb stanie za 230pln

Zależy jak użytkowal.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:10
Nie chciałbym jakiegoś kloca wielkiego, ale za to, żeby dawał radę...
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 12.02.2017, 18:11
Posiadam już  2szt.  model fa . Zeszły rok wedkowalem jednym. W tym roku zakupiłem drugi.odpowiada mi pod lina,leszcza.feeder 20-40 gram. Czasami brałem go na wegorza. ..

Na rzekę np. Odrę nie nada się ten kręcioł?  Pod koszyk 80 g?


Krzysztofie, przez forum przeszły co najmniej trzy wojny, których zaczątkiem było zastrzelenie nad Odrą japońskiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Shimano Baitrunnera DL 4000, a Ty nadal nie wiesz?

Właśnie rozpętałeś kolejną :)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:12
Posiadam już  2szt.  model fa . Zeszły rok wedkowalem jednym. W tym roku zakupiłem drugi.odpowiada mi pod lina,leszcza.feeder 20-40 gram. Czasami brałem go na wegorza. ..

Na rzekę np. Odrę nie nada się ten kręcioł?  Pod koszyk 80 g?


Krzysztofie, przez forum przeszły co najmniej trzy wojny, których zaczątkiem było zastrzelenie nad Odrą japońskiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Shimano Baitrunnera Dl 4000, a Ty nadal nie wiesz?

Właśnie rozpętałeś kolejną :)

Lubię, jak się coś dzieje :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 18:13
Czaje się też na dl4000 fa albo fb, nie istotne to to samo prawie. Na olx są uzywki w bdb stanie za 230pln
 

Czy Ty, stary, nie czytałeś mego sporu z Lukiem?
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:13
Wojna może nie... lecz podzielone zdania. 😎
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 18:13
Na rzekę o takim uciagu...zapomnij zbyt delikatny. Na specjalne zadania mam ultegre 5500 i baitrunner 6000D
Widzisz, Lukowi sprawdza się ten rozmiar na rzekach UK i nie chce innego.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 12.02.2017, 18:14
Arek - DL pl vs DL uk? :)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:14
Czaje się też na dl4000 fa albo fb, nie istotne to to samo prawie. Na olx są uzywki w bdb stanie za 230pln
  Czy ty stary nie czytałeś mego sporu z Lukiem?

Chyba mnie ominęło coś :D
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 18:15
Arek - dl pl vs dl uk ? :)
:beer: Już się zamykam przyjacielu.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:16
Arek - dl pl vs dl uk ? :)
:beer: Już się zamykam przyjacielu.

Haha daj link do dyskusji.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 18:22
Nie, Krzychu. Ja forum czytam dość uważnie. Moje zdanie co do nawijaka DL ma podobne wielu kolegów. Opisali to nieraz w postach i na PW. Ale jak dyskutowałem z Lukiem, jakoś nikt tego nie potwierdził.Po co wyskakiwać przed szereg? ;) Sprawa zamknięta, ja chyba się nie znam. Masz pytania? PW
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 12.02.2017, 18:25
Nie chciałbym jakiegoś kloca wielkiego, ale za to, żeby dawał radę...

Wersja DL-a FB ma szpulę z rancikiem (AR-C) oraz nieco inne łożyska.
Ostatecznie, w nurcie da sobie lepiej radę, jak założysz pojedynczą korbkę (np z Catany 4000 czy nawet Alivio) i napakujesz DG10 do przekładni.
W innym wypadku pozostaje Baitrunner D lub ostatecznie OC.
Jeśli nie musi to być Shimano, to zapewne znajdziesz inny, mocny i niewielki kołowrotek ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:31
Nie chciałbym jakiegoś kloca wielkiego, ale za to, żeby dawał radę...

Wersja DL-a FB ma szpulę z rancikiem (AR-C) oraz nieco inne łożyska.
Ostatecznie, w nurcie da sobie lepiej radę, jak założysz pojedynczą korbkę (np z Catany 4000 czy nawet Alivio) i napakujesz DG10 do przekładni.
W innym wypadku pozostaje Baitrunner D lub ostatecznie OC.
Jeśli nie musi to być Shimano, to zapewne znajdziesz inny, mocny i niewielki kołowrotek ;)

Właśnie najaralem się na baitrunnera jakiegoś ładnego :P i te dl mi w oko wpadły
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 18:32
Mam dwie sztuki Baitrunnera Aero 4000 to taka trochę lepsza wersja dl 4000 i nie wyobrażam go sobie z ciężarkiem powyżej 50g. I mówię tu o połowach na wodach stojących. Rzeka i ciężarek około 80 g dla tego młynka to morderstwo i zero przyjemności z łowienie. Raz próbowałem na Bugu więc nie jest to moje tylko gdybanie
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:33
Tak jak koledzy sugerują... będzie dobry, lecz na delikatne zestawy. Chyba że po roku go odsprzedasz 😎
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:35
Hm... to ciężki wybór.. chyba że tylko na komercji bo będę używał
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:40
Jak przyjdzie Ci ciagac karpie po 4-6kg  to młynek zajedziesz🙄 . Bebechy wyjdą.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:42
Jak przyjdzie Ci ciagac karpie po 4-6kg  to młynek zajedziesz🙄 . Bebechy wyjdą.

To do czego nadaje się ten sprzęt ? Na plotki i krąpie ? . Żenada ;D
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:44
Lin, węgorz, leszcz - komfortowo.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 18:46
Hm... to ciężki wybór.. chyba że tylko na komercji bo będę używał
Nada się idealnie.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 18:47
Jak przyjdzie Ci ciagac karpie po 4-6kg  to młynek zajedziesz🙄 . Bebechy wyjdą.

To do czego nadaje się ten sprzęt ? Na plotki i krąpie ? . Żenada ;D
Nie wymądrzaj się młody >:O Słuchaj starszych. :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:48
Porownujac cene , a nawet nie, mam Daiwe Ninja 4000 (180pln) i ona daje radę na karpiach od 2 -8 kg czyli jest lepsza od Shimano ? . Cos mi sie wierzyc nie chce. Jak wyreguluje hamulec to wszystko da radę...
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 18:48
Nie zawsze trzeba słuchać 😜
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 12.02.2017, 18:52
Porownujac cene , a nawet nie, mam Daiwe Ninja 4000 (180pln) i ona daje radę na karpiach od 2 -8 kg czyli jest lepsza od Shimano ? . Cos mi sie wierzyc nie chce. Jak wyreguluje hamulec to wszystko da radę...


Ja wielki temu wyciągałem wielkie ryby na sprzęt sto razy gorszy więc bez ludzie troszeczkę przesadzają....
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:54
Porownujac cene , a nawet nie, mam Daiwe Ninja 4000 (180pln) i ona daje radę na karpiach od 2 -8 kg czyli jest lepsza od Shimano ? . Cos mi sie wierzyc nie chce. Jak wyreguluje hamulec to wszystko da radę...


Ja wielki temu wyciągałem wielkie ryby na sprzęt sto razy gorszy więc bez ludzie troszeczkę przesadzają....

Też tak uważam....
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 18:55
Porownujac cene , a nawet nie, mam Daiwe Ninja 4000 (180pln) i ona daje radę na karpiach od 2 -8 kg czyli jest lepsza od Shimano ? . Cos mi sie wierzyc nie chce. Jak wyreguluje hamulec to wszystko da radę...
Hamulec w kolowrotku w ogóle nie jest potrzebny.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 18:57
Kolego co ty odpowiadasz.... dla mnie to nie odzowny mechanizm w kreciołku.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 19:01
Porownujac cene , a nawet nie, mam Daiwe Ninja 4000 (180pln) i ona daje radę na karpiach od 2 -8 kg czyli jest lepsza od Shimano ? . Cos mi sie wierzyc nie chce. Jak wyreguluje hamulec to wszystko da radę...


