Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Nasze wyniki nad wodą => Wątek zaczęty przez: Sebek Francja w 23.04.2017, 23:09
-
Witam! :beer:
Minione trzy noce mieliśmy zaszczyt spędzić na rybach razem z gośćmi z UK.
Odwiedzili Nas: Lucjan, Kamil, Mariusz u Tomasz
Spędziliśmy trzy doby na rybach, w ciężkich warunkach. Dwie pierwsze noce nie były łaskawe. Temperatura spadała poniżej zera i ryba nie chciała współpracować.
Ostatniego dnia postanowiliśmy przenieść obóz w górę rzeki na płytszą wodę i to okazało się strzałem w dziesiątkę.
Kolega Łukasz jako jedyny złowił cztery brzany ale reszta ekipy dopiero zrobiła megaaaa wynik.
Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz zagościmy tak wspaniałą ekipę,
POZDRAWIAM PANOWIE
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032322_IMG_2081.JPG)
Mariusz i jego piękny przyłów w postaci dwóch karpi 11 kg oraz 13 kg
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032312_18136746_202054670310100_1692405191_n.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032313_18136032_202054493643451_1586423292_n.jpg)
Lucjan i jedyny sum wyprawy
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032314_18111080_10208932606581022_989939836_o.jpg)
Jeden z zestawów Kamila
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032315_18110766_10208932608021058_868286765_n.jpg)
Kamil z gołą dyszką na macie
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032316_18119663_10208932605660999_577635298_o.jpg)
Nowe PB 59 cm i 2,48 kg
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032318_IMG_2022.JPG)
Piękny kleń Lucjana
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032319_18083794_10208932607621048_1326185457_o.jpg)
Jedna z czterech brzan Łukasza
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032323_IMG_2015.JPG)
Takie Leszcze dopisywały przez trzy noce
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032321_IMG_1999.JPG)
Najdłuższa Brzana wyjazdu
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/4/23/8032320_IMG_2037.JPG)
-
Brawo panowie :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
-
Fajnie się bawiliście :bravo: Piękne rybska :bravo:
-
Wyprawa pewnie fajna, zdjęcia fajne, rybki fajne to gdzie fajny film się pytam?
Pooglądali byśmy chociaż ;)
-
Wysłane z mojego HUAWEI NXT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Niestety, tym razem pogoda nie za bardzo dopisała, nie trafiliśmy też z miejscem na początku. Po przyjeździe okazało się, że woda nie ciągnie, na głębokiej rzece do 6-7 metrów, nie było ryby. NIe było klasycznego klenia przy dnie, przechwytującego przynęty, ani śladu brzan. Zimny wiatr mocno dawał się we znaki i wychłodził wodę. Wpadło w pierwszą noc trochę leszczy tylko. Termometr w samochodzie pokazywał 1 stopień o 3 w nocy, a najzimniej jest przed wschodem słońca.
Druga noc to już zmiana temperatury i ciepły wiatr. Mieliśmy nadzieję, że to zmieni nastawienie ryb. Po solidnym nęceniu, kombinacjach alpejskich, wynik pozostał jednak ten sam. wpadło parę leszczy. To utwierdziło nas w przekonaniu, że miejscówka jest kiepska, więc uderzyliśmy na węższe odcinki rzeki z 8-10 km dalej, gdzie ciągnęło. Niestety - tam znowu ciężko było z miejscami. Ale od razu było lepiej. Wpadły klenie, brzany (Łukasz zamiótł tutaj), mały sum, w nocy Kamil i Mariusz zaliczyli piękne karpie, rzeczne diabły - od 10 do 13 kilogramów, Sebastian miał klenia 59 cm, były też leszcze oczywiście. Temperatura jednak była straszna znów, tym razem było poniżej zera.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/TSGefb.jpg) (https://imageshack.com/i/poTSGefbj)
