Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: perkusista30 w 22.08.2017, 15:11
-
Stosował ktoś może te zanety z efektami? Ja raz uzylem green betaina/konopie, efekt 5 karpi. Pozostałych nie stosowałem, czekam na opinie
-
Chyba najlepiej sprawdzał się u mnie Red Krill, ładne leszcze wchodziły. Ostatnio połowiłem też na Green Betaine & Hemp, ale była doprawiona Red Aggressorem. Efektywność na moich wodach porównywalna z MMM.
-
J ten efekt chcesz przypisać tej ''magicznej zanęcie'' :facepalm: Ja dziś na mojej bezrybnej rzece łowiłem/nęciłem tradycyjnie kukurydzą z puchy , łowiłem na pikerka i przez 3h (przegonił mnie deszcz) 1 płotka i 2 niewymiarowe kleniki co i tak to dobry jak u mnie wynik :P brań miałem więcej ale nie zaciętych - nie wierzę w te magiczne zanęty , bo co w nich niby takiego jest? jakaś mączka rybna? odpady piekarnicze? Oglądając filmiki na YT w takiej Anglii nęcą i łowią na chleb tostowy i nie takie mikrusy jak u mnie ::)
-
Nie wiem, do kogo odnosi się wypowiedź kolegi, ale ja wierzę w te "magiczne zanęty", choć nie przypisywałbym ich skuteczności siłom nadprzyrodzonym - mam na myśli ogólnie zanęty na mączkach, nie tylko te od Lorpio. Kiedyś łowiłem na zanęty z odpadów piekarniczych, jeszcze wcześniej na chleb z płatkami owsianymi. Obecnie jednak mam o niebo lepsze efekty niż wtedy.
-
Stosowałem z powodzeniem i uważam je za dobry produkt. Zazwyczaj dodaje do nich prażone zmielone konopie.
-
Używałem i to z powodzeniem czarnego halibuta z konopiami, oraz złotego łososia... Do dobre produkty...ale nie dorównują MMM i pikantnemu mięsu z sonu..
-
Twierdzę że jak jest ryba w łowisku to na wszystko weźmie :D nawet na mojej rzece jak był leszcz to wielokrotnie łowiłem go na owoce czarnego bzu ,teraz jak go nie ma tzn. czasem się trafi na wiosnę jak idzie na tarło (rok temu) to i nie wiem co bym zapakował do tej bezrybnej wody to złowię tylko płotkę ,krąpia i klenia :fish: Do dzisiaj wielu wędkarzy nęci ziemniakami itd. ale prościej jest sięgnąć po zanętę na półkę w sklepie wędkarskim :facepalm:
-
Twierdzę że jak jest ryba w łowisku to na wszystko weźmie :D nawet na mojej rzece jak był leszcz to wielokrotnie łowiłem go na owoce czarnego bzu ,teraz jak go nie ma tzn. czasem się trafi na wiosnę jak idzie na tarło (rok temu) to i nie wiem co bym zapakował do tej bezrybnej wody to złowię tylko płotkę ,krąpia i klenia :fish: Do dzisiaj wielu wędkarzy nęci ziemniakami itd. ale prościej jest sięgnąć po zanętę na półkę w sklepie wędkarskim :facepalm:
Kolega pytał o zanęty lorpio, a nie kto i na co łowi na swojej wodzie. Po co zaśmiecać wątek
-
O zanętach Lorpio jest osobny temat. Dość długi...
Kolego Elopento, idź na rybną wodę, nie musi być komercja, i połów na byle g. i na MMM. Wtedy będziesz mógł coś twierdzić;)
Że ryb nie da się złowić, gdzie ich nie ma, to w sumie wiadomo :)
-
Oooo! to przepraszam i poproszę o usunięcie moich wpisów :beg:
-
O zanętach Lorpio jest osobny temat. Dość długi...
Kolego Elopento, idź na rybną wodę, nie musi być komercja, i połów na byle g. i na MMM. Wtedy będziesz mógł coś twierdzić;)
Że ryb nie da się złowić, gdzie ich nie ma, to w sumie wiadomo :)
To jeszcze zdradź mi Kolego co to jest te MMM :P ja tradycyjnie na rzece nęcę kukurydzą bądź pszenicą , bo mam do tego dostęp i jest tanie , czasem jednak gdy pojadę nad jezioro używam zanęty ''sypkiej'' do koszyczków a u mnie jest to najzwyklejsza Anpio Feeder za 12zł 2,5kg bo tylko taka oprócz Trapera jest u mnie w sklepach i tradycyjnie na kukurydzę leszczyki łapię bo są :P
-
Match Method Mix z Sonu
Przykład z Drapieżnika
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html)
-
Jeszcze obejrzyj film Luka, jak zrobić z tej zanęty dobry i niedrogi w sumie towar.
-
Match Method Mix z Sonu
Przykład z Drapieżnika
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html)
No cóż od paru dni jestem bezrobotny :facepalm: za taką kasę to wolę 6kg mojej taniej zanęty , która jest tylko ''lepiszczem'' dla kukurydzy/pszenicy/jakiejś kaszy u mnie liczy się czas spędzony na łonie natury a nie siata ryb której nawet nie zabieram ze sobą O:)
-
Ja tylko pokazuję co to jest.