Ja wielki temu wyciągałem wielkie ryby na sprzęt sto razy gorszy więc bez ludzie troszeczkę przesadzają....

Też tak uważam....
Krzyś? Wiec czemu chcesz wydać niema 4 setki na kręcioł? ???
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 19:02
Ja chce wydac 230pln za uzywke . Patrz olx.  Mam utargowane z 270 :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 19:02
To tak jak jazda samochodu bez hamulca. ... tylko skrzynią? ? Temat idzie donikąd 😎
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 12.02.2017, 19:11
Jeżeli używasz kolowrotka poprawnie czyli zwijasz luz który powstaje podczas "pompowania" to ten kołowrotek da radę i na karpie 30 kilo lecz gdy chcesz używać go jako wciągarki to się trzeba puknąć w głowę  ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 19:14
To tak jak jazda samochodu bez hamulca... tylko skrzynią? ? Temat idzie donikąd 😎
W samochodzie nie masz wolnego wstecznego ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 19:17
Złowiłem na mojego Aero karpia ponad 15kg i pięknie dał radę .Ma ekstra hamulec i pozwala dobrze kontrolować rybę. Ale na częste zwijanie ciężkich koszyków w nurcie rzeki się nie nada i basta. Źadne techniki i sztuczki temu nie zaradzą. I mówię t jako osoba która próbowała łowić tym batrunnerem na Bugu i Sanie
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: arkady1321 w 12.02.2017, 19:21
Złowiłem na mojego Aero karpia ponad 15kg i pięknie dał radę .Ma ekstra hamulec i pozwala dobrze kontrolować rybę. Ale na częste zwijanie ciężkich koszyków w nurcie rzeki się nie nada i basta. Źadne techniki i sztuczki temu nie zaradzą. I mówię t jako osoba która próbowała łowić tym batrunnerem na Bugu i Sanie


 :thumbup: zero komfortu
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 19:23
Jeżeli używasz kolowrotka poprawnie czyli zwijasz luz który powstaje podczas "pompowania" to ten kołowrotek da radę i na karpie 30 kilo lecz gdy chcesz używać go jako wciągarki to się trzeba puknąć w głowę  ;)
Piszesz bzdury mój przyjacielu i to w dość ordynarny sposób.  Podaj instrukcję, gdzie napisano, jak powinno się holować. Ja w J/p takiej nie widziałem. Wędkarze, to zróżnicowane społeczeństwo. Nie każdy z nas to móżgowiec. Jesteś tu Modem. Nie powinieneś nas obrażać. >:O Przykro mi przyjacielu za te słowa. Mnie tu tonowano niejenokrotnie za podobne wypowiedzi. >:O Sory Kamilu. pompowanie, to najbardziej zalecany i wydajny sposób holu. Ale nie każdy musi go znać i stosować.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 12.02.2017, 19:31
Ja chce wydac 230pln za uzywke . Patrz olx.  Mam utargowane z 270 :P

Krzysiu nie sądzisz, że to może być pozorna oszczędność? Te kołowrotki mają "delikatne" bebechy. Maszyny z przebiegiem to spore ryzyko, mnie też nieraz ciężko coś wyłapać, dopóki nie zajrzę do środka.
Za niewiele ponad 300zł można dostać nowy model, wprost ze sklepu. Otwierasz, ładujesz smar i działasz.
Jak budżet masz ograniczony, to weź inna konstrukcję, ale nową!
Jeśli wolny bieg, to nie jest konieczność, to masz Arcticę, Crestę, Customa (mniejsze przełożenie, lepszy na rzekę).... ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 19:33
Jeżeli używasz kolowrotka poprawnie czyli zwijasz luz który powstaje podczas "pompowania" to ten kołowrotek da radę i na karpie 30 kilo lecz gdy chcesz używać go jako wciągarki to się trzeba puknąć w głowę  ;)
Piszesz bzdury mój przyjacielu i to w dość ordynarny sposób.  Podaj instrukcję, gdzie napisano, jak powinno się holować. Ja w J/p takiej nie widziałem. Wędkarze, to zróżnicowane społeczeństwo. Nie każdy z nas to móżgowiec. Jesteś tu Modem. Nie powinieneś nas obrażać. >:O Przykro mi przyjacielu za te słowa. Mnie tu tonowano niejenokrotnie za podobne wypowiedzi. >:O
Moderator zaakcentował tylko pewien banał. Za pompowanie i hol ryby odpowiada wędzisko a kołowrotek służy jedynie do magazynowania luzu żyłki.
Oczywistym jest, że kołowrotek bardziej dostaje po garach, gdy przejmuję na siebie część obciążenia, które przejąć powinna wędka.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 12.02.2017, 19:36
Przewidziałem, kurna, przewidziałem :facepalm:

Koledzy, znów odbiegliśmy od tematu, bo tak się składa, co zapewne niektórych zdziwi, że jesteśmy w wątku dotyczącym zakupów.

Zalecane jest założenie nowego wątku w stosownym dziale, do czego zachęcamy ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 19:37
Ja chce wydac 230pln za uzywke . Patrz olx.  Mam utargowane z 270 :P

Krzysiu nie sądzisz, że to może być pozorna oszczędność? Te kołowrotki mają "delikatne" bebechy. Maszyny z przebiegiem to spore ryzyko, mnie też nieraz ciężko coś wyłapać, dopóki nie zajrzę do środka.
Za niewiele ponad 300zł można dostać nowy model, wprost ze sklepu. Otwierasz, ładujesz smar i działasz.
Jak budżet masz ograniczony, to weź inna konstrukcję, ale nową!
Jeśli wolny bieg, to nie jest konieczność, to masz Arcticę, Crestę, Customa (mniejsze przełożenie, lepszy na rzekę).... ;)



A jeżeli z wolnym biegiem to Okumę Travertine trb45 -mam i sobie na rzekę bardzo chwalę
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 12.02.2017, 19:41
Arek ja po prostu widzę jak ludzie w Anglii i w Polsce traktują kolowrotki, a sam też trochę ręce w smarach lubię ubrudzić.
Kiedy widzę jak ktoś ma podniesiona wędkę do góry i traktuje kołowrotek jak wyciągarke i mówi, że miał spinki przez haki bezzadziorowe to :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Jak słyszę że DL się nie nadaje do łowienia w nurcie (nie jest to żadna wycieczka osobista ) to ręce opadają, rozumiem że każdy ma inne wymagania ale nie godze się na szerzenie jakis tez ze tak jest i koniec.
Ja w zeszłym roku komfortowo używałem st 4000 z ciężarkiem 240 gram i nie czułem jakiegoś braku mocy.
Fakt że odczucia przy użyciu Dam'a Quick Calybra w dużym nurcie są dużo bardziej przyjemne.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 19:43
Jeżeli używasz kolowrotka poprawnie czyli zwijasz luz który powstaje podczas "pompowania" to ten kołowrotek da radę i na karpie 30 kilo lecz gdy chcesz używać go jako wciągarki to się trzeba puknąć w głowę  ;)
Nie przejmuj się Moderatorze.
Mnie w tym wątku http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7053.msg219148#new nazwano "pacjentem" i żaden moderator nie miał jaj żeby zainterweniować ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 19:47
Oj Kamil z tym ciężarkiem 240 g i komfortem to trochę przesadziłeś z całym szacunkiem
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 19:49
Arek ja po prostu widzę jak ludzie w Anglii i w Polsce traktują kolowrotki, a sam też trochę ręce w smarach lubię ubrudzić.
Kiedy widzę jak ktoś ma podniesiona wędkę do góry i traktuje kołowrotek jak wyciągarke i mówi, że miał spinki przez haki bezzadziorowe to :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Jak słyszę że DL się nie nadaje do łowienia w nurcie (nie jest to żadna wycieczka osobista ) to ręce opadają, rozumiem że każdy ma inne wymagania ale nie godze się na szerzenie jakis tez ze tak jest i koniec.
Ja w zeszłym roku komfortowo używałem st 4000 z ciężarkiem 240 gram i nie czułem jakiegoś braku mocy.
Fakt że odczucia przy użyciu Dam'a Quick Calybra w dużym nurcie są dużo bardziej przyjemne.
Rozumiem Kamilu. Bez osobistych wycieczek. Osobiście? Mamy totalnie inne odczucia. I tu bez wycieczek,i mi ręce opadają. Jaką siłę musicie mieć w dłoniach, by takiego oporu nie odczuć? Wychodzi na to? Jestem totalnie słaby, lub, nie miałem nic bardziej sensownego na kiju. 
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 19:57
Arek czy mowa o tych kołowrotkach co Ty miałeś?
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 20:01
Tak Łukaszu.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:06
Co złego, to nie ja, ja tylko chciałem sobie kręcioł kupić :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 12.02.2017, 20:08
Taaa, Ty tylko pociągnął ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:16
Taaa, Ty tylko pociągnął ;)