Rzeka Marne ma na pewno potencjał, jednak trzeba się jej nauczyć. O wiele lepsze są odcinki węższe i płytsze, z drzewami wchodzącymi do wody. Tam siedzi brzana i kleń, jak też i inne gatunki. Miejsca osłonięte od wiatru dają dużo możliwości. Odcinek miejski zaś w Epernay jest dobry jak woda ciągnie, my trafiliśmy na suszę i bardzo niski stan. Na pewno lepiej jest późniejszą wiosną, latem i jesienią, kiedy ryba ma szybszą przemianę materii i aktywniej poszukuje pokarmu. Jest karp i sum, na którego można zapolować i mieć mega frajdę, brzana i kleń też tam wchodzą. Teraz jednak coś było na rzeczy, że tam ryby nie było, może stała w toni? Na pewno głębokość 6-7 metrów to ryzykowna opcja, odcinki zaś płytsze i węższe, z wieloma podwodnymi zawadami - to bezpieczna i pewna opcja, tam zawsze coś będzie :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/qmes3Z.jpg) (https://imageshack.com/i/poqmes3Zj)
Z ciekawych obserwacji - dno Marne jest biało-szare, i wiele przynęt, jak pellety karpiowe - są na nim słabo widoczne, zlewają się z dnem w jedno, co jest odmienne z rzekami o typowym piaskowo-mulistym dnie. Przynęty czerwone dobrze działają - ale nie na głębokiej wodzie! Według mnie kluczem do sukcesu jest konopia i pellet halibutowy lub inny tego rodzaju. Jest widoczny na dnie i dłużej się rozpuszcza, powinien więc dobrze się tam sprawdzać. Ryb jest dużo, w tym są sumy, więc trzeba nęcić mocno, zwłaszcza jak jest ciepło. Kulki to dobra opcja, gdyz na uciągu 80-120 gramów, pellet pikantna kiełbasa szybko się rozpuszcza. Godzina i już może go nie być :D
-
:bravo: :bravo:Fajne rybki. Zazdroszczę . :fish:
-
Jeszcze raz gratulacje dla Łukasza, jak na początkującego ładnie połowiłeś w tak doświadczonym gronie.
Mariusz gratuluję pięknych ryb, hol takich dzikusów to musi być frajda. :bravo:
Luk coś słabiutko ;)
-
:bravo: gratulacje wyjazd widać udany i wielkie :bravo: dla Łukasza
-
Faktycznie, ryzykowne posuniecie siadać o tej porze roku na głębokiej wodzie. Z drugiej strony taka zimnica, że pieron wie co robić :-\
W ostatnich filmach Seba latał w klapkach nad wodą, a teraz przymrozki :facepalm: Normalnie jak w Polsce :)
-
Faktycznie, ryzykowne posuniecie siadać o tej porze roku na głębokiej wodzie. Z drugiej strony taka zimnica, że pieron wie co robić :-\
W ostatnich filmach Seba latał w klapkach nad wodą, a teraz przymrozki :facepalm: Normalnie jak w Polsce :)
Panowie ja zawsze msm klapki bad wodą. Jak można trzy dniw butach i do spiworu wejść?
Kkapki nad wodą są dla mnie normalnym elementem jak bluza
-
Faktycznie, ryzykowne posuniecie siadać o tej porze roku na głębokiej wodzie. Z drugiej strony taka zimnica, że pieron wie co robić :-\
W ostatnich filmach Seba latał w klapkach nad wodą, a teraz przymrozki :facepalm: Normalnie jak w Polsce :)
Panowie ja zawsze msm klapki bad wodą. Jak można trzy dniw butach i do spiworu wejść?
Kkapki nad wodą są dla mnie normalnym elementem jak bluza
Nie no, wiadomo Seba, ale wtedy mieliście plażę i lato. Co do samych klapek, to ja latam boso :D
-
Niestety, tym razem pogoda nie za bardzo dopisała, nie trafiliśmy też z miejscem na początku. Po przyjeździe okazało się, że woda nie ciągnie, na głębokiej rzece do 6-7 metrów, nie było ryby. NIe było klasycznego klenia przy dnie, przechwytującego przynęty, ani śladu brzan. Zimny wiatr mocno dawał się we znaki i wychłodził wodę. Wpadło w pierwszą noc trochę leszczy tylko. Termometr w samochodzie pokazywał 1 stopień o 3 w nocy, a najzimniej jest przed wschodem słońca.