Spróbuj pelletów np. Aller Aqua - wyjdą podobnie w cenie jak zanęta sypka, której teraz używasz a o niebo lepsze są te pellety nie tylko dla ryb ;)
O jakości zanęt sypkich (większości ale są wyjątki) nie będę się wypowiadał bo staram się nie przeklinać.
Jeżeli masz pszenicę lub kukurydzę nęć nimi - najlepiej po ugotowaniu.
-
Match Method Mix z Sonu
Przykład z Drapieżnika
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety-sonubaits-supercrush-i-supercrumb/12162-sonubaits-supercrush-match-method-mix.html)
No cóż od paru dni jestem bezrobotny :facepalm: za taką kasę to wolę 6kg mojej taniej zanęty , która jest tylko ''lepiszczem'' dla kukurydzy/pszenicy/jakiejś kaszy u mnie liczy się czas spędzony na łonie natury a nie siata ryb której nawet nie zabieram ze sobą O:)
kolego a film luka oglądałeś? Tu wydasz te 30 parę złociszy i dodasz kilka dodatków i masz super zanęte i dużo.
-
To niech Kolega Luk przyjedzie na moją wodę i złapie to co łapie u siebie :P Ale nie będę się upierał że tańsze znaczy lepsze - co kto lubi ja łapię na co mam i co jest dostępne u mnie w sklepie - chociaż jak wyżej wspomniałem, sypka zanęta jest mi potrzebna do zlepienia kul którą podstawową bazą jest kukurydza/pszenica, koszyczki stosuję na jeziorze , na rzece która nie jest szeroka nęcę z ręki. A filmy Luka oglądam jak i innych łowców i zazdraszczam :bravo:.
-
O zanętach Lorpio jest osobny temat. Dość długi...
Kolego Elopento, idź na rybną wodę, nie musi być komercja, i połów na byle g. i na MMM. Wtedy będziesz mógł coś twierdzić;)
Że ryb nie da się złowić, gdzie ich nie ma, to w sumie wiadomo :)
Dokładnie, wtedy można się przekonać o skuteczności czy wyższości jednego nad drugim. Ale też na rybnej wodzie nie zawsze ryba chce brać i nawet "o Boże nie pomoże". Wtedy np taki MMM szczególnie może robić różnicę.
-
To niech Kolega Luk przyjedzie na moją wodę i złapie to co łapie u siebie :P Ale nie będę się upierał że tańsze znaczy lepsze - co kto lubi ja łapię na co mam i co jest dostępne u mnie w sklepie - chociaż jak wyżej wspomniałem , sypka zanęta jest mi potrzebna do zlepienia kul którą podstawową bazą jest kukurydza/pszenica , koszyczki stosuję na jeziorze , na rzece która nie jest szeroka nęcę z ręki . A filmy Luka oglądam jak i innych łowców i zazdraszczam :bravo:
Kolega ale mi nie chodziło o filmy, w których Luk ciągnie ryby. Ja też takich nie łapię i pewnie nigdy nie będę łapał. Nasze wody PZW to nie UK. Chodziło mi o film jak z tej zanęty Sonu MMM można zrobić dobry i w miarę tani mix. I wbrew pozorom nie wychodzi to tak drogo.
Dokładnie o ten film mi chodzi
-
O zanętach Lorpio jest osobny temat. Dość długi...
Kolego Elopento, idź na rybną wodę, nie musi być komercja, i połów na byle g. i na MMM. Wtedy będziesz mógł coś twierdzić;)
Że ryb nie da się złowić, gdzie ich nie ma, to w sumie wiadomo :)
Dokładnie, wtedy można się przekonać o skuteczności czy wyższości jednego nad drugim. Ale też na rybnej wodzie nie zawsze ryba chce brać i nawet "o Boże nie pomoże". Wtedy np taki MMM szczególnie może robić różnicę.
Owszem czasami zmiana przynęty/zanęty czy też jakiegoś detalu w takim np.spining-owaniu czy też łowieniu z lodu(uwielbiam :-*) pomaga , a czasem wystarczy ''wędkarskie'' szczęście ;) Przykład- oczekiwana majówka z tamtego roku czyli święto spiningu :) jadę do brata na jezioro on jak to się mówi nawet ''w studni złapie'' ja tradycyjnie kopyta Relaxa bo u mnie one się sprawdzają , mam też inne gumy , kij Mikado Inazuma Flash zander kołowrotek Dajwa Laguna a więc sprzęt z niskiej półki :P Brat Fenwick i kołowrotek jakiś shimano za tysiaka co sam zwija :facepalm:łowimy z łódki obrzucamy te same miejsca , u mnie 3 pistolety i 2 okonie a brat 11 pistoletów i jeden sandaczyk :bravo: Jezioro Ełk gdzie jest prowadzona ''gospodarka rybacka'' więc coś większego złowić to loteria , te moje szczupaczki to złowiłem dopiero jak brat dał mi man'sa w kolorze akurat w tym co tego dnia pasował szczupłemu ,a ja takiego nie miałem . Więc uważam że liczy się szczęście i technika a nie kij za ileś tam stówek - no ale jako człowiek małej wiary mogę się mylić 8)
Dla przykładu dodam jeszcze filmik gościa który pokazuje że czasem kolor/wielkość przynęty robi różnicę tak samo może i być z białorybem gdy wstrzelimy się z smakiem czy zapachem.