Haha znam to, w pracy też to się sprawdza , jak czasem coś się zepsuje, tak mówię :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:17
Tak Łukaszu.
To kolega Kamil trochę się zagalopował a nawet bardzo.
Ten kołowrotek nie nadaje się na rzekę ze średnim uciągiem i ciężarem 60g.
Kręciłem tym na wodzie stojącej i nawet z promocji bym go nie kupił. Piszesz, że brudzisz sobie ręce w smarze i zachwalasz ten kołowrotek. Z tych 2 rzeczy jedna jest nieprawdą.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:18
Tak Łukaszu.
To kolega Kamil trochę się zagalopował a nawet bardzo.
Ten kołowrotek nie nadaje się na rzekę ze średnim uciągiem i ciężarem 60g.
Kręciłem tym na wodzie stojącej i nawet z promocji bym go nie kupił. Piszesz, że brudzisz sobie ręce w smarze i zachwalasz ten kołowrotek. Z tych 2 rzeczy jedna jest nieprawdą.

Dla mnie to dziwne że sprzęt za tyle PLN jest lipą tylko na wodę stojącą. 
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:21
Każdy ma inne odczucia. Moje są takie same jak do kołowrotków drennana.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:25
Każdy ma inne odczucia. Moje są takie same jak do kołowrotków drennana.

Shimano to "sprawdzona" wiekowa marka , drennan jest młodszy w swoim fachu
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.02.2017, 20:25
Mam dwie sztuki Baitrunnera Aero 4000 to taka trochę lepsza wersja dl 4000 i nie wyobrażam go sobie z ciężarkiem powyżej 50g. I mówię tu o połowach na wodach stojących. Rzeka i ciężarek około 80 g dla tego młynka to morderstwo i zero przyjemności z łowienie. Raz próbowałem na Bugu więc nie jest to moje tylko gdybanie

Ja używam DLów przy 60 i 90 gramach i nie mam absolutnie takich spostrzeżeń. DL 4000 o wiele lepiej pasuje wagowo do feederów niż ciężkie młynki w rozmiarze 6000. Złowiłem sporo brzan na DLa i uważam, że pięknie pracujący hamulec wiele tu dopomógł, nie mam w ogóle odczuć o braku mocy.

Przykładem dobrego połączenia jest kij Avon 1.5 i 1.75 lb z Drennana z tym kołowrotkiem. Wagowo jest to idealny zestaw. Założenie rozmiaru 6000 to już rzeźnia, gorsze o wiele zarzuty, ciężki kręcioł sprawia, że całość jest źle wyważona.

Faktycznie, może do ciężarów 120 g lepsze są większe młynki, ale absolutnie nie zgodze się, że powyżej 50 gramów jest brak komfortu. Właśnie przy 60 gramach ten kręcioł uzyskuje maksimum swoich możliwości, jest to idealny dla niego ciężar. Oczywiście jak pisze Kamil, nie zwija się siłowo, ale podciąga zestaw kijem i zwija luz.

Panowie, myślę też, że ważną rzeczą jest też głębokość wody. Ja wyciągam zestaw tak, aby jak najszybciej wydobyć go na powierzchnię, aby opór był jak najmniejszy. W ten sposób i 90 gramów się wyciąga komfortowo, bez żadnych przeciążeń. Po prostu pomagam sobie kijem na początku,  zwijam luz, a na powierzchni już kręcę korbką aż do końca, bo opory sa bardzo małe. Przy silnym nurcie i dużej głębokości jest inaczej. Ale przeciez waga wszystko załatwia! Dlatego 60 gram to dla DL idealna waga do pracy tego kołowrotka.

Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:29
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą "  :P

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 20:32
Tak Łukaszu.
To kolega Kamil trochę się zagalopował a nawet bardzo.
Ten kołowrotek nie nadaje się na rzekę ze średnim uciągiem i ciężarem 60g.
Kręciłem tym na wodzie stojącej i nawet z promocji bym go nie kupił. Piszesz, że brudzisz sobie ręce w smarze i zachwalasz ten kołowrotek. Z tych 2 rzeczy jedna jest nieprawdą.

Dla mnie to dziwne że sprzęt za tyle PLN jest lipą tylko na wodę stojącą.
Krzysiek, ja ciebie nie zniechęcam. Kup jeden. Pojedź nad Odrę, zarzuć w nurt kilka razy z koszykiem ? No już na min 60g + Porównaj przy z ciąganiu z innymi kręciołami i zapodaj co myślisz. Tylko mam prośbę. Miej jaja przy tej recenzji. Interesuje nas szczera opinia. Pamiętaj, ze kilak osób, ma tu odmienne zdanie.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: yarousseau w 12.02.2017, 20:34
Ja tam tez jestem zadowolony z DL'ów ale mocy moglyby miec ciut wiecej. Tak czy siak karpie do 12kg na feederze bez najmniejszego problemu holowalem i bebechy mu nie wylazly jeszcze :)

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 12.02.2017, 20:34
Krzysiu rozpętał wojnę, a teraz niewinny :P

Dla mnie sprawa wygląda tak.
Kto nie chce, niech się nie zgadza, bo jak mówi stare przysłowie: racja jest jak d*pa, każdy ma swoją ;D

Wystarczy wziąć do ręki np Alivio 3000 z tylnym hamulcem. Bierzemy wersję klasyczną, z pojedynczą korbką. Łowimy krąpika 20cm, wędka w górę, zwijamy tylko kołowrotkiem. No i tyle. Uwag brak.
Teraz bierzemy wersję DH, korbka podwójna. Zacinamy krąpika 20cm, wędka w górę i zwijamy, szok, niedowierzanie, ciężko idzie. Może kołowrotek nie tego? Przekładamy korbki z jednego do drugiego. Nagle problem znika ;) I tyle, cała filozofia ;)

To samo można zrobić w DL-u, czy innym XT.
Ja już w sumie mam korbkę pojedynczą do swojego. Tracę balans, fajne wyważenie, ładną pracę. Coś za coś.

Stąd Kamil dobrze prawi, że nawet takim ST 4000 dało się normalnie łowić na rzece.
Czemu? Pojedyncza korba.
 
Jednemu taki opór przeszkadza bardziej, innemu mniej. Różne techniki łowienia, zwijania zestawu, głębokości.