Druga noc to już zmiana temperatury i ciepły wiatr. Mieliśmy nadzieję, że to zmieni nastawienie ryb. Po solidnym nęceniu, kombinacjach alpejskich, wynik pozostał jednak ten sam. wpadło parę leszczy. To utwierdziło nas w przekonaniu, że miejscówka jest kiepska, więc uderzyliśmy na węższe odcinki rzeki z 8-10 km dalej, gdzie ciągnęło. Niestety - tam znowu ciężko było z miejscami. Ale od razu było lepiej. Wpadły klenie, brzany (Łukasz zamiótł tutaj), mały sum, w nocy Kamil i Mariusz zaliczyli piękne karpie, rzeczne diabły - od 10 do 13 kilogramów, Sebastian miał klenia 59 cm, były też leszcze oczywiście. Temperatura jednak była straszna znów, tym razem było poniżej zera.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/TSGefb.jpg) (https://imageshack.com/i/poTSGefbj)
Rzeka Marne ma na pewno potencjał, jednak trzeba się jej nauczyć. O wiele lepsze są odcinki węższe i płytsze, z drzewami wchodzącymi do wody. Tam siedzi brzana i kleń, jak też i inne gatunki. Miejsca osłonięte od wiatru dają dużo możliwości. Odcinek miejski zaś w Epernay jest dobry jak woda ciągnie, my trafiliśmy na suszę i bardzo niski stan. Na pewno lepiej jest późniejszą wiosną, latem i jesienią, kiedy ryba ma szybszą przemianę materii i aktywniej poszukuje pokarmu. Jest karp i sum, na którego można zapolować i mieć mega frajdę, brzana i kleń też tam wchodzą. Teraz jednak coś było na rzeczy, że tam ryby nie było, może stała w toni? Na pewno głębokość 6-7 metrów to ryzykowna opcja, odcinki zaś płytsze i węższe, z wieloma podwodnymi zawadami - to bezpieczna i pewna opcja, tam zawsze coś będzie :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/924/qmes3Z.jpg) (https://imageshack.com/i/poqmes3Zj)
Z ciekawych obserwacji - dno Marne jest biało-szare, i wiele przynęt, jak pellety karpiowe - są na nim słabo widoczne, zlewają się z dnem w jedno, co jest odmienne z rzekami o typowym piaskowo-mulistym dnie. Przynęty czerwone dobrze działają - ale nie na głębokiej wodzie! Według mnie kluczem do sukcesu jest konopia i pellet halibutowy lub inny tego rodzaju. Jest widoczny na dnie i dłużej się rozpuszcza, powinien więc dobrze się tam sprawdzać. Ryb jest dużo, w tym są sumy, więc trzeba nęcić mocno, zwłaszcza jak jest ciepło. Kulki to dobra opcja, gdyz na uciągu 80-120 gramów, pellet pikantna kiełbasa szybko się rozpuszcza. Godzina i już może go nie być :D
Złej baletnicy przeszkadza i rąbek od spódnicy :P
-
Film z wyprawy będzie jeden wspólny czy dwa różne - każdy kręcił swój ze swoim spojrzeniem, wnioskami na wyjazd? ;)
-
Jeszcze raz gratulacje dla Łukasza, jak na początkującego ładnie połowiłeś w tak doświadczonym gronie.
Mariusz gratuluję pięknych ryb, hol takich dzikusów to musi być frajda. :bravo:
Luk coś słabiutko ;)
Łukasz - początkujący? Pozamiatał przy "starych" wyjadaczach wędkarskich z połowy Europy :) . Myślę, że do tej pory się specjalnie kamuflował, że niby początkujący, dopiero się uczy, itp. ;)
Gratulacje chłopaki :thumbup:
-
@Łukasz - moc była wreszcie z Tobą, widocznie pogoniłeś sen :D ;D ;D :thumbup:
-
Jurku nie do końca chodzi o rąbek u spódnicy.
Odcinki rzek na których łowiliśmy są bardzo trudne a ryby duże i silne, zatopione drzewa, samochody to tylko niektóre z elementów tamtego dna. Ja drugiej nocy straciłem duża rybę przez klipa i zbyt słaby zestaw (do klipa miałem 5 metrow a z namiotu tylko krok do wędek i pomost więc wybiegłem w skarpetkach i nie pomogło więc to zupełnie inne łowienie niż u nas w UK.
Trzeciej nocy po przeprowadzce łowiłem razem z Lucjanem z 3 metrowego klifu więc możesz sobie wyobrazić jak ciężko jest podebrać karpia z takiej wysokości.
Filmy z pewnością będą dobre, humoru tam nie brakowało :P
-
Pięknie Panowie! :bravo: Dla każdego coś miłego!
Mariuszowi zazdrosze holu takiego kabana z rzeki :-[
Jak to musiało chodzić...o mamo :facepalm:
-
Jurku nie do końca chodzi o rombek u spódnicy.
Odcinki rzek na których łowiliśmy są bardzo trudne a ryby duże i silne, zatopione drzewa, samochody to tylko niektóre z elementów tamtego dna. Ja drugiej nocy straciłem duża rybę przez klipa i zbyt słaby zestaw (do klipa miałem 5 metrow a z namiotu tylko krok do wędek i pomost więc wybiegłem w skarpetkach i nie pomogło więc to zupełnie inne łowienie niż u nas w UK.
Trzeciej nocy po przeprowadzce łowiłem razem z Lucjanem z 3 metrowego klifu więc możesz sobie wyobrazić jak ciężko jest podebrać karpia z takiej wysokości.
Filmy z pewnością będą dobre, chumoru tam nie brakowało :P
Nie o tą baletnicę mi chodzi :D :D :D :P.
-
Film z wyprawy będzie jeden wspólny czy dwa różne - każdy kręcił swój ze swoim spojrzeniem, wnioskami na wyjazd? ;)
Dlaczego ma być wspolny? ? ?
Kanał Luka to jedna bajka a Nasz to druga. Wspólne wędkowanie nie zobowiązuje do niczego.
Styl Luka jest inny niż Nasz i mamy różną widownię.
Filmy będą dwa każdy pewnie w innym stylu.
-
Film z wyprawy będzie jeden wspólny czy dwa różne - każdy kręcił swój ze swoim spojrzeniem, wnioskami na wyjazd? ;)
Dlaczego ma być wspolny? ? ?
Kanał Luka to jedna bajka a Nasz to druga. Wspólne wędkowanie nie zobowiązuje do niczego.
Styl Luka jest inny niż Nasz i mamy różną widownię.
Filmy będą dwa każdy pewnie w innym stylu.
To tylko na plus w takim razie, jeśli będą dwa (albo i więcej) !
Styl macie różny - i to kolejny plus !
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
NIEEEEEEEE ;) ;D :P
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
Kamil gdzie jest lepszy potencjał :fish: :narybki: francja - anglia ??????
Łatwiejsza woda francja - anglia ?????
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
NIEEEEEEEE ;) ;D :P
:D
-
@Łukasz - moc była wreszcie z Tobą, widocznie pogoniłeś sen :D ;D ;D :thumbup:
Tak Jurku pogoniłem sen i się opłacało :) Co do rąbka to się grubo mylisz. Luk ma mega ogromną wiedze i jest dobrym strategiem. Poptostu o coś tej rybie chodziło każdy z nas miał inny odcinek rzeki chlopaki prostą ja zakręt. Co do wyprawy to jestem zaszczycony, że mogłem połowic w tak zacnym gronie :) Zdobyć wiedzę operacyjną. Już się nie mogę doczekać kolejnej wspólnej wyprawy :)
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
NIEEEEEEEE ;) ;D :P
:D
Sebek boisz sie czegoś czy co? :P
-
Tak! Całej ekipy 8) ;)
-
A co, płoszą Ci :fish: ? :P Czy wodę mącą :D
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
Kamil gdzie jest lepszy potencjał :fish: :narybki: francja - anglia ??????
Łatwiejsza woda francja - anglia ?????