Podzielam zdanie Arka. Lubię ciągnąć rybkę samym młynkiem czy też zwijać ciężki koszyk. Źle napisałem. Nie, że lubię, w zasadzie tak nie robię, ale lubię mieć ten komfort i tą możliwość, teraz lepiej brzmi ;)

Tak to już jest. Fizyka.
Ja tego jednak dokładnie nie wytłumaczę, tej zależności, bo jestem nieco ograniczony :facepalm: 
Jacek powinien błysnąć tutaj swym intelektem i lekkim piórem ;)

Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 12.02.2017, 20:34
Kiedy widzę jak ktoś ma podniesiona wędkę do góry i traktuje kołowrotek jak wyciągarke i mówi, że miał spinki przez haki bezzadziorowe to :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Jak słyszę że DL się nie nadaje do łowienia w nurcie (nie jest to żadna wycieczka osobista ) to ręce opadają, rozumiem że każdy ma inne wymagania ale nie godze się na szerzenie jakis tez ze tak jest i koniec.
Ja w zeszłym roku komfortowo używałem st 4000 z ciężarkiem 240 gram i nie czułem jakiegoś braku mocy.

Kamil, z całym szacunkiem, bo jako łowca okazów nawet nie mam prawa stanąć za Tobą w piątym szeregu, ale kiedy przeczytałem, co napisałeś, to pomyślałem, że przysłowiowa "angielska flegma" dotyczy również rzek, w których łowisz. Łowię w Odrze na środkowym jej odcinku, o którym naprawdę zainteresowani wiedzą, że charakteryzuje się największym spadkiem poziomu terenu. Łowię w przyujściowym odcinku Bobru, który dzięki dwóm elektrowniom i zbiornikom gromadzenia wody potrafi tak przyp.... nurtem jak Wilder klepiąc Szpilę w policzek.

Umiejętne zwijanie zestawów, o którym piszesz, nie zdaje egzaminu w wodzie pełnej zawad. Czasem trzeba ślizgać zestaw nad przeszkodami, a pompowanie jest tu tak pomocne, jak druga dziurka w pupie  ;)

Jeżeli chodzi o DL-ki, to akurat je mam i łowiąc w wodach, w których łowię, mogę napisać jedno: są za "miękkie". Dla mnie to są kręcioły do góra 70-80 gramowych obciążeń na stojącej wodzie. I pisanie o umiejętnym zwijaniu zestawu ma jak najbardziej rację bytu, ale tylko w przyjaznym środowisku, gdzie można sobie popompować. Tylko że patrząc w ten sposób, z pełną odpowiedzialnością napiszę, że Shimano Catana sprzed 15 lat jest najlepsze. Dziwne, że Tica Sportera pokłoniła się nurtowi Odry i spokorniała. Tak samo jak inne wolnobiegi. Ale z kolei taka Okuma Salina 4000 bez problemu przez 20 minut wytrzymała holowanie łódki przez szczupaka. Dlaczego? Bo hamulec był rozgrywającym. Ale gdybym ją zaprzągł do odrzańskiej orki, gdzie nie ma klepania zestawami po dnie przy zwijaniu, to podzieliłaby los wolnobiegów.

Kamil, jak Cię szanuję, tak mam prawo mieć swoje zdanie i tej wersji będę się trzymał  :beer:
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:35
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 12.02.2017, 20:36
Apeluję o zaprzestanie kłótni na temat kołowrotków, to bardzo drażliwy temat ;D ;D :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:38
Apeluję o zaprzestanie kłótni na temat kołowrotków, to bardzo drażliwy temat ;D ;D
Popieram
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:39
Tak Łukaszu.
To kolega Kamil trochę się zagalopował a nawet bardzo.
Ten kołowrotek nie nadaje się na rzekę ze średnim uciągiem i ciężarem 60g.
Kręciłem tym na wodzie stojącej i nawet z promocji bym go nie kupił. Piszesz, że brudzisz sobie ręce w smarze i zachwalasz ten kołowrotek. Z tych 2 rzeczy jedna jest nieprawdą.

Dla mnie to dziwne że sprzęt za tyle PLN jest lipą tylko na wodę stojącą.
Krzysiek, ja ciebie nie zniechęcam. Kup jeden. Pojedź nad Odrę, zarzuć w nurt kilka razy z koszykiem ? No już na min 60g + Porównaj przy z ciąganiu z innymi kręciołami i zapodaj co myślisz. Tylko mam prośbę. Miej jaja przy tej recenzji. Interesuje nas szczera opinia. Pamiętaj, ze kilak osób, ma tu odmienne zdanie.

Spoko. Jak nie Odra to na komercji go użyje , tak czy siak się nie zmarnuje :P
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 20:40
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.02.2017, 20:41
Ja tylko dodam, że te kołowrotki mam ja, Kamil, Mariusz (maniek) - i złowiliśmy na nie sporo kleni, leszczy i brzan, średnio takich 2-4 kilo. Nie płaci nam Shimano za wciskanie kitu. Brzan i kleni nie łowi się na koszyki 30 gramów, bo to jest na wodę stojącą, ponadto brzana jest bardzo silna :) Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.02.2017, 20:48
Ja tylko dodam, że te kołowrotki mam ja, Kamil, Mariusz (maniek) - i złowiliśmy na nie sporo kleni, leszczy i brzan, średnio takich 2-4 kilo. Nie płaci nam Shimano za wciskanie kitu. Brzan i kleni nie łowi się na koszyki 30 gramów, bo to jest na wodę stojącą, ponadto brzana jest bardzo silna :) Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...

Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć że te krecioly są słabe tak jak piszą koledzy . Z tego co piszesz Lucjan i tu wcale nie jesteś wyrocznią w temacie, to widzę że znasz temat od podszewki ,brzany sa waleczne, rzeki płyną z prądem i u ciebie spisuje się ten krecioł,  tak więc uważam że śmiało to można brać i się nie martwić, bo nie łowimy gigantów, przy których bebechy z  kołowrotków nam wyskoczą. Ąaammeeennn
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:48
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Twoja mina jak łowiłeś na Ługach mi wystarczyła. Musiałem też spróbować i mam takie same odczucia
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 20:52
Aero ma ciut mniejszą korbkę od Dl i dlatego w tym przypadku opór przy ściąganiu jest ciut większy. Natomiast jakość wykonania przemawia za Aero. Miałem przyjemność łowić na Dl jak i Aero i do miejsc i technik które używam Aero jest ok. Natomiast nikt by mnie nie namówił na łowienie nim w rzece na większym nurcie i z dużym obciążeniem. Przy pierwszej próbie zwijania ciężarka 80 g na Sanie małem wrażene że zaczepiłem jakąś reklamówkę. Nie ma to nic wspólnego z technką zwijania , sytuację poprawia zastosowanie kija o akcji typowo szczytowej wtedy opór jest trochę mniejszy lecz jak dla mnie nie do zaakceptowania.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.02.2017, 20:54
Krzysztof. Każdy ma inne zdanie. Moi koledzy niektórzy nie smarują nigdy kołowrotków. Po pijaku rzucają nimi w piach czy wodę. Po kilku latach są tak zajechane, że ich pracę słychać na 20m a przekładnia łamie mi serce. I wiesz co? Twierdzą, że mają super kołowrotki i nic im nie dolega. Baaa, potrafią się nawet kłócić o to :D

Każdy ma inne odczucia.

Kup, przetestuj i szczerze się wypowiedz.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 20:58
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Twoja mina jak łowiłeś na Ługach mi wystarczyła. Musiałem też spróbować i mam takie same odczucia
Cóż mogę dodać mój przyjacielu.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 12.02.2017, 21:05
Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...