Z pewnością jeżeli miałbym wybierać pod względem wędkarskim gdzie mieszkać tzn Francja czy Anglia to bym wybrał Francję. Bajeczne widoki, piękna czysta woda i ogromne ryby.
Co do poziomu trudności to ciężko mi określić bo poznałem może z 5 km wody tylko ale odcinek na którym wędkowaliśmy 3 nocy jest zdecydowanie trudniejszy od tych które znam w Anglii.
Dużym utrudnieniem jest czysta woda we Francji zdecydowanie się nie da łowić w ciągłości za dnia, ryba łatwo się płoszy i trzeba pracować nad każdym kolejnym braniem.
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
NIEEEEEEEE ;) ;D :P
Sebek, obiecuję że znowu przywiozę coś co doprowadzi Łukasza do łez 8)
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
Kamil gdzie jest lepszy potencjał :fish: :narybki: francja - anglia ??????
Łatwiejsza woda francja - anglia ?????
Z pewnością jeżeli miałbym wybierać pod względem wędkarskim gdzie mieszkać tzn Francja czy Anglia to bym wybrał Francję. Bajeczne widoki, piękna czysta woda i ogromne ryby.
Co do poziomu trudności to ciężko mi określić bo poznałem może z 5 km wody tylko ale odcinek na którym wędkowaliśmy 3 nocy jest zdecydowanie trudniejszy od tych które znam w Anglii.
Dużym utrudnieniem jest czysta woda we Francji zdecydowanie się nie da łowić w ciągłości za dnia, ryba łatwo się płoszy i trzeba pracować nad każdym kolejnym braniem.
Ciekawe spostrzeżenia, czyli francja ciężka praca na :narybki: a anglia luzik ... :narybki: - łatwiejsza rybka ...
Hm sporo filmów widziałem z francji rybska tam mają piekne !!!
Niemniej jednak obejrzę sobie was na ekranie w akcji sebek to dobrze powiedział - dwa fillmy dwa podejscia . - ciekawie się zapowiada.....
-
Źle mnie Maćku zrozumiałeś, odcinków rzek które znam w Anglii i we Francji te francuskie są trudniejsze technicznie.
Nigdzie nie napisałem że w UK łatwo jest złowić rybkę.
Z pewnością rzeka Marne jest bardziej zróżnicowana jeżeli chodzi o dno i linie brzegowa ale poznaliśmy ja tylko na krótkim odcinku. W przeciwieństwie do Anglii gdzie większość lini brzegowej i dna jest regulowana (oczywiście znowu pisze o odcinkach które znam) co wcale się nie przekłada na to że łowi się łatwiej, powiem nawet inaczej z powodu tego że nie ma widocznych dołków i dużego zróżnicowania dna ciężej jest wytypować miejsce. Jedyne co mogę napisać z pewnością że we Francji jest zdecydowanie mniejsza presja wędkarska niż w UK, czy to sprawia że łowi się łatwiej czy trudniej odpowiedź sobie sam na to pytanie.
-
Źle mnie Maćku zrozumiałeś, odcinków rzek które znam w Anglii i we Francji te francuskie są trudniejsze technicznie.
Nigdzie nie napisałem że w UK łatwo jest złowić rybkę.
Z pewnością rzeka Marne jest bardziej zróżnicowana jeżeli chodzi o dno i linie brzegowa ale poznaliśmy ja tylko na krótkim odcinku. W przeciwieństwie do Anglii gdzie większość lini brzegowej i dna jest regulowana (oczywiście znowu pisze o odcinkach które znam) co wcale się nie przekłada na to że łowi się łatwiej, powiem nawet inaczej z powodu tego że nie ma widocznych dołków i dużego zróżnicowania dna ciężej jest wytypować miejsce. Jedyne co mogę napisać z pewnością że we Francji jest zdecydowanie mniejsza presja wędkarska niż w UK, czy to sprawia że łowi się łatwiej czy trudniej odpowiedź sobie sam na to pytanie.
Hm ... nie zmienia to faktu że każdy twój post to kawał wiedzy ... ! - jedno jest pewne połowiło by się tu i tu... połamania francusko/angielska brygado...
-
Rzeka Marne to zdecydowanie lepszy rybostan niż rzeki angielskie, może Wye na pewnych odcinkach lub Trent jest lepszy, ale pod względem ilości brzan może. Ale Marne to więcej gatunków ryb, jest karp i sum. Ryba w UK jest w wielu miejscach pod stałą presją, we Francji nie. W UK jest przez to lepiej z miejscówkami, u żabojadów jest kłopot, bo większość zarośniętych jest w cholerę, najlepiej mieć jakiś sprzęt do podcięcia samosiewek i gałęzi zwisających nad wodą.
Na pewno kluczem do sukcesu jest łowienie tam gdzie są jakieś krzaki w wodzie, gdzie ryba ma schronienie. Czysta woda sprawia, że łatwo się płoszy, więc dobre miejsce to podstawa.
Jestem pewien, że Sebek z Łukaszem zaczną łowić wkrótce coraz większe ryby, ja w ogóle sądzę, że jest duże prawdopodobieństwo, że zostaną sumiarzami :D Tam jest co łowić, trzeba mieć tylko odpowiedni sprzęt (na suma tam trzeba mieć jakiegoś konkreta) i znać miejsca, a ryby będą coraz większe. Na pewno tamtejsza rzeka ma wielki potencjał, i wiele jeszcze jest do odkrycia. W tym sezonie uważam, że Sebek z Łukaszem przekroczą barierę 80 cm z brzaną, nam w UK będzie zaś trudniej takie złowić :D
-
Rzeka Marne to zdecydowanie lepszy rybostan niż rzeki angielskie, może Wye na pewnych odcinkach lub Trent jest lepszy, ale pod względem ilości brzan może. Ale Marne to więcej gatunków ryb, jest karp i sum. Ryba w UK jest w wielu miejscach pod stałą presją, we Francji nie. W UK jest przez to lepiej z miejscówkami, u żabojadów jest kłopot, bo większość zarośniętych jest w cholerę, najlepiej mieć jakiś sprzęt do podcięcia samosiewek i gałęzi zwisających nad wodą.
Na pewno kluczem do sukcesu jest łowienie tam gdzie są jakieś krzaki w wodzie, gdzie ryba ma schronienie. Czysta woda sprawia, że łatwo się płoszy, więc dobre miejsce to podstawa.
Jestem pewien, że Sebek z Łukaszem zaczną łowić wkrótce coraz większe ryby, ja w ogóle sądzę, że jest duże prawdopodobieństwo, że zostaną sumiarzami :D Tam jest co łowić, trzeba mieć tylko odpowiedni sprzęt (na suma tam trzeba mieć jakiegoś konkreta) i znać miejsca, a ryby będą coraz większe. Na pewno tamtejsza rzeka ma wielki potencjał, i wiele jeszcze jest do odkrycia. W tym sezonie uważam, że Sebek z Łukaszem przekroczą barierę 80 cm z brzaną, nam w UK będzie zaś trudniej takie złowić :D
Rzeka wcale nie jest łatwa jak by się wszystkim wydawało.
Tym bardzie teraz w okresie suszy. Wszyscy uczestnicy wyprawy przekonali się o tym.
Miejsce z krzakami dało dużo brzan, wąski odcinek dał piękne klenie, a grube nęcenie ogromne karpie.
Pełno cennych info dotarło do mnie.
Jeśli chodzi o wyniki moje i Łukasza to myślę Luk, że przeceniasz Nasze możliwości
-
Sebek rekord klenia w UK ma 60 cm czyli tylko 1 cm mniej. Fakt różnica w wadze 2 kg ale rozmiar już ten ;)
-
Sebek rekord klenia w UK ma 60 cm czyli tylko 1 cm mniej. Fakt różnica w wadze 2 kg ale rozmiar już ten ;)
Kurczę 1 cm i wyrównał bym rekord w UK. WOW ale bestie złowiłem ;)
-
Bo należało go trzymać za ogon :D
-
Sebek rekord klenia w UK ma 60 cm czyli tylko 1 cm mniej. Fakt różnica w wadze 2 kg ale rozmiar już ten ;)
Sprawdź swoje dane Kamil. Bo są błędne. Na pewno klenie w UK są dłuższe :) Kilku znajomych z PAA ma 62 i 63 na koncie :D
-
Bo należało go trzymać za ogon :D
Trafna Uwaga ;D
-
Sebek rekord klenia w UK ma 60 cm czyli tylko 1 cm mniej. Fakt różnica w wadze 2 kg ale rozmiar już ten ;)
Sprawdź swoje dane Kamil. Bo są błędne. Na pewno klenie w UK są dłuższe :) Kilku znajomych z PAA ma 62 i 63 na koncie :D
9lb 5oz 2007 Andy Maker, Southern Stillwater
Ten klen miał 60 cm tylko że w UK nie liczy się długość ryby a waga.