I tu się zgodzę. W rzece, do 60 g obciążenia, DL-ki swoje zrobią, bez pierdnięcia. Do tego mają naprawdę dobry hamulec w sensie płynności. To są naprawdę fajne kręciaki, ale nie do grubej orki.

Co do Aero - nie można mieć wszystkiego, ale kręciłem nimi nie raz i... wolę DL-ki  :)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.02.2017, 21:07
Aero ma ciut mniejszą korbkę od Dl i dlatego w tym przypadku opór przy ściąganiu jest ciut większy. Natomiast jakość wykonania przemawia za Aero. Miałem przyjemność łowić na Dl jak i Aero i do miejsc i technik które używam Aero jest ok. Natomiast nikt by mnie nie namówił na łowienie nim w rzece na większym nurcie i z dużym obciążeniem. Przy pierwszej próbie zwijania ciężarka 80 g na Sanie małem wrażene że zaczepiłem jakąś reklamówkę. Nie ma to nic wspólnego z technką zwijania , sytuację poprawia zastosowanie kija o akcji typowo szczytowej wtedy opór jest trochę mniejszy lecz jak dla mnie nie do zaakceptowania.

Szanuję Twoje zdanie :thumbup: Absolutnie nie jestem żadną wyrocznią jak pisze Krzysztof, i wszelkie uwagi są mile widziane. Nie jestem specem od kołowrotków, u mnie mają ciężka służbę, mają przede wszystkim się sprawdzać.
W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy. Myślę, że to ważne pytanie. Bo jasnym jest, że rozmiar 6000 to coś innego. Ale to ciężki młynek, wiele feederów nie jest do takich dopasowana. Może rozmiar 5000 jest jakąś wielkością pośrednią (EOS z Foxa chociażby), roziar 4500 z Daiwy (np. w Black Widow).

Co do zestawów też - wiele zależy od koszyków, on potrafią stawiać też większy opór. Ja używam z uporem maniaka Guru, i on jest świetnie wyważony, ma też większe 'oczka', może to też ma wpływ? Poza tym nie rozumiem tego 'efektu reklamówki'. Nie uważacie Panowie, że taki hol źle działa na kołowrotek? Oczywiście przy większym nie będzie to 120 gramów a 200... Ja wyciągam zestaw na górę korzystając z kija i zwijając luz, dopiero później zwijam całość. Robię to też i przy 6000 i zestawach 60-90 gramów.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 21:09
Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...

I tu się zgodzę. W rzece, do 60 g obciążenia, DL-ki swoje zrobią, bez pierdnięcia. Do tego mają naprawdę dobry hamulec w sensie płynności. To są naprawdę fajne kręciaki, ale nie do grubej orki.

Co do Aero - nie można mieć wszystkiego, ale kręciłem nimi nie raz i... wolę DL-ki  :)
Adamie? Żeś ty Falubaz, to nie powód bym cię czasem nie lubił. :beer: :thumbup: 
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 12.02.2017, 21:16
Aero ma szerszą szpulę a więc i generuje mniejszą spiralę na zyłce.
Widziałem kilka filmów Lucjana i na tym 4000 DL robi się już fajna dyskoteka z żyłki.

Aero Feeder 4000 jest świetnym rozwiązaniem. Ma tylko jedną nurtującą wadę- z racji na szeroką szpulę i krótką stopkę od mocowania do kosza rotora, daje czasami kabłąkiem nieźle po kościach palców przy zwijaniu, jak źle się złapie wędkę.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 12.02.2017, 21:31
Adamie? Żeś ty Falubaz, to nie powód bym cię czasem nie lubił. :beer: :thumbup:

No to pójdź w me ramiona "stalowy" Arku  :beer: Niech wędkarze będą mądrzejsi od gazetowych napinek. :)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 21:34
Adamie? Żeś ty Falubaz, to nie powód bym cię czasem nie lubił. :beer: :thumbup:

No to pójdź w me ramiona "stalowy" Arku  :beer: Niech wędkarze będą mądrzejsi od gazetowych napinek. :)
Będzie dla mnie zaszcztytem, kiedykolwiek, stuknąć się z tobą kufelkiem. :beer: :beer: :beer:
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Radar w 12.02.2017, 21:44

W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy.

Penn Spinfisher V 4500 LL.

Oznaczenie nie oddaje wielkości kołowrotka bo w realu jest mniejszy od Daiwa Match Winner 4012.

Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 12.02.2017, 21:45
W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy. Myślę, że to ważne pytanie. Bo jasnym jest, że rozmiar 6000 to coś innego. Ale to ciężki młynek, wiele feederów nie jest do takich dopasowana. Może rozmiar 5000 jest jakąś wielkością pośrednią (EOS z Foxa chociażby), roziar 4500 z Daiwy (np. w Black Widow).

Luk, fajny aspekt wyhaczyłeś  :thumbup: Ze swojej strony napiszę, że biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości, a także wagę kołowrotka, DL-ki przodują. Przerobiłem ten temat, naszukałem się, nakręciłem... trudno znaleźć sensowną alternatywę.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 21:48
Odpowiadając na pytanie Luka odnośnie alternatywy dla DL na rzekę to ja poleciłbym Penn    Spinfisher V Live Liner 4500LL.
Gdy kupowałem Aero to tutaj na forum polecił mi go Wonski -a jego opinia dla mnie wiele znaczy. Nie potrzebowałem kołowrotka na rzekę i wiedziałem czego mogę się spodziewać po Aero i kupiłem jeden a później drugi. Miałem możliwość sprawdzić na rzece tego Penna i gdy będę potrzebował nowego kołowrotkana rzekę to kupię ten model.
Tym Pennem można zwijać naprawdę wielkie ciężary i nie robi to na nim wrażenia .Waga zdaje się być podobna do Dl/aero
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 12.02.2017, 21:49
Kol. Radar mnie z tym Pennem ubiegł :thumbup:
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 12.02.2017, 21:50
Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.

DL-em, czy Pennem? Swoją drogą 56 g to chyba nie do końca miarodajny test. To jak małe piwko po obiedzie  ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 21:50

W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy.

Penn Spinfisher V 4500 LL.

Oznaczenie nie oddaje wielkości kołowrotka bo w realu jest mniejszy od Daiwa Match Winner 4012.

Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.
Wracam Radku z pokorą do Spinfishera. Boli mnie cena. Ale jak bym wcześniej ogarnął temat. Nie stracił bym na kasie.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Radar w 12.02.2017, 22:08
Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.

DL-em, czy Pennem? Swoją drogą 56 g to chyba nie do końca miarodajny test. To jak małe piwko po obiedzie  ;)

Może i niemiarodajny ale czuć różnicę na korzyść Penna oczywiście. Jeżeli byśmy chcieli testu na zarżnięcie to wystarczy na prostej wędce ściągnąć oponę po żwirku.

Do testu jestem skłonny wystawić swojego Penna. Ktoś z DLem reflektuje?


W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy.

Penn Spinfisher V 4500 LL.

Oznaczenie nie oddaje wielkości kołowrotka bo w realu jest mniejszy od Daiwa Match Winner 4012.

Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.
Wracam Radku z pokorą do Spinfishera. Boli mnie cena. Ale jak bym wcześniej ogarnął temat. Nie stracił bym na kasie.

Taka prawda i nie ma co zaklinać rzeczywistości. Sam hamulec w Pennie jest wręcz nieprzystosowany do połowów w wodzie stojącej. Za mocny.
W najmniejszej wersji siła hamulca przedniego to chyba 11 kg z hakiem.

Na rzeki, morze, Bajkał to dobra maszyna.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.02.2017, 22:12
Radek, z tego co piszesz, nie nadaje się więc na takie brzany z racji kiepskiego hamulca... Więc czy można mówić, że to jest dobra alternatywa na rzeki? Hamulec w DLach to jest jego największa zaleta. Więc tutaj mamy 'siłę' kręcioła jako jeden aspekt a hamulec z drugiej, dobrze kombinuję?
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 12.02.2017, 22:13
Radek - 9 kg :)

Luk - to, że hamulec jest mocny, to nie oznacza, że się nie nadaje. W najmniejszym modelu spinnfishera maksymalna moc hamulca to 9 kg - nie oznacza to, że nie radzi sobie przy mniejszych rybach.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 22:23
Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.

DL-em, czy Pennem? Swoją drogą 56 g to chyba nie do końca miarodajny test. To jak małe piwko po obiedzie  ;)

Może i niemiarodajny ale czuć różnicę na korzyść Penna oczywiście. Jeżeli byśmy chcieli testu na zarżnięcie to wystarczy na prostej wędce ściągnąć oponę po żwirku.

Do testu jestem skłonny wystawić swojego Penna. Ktoś z DLem reflektuje?


W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy.

Penn Spinfisher V 4500 LL.

Oznaczenie nie oddaje wielkości kołowrotka bo w realu jest mniejszy od Daiwa Match Winner 4012.

Kręciłem DLem i nie można go nawet porównać do Penna. Tutaj nie czuje się praktycznie oporu zwijanego zestawu. Maksymalnie ściągałem 56 gr Drennana na wodzie stojącej.
Wracam Radku z pokorą do Spinfishera. Boli mnie cena. Ale jak bym wcześniej ogarnął temat. Nie stracił bym na kasie.

Taka prawda i nie ma co zaklinać rzeczywistości. Sam hamulec w Pennie jest wręcz nieprzystosowany do połowów w wodzie stojącej. Za mocny.
W najmniejszej wersji siła hamulca przedniego to chyba 11 kg z hakiem.

Na rzeki, morze, Bajkał to dobra maszyna.
Radku, ale podajesz moc na max tego hamulca.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Radar w 12.02.2017, 22:25
Radek, z tego co piszesz, nie nadaje się więc na takie brzany z racji kiepskiego hamulca... Więc czy można mówić, że to jest dobra alternatywa na rzeki? Hamulec w DLach to jest jego największa zaleta. Więc tutaj mamy 'siłę' kręcioła jako jeden aspekt a hamulec z drugiej, dobrze kombinuję?

Nie łowię na rzekach więc nie będę wróżył z fusów.

Zawsze myślałem jednak, że na rzeki, morza, duże głębokości czy sumy silny hamulec i mocna konstrukcja jest wymagana.

Do tego z powodzeniem ludzie na filmach oglądanych na YT go wykorzystują, chociażby Bechter. Używa nawet rozmiarów 6500.

Spinfisher to kołowrotek morski.

Może na rzeki pod brzanę produkowane są inne.

@Arek

Tak moc przedniego hamulca podawana przez producenta ale widzę, że już ktoś poprawił na 9 kg.

Większość jednak podaje Max Drag 11,25 kg dla 4500 LL.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 12.02.2017, 22:29
To na rzeczne , spore nurty, dobra moc Radku. Dla ciebie browar się nalezy, bo jak kręcił sprzedawałeś, daleś znać w czym jest pięc. :thumbup:
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 12.02.2017, 22:59
Ja podczas ostatniej wyprawy używałem kolowrotków z przednim hamulcem i muszę wam powiedzieć że bardzo chwałę sobie takie zestawienie shimano ultegra 5500 xt/ korum barbel rod 13 ft 2,5 lb.
A ciężar jaki musiał ten sprzęt sobie poradzić to nawet 283 gramy.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 12.02.2017, 23:20
Krzysiu rozpętał wojnę, a teraz niewinny :P

Dla mnie sprawa wygląda tak.
Kto nie chce, niech się nie zgadza, bo jak mówi stare przysłowie: racja jest jak d*pa, każdy ma swoją ;D

Wystarczy wziąć do ręki np Alivio 3000 z tylnym hamulcem. Bierzemy wersję klasyczną, z pojedynczą korbką. Łowimy krąpika 20cm, wędka w górę, zwijamy tylko kołowrotkiem. No i tyle. Uwag brak.
Teraz bierzemy wersję DH, korbka podwójna. Zacinamy krąpika 20cm, wędka w górę i zwijamy, szok, niedowierzanie, ciężko idzie. Może kołowrotek nie tego? Przekładamy korbki z jednego do drugiego. Nagle problem znika ;) I tyle, cała filozofia ;)

To samo można zrobić w DL-u, czy innym XT.
Ja już w sumie mam korbkę pojedynczą do swojego. Tracę balans, fajne wyważenie, ładną pracę. Coś za coś.

Stąd Kamil dobrze prawi, że nawet takim ST 4000 dało się normalnie łowić na rzece.
Czemu? Pojedyncza korba.
 
Jednemu taki opór przeszkadza bardziej, innemu mniej. Różne techniki łowienia, zwijania zestawu, głębokości.

Podzielam zdanie Arka. Lubię ciągnąć rybkę samym młynkiem czy też zwijać ciężki koszyk. Źle napisałem. Nie, że lubię, w zasadzie tak nie robię, ale lubię mieć ten komfort i tą możliwość, teraz lepiej brzmi ;)

Tak to już jest. Fizyka.

Czesiek swoim powyższym wpisem zwrócił uwagę na bardzo ważną rzecz. To, co napisał, jest w zasadzie wyjaśnieniem problemu. Kołowrotek Baitrunner DL 4000, jaki jest, każdy widzi. Co tu dużo gadać, nie jest to maszyna stworzona do połowu rekinów. Jest to, obiektywnie podchodząc do zagadnienia, niewielki, uniwersalny kołowrotek z wolnym biegiem szpuli. Jego problemem nie jest przekładnia, której brak sprawności, bo przecież nie jest w szczególny sposób samohamowna (przecież to nie Delfin 8M, ze swoją ślimakową przekładnią o sprawności 2%), ale raczej ramię korby, które jest stosunkowo nieduże. To nie błąd producenta, ale świadome działanie, bo jeśli zastosować sprzęt zgodnie z przeznaczeniem, to otrzymujemy niezwykle płynnie działającą "nawijarkę". Korba to dźwignia, a dźwignia to maszyna prosta, więc nie trzeba doktoratów, żeby domyślić się, jak ten kołowrotek będzie pracował z korbą o dłuższej dźwigni. Jeśli do tego kołowrotka zamontujemy korbę od pogardzanego modelu Alivio 4000, to otrzymamy kołowrotek o całkowicie odmiennej charakterystyce pracy. Taka jest teoria, takie są fakty.

Mam kołowrotek Shimano o wielkości 4000, który ma podwójną korbę. Kocham go i nienawidzę. Gdy stosuję w miarę lekkie koszyki czy podajniki, mając zamontowaną standardową korbę, jestem w stanie przeciągnąć przez przelotki cały zestaw razem z niewielką rybą. Balans, płynność, szybkość zwijania - wszystko to zachwyca. Przychodzi jednak taki dzień, gdy zakładam cięższe obciążenia, jednak wraz z nimi zakładam pojedynczą korbę od modelu "2500". W ten sposób dokładam do dźwigni tylko około 10 mm, jednak kompletnie przeistaczam ten kołowrotem. Wtedy to jestem w stanie przekręcić samego siebie przez wszystko, co tylko znajdzie się na mojej drodze :) Nawet nie chcę myśleć, co by się działo, gdybym do tego kołowrotka zamontował pojedynczą korbę od modelu "4000". Chyba bym się przekręcił, ale tak na zawsze.