Czyli 9 LB to 5 Oz 4,22 kg a Sebka miał 2,5 kg.
-
9lb 5oz 2007 Andy Maker, Southern Stillwater
Ten klen miał 60 cm tylko że w UK nie liczy się długość ryby a waga.
Czyli 9 LB to 5 Oz 4,22 kg a Sebka miał 2,5 kg.
Większość spinningistów w PAA ma na koncie klenia powyżej 60 cm :D Wiele tych rekordowych w UK ma na pewno pod 65cm, zwłaszcza te z rzeki Lea, skąd pochodzi obecny rekord.
-
Luk :thumbup:
Kamil :thumbup:
Sebek :thumbup:
Łukasz :thumbup:
-
Gratuluję, udanego spotkania i pięknych :fish: :fish: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
-
Panowie jesteście po prostu Super.Ja wam chylę nisko głowę.Jechać taki kawał drogi z całym sprzętem myślę tutaj o kolegach z UK to prawdziwy majstersztyk.Sebek,Łukasz pięknie łowicie na tej waszej rzece.No i czekamy z niecierpliwością na wasze filmy. :P Serdeczne gratulację dla was wszystkich.Pozdrawiam Maciek.
-
Witam wszystkich , czekamy na filmy !!!
-
Gratulację dla kolegów za wspólnie spędzony czas nad francuską wodą, wspólne wędkowanie i za ładne ryby ;) A dla kolegów czekających na materiał, czyli filmy z tego wyjazdu, którego ja tez nie mogę się doczekać przedsmak tego co może się dziać, czyli film który Wam podaję z rzeki - francuskie łowienie.
Jeszcze raz gratulację dla całej ekipy za wspólne wędkowanie!
Chłopaki :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Pozdrawiam
-
Eeee tam , tam na pewno był zaczep :P
-
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
Kamil gdzie jest lepszy potencjał :fish: :narybki: francja - anglia ??????
Łatwiejsza woda francja - anglia ?????
Z pewnością jeżeli miałbym wybierać pod względem wędkarskim gdzie mieszkać tzn Francja czy Anglia to bym wybrał Francję. Bajeczne widoki, piękna czysta woda i ogromne ryby.
Co do poziomu trudności to ciężko mi określić bo poznałem może z 5 km wody tylko ale odcinek na którym wędkowaliśmy 3 nocy jest zdecydowanie trudniejszy od tych które znam w Anglii.
Dużym utrudnieniem jest czysta woda we Francji zdecydowanie się nie da łowić w ciągłości za dnia, ryba łatwo się płoszy i trzeba pracować nad każdym kolejnym braniem.
:bravo:
zapowiada się piękna wojna współpraca stuletnia angielsko-francuska ;)
Bardzo chętnie, myślę nad zakupem rocznego pozwolenia na Francję ;) teraz jak poznaliśmy warunki można się bardziej/lepiej przygotować.
NIEEEEEEEE ;) ;D :P
Sebek, obiecuję że znowu przywiozę coś co doprowadzi Łukasza do łez 8)
Ja jestem za :) Haha mówisz? Więc czekam niecierpliwie :) Kamilu a przypomnij mi jak się to wyciskające łzy Goo nazywało??
-
Vindagoo
(http://www.duxonshop.pl/sklep/8929-thickbox_default/korda-kiana-carp-goo-vindagoo-supreme.jpg)
-
:P >:O Oh Fuck :-X