Dyskusja o tym kołowrotku doprowadziła do tego, że niektórzy z nas zaczęli powątpiewać z jego jakość, a nawet w renomę firmy. Wydaje się, że to wielce niesprawiedliwe osądy, bo w swojej klasie jest to sprzęt wiodący. Jeśli komuś doskwiera "brak mocy" (potoczniej nie da się tego nazwać), to wystarczy zamontować pojedynczą korbę od taniego shimaniaka o wielkości 4000. Mało tego, że zyskamy, zwijając ciężki zestaw, to również obniżymy masę kołowrotka, bo podwójna korba waży około 75 gramów, a pojedyncza zdecydowanie mniej. Moja maszyna waży z oryginalną korbą około 420 gramów, a z pojedynczą - 375.

Słuchajcie Cześka, on prawdę Wam powie ;) 
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Carmel w 13.02.2017, 01:58
"(...)
W temacie kołowrotków 4000 z wolnym biegiem - to który jest lepszy? Jakiej firmy? Czekam na Wasze alternatywy. Myślę, że to ważne pytanie. Bo jasnym jest, że rozmiar 6000 to coś innego. Ale to ciężki młynek, wiele feederów nie jest do takich dopasowana. Może rozmiar 5000 jest jakąś wielkością pośrednią (EOS z Foxa chociażby), roziar 4500 z Daiwy (np. w Black Widow).
(...)"
[/quote]

W sprawie kołowrotków do feedera.
Miło widziane są kołowrotki z wolnym biegiem szpuli... Ponieważ nie trzymamy wędki ciągle w ręce a czasami przy ostrym braniu(samozacięcie) możemy stracić cały zestaw.
Więc baitrunnery docelowo i to chyba nie podlega już dyskusji że jest, po prostu- wygodniejszy.
Feeder, Quiver od 11ft w górę (czyli od 3,3m do 3,9m) c.w. max. do 80-100g WODA STOJĄCA:
Najprzyjemniej byłoby używać wszelkiej maści rodziny 4000 baitrunnerów Shimano(rozmiar 2500 jest wg mnie nieporozumieniem). Im głębsza woda i cięższy wyrzucamy zestaw tym niestety droższy kołowrotek z serii. A przy najcięższych wymaganiach chyba pozostaje Baitrunnery 4000D ze względu na lepsze przełożenie mocy(pojedyńcze korbka o większym ramieniu działającej siły), mocniejszy oraz lepiej spasowany mechanizm.
Dlaczego nie 6000? Luk już powiedział a ja powtórzę. Bo jest za ciężki i po prostu źle wyważa cały zestaw.
Feeder typu Medium, Medium-Heavy RZEKA:
Baitrunner 4000D jest ok. z powodów opisanych powyżej.
Baitrunnery Shimano z podwójnymi korbkami- zdania podzielone(jak widać): komu się sprawdzi to dobrze, komu nie- szuka dalej.
Feeder Heavy lub Extra Heavy 13ft lub Brzanówki(nieważne czy rzeka czy daleki dystans na głębokiej wodzie):
 Shimano 4000 może być zbyt słaby i trochę nie pasuje wizualnie :P . Wyjątkiem są lekkie brzanówki 12ft (1,5lb lub 1,75lb). Z tymi wyglądają nawet zgrabnie. Ale chyba na stojącej tylko.
Ale do ciężkiej rzecznej orki wybrałbym Daiwę Emcasta BR 3500 i 4000- wszystko jedno który. Wielkość szpul jest taka sama, różnią się tylko ich głębokością. Najlepiej kupić sobie parkę: jednego 3500 a drugiego 4000. Wtedy mamy dwa kołowrotki z dwoma rodzajami  szpul: płytką 3500 i głębszą 4000. Bardzo płynny hamulec przedni i wolny bieg. Waga kołowrotków około 450g. A nie 600g jak Shimano 6000.
A o mocy mechanizmu głównego niech świadczy fakt że zastosowano go w Emcastach BR 4500 i 5000(mają tylko większy rotor i szpule).
Z niezaciężkich baitrunnerów pozostaje jeszcze Fox EOS 7000.
5000 ma za mały rotor i szpule w stosunku do korpusu. Ale nie znam za bardzo Foxa.
Jeszcze jest Dam Calyber FS 745- Czesiu o nim pisał. Waga i moc idealne do ciężkiej rzecznej pracy. Ale chyba nie do dostania w tej chwili.
Shimano 6000 to chyba dopiero przy 14ft i bardzo ciężkich feederach.
Picker 9 i 10ft:
Każdy kołowrotek z dokładnym hamulcem. Rozmiary 2500, 3000 i czasami 4000. Dobrą serią jest Super GT lub GTM Shimano z tzw. hamulcem walki (namiastka baitrunnera) lub przedniohamulcowe kołowrotki do matcha.
HAMULEC
Hmm... Czy jego moc świadczy o płynności działania hamulca? Chyba raczej nie.
Może świadczyć o mocy mechanizmu... niby tak, ale nie ujmując takiemu PENNowi(chylę czoła) nie jest dla mnie wykładnikiem dobrego hamulca. Hamulec ma być płynny. Feedery które mam mają max moc dostosowaną do żyłki przypony 10lb, czyli 4,5kg (Hardy Specimen Feeder 13ft) lub 8lb- czyli 3,6kg (cała reszta). Nie potrzebuję kołowrotka z super mocnym hamulcem. Potrzebuję kołowrotka z dokładnym jednostajnym hamulcem bez zacięć. Moc ma być w przekładni głównej i koszu. W hamulcu ma być jej tyle aby mi wystarczyło do walki z rybą. Z zaczepów uwalniam nie kołowrotkiem.
Wyjątkiem mogą być brzanówki o mocy 12-15lb linki. Ale to nadal tylko 5,5 do 6kg.
No to tyle co ja wiem i moje widzimisię. Ale przede wszystkim, to kwestia gustu i preferencji sprzętowych każdego "moczykija"(te mogą być przeróżne) oraz zasobności kieszeni.
Pozdrawiam
Carmel vel "WENTKA"
P.S.: Opis ten powstał z moich krótkich ostatnio doświadczeń z aktualną ofertą rynkową. Poparte korespondencją z "Wonskim81". Dziękuję za pomoc i potwierdzenie większości ocen.

Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 13.02.2017, 07:09
Jacek wręcz jak adwokat diabła :P Dziękuję :thumbup:

Więc ja odbieram wszystko to, co już zostało napisane, mniej więcej tak: kołowrotek z wolnym biegiem, wielkości 4000, o masie powiedzmy 400g, ładnej pracy, cudnym hamulcu i możliwie jak najmocniejszy :P
Odpowiedź : nie ma ;D

Co byśmy nie wymyślili, to każdy ma jakieś minusy.

Rozwinę ten wpis po pracy, lecę póki co ;)
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 13.02.2017, 08:16
Miałem już pisać esej jak Carmel ale kolega mnie wyprzedził i prawie wyczerpał temat :)
Dodam tylko od siebie, że kołowrotki Shimano świetnie nawijają żyłkę i plecionkę czego nie można niestety powiedzieć o konstrukcjach Penna. Miałem dwa kołowrotki Penn Sargus i Penn Slammer. W obydwu przypadkach nawinięcie żyłki pod rant a już nie daj boże plecionki skutkowało z automatu brodą. Tak więc w tym przedziale cenowym jest to naprawdę świetny wybór z którego jestem osobiście bardzo zadowolony.
Aby nie było samych peanów na cześć DL 4000 FB miał też parę wad które musiałem usunąć.
1. Dodanie podkładki pod przekładnię. ( Płynniejsza praca i zlikwidowanie luzu na korbie).
2. Nowe smarowanie. (gęsty smar w tych kołowrotkach potęguje wrażenie "braku mocy" i cięższą pracę).
Po tych zabiegach nie mam się do czego przyczepić.
Niech Moc będzie z Wami :)

Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 13.02.2017, 09:03
Krzysiu rozpętał wojnę, a teraz niewinny :P

Dla mnie sprawa wygląda tak.
Kto nie chce, niech się nie zgadza, bo jak mówi stare przysłowie: racja jest jak d*pa, każdy ma swoją ;D

Wystarczy wziąć do ręki np Alivio 3000 z tylnym hamulcem. Bierzemy wersję klasyczną, z pojedynczą korbką. Łowimy krąpika 20cm, wędka w górę, zwijamy tylko kołowrotkiem. No i tyle. Uwag brak.
Teraz bierzemy wersję DH, korbka podwójna. Zacinamy krąpika 20cm, wędka w górę i zwijamy, szok, niedowierzanie, ciężko idzie. Może kołowrotek nie tego? Przekładamy korbki z jednego do drugiego. Nagle problem znika ;) I tyle, cała filozofia ;)

To samo można zrobić w DL-u, czy innym XT.
Ja już w sumie mam korbkę pojedynczą do swojego. Tracę balans, fajne wyważenie, ładną pracę. Coś za coś.

Stąd Kamil dobrze prawi, że nawet takim ST 4000 dało się normalnie łowić na rzece.
Czemu? Pojedyncza korba.
 
Jednemu taki opór przeszkadza bardziej, innemu mniej. Różne techniki łowienia, zwijania zestawu, głębokości.

Podzielam zdanie Arka. Lubię ciągnąć rybkę samym młynkiem czy też zwijać ciężki koszyk. Źle napisałem. Nie, że lubię, w zasadzie tak nie robię, ale lubię mieć ten komfort i tą możliwość, teraz lepiej brzmi ;)

Tak to już jest. Fizyka.

Czesiek swoim powyższym wpisem zwrócił uwagę na bardzo ważną rzecz. To, co napisał, jest w zasadzie wyjaśnieniem problemu. Kołowrotek Baitrunner DL 4000, jaki jest, każdy widzi. Co tu dużo gadać, nie jest to maszyna stworzona do połowu rekinów. Jest to, obiektywnie podchodząc do zagadnienia, niewielki, uniwersalny kołowrotek z wolnym biegiem szpuli. Jego problemem nie jest przekładnia, której brak sprawności, bo przecież nie jest w szczególny sposób samohamowna (przecież to nie Delfin 8M, ze swoją ślimakową przekładnią o sprawności 2%), ale raczej ramię korby, które jest stosunkowo nieduże. To nie błąd producenta, ale świadome działanie, bo jeśli zastosować sprzęt zgodnie z przeznaczeniem, to otrzymujemy niezwykle płynnie działającą "nawijarkę". Korba to dźwignia, a dźwignia to maszyna prosta, więc nie trzeba doktoratów, żeby domyślić się, jak ten kołowrotek będzie pracował z korbą o dłuższej dźwigni. Jeśli do tego kołowrotka zamontujemy korbę od pogardzanego modelu Alivio 4000, to otrzymamy kołowrotek o całkowicie odmiennej charakterystyce pracy. Taka jest teoria, takie są fakty.

Mam kołowrotek Shimano o wielkości 4000, który ma podwójną korbę. Kocham go i nienawidzę. Gdy stosuję w miarę lekkie koszyki czy podajniki, mając zamontowaną standardową korbę, jestem w stanie przeciągnąć przez przelotki cały zestaw razem z niewielką rybą. Balans, płynność, szybkość zwijania - wszystko to zachwyca. Przychodzi jednak taki dzień, gdy zakładam cięższe obciążenia, jednak wraz z nimi zakładam pojedynczą korbę od modelu "2500". W ten sposób dokładam do dźwigni tylko około 10 mm, jednak kompletnie przeistaczam ten kołowrotem. Wtedy to jestem w stanie przekręcić samego siebie przez wszystko, co tylko znajdzie się na mojej drodze :) Nawet nie chcę myśleć, co by się działo, gdybym do tego kołowrotka zamontował pojedynczą korbę od modelu "4000". Chyba bym się przekręcił, ale tak na zawsze.

Dyskusja o tym kołowrotku doprowadziła do tego, że niektórzy z nas zaczęli powątpiewać z jego jakość, a nawet w renomę firmy. Wydaje się, że to wielce niesprawiedliwe osądy, bo w swojej klasie jest to sprzęt wiodący. Jeśli komuś doskwiera "brak mocy" (potoczniej nie da się tego nazwać), to wystarczy zamontować pojedynczą korbę od taniego shimaniaka o wielkości 4000. Mało tego, że zyskamy, zwijając ciężki zestaw, to również obniżymy masę kołowrotka, bo podwójna korba waży około 75 gramów, a pojedyncza zdecydowanie mniej. Moja maszyna waży z oryginalną korbą około 420 gramów, a z pojedynczą - 375.

Słuchajcie Cześka, on prawdę Wam powie ;)
No i tu, jeśli ktoś dobrze pamięta(znając Jacka, wywiadowcę SiG znajdzie ten post) Przy swojej bodajże pierwszej recenzji DL-a odniosłem się co do korby. Mi, zwrócił na to uwagę, mój  przyjaciel, mjmaciek. Wtedy nikt tej uwagi nie potraktował poważnie.
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.02.2017, 09:09
Więc ja odbieram wszystko to, co już zostało napisane, mniej więcej tak: kołowrotek z wolnym biegiem, wielkości 4000, o masie powiedzmy 400g, ładnej pracy, cudnym hamulcu i możliwie jak najmocniejszy :P
Odpowiedź : nie ma ;D

Co byśmy nie wymyślili, to ma jakieś minusy.

Ciekawe spostrzeżenie, myślę, że coś w tym jest... Okazuje się, ze wcale nie jest łatwo dobrać idealny kręcioł na rzekę.  Mając Trent i Tamizę, wychodzi na to, że trzeba mieć dwa rozmiary >:O  Może to sygnał dla Shimano, aby zrobili model 5000 z pojedynczą korbą i wskazaniem 'barbel'?  ;D
Tytuł: Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.02.2017, 13:22
Odebrałem co niektóre wypowiedzi dość osobiście, ponieważ: Sam stosuje tem kołowrotek na wodzie stojącej - o nurcie sie nie wypowiem. Ale moze jest coś zbieżnego, pownieważ stosuje bardzo często hol siłowy ( ok jestem mięśniakiem >:O ) z powodu gdyż łowię najczęściej wzdłuż brzegu, dość gęsto porośniętego trzciną. Bardzo często-a nawet zawsze na tej miejscówkę stosuje hol pionowy ( chyba bezmózg >:O)  z powodu braku miejsca na opuszczenie wędki w bok, i małe pole manewru podczas zwijania i prowadzenia zdobyczy.

Ja myśle ze nie wszyscy maja komfortowe wręcz warunki do korzystania z technik książkowych, a korzystają z wiedzy i doświadczenia, nabytego przez lata machania wedką, Które to przeczą teori a nie ograniczają możliwości i osiągania wynikow.

Zapodam moze taki przykład

Konopie nie zawsze musza być gotowane i mogą mieć inny kolor ;D
Czy ktoś kto o tym nie wiedział jest :facepalm: :facepalm: :facepalm:
To taka metafora co dla niektórych